Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

[Alicja125]

Witajcie kochane
Już poniedziałek miałam robić z narzędziownią z tyłu altany, ale ten grad zrobił straty znajomemu i leje się mu z dachu więc musi najpierw sobie zrobić. Trudno się mówi poczekam. Robota i tak idzie do przodu fugi już na ganku zrobione dziś idę podlewać na działkę to i umyję płytki zostanie tylko zasłony i dekoracje. Czereśnie już obrane trochu kompotów zrobionych trochu rozdane rodzinie i najedzone tak, że na rok wystarczy. Teraz czas na porzeczki, wiśnie.





Pierwszy raz owocuje malinojeżyna



na borówki nie mogę się doczekać, a sporo tego w tym roku, jabłka też w miarę obrodziły





a to moje pomidorki
sioux


Megagroniasty czerwony


lilie




liliowce




Danusiu no masz rację już nie zielony domek wszystko powoli się zmienia. Ten pojemnik ma 360 l na wodę to kupiłam z dofinansowania na deszczówkę. Teraz deszczówka będzie szła do zbiornika, a jak zbiornik będzie pełny to woda odprowadzona jest do fosy za altaną. ten zbiornik lepiej wygląda i jeszcze można w nim posadzić kwiaty na górze, ale w tym roku sobie daruję. Pozdrawiam miłego słonecznego tygodnia

Lucynko oczywiście jak pojemnik się zapełni to płynie dalej, ale rzadko się napełnia bo cały czas z niego wodę biorę i częściej brakuje. Pomidorek już zjedzony ja tylko się oblizałam smakiem wnuczek tak płakał bo on chce pomidorka to mu dałam najważniejsze, że mu smakował ja poczekam na inne. To wczesna odmiana więc dojrzał, a reszta u mnie tez zielone trzeba czekać. Ogórki u mnie jeszcze małe i nie jadłam choć jak widzę to powinno ich być sporo. Jeszcze muszę poczekać. Dobry pomysł z tym chowaniem ogórków bo jak komuś nie urosly to mógłby iść się poczęstować. Pozdrawiam i życzę słonecznego miłego tygodnia.

[leszczyna]

Alicjo domek tak się zmienił, że nie do poznania. Teraz tylko spędzać czas na działce....nocować też możesz?
Achch....te remonty i ci remonciaże....jak nie przypilnujesz i nie dojrzysz sama to idą na ilość a nie na jakość. Ale masz już za sobą grubą robotę i teraz będziesz zajmowała się kosmetyką.
Działka już rodzi i owocuję jest się czym pożywić.
Pojemnik na deszczówkę cudowny....też bym taki chciała.
Zajrzyj na priv

Pozdrawiam

[Alicja125]

Witaj Krysiu oczywiscie nocować też mogę jak najbardziej w altanie zrobiłam w pierwszej kolejności no może w drugiej najpierw ogarnęłam ogród ze śmieci potem by móc tam spać środek altany. Woda, prąd jest nic więcej nie potrzeba. Dziękuję za miłe słowa, a pojemnik to tak mi się udało koleżanka mi powiedziała, że można załatwić dofinansowanie więc dlaczego nie skorzystać i opłacało się najważniejsze że mam ten stojak na który położyłam zbiornik dużo to daje bo wodę wykorzystam do końca, a wcześniej kranik miałam wyżej i zostawała mi woda w zbiorniku potem do wylania. Teraz mam dwa zbiorniki 360 l i mausera jak to wszystko podłącze myślę że wody nie zabraknie. Pozdrawiam życzę miłego dnia
to altanka z boku










Pozdrawiam wszystkich i równiez życzę miłego dnia

[leszczyna]

Alicjo nie ma żałować utarczek z remonciarzami bo teraz nie będzie się Wam chciało wracać do domu.
Przy takiej pogodzie tylko urlop i korzystać z ciepełka.
Życzę deszczu aby pojemniki się napełniły.
Pozdrawiam

[anabuko1]

Pięknie domek się prezentuje.
Ech z remontami i ludźmi często są jakieś problemy.
Świetne te wielkie dzbany na wodę
Róże śliczne

[Annes 77]

Altana bardzo ładna i zadbana, aż miło pojechać na działkę i odpoczywać w takich warunkach
Porzeczki też już mam u siebie i nawet kilka zjadłam Borówek masz sporo ,to dobrze, bo mają moc witamin.
Lilie i liliowce dorodne i ładnie kwitną

Pozdrawiam serdecznie:)

[danuta z]

Pogratulować pięknej altanki -domku.Te zbiorniki bardzo fajne i tyle wody z odzysku.
Wszystko pięknie u Ciebie rośnie i owocuje.U mnie jeszcze wszystko zielone,wiadomo północ.
Miłego dnia Alu.

