Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Dzień dobry Aguś
W tym kalendarzu, w którym wszystko się sprawdza? Jaka zimą nam się szykuje? Nie powiem, marzą mi się białe bajkowe święta. Jak trafiam gdzieś na takie śnieżne zdjęcia to aż ściska mnie z zazdrości. Oby, oby
W tym kalendarzu, w którym wszystko się sprawdza? Jaka zimą nam się szykuje? Nie powiem, marzą mi się białe bajkowe święta. Jak trafiam gdzieś na takie śnieżne zdjęcia to aż ściska mnie z zazdrości. Oby, oby
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Wolałabym żeby przymroziło to i rośliny będą się lepiej czuły, my również ,bo przecież jesteśmy przyzwyczajeni do całkiem innego klimatu. Kiedyś gdy były srogie zimy nie było tyle różnego dziadostwa jak teraz, a i róże chociaż czasem musiały być cięte poniżej kopczyka to potem ze zdwojoną mocą nadrabiały i obficie kwitły. Niestety Agusiu chyba te czasy nie wrócą .Zdróweczka i sił bo chyba masz jeszcze sporo pracy przed zimą
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś
Witaj
Tak , w tym roku kalendarz ponad 90 procent trafień pogodowych ma
Przepowiadają raczej łagodną zimę ,następna ma ponoć ostra być.
W lutym ma być dopiero zimniej.
A Święta mają być mroźne i suche - czyli bez śniegu raczej
A ja nawet jednej gałązki do okryć nie mam
Jadziu
Oj przydało by się trochę to towarzystwo gnębiące nasze ogrody przetrzebić
Ostatnio przy sprzątaniu warzywnika mnóstwo gąsienic - lich wszelakich znajduję.
Nawet przy zerowej temperaturze żerują.
Na kwiatach przydomowych ,prymulkach i gajowcach też siedzą.
Ślimaka znalazłam jednego ,malutkiego ,łysego.
Już się pochowały.
Im lepiej posprzątamy nasze ogródki przed zimą ,tym mniej szkodników będzie na wiosnę.
Odkrywam też złoża jaj ślimaczych w miejscach nie ruszanych przez cały sezon.
Witaj
Tak , w tym roku kalendarz ponad 90 procent trafień pogodowych ma
Przepowiadają raczej łagodną zimę ,następna ma ponoć ostra być.
W lutym ma być dopiero zimniej.
A Święta mają być mroźne i suche - czyli bez śniegu raczej
A ja nawet jednej gałązki do okryć nie mam
Jadziu
Oj przydało by się trochę to towarzystwo gnębiące nasze ogrody przetrzebić
Ostatnio przy sprzątaniu warzywnika mnóstwo gąsienic - lich wszelakich znajduję.
Nawet przy zerowej temperaturze żerują.
Na kwiatach przydomowych ,prymulkach i gajowcach też siedzą.
Ślimaka znalazłam jednego ,malutkiego ,łysego.
Już się pochowały.
Im lepiej posprzątamy nasze ogródki przed zimą ,tym mniej szkodników będzie na wiosnę.
Odkrywam też złoża jaj ślimaczych w miejscach nie ruszanych przez cały sezon.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko, zerknij do mojego wątku, po dłuższym czasie ...odpisałam
Dzisiaj na działce pod beczką w której była woda -odkryłam porytą ziemię i 3 kupki ślimaczych jaj, nie mogłam zabrać się do ich unicestwienia.
W porę przyjechały na działkę- moje dzieci i zrobił to mój zięć.Nie patrzyłam ,nie wiem ważne,że jeden problem z głowy.
Ale, jak odkryłam to znalezisko - pierwsze, to pomyślałam o Tobie i Twoich zmaganiach z tymi paskudami.
Dzisiaj na działce-odwaliłam kawał dobrej roboty - mogę spokojnie weekendować Pozdrawiam
Dzisiaj na działce pod beczką w której była woda -odkryłam porytą ziemię i 3 kupki ślimaczych jaj, nie mogłam zabrać się do ich unicestwienia.
W porę przyjechały na działkę- moje dzieci i zrobił to mój zięć.Nie patrzyłam ,nie wiem ważne,że jeden problem z głowy.
