Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Nie narzekaj, Jagi, nie narzekaj. ;:185
Młodziutka jeszcze jesteś, ;:333 skoro nie pamiętasz, jak to w marcu drzewiej bywało. ;:108
Zresztą nie tylko w marcu, także kwiecień często jeszcze mroźny i śniegiem zasypany bywał. ;:108
Prawda, że było to dawno temu, ja tego doświadczyłam na własnej skórze, dlatego zapewne w zakamarkach pamięci jeszcze tkwi.
Tymczasem nie narzekajmy, cieszmy się pierwszymi wiosennymi promykami słońca i pierwszymi kolorowymi kwiatuszkami, wśród których już uwijają się spragnione słodkiego nektaru pszczółki. ;:138 ;:138
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Strasznie długo każesz czekać na kolejny odcinek.
Na pewno już coś się ruszyło w ogrodzie.
Co prawda u mnie też mało, ale jednak.
W tym roku zima nie chce odpuścić. Ostatnie zimy nas rozpieściły.
Jest brzydko, zimno, ponuro, ale może maj będzie ładniejszy?
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Ja tam jestem dobrej myśli odnośnie dalszej części kwietnia.
Ta zimnica musi się kiedyś skończyć.
Ale pomimo niesprzyjających warunków nie podaje się i kontynuuje prace ogrodowe, oczywiście wtedy kiedy ogród nie jest pokryty śniegiem.
Za to sąsiad poszedł o krok dalej.
W pewnym momencie bronował śnieg na polu, co by ten szybciej stopił się.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7961
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagódko
Bardzo pocieszające kwitnienia masz :D
Ciemierniki bardzo dostojne.
U nas też bałagan po zimie okrutny plus tunele nornic :roll:
Tutaj mam pewien żal do futrzastych czworonogów ,które niedawno przeturlały się niczym lawina pochłonięte amorami przez nasze siedlisko...
Ja też uważam ,że śnieg w kwietniu to nieprzyzwoite zjawisko. ;:219
Czasem grabię śnieg na trawniku ,jak sąsiad Magdy. ;:306
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi,

Doszłam do wniosku (smutnego wszakże), że bez wyraźnej prowokacji nie odezwiesz się do nas jeszcze przez miesiąc.

Oto więc, prowokacja: :twisted: :twisted:
Monty Don powiedział: "Ogród powinien odzwierciedlać osobowość ogrodnika".

Jaką osobowość odzwierciedla Twój ogród??
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witaj :wit . Pogoda tego roku nie napawa optymizmem ;:185 . Marzec jakoś przeleciał i liczyłam na piękną wiosnę w kwietniu a tu ..biało ;:306 . U mnie od rana sypie i ze zgrozą obserwuję jak warstwa śniegu się powiększa ;:oj . Ręce mi opadają no ale nic na to nie poradzę . Trzeba ratować się jakimiś zajęciami w domu ;:108 . Twój ogród pokazał odrobinę koloru ale czekamy na więcej ;:215 . Trzeba uzbroić się w cierpliwość i może jakoś wytrwamy. Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7961
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Lisico
Prowokacja może zadziałać z odwrotnym skutkiem. ;:306
Przejeżdżając zaobserwowaliśmy palące się światła w domku z flagą , fajniej jest na wsi niż w aglomeracji. :D
Jesteś tam częściej teraz ,prawda :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witaj Jagi!
Jeżeli podczytujesz wątek to muszę donieść, że w najnowszej serii Gardeners World (niestety nie wiem w której części) panowie mówili, że na ćmę bukszpanową skuteczny jest wywar z tymianku, bo ćma nie lubi tego zapachu. Poza tym larwy pięknie wyjadają nasze rodzime ptaszki wróbelki i sikorki :D
Ściskam mocno ;:4 ;:196
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witam!
O czym tu dumać na pruszczańskim bruku... Zimno, mokro, nieprzyjemnie, luźna plomba dzwoni w zębie... Ogród wygląda jakby przepraszał, że żyje. No i Szuwarek przepadł na dobre ;:110.
Znowu króluje zasada kija i marchewki. Tyle że kijów mnóstwo, a marchewek jakoś nie widać...
A na dodatek za płotem rozbudowa domostwa po szwalni czyli koparki, spychacze, dźwigi i kurz, kurz, kurz, no i hałas.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

........................................................................................................

