Ogród zielonej
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Ogród zielonej
Zakładam komitet obrony Memory.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Pada, pada, pada. Zimozielone rośliny będą dobrze przygotowane na zimę. Dla mnie to trudne dni, nie widziałam słońca od tygodnia. W południe nie padało, więc trochę popracowałam wycinając przekwitłe kwiaty.
Maliny, poziomki i truskawki cały czas owocują, ale smak już niestety nieciekawy.
Aniu dziękuję, stale zaglądasz do mnie i poprawiasz humor dobrymi słowami.
Ewelinko serby tak mają, że wyciągają przewodniki, ale potem w tym miejscu się zagęszczają. Na Twojej dobrej glebie na pewno będą ładne. Nigdy nie cięłam swoich z góry, nie widziałam takiej potrzeby, ładnie rosną. Specjalnie zrobiłam zdjęcie przewodników.
Selserie jesienne budują szybko kępę, czy trzeba się uzbroić w cierpliwość? U siebie chyba też z szałwią posadzę, na razie trawa zadołowana z doniczką.
Memory piękna, ale chyba ma w genach miskanta cukrowego, bardzo szeroko wypuszcza nowe pędy.
Wnuki nie przyjeżdżają, w firmie dzieci kilka osób zachorowało. Znowu mamy dobrowolną kwarantannę.
Dorotko tylko raz kupiłam rozłogową trawę, później już czytałam opisy, nawet najpiękniejsza mnie nie skusiła. Memory dostałam od miłej forumki, dosłownie trzy kły. Po roku już miała 50 cm średnicy, a w tym ponad metr.
Każdy chłopak chce być policjantem lub strażakiem, Karol podobnie. Nie ma rówieśników tu na wsi, więc zabawy tylko z nami.
Halszko dziękuję za miłe słowa i życzenia. Mamy kwarantannę, budowy syna doglądamy, jak fachowcy wyjadą.
Memory może by i została, ale utylizacja twardych pędów jest trudna, muszę zamawiać wywózkę. Drobniejsze miskanty po roku rozkładają się w kompostowniku, a inne po trzech latach jeszcze nie gotowe.
Mam świadomość, że wnuki teraz ciągną do nas, ale to szybko się zmieni. Sama jako nastolatka co tydzień nie biegałam do babci, miałam inne priorytety.
Lucynko dziękuję, od kilku dni spędzam czas w domu, więc jeszcze kolorowy ogród łagodzi stresy. W dwu bliskich rodzinach wszyscy zarażeni, więc łatwo nie jest.
Nasze kawałki ziemi, to w aktualnej rzeczywistości skarby nieocenione. Szkoda tylko, że w zimie nie można długo się nimi cieszyć.
Ewuniu dziękuję, mam nadzieję, że Twoje zdrowie się poprawiło.
Cieszę się, że zdjęcia pomogły w identyfikacji Twoich hortensji.
Małgosiu dziękuję, ogród jeszcze kolorowy, głównie za sprawą dalii i szałwii jednorocznej. Memory jest bardzo ekspansywna w ciągu dwu lat z trzech kiełków zbudowała kępę średnicy jednego metra. W dodatku twarde pędy nie dadzą się włożyć do worków do wywiezienia. Muszę zamawiać oddzielnie wywózkę, u nas nie wolno palić ognisk. W kompostowniku długo się rozkłada.
Ogród synowej ma być dość minimalistyczny, ale będzie wymagał wiele pracy. Próbuję ją trochę przekonać, żeby zmniejszyła liczbę traw, bo ma być ich ponad dwieście. Głównie miskanty, trzcinniki i sesleria.
Anido Memory podoba się każdemu, ale nie dam rady opanować jej rozrostu i utylizować resztek po ścięciu.
Przesadziłam latem siewki ciemierników. Wszystkie ładnie rosną.
Rozmnażam dla synowej bluszcz, spodobał mu się zasypany liśćmi tłuczeń na drodze.
Maliny, poziomki i truskawki cały czas owocują, ale smak już niestety nieciekawy.
Aniu dziękuję, stale zaglądasz do mnie i poprawiasz humor dobrymi słowami.
