Ogród pod wierzbą 2

[marta64]

Maryniu, to oczar wirginijski, kwitnie zawsze jesienią, zanim zrzuci żółknące liście i zawsze przegapię rozwijające się pąki . Na szczęście pachnie!
Ciepłe dni pozwoliły rozkwitnąć wszelakim "marcinkom" i chryzantemom pęcznieją pączki, może jeszcze zdążą zakwitnąć?
Mam nadzieję, że piękna jesień jeszcze długo potrwa, bo zostało mi jeszcze sporo cebulek do upchania w ogrodzie, że o porządkach nie wspomnę
Pięknego dnia, Maryniu

[anabuko1]

Ależ rożne piękne kolory Martuniu pokazałaś
Trzmielina tez już cudnie się przebarwia.
Ciekawy ten oczar.Ja jeszcze żadnego oczaru nie mam. Asterki rożne kolorki i wszystkie śliczne. Nie tylko nas ale i owady bardzo cieszą.
Zimowity też takie ładne, radosne, w pełni rozkwitnięte. One też słoneczko uwielbiają.
pozdrawiam cieplutko

[danuta z]

Fajnie u Ciebie,kwitnąco i motylkowo.
Takie kolorowe liście też ładnie wyglądają.Ten nostrzyk to sam się nasiewa?
Ja też mam problem z cebulkami tulipanów.Nie chcę ich sadzić na grzędy.Chyba posadzę do donic wtedy będę miała mniej problemów z nimi.
Miłej końcówki dnia .

[Shalina]

Martuniu Twoja trzmielina dopiero zaczyna się wybarwiać, a u mnie prawie już zrzuciła liście
Ostatnie zdjęcie z motylkiem i pszczółką
Muszę się pochwalić, że dzisiaj pokazała kwiat trójsklepka
Pozdrawiam i miłego wieczoru

[marta64]

Aniu, dziękuję za pochwały kolorków w moim ogrodzie , słoneczne dni im służą
Mój oczar ma maleńkie kwiatuszki, mało widoczne pod liśćmi, ale kupiłam go dawno i to był jedyny w szkółce i bez nazwy. Jestem zadowolona, bo okazał się podwójny, druga część krzaczka kwitnie wiosną na czerwono, ale nie pachnie . Teraz jest dużo odmian oczarów kwitnących końcem zimy na bezlistnych pędach i pachnących, które warto mieć w ogrodzie, tylko potrzebują trochę miejsca, a u Ciebie go nie brakuje
Miłego dnia

Danusiu, ciepłe słoneczko zwabia na kwiatuszki tłumy motyli i innych owadów
Nostrzyka mam z mieszanki roślin miododajnych, wysianej kiedyś i jeszcze ciągle się pojawia, a ja go zostawiam z nadzieją, że odstrasza gryzonie Nie wiem czy działa, bo pożarły mi mnóstwo cebul , ale jego nie ruszają
Tulipany w doniczkach, to raczej więcej problemów, bo jak ich nie będziesz wykopywać, to szybko zmarnieją, a w gruncie mają szansę rozrastać się i dłużej kwitnąć, ale przynajmniej ich nie przekopiesz niechcący.
Ja też sadzę w tym roku w doniczkach, chociaż wsadzić w grunt poszłoby o wiele szybciej
Słonecznego dnia, Danusiu

Halinko, u mnie trzmielina rośnie w niezbyt słonecznym miejscu, to i później się przebarwia, a jak już jest śliczna, to następnego dnia stoi łysa
Fotograf ze mnie kiepski, tym bardziej mi miło, że spodobało Ci się to zdjęcie
Widzisz, doczekałaś się kwiatuszka trójsklepki , u mnie też wczoraj rozwinęła pierwszy ostatnia . Mają jeszcze mnóstwo pączków, oby tylko nie zmarzły, to jeszcze długo będą cieszyć oczy.
Zdrówka i słoneczka, Halinko



Wiatr bardzo utrudnia zrobienie zdjęcia







Jarzmiaka jeszcze kwitnie



Chryzantemka wreszcie rozwinęła kwiatuszki

[korzo_m]

Marto nadrobiłam zaległości w Twoim wątku. Dobrze, że jesteś przekonywana przez koleżankę do dalii, piękny bukiecik dostałaś, ja na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się tylko karpy przyjęła. Gdzieś je wciśniesz
Nostrzyka nie znałam, po raz pierwszy go widzę, pierwsze spojrzenie na ten kwiat i stwierdziłabym, że to jakaś odmiana szałwii, widzisz jaki ze mnie marny znawca
Pięknie wybarwia się trzmielina.
Marto pochwalę się obfitością owoców malin, co dwa dni zbieram spore ilości. Dziękuję

[plocczanka]

Martusiu,czarujesz pięknymi kwiatuszkami swoich wielorakich marcinków, zimowitów, jesiennymi barwami winobluszczu, pachnącym oczarem czy różowiutką chryzantemą i bielutkim piegowatym kwiatuszkiem trójsklepki.
Motylki jeszcze latają z kwiatka na kwiatek, jeszcze zbierają nektar i tylko pogorszenie pogody odebrało im radość korzystania z ostatnich kwitnących stołówek. Miejmy jednak nadzieję, że to tylko chwilowe załamanie pogody. Nie pierwsze i nie ostatnie zapewne w tym roku i słoneczne dni jeszcze wrócą, czego życzę Tobie, sobie i nam wszystkim z całego serca.