Krysiu!
Szuwarek nie wrócił i nie wróci. Pozostały tylko wspomnienia ;:145.
A pogoda (niech ją chudy byk!) kradnie nam ogrodowe dni bez żadnego umiaru.
Bardzo mi szkoda tego straconego wiosennego czasu.

Obrazek

Loki, bardzo Cię przepraszam, ale o koronawirusie i jego skutkach już nie mogę rozmawiać. Chwatit!
W środę idę się szczepić!
Natomiast Twoją opinię o śniegu podzielam w całej rozciągłości.

Marysiu!
Niestety, cudny Rudzielec już nie wróci ;:145.

Margo!
Tak właśnie. Kotek wybrał sposób odejścia z tego świata. Bardzo mi go brakuje.
Zima miała swój czas i wykorzystała go w 100 procentach. Teraz czas na wiosnę, ale (do licha!) nie taką...

Megi, witaj kochana!
Wisisz na płocie? Kupiłam Ci polarowy kocyk, żebyś nie zmarzła, bo pogoda kręci nami jak szewc kopytem ;:174. I wiesz co? Nie wiem jeszcze które rośliny obudzą się po zimie, a które nie. Ale mam wrażenie, że dużo wysiłku muszę włożyć w rewitalizację i modernizację ogrodu, żebyś mogła uznać go znowu za cudny. Na razie jest jednak do bani :;230.
Wielkie buziaki!

Taras w tym roku mam zamiar utrzymać w białym kolorze (jakby śniegu było mi mało ;:306 ).

Obrazek

Loki!
Nikomu się chyba to przysłowie o kwietniu nie rymuje. I w ogóle przysłowia jakby przestały być mądrością narodu ;:218.

Lucynko!
Wzruszyłam się, że nazwałaś mnie "młodziutką"... Chyba że jest to trzecia młodość, hi, hi,hi.
Niestety, dobrze pamiętam niegdysiejsze kwietnie, ale optyka mi się zmieniła.Kiedys nie miałam ogrodu, wiele godzin spędzałam w pracy, uprawiałam inne hobby, więc zasadniczo pogoda była mi dość obojętna. Teraz, kiedy ogród jest moją główną pasją, kiedy ruch na świeżym powietrzu to życie - żal mi każdego straconego, przesiedzianego w domu dnia.
A tymczasem słońca mało, ciepła mało, kwiatków mało i pszczółek mało...

Obrazek

Margo!
Przepraszam, że tak długo nie pisałam, to zimno sprawiło, że wlazłam w książki, w mecze itp.
Ogród przy takiej pogodzie bardziej zniechęca niż kusi. Oczywiście, coś tam kwitnie, ale to takie drobiażdżki, że prawie gołym okiem ich nie widać.
Tylko stipa gigantea dała czadu i zamieniła się w olbrzymią kacapę! Długo nie wiedziałam co z nią zrobić (zawaliła pół rabaty!), aż wreszcie obcięłam ją na jeża. A jak Ty traktujesz swoją?


Madziu!
Dobrze, dobrze, miej nadzieję, że bedzie lepiej. Ja jednak pamiętam audycję "Lato a radiem", które jednego roku przechrzczono na "Lało z radiem", a innego roku stwierdzono, że lato było w środę ;:oj.
Twój sąsiad - swój chłop. Znam dowcip o pewnym Jaśku, który miał w d.... powódź i orał :;230.
A tak wygląda Twój lepiężnik:

Obrazek

Ech, Pelasiu!
Poprzednie zdjęcia robiłam w ubiegłym roku. Dopiero dziś są aktualne.
Na myszowate złorzeczysz niesłusznie, one były pierwsze w Waszym Wądołku i może chętnie by Was wyprosiły? Dla mnie ptaki, ssaki, gady i płazy mogą robić w ogrodzie co chcą. Nie po drodze mi tylko ze ślimakami i niektórymi robalami. A obecny trend jest taki, żeby nie tępić absolutnie niczego!

