Kompost cz.2

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8673
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kompost cz.2

Post »

Nie przykryty . Mam rozwozić i tak leży .
Bioy , rób . Gwarantuję , że będziesz zadowolony .
Kompost na zimno denerwował mnie tym , że rósł na nim las różnych roślin .
Ten jest lżejszy i higieniczny .
Myślę jak taką energię wykorzystać .
trzyary
200p
200p
Posty: 277
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Kompost cz.2

Post »

anulab pisze: Myślę jak taką energię wykorzystać .
Pompa ciepła lub wymiennik ciepła z nierdzewki zanurzone w gorrrrącym kompoście.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8673
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kompost cz.2

Post »

Zapytam m. co on o tym myśli . Na własne potrzeby to powinno być coś prostszego . To znaczy znam pompę
ciepła bo codziennie korzystam , ale to drogie rozwiązanie i w dodatku generuje koszty
związane z korzystaniem .
Poczytałam o gruntowym wymienniku ciepła . Pewnie mnie m. wyśmieje kiedy mu powiem , że
chcę to do szklarenki .
U nas nie ma ciekawych rozwiązań dla małych ogrodników .
Andrzej997
200p
200p
Posty: 472
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost cz.2

Post »

Wygląda na to, że artykuł o gorącym kompostowaniu jest w miejscu, gdzie się znają na permakulturze.
Strach to krytykować, bo oni na pewno mają rację.
Przeczytałem ten artykuł i niby wszystko pięknie, tylko:

1. Dlaczego jest przy tym tyle roboty (z przewagą roboty)?

2. Mam plastikowy kompostownik 2-komorowy i wkładam do niego w miarę prawidłowo odpadki, tekturę itp.
Po kilku dniach odpadki dołożone częściowo znikają, czyli to ta faza gorąca chyba. Tzn. że wszystko robię jak w tej metodzie, tylko że kończę na pierwszej fazie gorącej?
No i dlaczego po tej fazie gorącej od razu znika połowa odpadków? Przecież miało nic nie znikać. (co ciekawe napisano, że powstaje przy tym sporo metanu, więc skąd on się bierze? z powietrza?) anulab tobie odpadki nie znikają?

3. Zastanawiam się po co mi kompost po 18 dniach. Rozumiem, że taki zakład produkcyjny musi go szybko zrobić, ale ja potrzebuję kompost tylko na wiosnę. Poza tym martwi mnie jego niska bioróżnorodność.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8673
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kompost cz.2

Post »

:wit Mam plastikowe kompostowniki zwane termokompostownikami i nadal z nich korzystam .
Teraz służą mi do tymczasowego przechowania materiału . Moim zdaniem nie za bardzo nadają
się do kompostowania na gorąco .
Po pierwsze , ciężko się z nich przerzuca kompost .
Po drugie , nie byłam w stanie osiągnąć w nich założonej temperatury .
Polecam zrobić kompostownik np. z drewnianych palet , ze zdejmowaną z przodu ścianką .
Przerzucanie służy napowietrzeniu i wymieszaniu różnych kompostowych frakcji .
Przy metodzie na gorąco pryzma nie jest zbita i mniej traci na objętości .
Przekładanie jednej pryzmy trwa około 20 minut .
Dodam , że zrobiłam jedną komorę więcej , do której przekładam kompost .
Nie wyczuwam złych zapachów przy robieniu kompostu a gotowy pachnie przyjemnie .
Na moje potrzeby to nie jest dużo a nawet za mało .
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5867
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Kompost cz.2

Post »

Aniu, ile masz upraw? Ile arów?
Mój kompostownik dostarcza mi kompostu w sam raz, ale co ja tam mam, kilka grządek podwyższonych: teraz już 7 , 4 małe z nakładek na palety i 3 większe , podwójna długość, No i pas warzywniaka 15 m długości na 2,5 m szerokości.
Czytałam o tej metodzie kompostownia, zainteresowała mnie, niestety na dla mnie, mało sił na zamiary, nie ma szans żeby mi ktoś pomógł przy przerzucaniu :wink:
Ja swój kompost wybieram wiosna, nawet go nie przesiewam, z braku sił , siatkę mąż mi załatwił ; taka budowlana) i na tym koniec, wybieram większe patyczki i jakieś larwy przy ściółkowania .Zasilam nim podwyższone grządki , rozrzucam na warzywniak, nawet kwiatom coś się dostanie.
Dorzucam tez trochę moczniki, żeby przyspieszyć proces.
Asia
Andrzej997
200p
200p
Posty: 472
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost cz.2

Post »

anulab dzisiaj znowu poczytałem o tej metodzie i naprawdę wygląda, że jest super. Cofam wszelkie zastrzeżenia z wyjątkiem nakładów pracy.

Ja osobiście robię kompost w czasie 1-2 lat (zależy kiedy włożono materiał).
Wrzucam odpadki na bieżąco przez cały rok - dodaję jedynie porwaną tekturę jeśli trzeba i tnę łodygi roślin i gałęzie na 10-15 cm kawałki przed wrzuceniem.
Odpadki leżą do roku w komorze nr 1, a potem po wybraniu gotowego kompostu z komory nr 2 , przerzucam odpadki z komory nr 1 do komory nr 2. I znowu do wiosny zapełniam komorę nr 1.