Ale, jak odkryłam to znalezisko - pierwsze, to pomyślałam o Tobie i Twoich zmaganiach z tymi paskudami.
Dzisiaj na działce-odwaliłam kawał dobrej roboty - mogę spokojnie weekendować Pozdrawiam
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Lodziu
Dobrze ,że zlikwidowaliście jajeczka oślizglaków
Na wiosnę szkodniki są tak małe ,że ciężko je wyzbierać.
Już teraz spotykam maluchy.
Może trochę wymrozi paskudniki.
Dobrze ,że zlikwidowaliście jajeczka oślizglaków
Na wiosnę szkodniki są tak małe ,że ciężko je wyzbierać.
Już teraz spotykam maluchy.
Może trochę wymrozi paskudniki.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko o lutowych mrozach to i ja czytałam, mam nadzieję że tylko do marca, a w marcu wiosna!
Jakbyś bliżej mieszkała miałabyś gałązek pod dostatkiem! Wycinam co roku na 1.XI i przed mrozkiem a nic nie widać,,,rosną jeszcze bujniej!
Lodziu kiedyś jak odkopywałam siedliska jaj ślimaków to na łopatkę i rozrzucałam, na wierzchu nie przeżyją, bo teraz to niosę kurom
A jednak mróz potrzebny, żeby wymroziło szkodniki i choróbska.
Aguś zaraz będziesz pnie drzew malować, ja sobie nawet kupiłam wapno w płynie w wiadrze! Mam nadzieję, że w tym roku już pomaluję
Jakbyś bliżej mieszkała miałabyś gałązek pod dostatkiem! Wycinam co roku na 1.XI i przed mrozkiem a nic nie widać,,,rosną jeszcze bujniej!
Lodziu kiedyś jak odkopywałam siedliska jaj ślimaków to na łopatkę i rozrzucałam, na wierzchu nie przeżyją, bo teraz to niosę kurom
A jednak mróz potrzebny, żeby wymroziło szkodniki i choróbska.
Aguś zaraz będziesz pnie drzew malować, ja sobie nawet kupiłam wapno w płynie w wiadrze! Mam nadzieję, że w tym roku już pomaluję
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
Dzięki za dobre
Obok mamy hodowlę choinek , a ja zawsze dostaję od zaprzyjaźnionych właścicieli sklepu ogrodniczego odpady po choinkach .
Rok temu całe drzewka dostaliśmy
Więc muszę do Świąt poczekać a jak przymrozi szybciej to do sąsiadki co ma właśnie świerczki pójdę i poproszę.
U nas w lesie jest mało iglaków i takie mizerne są.
Czasem do lasu po drodze do 3 City jeździmy , ale to zawsze stres
Wydaje się ,że olbrzymiego ogrodu nie mam ,ale tych gałęzi mnóstwo zużywam.
Wczoraj przykrywałam magnolię i w korze grzebałam ,oczywiście ślimaczki oraz jaja znalazłam
Marysiu gotowy roztwór wapna do drzewek
To ja musiała bym kilka wiader kupić
Dzięki za dobre
Obok mamy hodowlę choinek , a ja zawsze dostaję od zaprzyjaźnionych właścicieli sklepu ogrodniczego odpady po choinkach .
Rok temu całe drzewka dostaliśmy
Więc muszę do Świąt poczekać a jak przymrozi szybciej to do sąsiadki co ma właśnie świerczki pójdę i poproszę.
U nas w lesie jest mało iglaków i takie mizerne są.
Czasem do lasu po drodze do 3 City jeździmy , ale to zawsze stres
Wydaje się ,że olbrzymiego ogrodu nie mam ,ale tych gałęzi mnóstwo zużywam.
Wczoraj przykrywałam magnolię i w korze grzebałam ,oczywiście ślimaczki oraz jaja znalazłam
Marysiu gotowy roztwór wapna do drzewek
To ja musiała bym kilka wiader kupić
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko nic z serca jak taka odległość nas dzieli Chyba aż tak zimno nie będzie i to przed świętami Jak Ty nawet rododendron przykrywasz to musisz mieć sporo gałązek
Z lasu chyba nie wolno, a przed świętami to wiem że straż leśna kontroluje. Nikt nie wie po co Ci te gałązki, a może na zarobek i mandacik albo kolegium...nie opłaca się.
