Jest taki okres ten teraz ,że opuszczają człowieka siły i nawet nie da się coś napisać .
I ja też myślę Halinko ,że to przejściowe .A jak machniesz nam przedwiośnie w swoim ogrodzie
to będzie szał
Czekam cierpliwie i pozdrawiam najgoręcej jak umiem

Halinko czas na wiosenne przebudzenie się !!!
Trzy tygodnie temu zrobiłam pierwszy wstępny przegląd kłaczy kanny. Zwilżyłam podłoże i wybrałam takie drobniutkie kłącza, które czasem przy dzieleniu same odpadają. Przyniosłam do mieszkania, oczyściłam i zasypałam misbegotten lekkim podłożem. Na 10 sztuk takich malutkich "ogonków" 9 dało oznaki życia i dziś sadziłam w malutkie doniczki.
Zawsze to jakiś awaryjny zapas.
Pozdrawiam życząc dużo zdrowia i jeszcze więcej

Witaj Halinko , czekasz dni cieplejszych jak ja do cięcia róż w ogrodzie, czytałam ile nowych odmian piwoni u Ciebie przybyło , wiesz ja teraz ostatnio tez trochę nowych dokupiłam , bo szkółki różane , puste z nowości pozdrawiam

Halinko martwię się nie widać Ciebie
Odezwij się napisz ,że wszystko w porządku .

Bardzo czekam

Halinko proszę odezwij się
Nie ma Ciebie ,a tu wiosna.
Czy wszystko się toczy dobrze od ostatniej naszej rozmowy ?

Halinko przesyłam dobre myśli.

Bardzo się martwię o Halinkę co się dzieje nie pisze .
Zawsze taka aktywna ,pomocna a tu taka cisza .
Czy ktoś coś wie ?może ktoś ma tel i móglby do Niej zadzwonić .
Wiem ,że pomagała uchodźcom czy coś się stało niedobrego ?
Bo była zawiedziona ich postawą.
Więcej nie mogę napisać .
Oby się nic złego nie stało .
Halinko daj znak ,że jest spokojnie .