[marta64]

Dorotko, dalie są czarujące, ale potrzebują dobrego miejsca w słońcu, nie da się ich wcisnąć byle gdzie, bo będą najwyżej wegetować, a mają brylować w jesiennym ogrodzie.
Nostrzyk to wysoka roślina o rozgałęzionych pędach i drobnych kwiatuszkach na ich szczycie, (na zdjęciu w zbliżeniu), ale długo kwitnie i lubią go owady, a ja ciągle liczę na niego w kwestii gryzoni, bo ostatnio to u mnie plaga .
Mogłaś się pomylić, bo opiera się na kłosowcu, i widać głównie jego liście, podobne do szałwii, a nostrzyk ma je koniczynowate, potrójne, bo to rodzina bobowatych.
Cieszę się bardzo, że maliny się spisują, ale boję się, że niedługo będziesz na mnie narzekać, jak będą się rozłazić po ogrodzie , a mnie o wiele bardziej cieszą kwiatuszki od Ciebie, które rosną też w miejscu odzyskanym po ich wykarczowaniu

Lucynko, dziękuję za pochwały moich kwitnień , ciągle szukam kolorków w moim buszu, jak dotąd tylko bardzo wysokie astry, którym już kilka lat grożę eksmisją, szaleją odcieniami różu.
Zimowity czarują już resztkami sił, ale w słońcu jeszcze robią co mogą.
Chryzantemkę, wraz z trzema późniejszymi, dostałam od Marty- koziorożec i jak zakwitły, to dostałam bzika na ich punkcie i ciągle chcę ich więcej
Trójsklepki długo nie chciały zadomowić się u mnie, a teraz już mam trzeci kolorek i jeszcze jest jedna łodyżka z zamkniętymi pączkami Tylko mogłyby szybciej zakwitać, bo jak przyjdą przymrozki, to będzie po zabawie!
Dlatego mam nadzieję, że życzenia słonecznych i ciepłych dni się spełnią, czego i Tobie z całego serca życzę

Nic nowego nie kwitnie, ten maluszek rozwija coraz więcej kwiatków, jest śliczny , a w dodatku mogę go oglądać z góry bez drabiny .







Cyklamenki ciągle rozwijają nowe kwiatuszki.

[anabuko1]

Piękne marcinki.Raj dla owadów.
Na swoich widzę istne owadzie oblężenie.Fajnie

[plocczanka]

Rzeczywiście śliczniutki ten niziutki marcinek, Martusiu.
Jednak moją uwagę zwróciły bogato kwitnące cyklameny.
Dlaczego u mnie nie tylko kwitnąć nie chciały, ale gdzieś się wyprowadziły i wszelki słuch po nich zaginął.
Trójsklepki jeszcze Ci pokwitną, nie wywołuj wilka z lasu, do mrozu jeszcze daleka droga.
Póki co, niech słoneczko pieści kwiatuszki i rozwija pączuszki.
Zdrówka.

[danuta z]

Piękny rozrośnięty cyklamen,a ja coś swojego nie widzę podejrzewam ,że coś go zjadło.
Mojej trójsklepki też chyba nie ma. Teraz zaczęłam wszystko podpisywać,niestety pamięć nie ta.

[marta64]

Aniu, dziękuję w imieniu marcinków
Owady w słońcu szaleją na nich , chyba nadrabiają zimny koniec lata

Lucynko, kwitnące cyklameny rosną u mnie w niemal zupełnym cieniu, pod parasolem liści ciemiernika, i chyba im się tam podoba. Te, które posadziłam w bardziej widocznym miejscu zgniły od nadmiaru wody, najwyraźniej nie służy im zbyt duża wilgotność .
Mam nadzieję na przyjemne temperatury, bo trójsklepki mają jeszcze mnóstwo pąków

Danusiu, cyklamena poszukaj, może jeszcze się znajdzie, on jest niepozorny dopóki nie pokaże kwiatuszków;:333 , bo trójsklepkę to już powinno być widać, to pewnie ją ciachnęłaś . Też tak mam z pamięcią . Przez sklerozę chyba załatwiłam sobie białego pierwiosnka japońskiego, w szale usuwania miodunki Być może sam zniknął, bo marniał zamiast się rozrastać, ale pewności nie mam i bardzo mi go żal, trzeba było wbić tyczkę, to może zastanowiłabym się po co ona tam jest?
Miłego weekendu, Danusiu

Róża jeszcze chce kwitnąć i trójsklepki kwitłyby jeszcze długo, niechby tylko było ciepło!





Marcinki też jeszcze poszalałyby, chociaż trochę pięknej pogody im się udało

[Shalina]

Martuniu cyklameny przepiękne, ale jak olbrzymie musisz mieć ciemierniki, że rosną one pod nimi Już dumam, gdzie mogłabym je jeszcze posadzić u siebie Moje mają rozłożyste liście leżące prawie na ziemi, ale jeden biały wypuszcza pąki kwiatowe, też coś mu się pomieszało Szkoda, że kobea jeszcze nie kwitnie i raczej ma marne szanse dzisiaj u mnie -2. Byłam na obchodzie wszystko oszronione i obwisłe .Zapomniałam zobaczyć do trójsklepki, bo też ma sporo pąków jak Twoja
Pozdrawiam i życzę dni