Obrazek

Tyle na dziś. Przesyłam całuski i dwie rybie łuski - Jagi

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7961
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Witaj Jagódko
Cieszę się z Twojej obecności. ;:196
Inklinacja do bieli bardzo mi się podoba :D
Swoją drogą trudno dostać białe bratki.
Portrety tajemniczego kota z omszonymi zajączkami nie do przebicia.
Szkoda Szuwarka , ach te koty ,może zmienił tylko adres jak nasz Lolek...
Jagoda szczerze współczuję koparki i prac obok ,dla mnie to Armagedon po prostu. :roll:
Swoją drogą myszowate u nas mają raj ,wszystko wygląda ,jak scenografia do ''Skrzypka na dachu'' ;:306
Jeśli chodzi o bukszpany to słyszałam też ,że pot konia działa zabójczo na te gąsienice.
Muszę swoje sprawdzić bo znalazłam przy okazji Święconki podejrzany oprzęd ;:306
Życzę Tobie Kochana lepszej aury i motywacji do prac ogrodowych. ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi,
na pocieszenie stwierdzam, że czyjś remont i tak jest mniej męczący niż własny.
Ja właśnie pokończyłam wszystkie prace zaplanowane na tamten oraz ten rok i odetchnęłam.
W końcu wszyscy sobie poszli.
Po wszystkim zostały jeszcze tylko leżące na kupie rusztowania, ale i one niebawem znikną.

Uszy do góry, wiosna przyszła, a słońce śmieje się do nas pełną gębą ;:3
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagódko ;:196
Nie dość remontowych zakłoceń u sąsiadów , to jeszcze pogoda nie spełnia Twoich potrzeb. ;:168
Może faktycznie się pociesz tym, że te remonty nie u Ciebie.
Też nie znoszę fachowców w domu i w ogrodzie, chociaż ostatnio Ci w ogrodzie to mus.
Pogoda , na chwilę się nam poprawiła, więc napracowaliśmy się dzisiaj po uszy.

Bardzo, bardzo mi przykro z powodu Twojego Szuwarka. ;:168 ;:168 ;:168
Trzeba przyznać, że postąpił jak stary indiański wojownik, dzielny kiciuś.
Mam nadzieję, że Twoje dwa koty potrafią chociaż trochę ukoić Twoją tęsknotę.

Śliczne te białe bratki ale co, śniegu Ci było mało ?
W tym sezonie mam bratki zupełnie kolorowe, błękitno granatowe, bordowe i żółte.
Niech będzie weselej, po co się jeszcze przygnębiać.
Ale to chyba przez Montego i jego ogród klejnotów. ;:173

Pozdrawiam cieplutko, życzę pogody w przyrodzie i pogody ducha. ;:167 ;:167 ;:167 ;:3 ;:3 ;:79 ;:79 ;:79
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16587
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje na rozgniewanej planecie,cz.9

Post »

Jagi, ogromnie mnie serducho zabolało, gdy przeczytałam o odejściu Szuwarka. ;:174
Znam ten ból, od nas bowiem już niejedno zwierzątko odeszło za tęczowy most.

Współczuję hałasów za płotem, tym bardziej że ja przez podobne piekiełko przechodziłam niemal całą zimę. ;:223 Mieszkam w bloku, a moi sąsiedzi z nudów spowodowanych koniecznością siedzenia w czterech ścianach wymyślili sobie gruntowne remonty. Żeby chociaż w jednym czasie, to nie! ;:161 Jeden kończył, drugi zaczynał. ;:145 Uszy puchły, a uciec nie było gdzie. Na szczęście działo się to piętro wyżej bądź piętro niżej i tylko jeden remont za ścianą, ale i tutaj dzięki Najwyższemu do mnie kurz się nie przedostawał.

Sympatyczny pan (pani?) kotek tak grzecznie sobie siedzi i elegancko pozuje swojej pańci, która tak kocha wszelkie myszowate, że kiciulkiem ich nie szczuje. :tan
U mnie myszowate mają przechlapane, walczę z nimi bezlitośnie, dzięki czemu sąsiadka jest bogatsza o wszelakie gryzonie. ;:306

Masz absolutną rację w sprawie kija i marchewki. ;:108 Mimo wszystko jednak trzeba wierzyć, że kij się w końcu albo połamie, albo spróchnieje i ostatecznie zostanie pyszna marchewka, czego życzę Ci z całej duszy. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”