Jak widać robię tylko jedno przerzucanie i to najprostsze czyli tylko przekładam małymi porcjami jak leci. kompost zawsze mam gotowy na wiosnę. Nie przejmuję się robactwem czy grzybami, pleśnią, ślimakami czy mrówkami. Nie robię podziałów na chwasty czy szkodniki, albo patogeny. Cieszę się, że kompost aż się rusza, a jak mi się coś zasieje to nawet lepiej, bo lepiej żeby rósł chwast, bo się go wyrwie i będzie na ściółkę.

P.S.
A najlepsze kompostowanie jest na miejscu czyli tzw. ściółkowanie. Wiem, że część składników kompostu jakby się marnuje, bo wsiąka w ziemię. Dlatego gdzie mogę tam zostawiam odpady na miejscu (np. nie ścinam uschniętych kocimiętek, paproci, funkii, szafirków, itp., nie zbieram liści spod krzewów i drzew). Zbieram liście z rozchodników, bo by zginęły, ale już z barwinka nie.
Myślę, że to najbardziej naturalna metoda i najlepiej sprzyja tworzeniu się bioróżnorodności na miejscu przy roślinach.
Uważam, że poglądy o szkodnikach, patogenach, itp. zostały wymyślone dla potrzeb marketingu i tak naprawdę szkodzą bioróżnorodności. A najbardziej mnie dziwi, że o szkodnikach i patogenach pisze się w związku z permakulturą.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8673
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kompost cz.2

Post »

:wit Właściwego warzywniaka mam około jednego ara do tego cztery osłony , dwa rodzaje malin
i jeżyn , winorośle , kamczatki itd .
Chodzi mi o to by móc rozkładać kompost grubą warstwą jak to robi np. Charles Dowding .
Ten Pan oprócz tego , że ma bardzo duże kompostowniki to jeszcze kompost kupuje i resztki organicze
od innych odbiera .
Takiego przemysłu nie planuję robić , swoich resztek mam dosyć .
Bioróżnorodność w negatywnym sensie skłoniła mnie by kompost sterylizować . Rozwoziłam wiosną kompost a
na nim rósł lasek uporczywych chwastów . Szczególnie trudne chwasty rozłogowe np.gwiazdnica pospolita .
Nie tylko chwasty prztrwają w kompoście robionym na zimno , ale też trudne do zwalczenia szkodliwe nicienie .
Mam nadzieję , że pracochłonność mnie nie zniechęci .
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5867
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Kompost cz.2

Post »

:wit Będę miała trociny z pod królika, 4 duże wory.
Chce je dorzucić do kompostownika,Dobry pomysł?
Asia
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8673
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kompost cz.2

Post »

Trociny czyste mają stosunek węgla do azotu od 300-500 , te od królika dostały
dawkę azotu , ale na wszelki wypadek warto wymieszać je z zielonym .
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5867
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Kompost cz.2

Post »

Ania wrzuciłam je do komprtownoka, były tam tez resztki pokarmu krolika i liście .
Przykryłam je łętami.
Mam nadzieje ze do wiosny się przerobi
Asia
Andrzej997
200p
200p
Posty: 472
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kompost cz.2

Post »

anulab pisze:(...)
Bioróżnorodność w negatywnym sensie skłoniła mnie by kompost sterylizować . Rozwoziłam wiosną kompost a
na nim rósł lasek uporczywych chwastów . Szczególnie trudne chwasty rozłogowe np.gwiazdnica pospolita .
Nie tylko chwasty prztrwają w kompoście robionym na zimno , ale też trudne do zwalczenia szkodliwe nicienie .
Mam nadzieję , że pracochłonność mnie nie zniechęci .
Bardzo dobrze Cię rozumiem i to na pewno jest fajne podejście w porównaniu np. z opryskami.

Jednakże bioróżnorodność sprawiłaby, że coś te nicienie by zjadało. Czasem trzeba kilku lat ale ja to widzę w moim ogrodzie - jak jest jedzenie to i chętni na nie się znajdą. No i niestety trzeba się pogodzić z mniejszymi plonami, bo te pożyteczne nie mogą żyć bez tych szkodników, a wszystkie chcą jeść.


Tak sobie właśnie pomyślałem, że do tej metody trzeba mieć gotowe odpady w dużej ilości (pryzma 1,5m wys.) - jak to się ma do odpadów kuchennych zbieranych cały rok - garstka dziennie? Trzeba by suszyć, żeby nie zgniły w międzyczasie?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8673
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kompost cz.2

Post »

Pogodzić się z mniejszymi plonami jestem w stanie , ale kiedy cała moja
praca idzie na marne . :evil:
Dlatego szukam własnej drogi . Nie mogę zdać się tylko na naturę bo mi życia
nie wystarczy by się doczekać zadowalających lub nie efektów . Mówią , że
z naturą nie wygrasz i ja w to wierzę , ale staram się jej pomagać . :wink:
Dwa dni temu przkładałam kompost . Pryzma miała wtedy powyżej 20 stopni . Po przełożeniu
spadła i nie rośnie . Wniosek z tego , że nie warto przekładać pryzmy przy ujemnych temparaturach .
Kompost wyglądał całkiem dobrze . Przy okazji ubiłam kilka chrząszczy , które wyższa temperatura zmyliła i
wyszły z ziemi do pryzmy .
Ja takie odpady codzienne zbieram i kiedy będe budować pryzmę to nimi będę przekładać . Tak też robiłam ze starym kompostem .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”