Mocno ucierpiał, praktycznie zostały chyba tylko dwa pędy. A co to znaczy formować od nowa - myślisz, że odbije od korzeni nowymi pędami?
Za parę dni będę w ogrodzie, strażacy i sąsiad planują usunąć kloce i pozostałości, to zrobię zdjęcia. Krzew jest stosunkowo młody i kilkakrotnie "szukał" swojego miejsca w ogrodzie. i to akurat bardzo mu służyło przez dwa sezony. Ogród mam 30 km od domu i cieszy mnie, że kwitnie pod koniec maja , bo wtedy już częściej i dłużej bywam w ogrodzie.
Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 2
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 627
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
To są odporne krzewy. Kiedyś mój młody Rh został potraktowany mocno kopniętą piłką futbolową. Połamała mu gałęzie i wyglądał jakby ktoś ciężki na nim usiadł. Za kilka lat był ogromny i rozrośnięty.
Ja bym te złamane miejsca na czysto uciął sekatorem i nie cackal się. Będzie dobrze. Widuję u moich Rh puszczone z korzeni świeże odrosty. Ja je ucinam bo mam swoją koncepcję wyglądu krzewu ale one i tak wiedzą lepiej
Ja bym te złamane miejsca na czysto uciął sekatorem i nie cackal się. Będzie dobrze. Widuję u moich Rh puszczone z korzeni świeże odrosty. Ja je ucinam bo mam swoją koncepcję wyglądu krzewu ale one i tak wiedzą lepiej
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2
Mi kiedyś pies stratował rododendron. ułamało się pół krzewu przy samej ziemi. Nic z nim nie robiłam a rośnie nadal i kwitnie co roku.
Zapraszamy do kolejnej części wątku: viewtopic.php?f=43&t=125226
Zapraszamy do kolejnej części wątku: viewtopic.php?f=43&t=125226
Pozdrawiam Lucyna