Moja działka -giza 2009r.
To mnie Madzik pocieszyłaś. Do jesieni miałam kilka przypadkowych lilijek i jak wiesz dosadziłam im kumpli, szkoda by było...
Dla zainteresowanych lilijkami "od podstaw" polecam "Lilie Królowe ogrodów Mynett Krause " cena ok 17 zł, jest na all. Oka nie można za bardzo nacieszyć, ale za to głowę napełnić :P / bynajmniej moją/
[/url]
Dla zainteresowanych lilijkami "od podstaw" polecam "Lilie Królowe ogrodów Mynett Krause " cena ok 17 zł, jest na all. Oka nie można za bardzo nacieszyć, ale za to głowę napełnić :P / bynajmniej moją/
[/url]
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Kompletnie nie wiem i tez się martwię.giza pisze:Kobitki, a myślicie, że te które już są w ziemii to prztrwają te mrozy?
Lilie zeszłoroczne, które rosły w produkcyjnych dwudziestkach
i po zasuszeniu łodyg poszły do chłodnej i ciemnej piwnicy, już mają " pypcie" czuprynek.
Te, sadzone we wrześniu, w chusteczce, mam nadziję, że ukorzeniły się przed zimą.
Lilie białe ( Antoniego) , zgodnie z teorią wypuściły przed zimą pióropusze...
ale zniknęły z wizji .
I nie wiem, czy TAK ma być, czy to już Kraina Cieni ?
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Tak mistrz chwali swoich uczniów???hanka55 pisze:[...]
Ale Ty jesteś, kusidło !
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2285
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
lilie białe całą zimę mają liście na wierzchu (chyba że śnieg przysypie ) - zniknięcie ich nie wróży wg mnie nic dobrego...
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
Haniu, królik to dopiero kusiciel, jak ktos lubi mieczyki
Krzysiu, w tym temacie to jestem wyjatkowo pojętna uczennicą
Karolu, u Hani z pewnościa tyle śniegu, że jeszcze nic straconego, może sie przyczaiły
Małgosiu, czasami warto zaufac "nowym" na all W jeden dzien kupno, drugi zapłata, w trzeci odbiór-rewelacja Teraz musimy szybko sie skrzyknąć A jak jakościowo lelije?
Krzysiu, w tym temacie to jestem wyjatkowo pojętna uczennicą
Karolu, u Hani z pewnościa tyle śniegu, że jeszcze nic straconego, może sie przyczaiły
Małgosiu, czasami warto zaufac "nowym" na all W jeden dzien kupno, drugi zapłata, w trzeci odbiór-rewelacja Teraz musimy szybko sie skrzyknąć A jak jakościowo lelije?