Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Wydałam krocie na walkę z kretami ,nornicami i karczownikami . Stosowałam zatrute ziarno , kostki niebieskie ,gnojowice , siarkę + saletra jako
świece dymne , zwirek z kuwety kota , BROS SONIC MAX i pułapki, marne efekty zawsze powracają i najwięcej szkód widzę po zimie , wygryzione krzewy
i róże warzywnika też nie oszczędzały dziś zakupiłam Quickphos , może to zadziała a jak nie to będę musiała się przyznać ,że przegrałam , nie bitwę
ale wojnę z gryzoniami. :wink:
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

--julian-- pisze:Wydaje mi się, że krety i inne zwierzątka w ziemi przyzwyczajają się do tego dźwięku i po pewnym czasie nie zwracają na niego żadnej uwagi.
Wszelkie stworzenia się przyzwyczajają. Mieszkając w pobliżu autostrady wiele osób po jakimś czasie _dosłownie_ przestaje słyszeć łomot przejeżdżających ciężarówek. Z kretami zapewne jest podobnie. Taki odstraszacz wydaje przecież dźwięki a nie wydziela trujący gaz więc te bodźce dźwiękowe po jakimś czasie są ignorowane.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3069
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

mimoza55 pisze:Wydałam krocie na walkę z kretami ,nornicami i karczownikami . Stosowałam zatrute ziarno , kostki niebieskie ,gnojowice , siarkę + saletra jako
świece dymne , zwirek z kuwety kota , BROS SONIC MAX i pułapki, marne efekty zawsze powracają i najwięcej szkód widzę po zimie , wygryzione krzewy
i róże warzywnika też nie oszczędzały dziś zakupiłam Quickphos , może to zadziała a jak nie to będę musiała się przyznać ,że przegrałam , nie bitwę
ale wojnę z gryzoniami. :wink:
Ja kupiłem pułapkę i jestem z niej bardzo zadowolony. Dwie inne osoby po tym jak zobaczyły u mnie, że działa też kupiły i są również zadowolone z niej. Te tabletki rozważałem, ale ostatecznie zrezygnowałem :wink:
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Julian, założyłam pułapkę z niespodzianką , po jakimś czasie zaglądam, otwór pułapki zasypany a pod pułapką zrobiony podkop , czyli bestyjka zrobiła sobie nowy tunelik :D Krety mi nie przeszkadzają tylko karczowniki i nornice. ;:163
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2300
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Dobrze zrobiłaś kupując QuickPhos . Ja dziur po wejściu nornic czy karczowników mam coraz mniej, kret od dawna już mnie nie odwiedza.
Moje wątki
Festina Lente
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3069
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Ja mam pułapkę super cat i ona się zatrzaskiwała po tym jak karczownik/nornica/kret dotknie głową takiego elementu umieszczonego w tunelu.
domeldoom
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 29 lip 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Cześć,

pytałem o Wasze doświadczenie z Bros-em, bo sam miałem dźwiękowy odstraszacz, ale na ogniwa słoneczne.
Póki działał to było dobrze, ale ogniwa były nieszczelnie i ciągle je zalewało - nawet jak nakładałem worek na to.
Jak całkowicie przestały działać to weszły mi w warzywnik nornice czy inne szkodniki i w parę tygodni miałem pustynię :-(

Bros wygląda na szczelny, ale czy zadziała?

Nic to, kupiłem - oby działał.

pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Zamówiłam Quickpos, ale wszędzie czytam , że środek może być sprzedawany tylko osobom uprawnionym .

!!! UWAGA !!! ŚRODEK PRZEZNACZONY DO SPRZEDAŻY DLA OSÓB

KTÓRE POSIADAJĄ UPRAWNIENIA DO STOSOWANIA ŚRODKÓW OCHRONY ROŚLIN METODĄ FUMIGACJI

BĄDŹ OSOBY POSIADAJĄCE UPRAWNIENIA DO HANDLU I KONFEKCJONOWANIA ŚRODKÓW OCHRONY ROŚLIN.
Czy z tego powodu nie będę miała jakichś
problemów i nie jestem chemikiem, nie wiem na ile jest ten środek trujący i czy mogę go bezpiecznie stosować w ogrodzie. Proszę o wyjaśnienie mi tej kwestii. ;:180
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

[ pytałem o Wasze doświadczenie z Bros-em, bo sam miałem dźwiękowy odstraszacz, ale na ogniwa słoneczne.
Póki działał to było dobrze, ale ogniwa były nieszczelnie i ciągle je zalewało - nawet jak nakładałem worek na to.
Jak całkowicie przestały działać to weszły mi w warzywnik nornice czy inne szkodniki i w parę tygodni miałem pustynię :-( ]

W moim ogrodzie odstraszały dopóki bestyjki sie nie przyzwyczaiły do dźwięków, góra trzy tygodnie a potem rodzinka miała ze mnie ubaw, że wyładowałam kasę a bestyjki i tak kopały wokół odstraszasz . N dłuższą metę to jest walka z wiatrakami jak wokoło są pola i działki nie uprawiane.
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Julian :wit jeżeli wokół mego ogrodu są same ugory i wzdłuż ogrodzenia mam dziury na dziurze to niestety ale jedna czy dwie pułapki by nie wystarczyły,
nie mam na to czasu aby non stop dezynfekować i przenosić pułapki, potrzebuję bardziej skutecznego środka.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5087
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Nie odważyłbym się użyć tego środka, bo na zbyt duże niebezpieczeństwo można narazić postronne osoby, bo nie zawsze wszystko można przewidzieć, a to jest bardzo śmiertelnie trujący gaz. viewtopic.php?f=8&t=85346&start=14
Część ulotki:
H261 ? W kontakcie z wodą uwalnia łatwopalne gazy.
H300 ? Połknięcie grozi śmiercią.
H311- Działa toksycznie w kontakcie ze skórą.
H319 ? Działa drażniąco na oczy.
H330 ? Wdychanie grozi śmiercią.
H400 ? Działa bardzo toksycznie na organizmy wodne.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8673
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

:wit Ja z tych odważnych, używam już drugie opakowanie Quickphos.
Oczywiście stosować z zachowaniem wszelkich środków ostrożności,
maseczka na twarzy przy aplikacji obowiązkowo.
Pułapki, odstraszacze, gnojówki z wrotyczu, żywotnika,
wykładanie roślin odstraszających, wysiew roślin odstraszających, likwidowanie
nadmiernej roślinności i jeszcze inne też stosuję.
Tabletki oceniam jednak jako najbardziej skuteczne.
A miałam już takie myśli, że się stąd wyprowadzę. ;:222
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8673
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kret, karczownik, nornica czy... - 3 cz.(2011.11 -

Post »

Dodam, żeby nie było, że kogokolwiek narażam. Nie stosowałam tych tabletek nigdy w budynkach
czy też w pobliżu, bo tylko wtedy może dojść do zatrucia.
Przy likwidacji gryzoni na działce, np. w garażu też ich nie ma.
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”