Ewelinko serby tak mają, że wyciągają przewodniki, ale potem w tym miejscu się zagęszczają. Na Twojej dobrej glebie na pewno będą ładne. Nigdy nie cięłam swoich z góry, nie widziałam takiej potrzeby, ładnie rosną. Specjalnie zrobiłam zdjęcie przewodników.
Selserie jesienne budują szybko kępę, czy trzeba się uzbroić w cierpliwość? U siebie chyba też z szałwią posadzę, na razie trawa zadołowana z doniczką.
Memory piękna, ale chyba ma w genach miskanta cukrowego, bardzo szeroko wypuszcza nowe pędy.
Wnuki nie przyjeżdżają, w firmie dzieci kilka osób zachorowało. Znowu mamy dobrowolną kwarantannę.
Dorotko tylko raz kupiłam rozłogową trawę, później już czytałam opisy, nawet najpiękniejsza mnie nie skusiła. Memory dostałam od miłej forumki, dosłownie trzy kły. Po roku już miała 50 cm średnicy, a w tym ponad metr.
Każdy chłopak chce być policjantem lub strażakiem, Karol podobnie. Nie ma rówieśników tu na wsi, więc zabawy tylko z nami.
Halszko dziękuję za miłe słowa i życzenia. Mamy kwarantannę, budowy syna doglądamy, jak fachowcy wyjadą.
Memory może by i została, ale utylizacja twardych pędów jest trudna, muszę zamawiać wywózkę. Drobniejsze miskanty po roku rozkładają się w kompostowniku, a inne po trzech latach jeszcze nie gotowe.
Mam świadomość, że wnuki teraz ciągną do nas, ale to szybko się zmieni. Sama jako nastolatka co tydzień nie biegałam do babci, miałam inne priorytety.
Lucynko dziękuję, od kilku dni spędzam czas w domu, więc jeszcze kolorowy ogród łagodzi stresy. W dwu bliskich rodzinach wszyscy zarażeni, więc łatwo nie jest.
Nasze kawałki ziemi, to w aktualnej rzeczywistości skarby nieocenione. Szkoda tylko, że w zimie nie można długo się nimi cieszyć.
Ewuniu dziękuję, mam nadzieję, że Twoje zdrowie się poprawiło.
Cieszę się, że zdjęcia pomogły w identyfikacji Twoich hortensji.
Małgosiu dziękuję, ogród jeszcze kolorowy, głównie za sprawą dalii i szałwii jednorocznej. Memory jest bardzo ekspansywna w ciągu dwu lat z trzech kiełków zbudowała kępę średnicy jednego metra. W dodatku twarde pędy nie dadzą się włożyć do worków do wywiezienia. Muszę zamawiać oddzielnie wywózkę, u nas nie wolno palić ognisk. W kompostowniku długo się rozkłada.
Ogród synowej ma być dość minimalistyczny, ale będzie wymagał wiele pracy. Próbuję ją trochę przekonać, żeby zmniejszyła liczbę traw, bo ma być ich ponad dwieście. Głównie miskanty, trzcinniki i sesleria.
Anido Memory podoba się każdemu, ale nie dam rady opanować jej rozrostu i utylizować resztek po ścięciu.
Przesadziłam latem siewki ciemierników. Wszystkie ładnie rosną.
Rozmnażam dla synowej bluszcz, spodobał mu się zasypany liśćmi tłuczeń na drodze.
Re: Ogród zielonej
Soniu, współczuję bardzo sytuacji z covid, u nas na szczęście cisza, ale człowiek "dmucha na zimne" zwłaszcza o dzieciaki strach bo małe i o dziadków. Trudne czasy się porobiły. Dobrze że tak jak piszesz jest ten kawałek ziemi, nie wyobrażam sobie siedzieć w bloku.
Hortensje jak zwykle piękne, ale chyba jestem stronnicza, dostałam jakiegoś Hyzia na ich punkcie. Ta ciemna Dalia przepiękna, niesamowity ma kolor.
A ta alejka na ostatnim zdjęciu dalej mnie urzeka.
Hortensje jak zwykle piękne, ale chyba jestem stronnicza, dostałam jakiegoś Hyzia na ich punkcie. Ta ciemna Dalia przepiękna, niesamowity ma kolor.
A ta alejka na ostatnim zdjęciu dalej mnie urzeka.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Soniu to ostatnie zdjęcie jak z arboretum jakiego...
