Ogródek KaRo cz.2
-
- ---
- Posty: 425
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3193
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Piękna, a ja chora i chyba nie pojadę na działkę
Krysiu dla kogo taka pracowita, dla Ciebie czy dla pszczółek?
Krysiu dla kogo taka pracowita, dla Ciebie czy dla pszczółek?
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Dla pszczółek agrażko,po kilka w jednym kielichu i jak się śpieszyły niesamowicie...
Po raz pierwszy widziałam tak mocno oblepione pyłkiem aż żółte,zastanawiałam się czy uniosą się w górę - uniosły się i poleciały.Zadziwające to było widowisko ....
Ja też chora niestety Agrażko ale jutro i tak zamierzam spotkać się z Jovanką w OB.
Po raz pierwszy widziałam tak mocno oblepione pyłkiem aż żółte,zastanawiałam się czy uniosą się w górę - uniosły się i poleciały.Zadziwające to było widowisko ....
Ja też chora niestety Agrażko ale jutro i tak zamierzam spotkać się z Jovanką w OB.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21721
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Już drugi rok z rzędu odwiedzaja mnie ,niespodziewani goście...
Próbują się zakwaterować na moim oczku wodnym...ale niestety,
nie mogę się na to zgodzić
Są piękne...ale robią straszny pogrom w oczku.
Podobno nie zjadają ryb,ale wszystkie rośliny są ścięte i rozdrobnione
pływają po wodzie,wokół stawu odór - ich widok nie wynagradza strat.
Czeka mnie kilka poranków i wieczorów stania na straży - bo tylko ludzka obecność jest w stanie przeszkodzić im w osiedleniu się tutaj.
Jaka szkoda,że mam tak mały ogród!
Próbują się zakwaterować na moim oczku wodnym...ale niestety,
nie mogę się na to zgodzić
Są piękne...ale robią straszny pogrom w oczku.
Podobno nie zjadają ryb,ale wszystkie rośliny są ścięte i rozdrobnione
pływają po wodzie,wokół stawu odór - ich widok nie wynagradza strat.
Czeka mnie kilka poranków i wieczorów stania na straży - bo tylko ludzka obecność jest w stanie przeszkodzić im w osiedleniu się tutaj.
Jaka szkoda,że mam tak mały ogród!