To wiadro waży bardzo dużo (26 kg sprawdziłam) i jedno zużyłam na malowanie kurnika, a drugie specjalnie na drzewka. Zamawiam na all. i przywożą pod sam dom
Życzę ocieplenia i bez białego
Z lasu chyba nie wolno, a przed świętami to wiem że straż leśna kontroluje. Nikt nie wie po co Ci te gałązki, a może na zarobek i mandacik albo kolegium...nie opłaca się.
To wiadro waży bardzo dużo (26 kg sprawdziłam) i jedno zużyłam na malowanie kurnika, a drugie specjalnie na drzewka. Zamawiam na all. i przywożą pod sam dom
Życzę ocieplenia i bez białego
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
Oj zimno bardzo
Jeszcze tak nie miałam ,żeby taki mróz a ja nawet róż nie okopczykowałam.
Dalie przykryłam ,żeby karpy nie zmarzły.
Wszystko na kość skostniałe a śniegu niet.
Zła jestem bo w zasadzie nic po za okrywaniem i wywożeniem odpadów nie mogę robić.
Na dodatek mój Kościół - tam ,gdzie Rodzice mieszkają zamknięto bo wszyscy Księża na świrusa chorzy.
Na szczęście Rodziciele tam nie bywali ostatnio.
Oj zimno bardzo
Jeszcze tak nie miałam ,żeby taki mróz a ja nawet róż nie okopczykowałam.
Dalie przykryłam ,żeby karpy nie zmarzły.
Wszystko na kość skostniałe a śniegu niet.
Zła jestem bo w zasadzie nic po za okrywaniem i wywożeniem odpadów nie mogę robić.
Na dodatek mój Kościół - tam ,gdzie Rodzice mieszkają zamknięto bo wszyscy Księża na świrusa chorzy.
Na szczęście Rodziciele tam nie bywali ostatnio.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
To najprawdziwsza prawda. Dlatego też wychodzę na dwór i szukam sobie na siłę roboty z uprzątaniem tego i owego. Na szczęście moja ziemia jeszcze niezamarznięta, bo jest piaszczysta i nie ma w niej wody.pelagia72 pisze:Aguś
Im lepiej posprzątamy nasze ogródki przed zimą ,tym mniej szkodników będzie na wiosnę.
Ja Rh w ogóle nie przykrywam. Kiedyś to robiłam, ale myślę, że niepotrzebnie.
A propos ślmaków, to te maleńkie skorupowe też znajduję, ale do tych gołych chyba mam za słaby wzroku, bo nie widzę żadnych malutkich golaseczków. Może gdzieś głębiej w ziemi siedzą.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Wando
U nas wszystko zamarzło na kość i tylko to co da się obciąć czy oderwać można posprzątać.
Czasu nie było na to i tak bo skupiłam się na chowaniu i okrywaniu licznych donic oraz wrażliwców w ogrodzie.
Strasznie szybko to zimno do nas przyszło tej jesieni.
A ja znalazłam jajeczka ślimacze pod wkopanymi doniczkami, a wczoraj się ''ociepliło'' i sporo lich żerujących na roślinach odkryłam.
Muszę jakieś fotki zapodać bo smutno bez obrazków.
U nas wszystko zamarzło na kość i tylko to co da się obciąć czy oderwać można posprzątać.
Czasu nie było na to i tak bo skupiłam się na chowaniu i okrywaniu licznych donic oraz wrażliwców w ogrodzie.
Strasznie szybko to zimno do nas przyszło tej jesieni.
A ja znalazłam jajeczka ślimacze pod wkopanymi doniczkami, a wczoraj się ''ociepliło'' i sporo lich żerujących na roślinach odkryłam.
Muszę jakieś fotki zapodać bo smutno bez obrazków.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
No smutno Agnieszko daj foteczki, bo na pewno masz coś w zanadrzu.
Jajka ślimaków są wszędzie pod i wyobraź sobie że na swojej pierwsze działce zetknęłam się z tym dziadostwem. Zrobiłam oczko wodne nie mając żadnego doświadczenia i zrobiło się śmierdzące bagno pełne tych oślizłych bo wpadały tak tysiącami. Wzięliśmy z M za rogi folię i wynieśliśmy do śmietnika. Ale to nie koniec potrzebowałam kawałek ziemi do sadzenia i zrywałam murawę, ładnie odchodziła a pod nią co było? ano tysiące białych jajeczek!
