Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
No niestety łatwy roczek nie jest.
U nas jest bardzo sucho a tego tałtajstwa masa co noc.
Wczoraj poszłam z taczką kawałek za wieś i nawet przy drodze ,gdzie nic nie rośnie i jałowo full ślimaków.
Na dodatek widzę już mszyce ,robaków - gąsienic też dużo.
Nasza jedna kurka nie daje rady
Marysiu maści wszelakich mam moc
Po prostu nie mogę się forsować.
Ale teraz jest tyle pracy ,że się nie da oszczędzać.
Współczuję bardzo tych przygód w szpitalu i jeszcze kręgosłup...
Optymistyczne jest to ,że ciepło - gorąco wręcz , słonko świeci ,iryski kwitną ,ptaszki śpiewają.
No niestety łatwy roczek nie jest.
U nas jest bardzo sucho a tego tałtajstwa masa co noc.
Wczoraj poszłam z taczką kawałek za wieś i nawet przy drodze ,gdzie nic nie rośnie i jałowo full ślimaków.
Na dodatek widzę już mszyce ,robaków - gąsienic też dużo.
Nasza jedna kurka nie daje rady
Marysiu maści wszelakich mam moc
Po prostu nie mogę się forsować.
Ale teraz jest tyle pracy ,że się nie da oszczędzać.
Współczuję bardzo tych przygód w szpitalu i jeszcze kręgosłup...
Optymistyczne jest to ,że ciepło - gorąco wręcz , słonko świeci ,iryski kwitną ,ptaszki śpiewają.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4551
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko współczuję z dolegliwościami kręgosłupa, najlepsza gimnastyka na leżąco, potwierdzam też bardzo skuteczne a polecane przez Marysię wyżej "wieszanie" jak by to nie zabrzmiało dwuznacznie Praktykowalam sama, pomogło.
Ogródek masz wypielęgnowany, więc może chwilkę poczekać na gospodynię aż wydobrzejesz. Piszesz, że słabe w tym roku miodobranie, ja zamówiłam sobie 3 słoiczki litrowe od sąsiada, ale też nie wiem, czy tyle dostanę, chociaż u mnie w ogrodzie pszczółki uwijają się aż wrze przy różach, irgach, wczesną wiosną mocno pracowały przy ciemiernikach. Życzę obfitego zbioru miodu.
Ogródek masz wypielęgnowany, więc może chwilkę poczekać na gospodynię aż wydobrzejesz. Piszesz, że słabe w tym roku miodobranie, ja zamówiłam sobie 3 słoiczki litrowe od sąsiada, ale też nie wiem, czy tyle dostanę, chociaż u mnie w ogrodzie pszczółki uwijają się aż wrze przy różach, irgach, wczesną wiosną mocno pracowały przy ciemiernikach. Życzę obfitego zbioru miodu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko! wiem że maści masz różne a pracy jeszcze więcej, ale wiesz że moi młodzi właściciele drewnianego domku mają mnóstwo ciężkiej pracy i jak B. przeniósł drewniane bale z auta na posesję cierpiał bardzo, ale Dorota smarowała go trzy dni i ból minął. Zawsze po dniu pracy robi mu smarowanko szczególnie kręgosłupa.
Śliczne iryski i mam tego trawolistnego, ale w głębi to nawet nie wiem czy kwitnie bo trudno przebić się przez trawy
Biała kompozycja gustowna z tym różowym akcentem!
Śliczne iryski i mam tego trawolistnego, ale w głębi to nawet nie wiem czy kwitnie bo trudno przebić się przez trawy
Biała kompozycja gustowna z tym różowym akcentem!
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś,
te wszystkie maści to jest większy lub mniejszy pic na wodę.
Jak kręgosłup boli, to trzeba przede wszystkim dać mu odpocząć, a potem ćwiczyć w celu wzmocnienia mięśni brzucha, pośladków i pleców.
Oprócz tego trzeba nauczyć się pracować w pozycji odciążającej plecy, nie ma innej rady.
Przykładowo, obciążenie kręgu L3 w pozycji stojącej z pochyleniem do przodu z obciążeniem w ręku to 220 kg. To samo w pozycji siedzącej daje 275 kg.
Obciążenie kręgosłupa wzrasta wraz z pochyleniem się w przód na nogach prostych podczas stania i trzymaniem przedmiotów w rękach, np. wiadro z wodą. Największe przeciążenia występują w czasie siedzenia na krześle z pochyleniem tułowia do przodu. Dlatego należy unikać np. pielenia siedząc na krześle. Lepiej robić to na czworakach lub w kucki.
te wszystkie maści to jest większy lub mniejszy pic na wodę.
Jak kręgosłup boli, to trzeba przede wszystkim dać mu odpocząć, a potem ćwiczyć w celu wzmocnienia mięśni brzucha, pośladków i pleców.