[plocczanka]

Alu, altanka ... raczej śliczny domek, który zaprasza do zamieszkania go, choćby na letni czas.
Kolorowo na rabatach, pięknie kwitną różyczki, warzywa i owoce kuszą i cieszą. Niech im się żadna krzywda nie przytrafi ku radości pracowitej Ogrodniczki.
Spokojnego weekendu, Aluś.

[christinkrysia]

Alicjo witam i pozdrawiam
Aktualny sezon zaczęłaś bardzo pracowicie i do tego nerwówka ale tak jest z tymi "naszymi majstrami". Mocni w gębie ale też do czasu bo bardzo przemyślanie podeszłaś do nich - brawo
Efekty widać na załączonych zdjęciach i naprawdę ładnie wyszło.
A te beczki wyglądają jaby tam stały od zawsze bo tak się wkomponowały.
Moje pomidorki jeszcze się nie czerwienią ale wiosna była bardzo długo zimna i wszystko stało. Czy pomidory uprawiasz w doniczkach ?
Obyś to najgorsze miała juz za sobą i reszta sezonu upływała na pracach pielęgnacyjnych i doglądaniu naszych kochanych roślinek.
Życzę zdrowia i poprawy pogody.

[korzo_m]

Alu nie było mnie na forum, a u Ciebie tyle zmian. Domek piękny, zmienił wizerunek, a tarasik wyszedł bardzo przytulnie. Nerwówki i zniszczeń przy fachowcach nie zazdroszczę. Ja mam traumę, każdego wykonawcy się już boję. Uważam, że Ty na koniec super sobie poradziłaś, podliczenie strat, głośne powiedzenie, przygotowanie dokumentu ew. reklamacji, że ja na coś takiego nie wpadłam. No cóż człowiek uczy się przez całe życie
Teraz spełniaj się ogrodowo, ciesz się kolorowym ogrodem.

[Alicja125]

Witajcie kochane po wakacjach
Urlop juz za mna teraz biore się za zaprawianie mam juz zrobiony sok z czerwonej porzeczki, kiszone ogórki i sałatkę z ogórków też zrobiłam bo po przyjeździe uzbierałam 9 kg ogórków jutro czeka mnie obieranie wiśni, czarnej porzeczki, a potem białej. Remont cały czas trwa w sobotę wykopujemy starą zardzewiałą beczkę z ziemi i podłączamy mausera więc robota nas czeka i przypuszczam że tak będzie do zimy.
A tak trochę z innej beczki. Córka kupuje dom i już pyta mnie czy jej pomogę w urządzaniu ogrodu cos mi sie wydaje, że będę miała dwie działki do roboty Były też plany od początku żebym z nimi zamieszkała bo dom ma 3 piętra każde mieszkanie na piętrze osobne, ale ja nie wiem jeszcze i się zastanawiamy z jednej strony fajnie, a z drugiej nie chce mi się remontów robić i wszystko urządzać od początku.



Witaj Krysiu teraz zrobiło sie znacznie przyjemnie na działce i jak by sie dalo to nie wracałbym do domu nawet na wakacje nie chciało mi się jechać. Pojemniki już pełne ale przy takiej pogodzie przypuszczam że nie na długo bo podlewać trzeba. Pozdrawiam Cię serdecznie przesyłam

Witaj Aniu dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa, a dzbany fajne przydają się bo wody zawsze mało dodatkowo , że można było starać się o dofinansowanie i że pieniążki juz dali. Przy remontach zawsze jakieś problemy, a mnie jeszcze jeden czeka mam nadzieję, że będzie lepiej. Pozdrawiam cieplutko przesyłam



Annes 77 witaj kochana borówek jest sporo będę musiała czymś nakryć by ptaki nie zjadły bo szkoda choć ptaki to jedno ale mam tez ptaki takie na dwóch nogach co chodzą i dziobią Chciałabym zrobić dżem bo bardzo mi smakuje więc trzeba chować. dziekuje za odwiedzinki pozdrawiam cieplutko przesyłam

Witaj Danusiu dziękuję za miłe słowa i odwiedzinki. Rośnie wszystko i sporo pracy teraz czeka tyle zaprawiania że nie ma czasu na nic, ale i tak stawiam bardziej na to aby sobie zjeść zrobić kompot czy upiec placka bo takie owoce z krzaka najbardziej smakują. Pozdrawiam cię serdecznie przesyłam



Witaj Lucynko dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa. Altanka coraz lepsza, ale jeszcze brakuje jak byłam na wakacjach to najpierw kupiłam dekoracje do altanki dziś je tam zawiozę i trafią na kominek. W ten weekend dopiero rozkładam basen i planuje więcej tam nocować bo przed urlopem jakoś było trudno. Oby tylko pogoda była czego sobie i Tobie życzę. Pozdrawiam przesyłam

