Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
OrigamiBox21
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 4 lut 2020, o 03:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

W porządku, zmienię podłoże ale roślina zaczęła żółknąć wcześniej, kiedy była jeszcze w dobrym podłożu ze sklepu, w którym stała przez ostatni rok i nic się z nią nie działo. O co tu może chodzić?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Podłoże ze sklepu nie jest dobre, wręcz przeciwnie. To podłoże produkcyjne, które powinno się wymienić bezpośrednio po zakupie. Czyli popełniłeś dwa błędy, pierwszy brak przesadzenia po zakupie, drugi sadząc w samą ziemię bez dodatku rozluźniacza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
OrigamiBox21
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 4 lut 2020, o 03:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Ale w takim razie dlaczego nie było widać żadnych oznak tego, że ta roślina jest w złym podłożu? Przez półtora roku jest w ziemi ze sklepu a teraz nagle coś takiego ją trafia?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Bo:
1. Rośliny są nafaszerowane różnymi odżywkami, witaminami, etc., przez co przez pewien czas dają radę.
2. Trafił Ci się silniejszy egzemplarz.
3. Wszystko jest do czasu.

Zaczęło się jeszcze przecież w starym podłożu, a w nowym nic się nie zmieniło w pozytywną stronę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Molin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 20 sty 2021, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Białe szkodniki na dracenie

Post »

Dzień dobry,
Na mojej dracenie, głównie na podstawie dolnych liści pojawiły się białe podłużne robaczki(?). Nie zauważyłam ruchu, pojedyncze widać równiez na spodzie innych liści. Czy ktoś może pomóc z identyfikacja?

https://imageshack.com/i/po75zV4Jj
https://imageshack.com/i/pog5fMWkj
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Wełnowce. Zrób oprysk Mospilanem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Molin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 20 sty 2021, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Dziękuję bardzo
pakeroso
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 17 mar 2019, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Witam szanowne grono!
Przyszła zima, ograniczyłem podlewanie i moja stara dracena zaczęła żółknąć i gubić liście. Myślę sobie zalana, więc wyjąłem z donicy. Ziemia lekka, sypka, bardzo sucha. Bryła korzenna jakaś słaba, ale na szczęście nic nie gnije.

Macie jakąś radę? Myślicie, że mogłem ją zasuszyć?

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Trochę za duża doniczka, ale przede wszystkim zbyt ciemne stanowisko. Roślina powinna stać przed oknem, a nie obok, gdzie nie dociera praktycznie światło.
A czy zasuszone podłoże? Może napiszesz jak często podlewałeś czy mamy zgadywać?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
pakeroso
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 17 mar 2019, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Doniczka trochę za duża, niestety tak rozrósł się ten duży korzeń, że nie wejdzie w mniejszą średnicę doniczki.
Podlewam ją nie częściej niż 2 razy w miesiącu. Ostatnio podlewana była chyba jeszcze w grudniu. Z tym kwiatem mam taki problem, że każde podlanie może skończyć się gniciem korzeni.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

No co Ty, dwa razy w miesiącu :?: Chcesz ją zasuszyć?
W przypadku draceny w okresie jesienno-zimowym wierzchnia warstwa podłoża powinna tylko przeschnąć, co przy tak przepuszczalnym podłożu powinno szybko się stać.
Musisz zacząć delikatnie podlewać i stopniowo zwiększać ilość wody.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Nuami
100p
100p
Posty: 180
Od: 15 lut 2015, o 16:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Jak ja nienawidzę sezonu zimowego. Pociesz mnie i powiedz Norbercie, że Tobie również raz na jakiś czas pada roślina - zwłaszcza te nowo nabyte.

Zawsze miałam dużo roślin i nie miałam z nimi problemu. Teraz z związku z tym, że na lato będę się przeprowadzać do nowego domu dostałam dużo kwietnych prezentów. I z nimi nie mogę się dogadać. Mam jedną dracenę od lat , z którą nic się nie dzieje. a ponad pół roku temu dostałam inną, której nie mogę dogodzić.

