Czereśnia - jaka odmiana?
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
A z innej beczki - czereśnie jasne.
Bladoróżowa - stara, niegdyś popularna bo odporna. Faktycznie drzewo niezawodne, nie marznie, nie choruje, dobrze owocuje. Ba, na ptaki też dość odporne viewtopic.php?p=6342226#p6342226
Z jakościa owocu już gorzej, to tylko dla siebie przydatny bo nieduży i miękki, odgniata się już przy zbieraniu. Nietrwały, na drzewie szybko się psuje, trzeba zebrać w porę; a w lodówce poleży raptem kilka dni. W słoiki się nadaje i tak najlepiej spożytkować. Smak dobry acz prosty, słodki z kwaskiem, dzieciom się podoba a konesera nie zachwyci, bez ciekawych nut.
(trwalszy i ciut lepszy owoc w tym stylu miała Kunzego, ale po jakiejś zimie mi zginęła, dziś nie porównam)
Widać te odgniecenia, szarawe, owoc po zebraniu raz tylko przesypany -
Nie przeszkadzają w praktyce, a w słoiku znikają: przed pasteryzacją:
i po:
Różowa Wielka - drzewo wrażliwsze, choć i tak pancerne w porównaniu do popularnych nowości, jak np. nieszczęsna Kordia Plenność przyzwoita, powiedzmy średnia, jak na dzisiejsze normy.
Owoc twardszy, półchrząstkowy może, raczej trwały w przechowaniu; smak winno-słodki, z kwaskiem wyraźnym, orzeźwiającym, nutą korzenną (przed dojrzeniem czuć goryczkę) i swoim aromatem, rzekłbym wykwintny.
Rośnie wielka..
ale owoc na dzisiejsze czasy już tylko średni.
Królowa Hortensja - drzewo wrażliwe, południowe, obrywa od ciężkich zim a kwiaty od przymrozków, niemniej też oceniłbym plenność na dobrą średnią, o ile przymrozki pozwolą. Owoc równej klasy jak poprzednia, acz smakowo w innym stylu - słodkokwaśny, intensywny.
Kwasek wyrazisty, jak u wiśni, i z tą wiśniową nutą, lecz równoważony przez dużą słodycz; w istocie chyba najwięcej ma cukru wśród czereśni, w każdym razie wszystkie osy i szerszenie lecą prosto na nią, inne pomijając... A trzeba powisieć w koronie na jednej ręce, drugą odpędzając szerszenie z owoców (boć głupio złapać wraz z szerszeniem) aby poczuć tego bluesa...
W kwestiach smaku tych jasnych: dzieciarnia miała okazję, po powyższych, spróbować też Vegi i Buttnery - ku zaskoczeniu oświadczyły że te to niedobre, bo gorzkie!
Tylko Regina zyskała uznanie.
Jak to łatwo rozpuścić...
Bladoróżowa - stara, niegdyś popularna bo odporna. Faktycznie drzewo niezawodne, nie marznie, nie choruje, dobrze owocuje. Ba, na ptaki też dość odporne viewtopic.php?p=6342226#p6342226
Z jakościa owocu już gorzej, to tylko dla siebie przydatny bo nieduży i miękki, odgniata się już przy zbieraniu. Nietrwały, na drzewie szybko się psuje, trzeba zebrać w porę; a w lodówce poleży raptem kilka dni. W słoiki się nadaje i tak najlepiej spożytkować. Smak dobry acz prosty, słodki z kwaskiem, dzieciom się podoba a konesera nie zachwyci, bez ciekawych nut.
(trwalszy i ciut lepszy owoc w tym stylu miała Kunzego, ale po jakiejś zimie mi zginęła, dziś nie porównam)
Widać te odgniecenia, szarawe, owoc po zebraniu raz tylko przesypany -
Nie przeszkadzają w praktyce, a w słoiku znikają: przed pasteryzacją:
i po:
Różowa Wielka - drzewo wrażliwsze, choć i tak pancerne w porównaniu do popularnych nowości, jak np. nieszczęsna Kordia Plenność przyzwoita, powiedzmy średnia, jak na dzisiejsze normy.
Owoc twardszy, półchrząstkowy może, raczej trwały w przechowaniu; smak winno-słodki, z kwaskiem wyraźnym, orzeźwiającym, nutą korzenną (przed dojrzeniem czuć goryczkę) i swoim aromatem, rzekłbym wykwintny.
Rośnie wielka..
ale owoc na dzisiejsze czasy już tylko średni.
Królowa Hortensja - drzewo wrażliwe, południowe, obrywa od ciężkich zim a kwiaty od przymrozków, niemniej też oceniłbym plenność na dobrą średnią, o ile przymrozki pozwolą. Owoc równej klasy jak poprzednia, acz smakowo w innym stylu - słodkokwaśny, intensywny.
