BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.4

[Aliwar]

Foxowa ja przekrecam surowe przez maszynkę do miesa , gotuje ? sól , cukier do smaku i gorące w słoiki . Mam sok pomidorowy trochę nasion i drobne skórki zawsze można przez sitko przetrzeć ale mi nie przeszkadzają . Do picia i do pomidorowej jest ok. Roboty mało ? sąsiadka mi tak podpowiedziała .

[Ha-Ah]

Ja robię sporo soków i przecierów w sezonie, ale nie lubię pestek i skórek w soku czy przecierach. Gotuję pokrojone z solą i świeżą bazylią, odcedzam sok lub nie (zależy),potem wszystko rozdrabniam blenderem. Taka papka ładnie przeciera się przez sitko.

[BobejGS]

Wczorajszy zbiór dyń. Czas je dać do przechowalni.



Arbuzy też zebrane, poletko posprzątane. Zostało już tylko zwinąć agrotkanine. Na działce pozostał już tylko arbuz gigant.



Tykwy mimo braku opieki i choróbska oraz szkodników, rosną nawet ok. Gdyby pogoda się nie zepsuła na maksa, to wynik mógłby być rewelacyjny, a tak jest tylko fajny Jedna troszkę ponad 230cm, a druga ponad 250cm.



Wkońcu przerobiona tzn starta pierwsza tura buraczków. Czas przywieźć kolejną turę.



Selery wstępnie uprzątnięte z opadniętych liści. Teraz mogą przyrastać na wadze.

[agaM]

BobejGS dynia ogromniasta super!
Słoneczniki od Ciebie porosły pod niebo, ale nie miały aż takich wielkich czap jak w opisie.

Jeśli chodzi o rębak do gałęzi to jest rewelacyjna sprawa. Tak szybko można posprzątać ogród z gałęzi i jeszcze kompost zasilić (z owocowych). Mój mąż kupił jakiś z marketu budowlanego i super się sprawdza, tym bardziej że kilka razy w roku się ścina i żywopłot i drzewka z wilków.

Wczesna odmiana pomidora, to już musowo musi być, bo sezon zbiorów pomidorów jest troszkę spóźniony u mnie. Jaka to odmiana będzie, to nie powiem na 100% ale pospisuje sobie wszystkie proponowane i coś zimą wybiorę.

Foxowa To maszynka do przecierania pomidorów, nie mięsa. Część z moich pomidorów idzie na soki inne na koncentraty po odparowaniu wody. Później soki są wypijane, a z koncentratów mamy pyszne pomidorówki praktycznie do następnych zbiorów.

Wczoraj niestety nie dotarłem na żaden ogródek, bo miałem gości, a w sobotę sprzątałem na działce ogromną sterte gałęzi, która była tam magazynowana kilka dobrych lat przy okazji przycinania drzew itd.

Swoją drogą muszę pomyśleć nad jakąś maszyną do robienia zrębków, szkoda tyle materiału, bo byłaby fajnym wypełniaczem ziemi.

Wiecie czy np thuje nadają się na taki wypełniacz czy zrębki na glebe, bo w planach mam przycięcie czubków i myśle, czy się będą nadawać pod warzywa czy może tylko jakieś kwasoluby albo wcale się nie nadają.


Dziś od samego rana pada krajóweczka i wygląda że tak będzie cały dzień.

[BobejGS]

Jeśli możesz to sprawdź i podeślij model na priv. Chętnie obejrze, bo jesten w zainteresowaniu.

[BobejGS]

Troszkę w tym tygodniu słoneczka przyświeci i dobrze.

Dynia około 330kg z pomiarów.



Arbuz 25kg z pomiarów.



Kabaczek 28.3kg wg pomiarów.



Drugi z innego nasionka/genu i już inny kolor ale jeszcze mały tzn dużo mniejszy. Zobaczymy co uda mu się podrosnąć. Następną fotke zrobię z butelką.



Nowy prywatny rekord w długości tykwy zrobiony. Szkoda, że znów DMG czyli z uszkodzeniem, niekwalifikującym do konkursu ale druga jeszcze rośnie i ma szanse to przebić.




Fajny talerz słonecznika rośnie. Jestem ciekaw ile faktycznie ma.