Oprócz tego trzeba nauczyć się pracować w pozycji odciążającej plecy, nie ma innej rady.
Przykładowo, obciążenie kręgu L3 w pozycji stojącej z pochyleniem do przodu z obciążeniem w ręku to 220 kg. To samo w pozycji siedzącej daje 275 kg.
Obciążenie kręgosłupa wzrasta wraz z pochyleniem się w przód na nogach prostych podczas stania i trzymaniem przedmiotów w rękach, np. wiadro z wodą. Największe przeciążenia występują w czasie siedzenia na krześle z pochyleniem tułowia do przodu. Dlatego należy unikać np. pielenia siedząc na krześle. Lepiej robić to na czworakach lub w kucki.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Daysy
Kurcze czasu ni ma na gimnastykę ,takie tempo.
Wieszanie mi nie pomaga niestety bo mam już uszkodzone kręgi.
Cieszę się ,że moje rabatki sprawiają takie wrażenie
Ostatnio byli goście u nas ,tacy lubiący roślinki i niestety bajzel był ,patyki suche z astrów wystające...
Za duży teren do ogarnięcia dla jednej osoby.
Zbyszek teraz podbiera miód.
Oby się sprawdziło
Może nie będzie tak źle z urodzajem ,jak przepowiadano.
Marysiu od
Najgorsze ,że Z. też boli kręgosłup teraz od podbierania miodu.
Ehhh my we dwójkę odwalamy robotę za kilka osób...
Teraz zarabiamy na cały rok.
Wczoraj musiałam się trującym g. posmarować a i tak z trudem wstałam dziś z łóżka.
Kopałam w glinie i kamieniach dziurę pod dalię i wykopywałam czosnek , a u nas kępy są olbrzymie.
A wykopywałam bo mam wszędzie porozsadzany ,jako ochrona przed nornicami , rozrasta się i trzeba redukować.
Dziś już działa zaćmienie i nic nie będę sadzić.
Choć wiele na mnie czeka np. mieczyki ,cebula ,ziemniaki.
Nie wspominając o wybujałych marchewkach ,buraczkach itp. w donicach.
Madziu
Maści mi pomagają ,ale nie rozwiązują problemu.
Swojego czasu w szkole rodzenia nauczyłam się oszczędzania kręgosłupa ,ale w ferworze pracy często człowiek zapomina.
Wczoraj np. robiłam stracha na szpaki po ciemku bo obskubały czerwone goździki ,naparłam na gałąź - podporę do malw ,żeby wbić głębiej ,oczywiście pękła i poleciałam jak długa na malwy ,całe szczęście nic się nie stało
Ajjj.Mam wrodzoną skoliozę i już w podstawówce chodziłam na rehabilitację a teraz w wieku poważnym daję się ponieść ulubionemu hobby ...
Kurcze czasu ni ma na gimnastykę ,takie tempo.
Wieszanie mi nie pomaga niestety bo mam już uszkodzone kręgi.
Cieszę się ,że moje rabatki sprawiają takie wrażenie
Ostatnio byli goście u nas ,tacy lubiący roślinki i niestety bajzel był ,patyki suche z astrów wystające...
Za duży teren do ogarnięcia dla jednej osoby.
Zbyszek teraz podbiera miód.
Oby się sprawdziło
Może nie będzie tak źle z urodzajem ,jak przepowiadano.
Marysiu od
Najgorsze ,że Z. też boli kręgosłup teraz od podbierania miodu.
Ehhh my we dwójkę odwalamy robotę za kilka osób...
Teraz zarabiamy na cały rok.
Wczoraj musiałam się trującym g. posmarować a i tak z trudem wstałam dziś z łóżka.
Kopałam w glinie i kamieniach dziurę pod dalię i wykopywałam czosnek , a u nas kępy są olbrzymie.
A wykopywałam bo mam wszędzie porozsadzany ,jako ochrona przed nornicami , rozrasta się i trzeba redukować.
Dziś już działa zaćmienie i nic nie będę sadzić.
Choć wiele na mnie czeka np. mieczyki ,cebula ,ziemniaki.
Nie wspominając o wybujałych marchewkach ,buraczkach itp. w donicach.
Madziu
Maści mi pomagają ,ale nie rozwiązują problemu.
Swojego czasu w szkole rodzenia nauczyłam się oszczędzania kręgosłupa ,ale w ferworze pracy często człowiek zapomina.
Wczoraj np. robiłam stracha na szpaki po ciemku bo obskubały czerwone goździki ,naparłam na gałąź - podporę do malw ,żeby wbić głębiej ,oczywiście pękła i poleciałam jak długa na malwy ,całe szczęście nic się nie stało
Ajjj.Mam wrodzoną skoliozę i już w podstawówce chodziłam na rehabilitację a teraz w wieku poważnym daję się ponieść ulubionemu hobby ...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Współczuję Agusiu bólu kręgosłupa .U mnie niestety oba biodra siadają ,a do tego kręgosłup .Załapałam sie na listopada na rehabilitację to do tego czasu muszę jakoś działać.No cóż my jesteśmy szalone ogrodniczki i zbyt szybko się nie poddajemy i działamy dalej aż całkiem nie wysiądziemy Też mam tego trawolistnego iryska fajnie kwitnie .Superowy biały kacik Zdróweczka Agusiu
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Wiecie co, ja bym powiedziała, że właśnie to nasze ,,szalone hobby" w dużej mierze przyczynia się do poprawy sprawności, a nie odwrotnie.
Trzeba tylko trochę uważać, co i jak się robi, a na pewno nie zaszkodzi, tylko pomoże.
Trzeba tylko trochę uważać, co i jak się robi, a na pewno nie zaszkodzi, tylko pomoże.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko z pewnością kumulacja prac miodowych jest powodem nadwyrężenie i bólu, ale te kępy to możesz rozsadzać w innym terminie nie musisz mieć już Nie dokładaj sobie kochana
Teraz jeszcze sadzisz ziemniaki i dadzą plon? Ja to chyba niedługo posieje zielone na poplon, bo co posadzimy to ślimaki mają używanie, nie mam już siły i szkoda mi pracy pomocników. Czekam na te kaczki jak na zmiłowanie, tylko że jak nazbierałam im pyszności to nie były tego w stanie zjeść, a co dopiero jak obrobią cały ogród
Teraz jeszcze sadzisz ziemniaki i dadzą plon? Ja to chyba niedługo posieje zielone na poplon, bo co posadzimy to ślimaki mają używanie, nie mam już siły i szkoda mi pracy pomocników. Czekam na te kaczki jak na zmiłowanie, tylko że jak nazbierałam im pyszności to nie były tego w stanie zjeść, a co dopiero jak obrobią cały ogród
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4134
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
na kręgosłup i na stawy najlepiej zrobić sobie olej z korzeni żywokosty i smarować
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Też mam takie zdanie. Człowiek jest jak maszyna. Gdy się zastoi, zaschnie, zasklepi, zardzewieje - przestaje działać.Madziagos pisze:Wiecie co, ja bym powiedziała, że właśnie to nasze ,,szalone hobby" w dużej mierze przyczynia się do poprawy sprawności, a nie odwrotnie.
Trzeba tylko trochę uważać, co i jak się robi, a na pewno nie zaszkodzi, tylko pomoże.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3653
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko współczuję bólu kręgosłupa. Ja mam wrażenie że po rehabilitacji boli mocniej. Nie mów że nie ma czasu na ćwiczenia. Mi np pomaga pilka- ćwiczenia znalazłam w necie, a siadam na piłkę oglądając tv . U mnie to i w kucki i na kolanach ciężko, bo bolą, ale staram się jednak nie pochylać. We wrześniu wizyta u ortopedzia
Piękne zdjęcie tego kącika z niebieską ścianką.
Piękne zdjęcie tego kącika z niebieską ścianką.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7889
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Kurczaczki ,zagapiłam się i nie odpisałam Wam
Jadziu
Chyba jacyś wybrakowani jesteśmy jako istoty bo większość w pewnym wieku ma ze stawami biodrowymi i kręgosłupem problem.
Syn naszego znajomego już po 40 - tce miał oba biodrowe wymieniane na sztuczne
U mnie w ciąży się zaczęło i tak mam cały czas.
Zresztą po tym co tu na wsi robię co dzień każdemu by wysiadło co się da.
Za duży teren mamy.
Madziu
Na pewno było by z nami gorzej ,jak byśmy cały dzień np. przy kompie pracowały.
No ,ale nie można przeginać.
Marysiu
Muszę ten p.. czosnek wykopać bo miejsce zabiera w warzywniku.
Tam ,gdzie posadziłam rok temu po dwie sztuki są już z tego wielkie kępy ,nie wiem czemu tak rośnie.
A sadzę zawsze np. ,jak jest rządek marchwi czy buraczków po bokach i w środku jeszcze jako strażników przed myszami.
Jeszcze mam stare selery naciowe ,marchwie i pietruszki do usunięcia.
Ziemniaki spoko ,już nie raz późno sadziłam ,to wczesna odmiana Babuszki i zdąży do jesieni.
Żeby było zabawnie mam kilka przezimowanych w miejscu ,gdzie rok temu były ,ale dobrze bo bardzo mało sadzeniaków zostawiłam.
Wando
Zgadzam się ,człowiek rdzewieje.
Ale nam to nie grozi
My dwa szczury zodiakalne ,ciągle ruchliwe na pupie nie usiądziemy spokojnie.