Kwasek wyrazisty, jak u wiśni, i z tą wiśniową nutą, lecz równoważony przez dużą słodycz; w istocie chyba najwięcej ma cukru wśród czereśni, w każdym razie wszystkie osy i szerszenie lecą prosto na nią, inne pomijając... A trzeba powisieć w koronie na jednej ręce, drugą odpędzając szerszenie z owoców (boć głupio złapać wraz z szerszeniem) aby poczuć tego bluesa...
W kwestiach smaku tych jasnych: dzieciarnia miała okazję, po powyższych, spróbować też Vegi i Buttnery - ku zaskoczeniu oświadczyły że te to niedobre, bo gorzkie!
Tylko Regina zyskała uznanie.
Jak to łatwo rozpuścić...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2852
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
Piękne zdjęcia mogę dodać, że bladoróżowa jak jest dojrzała to jest tak słodka, że w gardło drapie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1426
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
No i do zestawu Rosynanta dodałbym jeszcze Kanarkową (wielkością i smakiem przypomina Bladoróżową ale kolor ma biało-słomkowy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2852
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
Rosynant Białe czereśnie piękne a jak smakowo ta biała z pierwszego zdjęcia, co to za odmiana ta jasno czerwona ze zdjęcia 3, bo przywlokłem sobie z Łosia jakąś NN czereśnie i jak dojrzała jest to ma taki jaskrawo czerwony kolor jak wiśnia kandyzowana, jeśli się uda, to w przyszłym roku może pojawi się ze 4 czereśnie, gdyż oczka wszczepiłem sobie w koronę Vegi, a przyrosty mają 80 cm ;)
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
Biała (zrazy masz) smak ma korzenny, z lekkim kwaskiem, niezbyt słodki choć przetrzymana wysładza się, tylko że trudno czekać gdyż pęka - twarda, chrząstkowa, a one zwykle podatne lecz ta już bardzo, no i właśnie dała popis... po ostatnich ulewach zebraliśmy szybciutko i w słoiki, nim zaczęły się psuć. Niemniej odmiana zdrowa i dobra do przechowania w lodówce, jak nie popęka... Co to konkretnie to nie wiem, z pochodzenia miała być niemiecką ale patrzy na te ukraińskie.
Fotka sprzed ponad tygodnia, gdy jeszcze była zielona, czyli żółta. Pstryknę aktualną dokładniej, jeśli nie spadnie, bo część zostało.
W tym roku jakoś późno dojrzewa, ta wiosna drzewom terminy poprzestawiała.
A na trzecim Buttnera Czerwona (o ile pomnę ) która zaś mało co potrzaskała mimo że z pękania znana.
Gdy przy tych dawnych opisywali że "łatwo pęka", jak w/w czy Hedelfińska, to jeszcze nie znali tych nowszych...
------------------------------------------------------
P.S.
Dostaną jeszcze Groniastej, i co z ostrzejszych gwoli przyprawienia znajdę; dodam że bardzo pasują w takim maliny, i ciut porzeczek, a i truskawek.
Bo Maraski i Włodzimierskie ( co zwykle bym użył) już wsze uduchowionemi są zawczasu, eg. in high spirits.
https://youtu.be/2hp6xa6EXg8?t=20
Połączyłam posty/jagusia111
Fotka sprzed ponad tygodnia, gdy jeszcze była zielona, czyli żółta. Pstryknę aktualną dokładniej, jeśli nie spadnie, bo część zostało.
W tym roku jakoś późno dojrzewa, ta wiosna drzewom terminy poprzestawiała.
A na trzecim Buttnera Czerwona (o ile pomnę ) która zaś mało co potrzaskała mimo że z pękania znana.
Gdy przy tych dawnych opisywali że "łatwo pęka", jak w/w czy Hedelfińska, to jeszcze nie znali tych nowszych...
------------------------------------------------------
P.S.
Skoro już... w dymionie szklanki, w stylu Werderskiej czy Ludwigs Frühe, tu mi odmianę ciężko rzec - to bo ulubione wiśnie Lepszej Połowy mej, tamtejsze lokalnie, a z czasów zamierzchłych jeszcze CK Państwa Żywieckiego; i z korzeni starego drzewa odmnażałem, a żeby dla pewności, licznie... a niby od przybytków nie boli, popularnie że powiedają... cóż, pisarzom wybaczmy, boć nie wiedzą co czyniągarom pisze:No to powodzenia...
Dostaną jeszcze Groniastej, i co z ostrzejszych gwoli przyprawienia znajdę; dodam że bardzo pasują w takim maliny, i ciut porzeczek, a i truskawek.