Po tym jak ją dostałam od razu przesadziłam w odpowiednią mieszankę ziemi, doniczka z podstawką, i baardzo oszczędne podlewanie przez zimę. Zgubiła dużo liści, które brązowiały od końców aż po całość. Nic nie żółkło - brązowiało. Pomyślałam ostatnio, że zajrzę w korzenie. Był suche, ziemia również sucha, ale oczyściłam bryłę z kilkunastu suchych korzeni pustych w środku. Nie wiem czy może kiedyś ją przelałam i stąd te puste korzenie?

Bądź co bądź zasypałam korzenie węglem aktywnym, poczekałam 2-3 godziny aby podeschły rany po cięciu korzeni i zasadziłam ponownie do nowej ziemi, również przepuszczalnej mieszanki. Troszkę podlałam. Po gdzieś czterech dniach znowu troszkę podlałam bo korzenie był suche i pomyślałam, że może te liście brązowiały od przesuszenia.

No i teraz zaczęła się jazda. Ostatnio podlewałam - niewielką ilością w sumie. W niedziele. Ziemia jest leciutko wilgotna. Ale dziś rano zauważyłam , że pień się pomarszczył. I za cholerę nie wiem czego ona chce. Czy jest przelana czy przesuszona w końcu ? Kiedyś miałam małą szczepkę draceny, której pień też tak się zmarszczył. Podlewałam ją wtedy co dwa dni i myślałam, że odbije, ale nie było poprawy i ją wyrzuciłam. Teraz mam taki problem z tą.... i nie wiem co jej jest . Liście nie żółkną, a chyba jakby była przelana pierw coś by żółkło.


Obrazek


Obrazek


Obrazek
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18642
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Mam dużo roślin, którym staram się zapewnić prawidłową pielęgnację, ale co jakiś czas coś wypadnie. To są żywe organizmy, więc kierują się również swoimi prawami.
W kwestii draceny, dwa razy podchodziłem do Draceny surculosa i dwa razy ją straciłem. Pierwszy raz kupując w sklepie internetowym przyszła przelana, chociaż liście miała jeszcze całkiem w porządku. Oczywiście od razu przesadziłem, zrobiłem oprysk preparatem grzybobójczym, ale po jakimś czasie zaczęła gubić liście i poszczególne pnie. Nie udało się jej uratować. Potem kupiłem z innego sklepu drugi egzemplarz, który tym razem był w dobrym stanie, ale też po jakimś czasie mi padła. A tutaj to już w ogóle nie wiem z jakiej przyczyny.
Obecnie mam dracenę wonną i rośnie bardzo dobrze. Jedynie po drugim przesadzeniu zgubiła parę liści, ale to było po prostu związane ze stresem.
Kiedyś jeszcze będąc dzieckiem pamiętam była w domu taka duża dracena i nie było z nią żadnego problemu.
Natomiast przechodząc do Twojego egzemplarza, nie wygląda to najlepiej.
Pomarszczony pień świadczy o dwóch rzeczach, zbyt rzadkie podlewanie albo zbyt małą ilością wody albo z jakiejś przyczyny korzenie nie są w stanie pobierać wody z podłoża. Jeśli piszesz, że korzenie są w porządku, to mogło tutaj dojść do uszkodzenia włośników, być może z powodu zbyt rzadkiego podlewania.
Swoją dracenę podlewam dużą ilością wody, nawet w okresie jesienno-zimowym i pozwalam przeschnąć delikatnie wierzchniej warstwie podłoża.
Nie podoba mi się wygląd liści na zdjęciu nr 2. Te wypłowione liście mogą świadczyć właśnie o niedostatku wody.
Tutaj by się zgadzało nawet schnięcie liści. Zbyt oszczędne podlewanie.

Spróbuj podlać nieco większą ilością wody, odczekaj parę dni i znowu podlej taką ilością. Wtedy zobacz czy jest różnica.
Na marginesie, dracena marginata to chyba najprostsza w uprawie dracena.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”