Pogoda się strasznie zepsuła przez ostatnie trzy tygodnie i fasolka się zatrzymała ale wkońcu pierwszy zbiór z jednego z dwóch ostatnich poletek. Drugie zaczyna kwitnąć. Oby jeszcze trochę zbiorów było.



Dwie pierwsze kolby Black aztec.

[BobejGS]

Pierwsze dwa selery wczoraj przywiozłem do domu. Jak na moje możliwości są piękne.



Wczoraj też zebrałem kolejny zzbiór fasoli z orzełkiem. Jest na tyle wilgotno, że strąki dotykające ziemi podgniwają. Wcześniejsze zbiory już wyłuskane.





Zebrałem pietruszke. Z mniejszych planuje zrobić domową vegete, a większe powędrowały do piwnicy. Co ładniejsza natka została posiekana i zamrożona.

[sawka]

Jak robisz domową vegetę ?

[BobejGS]

Nie jest to nic że tak powiem wymyślnego. Tarkuje lub siekam standardowe warzywa, które lądują w zupie, czyli: marchew, pietruszke, seler, natke pietruszki, lubczyk. Jeśli mi coś wpadnie fajnego, co by urozmaiciło, to również dodam ale raczej to jest główną bazą.


Wczoraj przywiozłem buraki. Najpierw były to dwie torby ale jak kuzyn zobaczył, że jade to zapytał czy zbieram więcej to przy okazji mi podrzuci. Ogólnie nie było takiego planu ale skorzystałem z propozycji.

[sawka]

Nie jest to nic że tak powiem wymyślnego. Tarkuje lub siekam standardowe warzywa, które lądują w zupie, czyli: marchew, pietruszke, seler, natke pietruszki, lubczyk.

Zamrażasz to czy suszysz?

[BobejGS]

Ah, faktycznie nie dodałem. Susze.

[ullak]

Można też zasypać sporą ilością soli i trzymać w słoiczkach w lodówce. Podobno dobrze się tak przechowuje. Ja w tym roku pierwszy raz próbuję tej metody.

[sawka]

Moja babcia tak robiła dla całej rodziny. Soli było tyle że zupy już nie trzeba było solić. Ale słoiki stały w piwnicy, nawet nie w lodówce i trzymały się super.

[vivien333]

Po zeru ale kierowałem się tunelem kreta. Inaczej nie szło nawet łopatki wbić, a i tak mnie dłoń boli od dłubania w ziemi.

Najważniejsze, że urosło.

Jak już znajdziesz patent na sklonowanie się, to daj znać, bo choć mam o wieeele mniejszy areał, to mam identyczny problem i spostrzeżenia....
I jeszcze coś.... Pomyśl nad jakimś innym hostingiem, bo szkoda tych znikających fotek, które zamieszczasz. Bez nich wątek już nie tak atrakcyjny, jak się tu zajrzy po czasie.
Masz ciekawe patenty. Warto by je zachowac na dłużej.
Latem nie miałam kompletnie czasu, bo jak Ty, często wracam z pracy po 19-tej i ledwo mi czasu wystarcza, żeby te wszystkie pojemniki podlać przed nocą. A teraz zaglądam do Twojego wątku i znów połowy zdjęć nie udało mi się zobaczyć.
Za to, to, co zobaczyłam, daje po oczach. Piękne plony!

[BobejGS]

Wiem o tym niestety ale z mojego trybu funkcjonowania, tzn ciągle po za domem, mam dostęp do forum i hostingu głownie przez tel i tu już tak dużego wyboru nie ma. Albo coś ciężko ładuje zdjęcia albo szybko znikają.

Dziś może uda się przed zmrokiem zerwać coś fasolki, bo już miałem dwa podejścia po pracy ale mimo iż udało się szybciej wrócić, to znowu teraz szybciej ciemno się robi.

Mam też w planach w najbliższym czasie wybrać marchew, coś buraków, sprzątnąć poletko dyniowe, by w weekend ruszyć z dynią na konkurs i zacząć wysadzanie dymki cebuli zimującej.

Obecnie mam małą zagwozdke z truskawkami, które zamówiłem i na dniach dotrą, czy kłaść pod nie agrotkanine, czy zyskać miejsce między nimi na cebule właśnie. Przez pomyłkę w wiadomości zamiast 10kg mam jej 20kg i się robi pewna zagwozdka.