Bo Maraski i Włodzimierskie ( co zwykle bym użył) już wsze uduchowionemi są zawczasu, eg. in high spirits.
https://youtu.be/2hp6xa6EXg8?t=20
Połączyłam posty/jagusia111
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2852
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
To czekam z niecierpliwością na tą białą, nie jadłem nigdy czereśni o posmaku korzennym Jestem wychowany na Rivanie, żarło się go już jak tylko zaczynał się różowić, później Burlat, póxniej trochę bladoróżowej, bo drzewo źle wyprowadzone i korona zaczynała się na 3 metrze, później prawdopodobnie Hedlefińska
Buttera czerwona wszędzie o niej słychać, a ciężko oznaczyć. Kupiłem z 10 lat temu w punkcie sprzedaży coś co miało być Butterą czerwoną, a prawdopodobnie jest Vegą wyjątkowo w tym roku nie popękała, a potrafi popękać nawet jak jeszcze owoce nie mają początków rumieńca
Nawiasem Czerecha kleparowska była by do tego uduchowienia? Musze w końcu kupić i się przekonać, czy będzie jak z innymi drzewami z internetu, że odmiany, ani podkładki się nie zgadzają, czy rzeczywiście sprzedają Griotte de Kleparow
Buttera czerwona wszędzie o niej słychać, a ciężko oznaczyć. Kupiłem z 10 lat temu w punkcie sprzedaży coś co miało być Butterą czerwoną, a prawdopodobnie jest Vegą wyjątkowo w tym roku nie popękała, a potrafi popękać nawet jak jeszcze owoce nie mają początków rumieńca
Nawiasem Czerecha kleparowska była by do tego uduchowienia? Musze w końcu kupić i się przekonać, czy będzie jak z innymi drzewami z internetu, że odmiany, ani podkładki się nie zgadzają, czy rzeczywiście sprzedają Griotte de Kleparow
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1426
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
Buttnera Czerwoną znajdziesz bez problemu, mam od lat kupioną w zmoderowano/jagusia111. Natomiast Kleparowska kupiłem ze sklepu pod Lublinem i coś mi za bardzo przypomina czereśnię .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2852
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
Niestety nie wiem gdzie kupić, gdyż post został zmoderowany Ma ktoś w kolekcji Hiszpanke późną, albo Buttere czerwoną późną?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 801
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
Ja z kolei szukam Rivana i żółtych/białych/jasnych.
Kiedyś każda kupiona czereśnia (w większości jako Rivan) okazywała się Buttnera Czerwoną.
Mam/miałem ich kilka, w tym jedną lat 50+, przetrwała w okolicach Białegostoku nawet zimę 86/87. W dalszym ciągu owocuje.
Kiedyś każda kupiona czereśnia (w większości jako Rivan) okazywała się Buttnera Czerwoną.
Mam/miałem ich kilka, w tym jedną lat 50+, przetrwała w okolicach Białegostoku nawet zimę 86/87. W dalszym ciągu owocuje.
Pozdrawiam,
J
J
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 26 lut 2021, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
Witam, czy zna ktoś wczesną częściowo samopylną odmianę czereśni dojrzewającą na przełomie maja i czerwca. Owoce w pełnej dojrzałości prawie czarne, kwaskowato-słodkie niewielkie max 5g. Posiadam taką w ogrodzie, którą sadził ojciec jakieś 20 lat temu ale nie wie co to za odmiana. Drzewo nieduże jak na czereśnię ok 4,5-5m wysokości i ok. 4m rozpiętości. Drzewo zdrowe nie podatne na choroby, nigdy nie pryskane, co roku zbieram ok. 8-10l czereśni z tego drzewka o ile zdążę przed szpakami. W tym roku pierwszy raz trochę przycięte i nawożone. Z opisów odmian, które znalazłem wygląda na to, że może to być Rivan. Jednak drzewko rośnie samo bez innych odmian i mimo to ma jakieś tam owoce dopiero w tym roku dosadziłem Lapins. Czy może to być Rivan i zapylają ją dziko rosnące czereśnie/trześnie oddalone na pewno powyżej 600-700m. Z innej beczki czy to prawda, że Lapins jako samopylny ma zgodność z każdą odmianą czereśni i pasuje jako zapylacz do ok.75 procent odmian? Gdzieś to przeczytałem ale nie mogę odnaleźć źródła.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Czereśnia - jaka odmiana?
Z Lapinsem raczej tak - genetycznie odrębna grupa, a kwitnie w porze średnio-wczesnej czyli powinien zapylić także średnie i wczesne (po angielsku - grupy 1-3). Sam z tego względu go dosadziłem, tak na wszelki wypadek