Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.Cz.1
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13647
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7496
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.
Ktoś mojej siostrze podpowiedział sposób na nornice - wysuszone woreczki po herbacie ekspresowej. W ub. roku mnóstwo marchwi było nadgryzionej, nawet selery. W zimie wykładałyśmy różowe kostki do obciętych z obydwu stron plastykowych butelek, znikały szybko. Cieszyło nas to, oczywiście do czasu. No i okazało się przy wiosennym przekopywaniu, że w norach przy murku nornice zgromadziły spore zapasy różowych saszetek ! Pewnie gromadziły na czarną godzinę . W nory pod murkiem siostra powpychała wysuszone woreczki herbaty, coś to jednak dało bo ani jednego ziemniaka i ani jednej marchewki nie było nadgryzionej. Selery jeszcze nie wykopane. Te dwa wiadra są z dwóch rządków, inna grządka, siana w lipcu jeszcze rośnie.
Pozdrawiam! Gienia.
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 972
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.
Wiecie, że to co teraz wykopiemy musi starczyć na cały rok?
Bo wykopki za rok będą.
Bo wykopki za rok będą.
Re: Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.
Marchewkę z wczesnego wysiewu podbieram już w czerwcu. Zebrana jesienią leży mi dosyć dobrze w piwnicy do marca. Część zamrażam -na przetrwanie do świeżych zbiorów i tym sposobem jestem samowystarczalna . I przede wszystkim mam satysfakcję, że jemy zdrowe, ekologiczne warzywa. Moją marchew wykopałam w piątek. Pogoda jest mglista, dużo wilgoci w powietrzu , więc rozsypałam w szałerku na włókninie,aby się zasuszyły rany po usunięciu naci. Jak jest słoneczna pogoda to zostawiałam na zagonku do następnego dnia. Dzisiaj pakuję w worki foliowe i chowam do zimnej piwnicy. Część przesypię dodatkowo w worku piaskiem na najdłuższe leżenie. Bez przesypania piaskiem wytrzymuje zazwyczaj do gwiazdki- tą używam w pierwszej kolejności.
Zebrałam jej 5 wiaderek 10litrowych. Posiana 10 czerwca. Zero robaka, soczysta i pyszna. Miałam posiane 3 odmiany :Karotka,Nantes i Berlikumer.
Ps. Teraz podczas przekładania będę segregowała, bo w piątek się śpieszyłam i wrzuciłam jak leci. Małe marchewki i pęknięte tylko porządnie umyję, sparzę i wycisnę na soczki. Większe do piwnicy. Trochę białych urosło i te podaruję znajomemu dla królików.
Zebrałam jej 5 wiaderek 10litrowych. Posiana 10 czerwca. Zero robaka, soczysta i pyszna. Miałam posiane 3 odmiany :Karotka,Nantes i Berlikumer.
Ps. Teraz podczas przekładania będę segregowała, bo w piątek się śpieszyłam i wrzuciłam jak leci. Małe marchewki i pęknięte tylko porządnie umyję, sparzę i wycisnę na soczki. Większe do piwnicy. Trochę białych urosło i te podaruję znajomemu dla królików.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8625
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.
Telimenka , dlaczego parzysz marchew przed wyciskaniem soku ?
Na przyszły sezon dokupiłam nasiona marchwi Night Bird f1 .
Na przyszły sezon dokupiłam nasiona marchwi Night Bird f1 .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2425
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.
u mnie marchew się właściwie kończy - prawie codziennie robimy soki dodając jeszcze jabłka ,buraczki ew. dynie cxy jakąś pietruszkę . Niestety nie mam dobrych warunków do przechowywania i wykopana marchew szybko więdnie .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7496
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.
Próbowałaś przesypywac w wiadrach ziemia? Tak właśnie przechowujemy, duże wiadra plastykowe po farbach, warstwami marchew albo pietruszka z ziemia bo nie mamy piasku. W domku na działce jest w magazynku niewielka piwniczka , mieszczą się tam 4 skrzynki ziemniaków i wiadra z marchwią, pietruszka i selerami. W zimie przykrywamy dodatkowo styropianem.
Pozdrawiam! Gienia.
- Karczownik
- 200p
- Posty: 331
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.
A ja ładuję marchew i pochodne do wiader 25 litrów, przykrywam agrowłókniną, czy szmatami (2-3 warstwy) i obsypuję na wierzch ziemią ok. 5 cm. Korzenie nie wysychają, są jędrne i zdrowe i nie puszczają korzonków w ziemi, nie mają kontaktu z glebą, mniej chorują. Trzymam wiaderka w zimnym budynku gospodarczym. Jak idą większe mrozy, zabieram do cieplejszego, gdzie temperatura jest ok. 5-10 stopni. Ostatnio nie ma potrzeby przenoszenia, bo zimy są łagodne. Towar leży tylko do wczesnej wiosny, bo się szybko wyczerpuje... W tym roku mam marchewki Bolero, Lenka i Galicja, Dolanka. Dwie pierwsze to faworyci. Szczególnie Bolero trzyma jakość. Jest wczesna, świetna na poplon i dobrze się przechowuje w uprawie na jesień (siana w lipcu).
W tym roku zostawiłem trochę marchwi odmiany Lenka do zimowania w gruncie. Korzenie Lenki są zagłębione i "macina" wyrasta prosto z ziemi. Głowy korzeni nie są zielonkawe, nie wystają zbytnio z gruntu. Dam znać za jakiś czas, jak się sprawdziło.
W tym roku zostawiłem trochę marchwi odmiany Lenka do zimowania w gruncie. Korzenie Lenki są zagłębione i "macina" wyrasta prosto z ziemi. Głowy korzeni nie są zielonkawe, nie wystają zbytnio z gruntu. Dam znać za jakiś czas, jak się sprawdziło.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7323
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Marchew- wszystko o odmianach i uprawie.
Czy ktoś z Was " przechowuje " marchew na grządce w ziemi?
Moja kuzynka tak robiła i chyba robi dalej i b. chwali ten sposób.
Jak mają nadejść jakieś wielkie mrozy to nakrywa, a wykopuje ile potrzebuje na jakiś tam czas,
jak są momenty ociepleń.
Bo marchew nie tak łatwo przechować żeby nie zwiędła.
Chociaż tej zimy udało mi się ją przechować na odkrytym ganku w pudłach kartonowych i pod nakryciem.
Moja kuzynka tak robiła i chyba robi dalej i b. chwali ten sposób.
Jak mają nadejść jakieś wielkie mrozy to nakrywa, a wykopuje ile potrzebuje na jakiś tam czas,
jak są momenty ociepleń.
Bo marchew nie tak łatwo przechować żeby nie zwiędła.
Chociaż tej zimy udało mi się ją przechować na odkrytym ganku w pudłach kartonowych i pod nakryciem.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie