Troszkę się ochłodziło, a paskudy rozdeptuję i jakby ustąpiły, choć parę pod but trafiło po deszczu (to pomorowce, których nawet ptak nie ruszy), ale sypać granulek już nie będę bo szkodzą jeżom

Może u mnie ich nie ma przy fasoli bo daleko od wszelkiej zieleni rośnie, a na trasie do nich sporo gołej ziemi.