Kompost cz.2

[Ebabka]

Liście jesienią mają dobry stosunek węgla do azotu i moim zdaniem niewielka ilość zielonego jest w sam raz. Gnojówki już się nie uda przygotować, ale zielona pokrzywa jest ok. Tu jeszcze raz bardzo przydatny link do oceny składników kompostu :
https://pl.frwiki.wiki/wiki/Rapport_C%2FN

[outbreakz]

Te liście są z poprzedniej zimy, grabione w marcu tego roku - sam węgiel

[Ebabka]

A, to inna sprawa, ale nie mam doświadczenia, żeby za wiele sugerować na temat tej metody kompostowania

[x-suzana]

Przerzucanie dużo daje, przerzucałam to widziałam , że o wiele szybciej to rozkładało się niż bez przerzucania ale wysiłek fizyczny duży, miałam duuży kompostownik ogrodzony paletami i deskami. Przy przerzucaniu polewałam troszkę wodą z konewki, potrafiły przegnić nawet łodygi z kukurydzy, które zazwyczaj długo gniją. Przekładałam to trawą z kosiarki cienką warstwą i to trawa powoduje zagrzewanie się kompostu, miałam też trociny z wierzby, liście. W chłodniejszy dzień widać było jak paruje ciepłe powietrze- wyglądało jak dym.
Wszystko ładnie rozłożyło się, zrobiła się czarna , sypka ziemia. Wynosiłam na kompost zepsute kompoty, żurki i dosłownie wszystko co nadawało się ( ale bez soli).

[anulab]

Liście z trawą lub np.ściętymi chwastami tworzą prawie idealne połączenie
czyli 30;1 (stosunek węgla do azotu) . Chwasty można dodawać wyrwane razem
z ziemią .
Z boku ułożyłam taki miks (liście z chwastami) , jeszcze przed złożeniem na pryzmę , bardzo szybko zaczął
grzać .
Ułożyłam już trzy duże pryzmy . Pierwszą rozwiozę .Zrobi miejsce pod następną .
Do jednej pryzmy dodałam kłącza perzu . Ciekawa jestem czy się przepalą ?
Dzisiaj mam zaplanowany oprysk mocznikiem opadających liści . Mocznik przyspiesza
ich rozkład .

[bioy]

Zainteresował mnie temat kompostu Berkeley.
Czy na start do pryzmy dodajecie jakieś aktywatory, bakterie, EMy?

[Ebabka]

Dałam około10 litrów poprzedniego, nie do końca przerobionego kompostu, liście i łodygi żywokostu plus pokrzywy. Teraz już bym nie robiła, u mnie za chłodno i myślę, że pryzma kompostowa za szybko by się schładzała.

[bioy]

Co prawda mam kompost który mógłbym dodać, ale jest on robiony w niskiej temperaturze, (trwa to bardzo długo) i nie wiem, czy będzie on dobrym starterem.
Podejrzewam, że będą tam głównie bakterie beztlenowe.
Myślę już o kolejnym sezonie i zbieram informacje.
Prognoza pogody u mnie już wręcz zimowa, niestety za późno na próbny "nastaw"
Czy faktycznie udało wam się uzyskać kompost w 3 tygodnie?

[Ebabka]

Mój udał się niezupełnie, że tak powiem. Materiał niezbyt dokładnie rozdrobniony postawiłam 18 października, to była pierwsza próba i proporcje na oko. Chyba za dużo zielonego i złapał za wysoką temperaturę. Zaczęłam przerzucać po trzech dniach, żeby schłodzić. Niestety, pod koniec miesiąca musiałam wyjechać, a po powrocie przerzuciłam tylko raz i poszedł do płytkiego zakopania w gruncie, ale nie był to sypki kompost. Anulab ma więcej doświadczenia i pewnie coś napisze:)

[anulab]

Jutro wstawię zdjęcie kompostu gotowca . Część już rozwiozłam . Do kompostowania na
zimno nie wrócę . Przydałby by się dobry mulczer .
Jestem w trakcie przerobu trzech pryzm i materiału zgromadziłam na następne . Oby mnie
zapał nie opuścił .
Dodam , że do pryzmy na gorąco dodawałam ten na zimno by go podgrzać .

[anulab]

Tak wygląda kompost zrobiony według Berkley , przyznam się , że nie byłam zbyt solidna .
Niżej pomiar temperatury w młodszej pryzmie .

[Ebabka]

Mój przekopany wyglądał mniej więcej tak samo, Anula teraz masz przykryty ?

[bioy]

Efekt rewelacyjny, jak na tak krótki czas.
Już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu i prób z termokompostowaniem.
Dziękuję za zdjęcia i informacje.