Prześladują mnie od 20 lat!
Zima przyszła stanowczo za szybko, no ale kiedyś tak bywało. Może i wiosna przyjdzie tym razem w terminie i od razu ciepła
Mam w polu wierzbę przywiezioną kiedyś z Lwówka i wycinałam dzisiaj patyki, a na wiosnę uplotę płotki Trzymaj się cieplutko
Jajka ślimaków są wszędzie pod i wyobraź sobie że na swojej pierwsze działce zetknęłam się z tym dziadostwem. Zrobiłam oczko wodne nie mając żadnego doświadczenia i zrobiło się śmierdzące bagno pełne tych oślizłych bo wpadały tak tysiącami. Wzięliśmy z M za rogi folię i wynieśliśmy do śmietnika. Ale to nie koniec potrzebowałam kawałek ziemi do sadzenia i zrywałam murawę, ładnie odchodziła a pod nią co było? ano tysiące białych jajeczek!
Prześladują mnie od 20 lat!
Zima przyszła stanowczo za szybko, no ale kiedyś tak bywało. Może i wiosna przyjdzie tym razem w terminie i od razu ciepła
Mam w polu wierzbę przywiezioną kiedyś z Lwówka i wycinałam dzisiaj patyki, a na wiosnę uplotę płotki Trzymaj się cieplutko
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
Wczoraj w nocy z kurą oglądałam ciemierniki korsykańskie - czy cuchnące ,od Ciebie i znalazłam mnóstwo jajeczek pod doniczkami i leżącym deklem od choboka.
To jest takie miejsce w okolicy szklarni ,gdzie hodujemy pokrzywę ,więc nie koszone , ale ślimaki cały czas dzielnie zbierałyśmy tam.
Poszłam po czajnik z wrzątkiem i zalałam to paskudztwo.
Z mrówkami ,jak znajdę gniazdo też tak robię, np. w szklarni czy pod kamieniami.
Kurcze nie pomyślała bym ,że oczko może być pełne tego świństwa.
Ślimaki przecież potrafią wyleźć z wody.
U nas obok jest stawik i obok sąsiadów dalej dwa , a działka nasza 500 m. obok też ma taki leśny staw ,choć sąsiad z Z. właśnie tego lata rurę wkopali odwadniającą i już go nie będzie.
Kiedyś wodę do podlewania z niego czerpaliśmy ,ale ostatnio poziom wody spadł.
Więc u nas ślimaczki bezskorupowe mają super miejscówkę.
Może te mrozy ostatnio z wiatrami połączone trochę wymroziły wylęgarnię potworków.
Właśnie powinnam naprawić swój stary płotek bo bardzo sfatygowany jest.
Wczoraj w nocy z kurą oglądałam ciemierniki korsykańskie - czy cuchnące ,od Ciebie i znalazłam mnóstwo jajeczek pod doniczkami i leżącym deklem od choboka.
To jest takie miejsce w okolicy szklarni ,gdzie hodujemy pokrzywę ,więc nie koszone , ale ślimaki cały czas dzielnie zbierałyśmy tam.
Poszłam po czajnik z wrzątkiem i zalałam to paskudztwo.
Z mrówkami ,jak znajdę gniazdo też tak robię, np. w szklarni czy pod kamieniami.
Kurcze nie pomyślała bym ,że oczko może być pełne tego świństwa.
Ślimaki przecież potrafią wyleźć z wody.
U nas obok jest stawik i obok sąsiadów dalej dwa , a działka nasza 500 m. obok też ma taki leśny staw ,choć sąsiad z Z. właśnie tego lata rurę wkopali odwadniającą i już go nie będzie.
Kiedyś wodę do podlewania z niego czerpaliśmy ,ale ostatnio poziom wody spadł.
Więc u nas ślimaczki bezskorupowe mają super miejscówkę.
Może te mrozy ostatnio z wiatrami połączone trochę wymroziły wylęgarnię potworków.
Właśnie powinnam naprawić swój stary płotek bo bardzo sfatygowany jest.