Witaj Krysiu jedno juz za mna ale jeszcze tyle pracy przede mną ze hoho kiedyś trzeba było to zrobić i padło na ten rok. Pomidorki kochana posadziłam tak wczesne i niewysokie do doniczek 11 sztuk, a wysokie jak aurija do gruntu 10 sztuk na więcej brakło miejsca u mnie już są jak tylko nie będzie zarazy to będzie radocha. Teraz po powrocie mam zamiar odpoczywać na hamaczku i oczywiście podziwiać wasze piękne ogródki. Dziękuję Ci za odwiedzinki i miłe słowa, które dają tak wiele wsparcia. Pozdrawiam i przesyłam moc


Witaj Dorotko miło że wpadłaś dziękuję za miłe słowa i odwiedzinki. Na tarasie teraz fajnie się siedzi zwłaszcza jak pada a jest tak ciepło i parno. Z fachowcami załatwiłam jak na to zasłużyli w końcu pieniądze na ulicy nie znalazłam trzeba na nie zarobić, a nie żeby ktoś zniszczył nasza prace. Tak straciłam kwiatka był już duży i pięknie kwitł teraz musze poczekac któryś rok żeby zaś cieszył oko. Pozdrawiam serdecznie przesyłam

Ten liliowiec taki biedny przez mausera ale nie miałam gdzie go dać tymczasowo.



Pozdrawiam wszystkich serdecznie dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za miłe słowa które dają tak dużo wsparcia i motywacji do pracy. Teraz jadę na działkę bo za chwile przyjdzie mąż z pracy, a jutro wpadam do was ciekawe co tam słychać

[plocczanka]

Alu!
Jak miło czytać Twoje optymistyczne i pełne radości słowa, z których przebija optymizm mimo tego, że jeszcze wiele masz do zrobienia. Najważniejsze, że ogarnęłaś wszystko co najważniejsze po nieobecności spowodowanej wyjazdem. W odpowiednim czasie zaplanowaliście urlopowe wojaże, dzięki czemu ani owoce, ani warzywa Ci się nie zmarnowały, a działeczka aż płonie kolorowymi kwiatuszkami.
Tak trzymaj i ciesz się swoim ślicznym ogródeczkiem.

[Alicja125]

Witajcie czas tak szybko płynie już sierpień, a ja się boję że nie wszystko uda mi się dokończyć to co planowałam. W tym roku przez śnieg i opady na wiosnę wszystko się opóźniło, ale mimo to staram się aby plany, które miałam zostały zrealizowane. W poniedziałek wtorek i środę robiliśmy z domkiem na narzędzia i co prawda w środku nie mam jeszcze skończone bo musze wymalować i wymienić drzwi i dać rynnę, ale i tak robota poszła do przodu i mogłam już zrobić koło domku i postawić baniak na wodę teraz czeka mnie zrobienie chodnika wzdłuż domku i wyrównanie ziemią. Oprócz domku na narzędzia co trzeba dokończyć muszę zrobić miejsce do składowania drewna do kominka oraz mam do malowania taras i dach. Roboty ubywa , ale i tak jeszcze jest sporo.
To zdjęcia z remontu
tak było przed




tak w trakcie remontu








tu już wykopana zgniła beczka i podłączona rynna



a tak na dzień dzisiejszy zdążyliśmy przed deszczem. Teraz niech się napełnia







jeszcze chodnik został do zrobienia, ale to kwestia czasu.



To moje łóżeczko z nową kołderką i podusiami może nie jest jak w hotelu pięciogwiazdkowym ale wygodnie się śpi.



Między remontem jednym i drugim pojechałam do szkółki ogrodniczej kupiłam sobie brzoskwinię dwie maliny całoroczne poemat i sugana oraz malinę glemp. W piątek pojechałam po rynny i inne akcesoria no i przy okazji trafiłam na wyprzedaż sadzonek po 2,40 i 5 zł kupiłam sobie kilka choć ze znalezieniem miejsca na nie wiedziałam że będzie problem.

pysznogłówka




jeszcze to mi zostało do posadzenia.



a taki leżaczek kupiłam sobie do odpoczynku po ciężkiej pracy tylko kiedy ja na nim będę siedziała. Myślę że skorzystają najbliżsi.



Lucynko witaj kochana dziękuje za odwiedzinki i tak miłe słowa Pracy faktycznie sporo, ale cieszę się z każdej rzeczy, którą robimy i wy też dajecie mi siłę oraz motywację do dalszej pracy. Pozdrawiam serdecznie zapraszam w wolnej chwili oraz przesyłam pozdrowienia zycząc miłego dnia

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających moje skromne progi dziękuję, że wszyscy jesteście ze mna. Życzę wam słoneczka i przyjemnego miłego dnia.