PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
U mnie sójki zakopują żołędzie w ściółce pod magnoliami. Będzie na wiosnę morze siewek
Pozdrawiam Lucyna
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2101
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
U mnie pierwszy raz sikorki dobrały się do kasztanów. Wyżerały na drzewie tak zawzięcie, że aż jedną upolował krogulec...
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
ma być ostra zima, więc trzeba szykować zapasy.
U nas jeszcze sporo owoców. Aronia jakoś się zakonserwowała na krzaku i jeszcze z niej korzystają. Skubią jabłka i krzewy.
No i orzechy, nazbierałam spory zapas i teraz rozsypuję.
U nas jeszcze sporo owoców. Aronia jakoś się zakonserwowała na krzaku i jeszcze z niej korzystają. Skubią jabłka i krzewy.
No i orzechy, nazbierałam spory zapas i teraz rozsypuję.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
U mnie jeszcze ogniki i róże wiszą nietknięte. Pojawiło się za to sporo gili
Pozdrawiam Lucyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7497
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Pozdrawiam! Gienia.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Wow
U mnie sezon karmnikowy rozpoczął się już pod koniec listopada. Nie wiem czemu, ale wyraźnie mniej ptaków niż dotychczas. Tylko jeden grubodziób i pojedyncze dzwońce. Sikory jak co roku w komplecie i stały rezydent samiec zięby. Pojawiają się też częściej kowaliki ale np jerów jeszcze nie było.
W ptasiej stołówce w tym roku zaczęły się też regularnie pojawiać całe jabłka, jest też poidło. Niestety przy tych temperaturach woda szybko zamarza ale staram się co dzień jak tylko pojawią się ptaki nalać świeżej gorącej
U mnie sezon karmnikowy rozpoczął się już pod koniec listopada. Nie wiem czemu, ale wyraźnie mniej ptaków niż dotychczas. Tylko jeden grubodziób i pojedyncze dzwońce. Sikory jak co roku w komplecie i stały rezydent samiec zięby. Pojawiają się też częściej kowaliki ale np jerów jeszcze nie było.
W ptasiej stołówce w tym roku zaczęły się też regularnie pojawiać całe jabłka, jest też poidło. Niestety przy tych temperaturach woda szybko zamarza ale staram się co dzień jak tylko pojawią się ptaki nalać świeżej gorącej
Pozdrawiam Lucyna
- dukra13
- 200p
- Posty: 237
- Od: 23 sie 2007, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Znowu się zdenerwowałam. Już drugi raz w miesięczniku " Działkowiec polecają dla pięknego efektu ustawiać lustra w ogrodzie. Co prawda pani mgr inż. architekt krajobrazu radzi też stosować szprosy, ale uważam, że to może nic nie dać i ptaki i tak będą będą się rozbijać. Podobno najwięcej ptaków ginie, bo właśnie rozbijają się o szklane przeszkody\np. wiaty przystankowe\. Ptakom trudno jest manewrować w locie.
U mnie karmienie już ruszyło, sikorki bogatki, mazurki i kilka wróbelków oraz parka sierpówek.
U mnie karmienie już ruszyło, sikorki bogatki, mazurki i kilka wróbelków oraz parka sierpówek.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12951
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Lustra fajne, ładnie ale dla ptaków wprost zabójstwo.
Mam problem dokarmiam ptaszki ale nigdy nie robiły takiego bałaganu, karma wywalona na ziemię, czy to mogą być jakieś "psotniki" nie mam czasu przypilnować wpadam na ok.1/2 godz.z M łyknąć świeżego powietrza, zaopatrzyć karmniki.
I jeszcze jedno syn kupił dwa worki karmy czy tą rozrzuconą mokrą sprzątnąć? nie dokarmiać kilka dni?
Nie jestem skąpa ale to też kosztuje, nie chcę aby zrobiła mi się łąka.
Mam problem dokarmiam ptaszki ale nigdy nie robiły takiego bałaganu, karma wywalona na ziemię, czy to mogą być jakieś "psotniki" nie mam czasu przypilnować wpadam na ok.1/2 godz.z M łyknąć świeżego powietrza, zaopatrzyć karmniki.
I jeszcze jedno syn kupił dwa worki karmy czy tą rozrzuconą mokrą sprzątnąć? nie dokarmiać kilka dni?
Nie jestem skąpa ale to też kosztuje, nie chcę aby zrobiła mi się łąka.
-
- 200p
- Posty: 205
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
[*] Dzień dobry.
[*] W moim karmniku też zostaje karma, ale łuskany słonecznik i siekane orzeszki ziemne są wyjadane. Widzę, że dużo mniej ptaków przylatuje na stołówkę, więc zmniejszyłam ilość wykładanego pożywienia. Co ciekawe, to nawet gołębie nie kwapią się do wyjadania ziaren wypadłych z karmnika. Przypuszczam, że spowodowane jest to ciepłą pogodą, jak również chyba grasowaniem kotów, których zapach wyraźnie daje się wyczuć.
[*] Pozdrawiam, Jelizawieta.
[*]
[*] W moim karmniku też zostaje karma, ale łuskany słonecznik i siekane orzeszki ziemne są wyjadane. Widzę, że dużo mniej ptaków przylatuje na stołówkę, więc zmniejszyłam ilość wykładanego pożywienia. Co ciekawe, to nawet gołębie nie kwapią się do wyjadania ziaren wypadłych z karmnika. Przypuszczam, że spowodowane jest to ciepłą pogodą, jak również chyba grasowaniem kotów, których zapach wyraźnie daje się wyczuć.
[*] Pozdrawiam, Jelizawieta.
[*]
Pozdrawiam, Jelizawieta
- dukra13
- 200p
- Posty: 237
- Od: 23 sie 2007, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Przedwczoraj znalazłam pod karmnikiem osowiałą sierpówkę, nie uciekała i dała się bez problemu złapać. Ponieważ w nocy zapowiadali mróz, zgarnęłam ją do domu.Powierzchowne oględziny nie pokazują jakiś zranień, próbuje jeść i pić, jest żywotniejsza. Byłam u weterynarza, który bez oglądania stwierdził, że chyba się rozbiła o mur i sobie poradzi, ale ja mam wątpliwości co do tego, bo dalej jest osowiała. Gdyby to było lato wypuściłabym ją na wolność, ale są mrozy i może nie dać sobie rady. Boję się, że ją rozhartuję i nie wiadomo kiedy będę mogła ją wypuścić. Nie wiem co robić.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Ja miałam kiedyś sierpówkę w domu przez kilka dni. Bardzo fajny ptaszek
Ja bym ją potrzymała jeszcze, skoro jest taka niemrawa. W takim stanie może nie dać sobie rady, może paść też łupem drapieżników. Ostatecznie Możesz ją potrzymać do jakiegoś dłuższego ocieplenia lub nawet do wiosny.
Co do luster to się zgodzę, nie jest to najlepsza moda. Pocieszające, że lustra są przeważnie montowane w ogrodach w stylu "nowoczesnym", gdzie miesca dla przyrody jest niewiele i ptaki raczej je omijają.
U mnie nadal mało ptaków, mniej niż w latach ubiegłych. Dziś zawiesiłam drugie karmidło, może przyciągnie ich więcej
Co do wyrzucania karmy. Przeważnie ptaki wyrzucają mniej atrakcyjne ziarna szukając lepszych kąsków, np. słonecznika. Jednak zdarzają się wyjątki. Jednej zimy samiec dzięcioła dużego wywalał wszystko jak leci. Siedział na karmidle tak długo póki go całego nie opróżnił
Ja bym ją potrzymała jeszcze, skoro jest taka niemrawa. W takim stanie może nie dać sobie rady, może paść też łupem drapieżników. Ostatecznie Możesz ją potrzymać do jakiegoś dłuższego ocieplenia lub nawet do wiosny.
Co do luster to się zgodzę, nie jest to najlepsza moda. Pocieszające, że lustra są przeważnie montowane w ogrodach w stylu "nowoczesnym", gdzie miesca dla przyrody jest niewiele i ptaki raczej je omijają.
U mnie nadal mało ptaków, mniej niż w latach ubiegłych. Dziś zawiesiłam drugie karmidło, może przyciągnie ich więcej
Co do wyrzucania karmy. Przeważnie ptaki wyrzucają mniej atrakcyjne ziarna szukając lepszych kąsków, np. słonecznika. Jednak zdarzają się wyjątki. Jednej zimy samiec dzięcioła dużego wywalał wszystko jak leci. Siedział na karmidle tak długo póki go całego nie opróżnił
Pozdrawiam Lucyna
- dukra13
- 200p
- Posty: 237
- Od: 23 sie 2007, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
Niestety, moja sierpówka nie przeżyła. Wczoraj dowiedziałam się z komunikatów, że moja gmina jest zapowietrzona/ tak to się nazywa/. Mamy ptasią grypę w tej ostrej postaci. Objawy trochę się zgadzały. Dobrze, że przestrzegałam zasad higieny. Ale znowu mam dylemat czy dokarmiać ptaki. Wypadało by przestać, ale obecnie jest trudny dostęp do pokarmu.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 6 cz.
W końcu przyleciały jery Dziś pojawił się też na trawniku dzięcioł zielony. W karmidłach raczej miejscowi bywalcy, sikory, mazurki, kowaliki i grubodzioby. Nie wiem gdzie podziały się dzwońce i czyże. Zawsze było ich pełno a w tym roku pojedyncze sztuki
Pozdrawiam Lucyna