Ale teraz ,jak trzeba się spiąć i miodek odwirować szybko bo zgęstnieje to jest jakiś masakryczny maraton pracy.
Zbyszek pracuje ciężko ,jak koń w kopalni.
Mimo ,że jest 12 lat starszy ode mnie ,wytrzymały na upał jest.
Sama też pracuję powyżej moich możliwości fizycznych.
Halinko
Dziękuję.
Od Marysi dostałam trzy odmiany żywokostu ozdobnego ,ale raczej musi to być ten botaniczny
U nas nie występuje ,muszę wykopać od znajomej.
Tacie kiedyś kupiłam gotową maść i potwierdza ,że pomaga.
Kasiu
Wiesz co to znaczy
Serio czasu nie ma na ćwiczenia.
Człowiek pada po całym dniu ,ledwo umyć się ma siłę...
Wracam rano do domu ,jak jest już jasno.
Przez te ślimaki jeszcze dodatkowa praca 2 godziny dziennie.
Wczoraj na szczęście mało było ,skubane czuły ,że nadciąga skwar.
U nas dziś jest tak upalnie ,że nawet w starym domu ,gdzie super izolacja glinianych ścian jest męcząco.
Słońce pali niemiłosiernie ,nie da się nic robić.
Jadziu
Chyba jacyś wybrakowani jesteśmy jako istoty bo większość w pewnym wieku ma ze stawami biodrowymi i kręgosłupem problem.
Syn naszego znajomego już po 40 - tce miał oba biodrowe wymieniane na sztuczne
U mnie w ciąży się zaczęło i tak mam cały czas.
Zresztą po tym co tu na wsi robię co dzień każdemu by wysiadło co się da.
Za duży teren mamy.
Madziu
Na pewno było by z nami gorzej ,jak byśmy cały dzień np. przy kompie pracowały.
No ,ale nie można przeginać.
Marysiu
Muszę ten p.. czosnek wykopać bo miejsce zabiera w warzywniku.
Tam ,gdzie posadziłam rok temu po dwie sztuki są już z tego wielkie kępy ,nie wiem czemu tak rośnie.
A sadzę zawsze np. ,jak jest rządek marchwi czy buraczków po bokach i w środku jeszcze jako strażników przed myszami.
Jeszcze mam stare selery naciowe ,marchwie i pietruszki do usunięcia.
Ziemniaki spoko ,już nie raz późno sadziłam ,to wczesna odmiana Babuszki i zdąży do jesieni.
Żeby było zabawnie mam kilka przezimowanych w miejscu ,gdzie rok temu były ,ale dobrze bo bardzo mało sadzeniaków zostawiłam.
Wando
Zgadzam się ,człowiek rdzewieje.
Ale nam to nie grozi
My dwa szczury zodiakalne ,ciągle ruchliwe na pupie nie usiądziemy spokojnie.
Ale teraz ,jak trzeba się spiąć i miodek odwirować szybko bo zgęstnieje to jest jakiś masakryczny maraton pracy.
Zbyszek pracuje ciężko ,jak koń w kopalni.
Mimo ,że jest 12 lat starszy ode mnie ,wytrzymały na upał jest.
Sama też pracuję powyżej moich możliwości fizycznych.
Halinko
Dziękuję.
Od Marysi dostałam trzy odmiany żywokostu ozdobnego ,ale raczej musi to być ten botaniczny
U nas nie występuje ,muszę wykopać od znajomej.
Tacie kiedyś kupiłam gotową maść i potwierdza ,że pomaga.
Kasiu
Wiesz co to znaczy
Serio czasu nie ma na ćwiczenia.
Człowiek pada po całym dniu ,ledwo umyć się ma siłę...
Wracam rano do domu ,jak jest już jasno.
Przez te ślimaki jeszcze dodatkowa praca 2 godziny dziennie.
Wczoraj na szczęście mało było ,skubane czuły ,że nadciąga skwar.
U nas dziś jest tak upalnie ,że nawet w starym domu ,gdzie super izolacja glinianych ścian jest męcząco.
Słońce pali niemiłosiernie ,nie da się nic robić.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Maść żywokostowa z kamforą też kiedyś taką kupiłam teraz jej nie uświadczysz ,ale dobrze działa też olej żywokostowo gojnikowy.Teraz dostałam od mamy taką chińską z goździkami i innymi przyprawami też dobrze działa tylko nie wiem czy taką idzie u nas kupić.Zresztą sama goździkowa też dobrze działa czy z ostrej papryki.Niestety tą trzeba się smarować w rękawiczkach No cóż Agusiu tylko smarowanie jak na razie trzeba stosować .Ja załapałam się na listopad ne rehabilitację Słaba płeć a jakże mocna żadnej pracy się nie boi