Hortensji ogrom...i takie stateczne i wyniosłe...
pogody ducha i zdrowia życzę!
Hortensji ogrom...i takie stateczne i wyniosłe...
pogody ducha i zdrowia życzę!
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Olu dziękuję. Hortensje niektóre przypalone, ale większość nadal zdobi ogród.
Dalie teraz bez słońca jeszcze ciemniejsze niż na początku kwitnienia. Codziennie gapię się na nie rano przez okno.
Dzisiaj z przyjemnością skopałam kawałek warzywnika, gdzie posiałam facelię. Można zwariować w domu, a w mieszkaniu to już tragedia. Nie dziwię się ludziom, że maja dość obostrzeń.
Maryniu dziękuję. Widok w stronę garażu co roku prawie taki sam. Tylko byliny w dole się zmieniają, a hortensje zostaną.
Siedzimy spokojnie w domu, ale nie sposób nie myśleć o innych, którzy chorują.
Dalie teraz bez słońca jeszcze ciemniejsze niż na początku kwitnienia. Codziennie gapię się na nie rano przez okno.
Dzisiaj z przyjemnością skopałam kawałek warzywnika, gdzie posiałam facelię. Można zwariować w domu, a w mieszkaniu to już tragedia. Nie dziwię się ludziom, że maja dość obostrzeń.
Maryniu dziękuję. Widok w stronę garażu co roku prawie taki sam. Tylko byliny w dole się zmieniają, a hortensje zostaną.
Siedzimy spokojnie w domu, ale nie sposób nie myśleć o innych, którzy chorują.
Re: Ogród zielonej
Soniu, życzę wytrwałości w tym trudnym czasie. Wnusie szybko przyjadą. My też siedzimy jak na szpilkach przy szkolnych dzieciach, w każdej chwili coś mogą wymyślić, dopiero wróciłam z biura. Córkę boli gardło więc pojechałam na tzw drugą zmianę. Na szczęście same sobie ustalamy sposób pracy więc nie jest źle.
Ogród Twój nieustannie mnie urzeka co tu dużo mówić.
Ja podziałam w przyszłym roku, po budowie. Za miesiąc chłopaki już kończą. Jupiiii
Ogród Twój nieustannie mnie urzeka co tu dużo mówić.
Ja podziałam w przyszłym roku, po budowie. Za miesiąc chłopaki już kończą. Jupiiii
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu, gdzie nie posłuchasz, coraz gorsze wieści, do tego jeszcze ta pogoda
Dobrze, że w ogrodach mamy odskocznię od tej trudnej rzeczywistości.
Hortensje masz cudne, te szpalery wyglądają bardzo malowniczo. A ta biała z Twojego ostatniego posta - jaka to odmiana?
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowia
Dobrze, że w ogrodach mamy odskocznię od tej trudnej rzeczywistości.
Hortensje masz cudne, te szpalery wyglądają bardzo malowniczo. A ta biała z Twojego ostatniego posta - jaka to odmiana?
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowia
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, przykro czytać o chorobie wśród bliskich , musicie bardziej uważać, by zdrowo wyjść z pandemicznego czasu, czego z całego serca Wam życzę.
Szpaler hortensjowy przepiękny!
Pozdrawiam cieplutko i buziaki zostawiam.
Szpaler hortensjowy przepiękny!
Pozdrawiam cieplutko i buziaki zostawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród zielonej
Soniu
Piękne u Ciebie dalie, hortensje, chryzantemki.
Pas ketmii zaciekawił mnie bo do tej pory widziałam je jako solitery.
Ciemierniki już od 2 lat planuję dokupić, szczególnie te fioletowe ale na razie na planach się kończy.
Trawy podobają mi się u kogoś w ogródku, ja nie mam aż takiej przestrzeni dla nich.
Piękne u Ciebie dalie, hortensje, chryzantemki.
Pas ketmii zaciekawił mnie bo do tej pory widziałam je jako solitery.
Ciemierniki już od 2 lat planuję dokupić, szczególnie te fioletowe ale na razie na planach się kończy.
Trawy podobają mi się u kogoś w ogródku, ja nie mam aż takiej przestrzeni dla nich.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Coraz więcej znajomych osób choruje.
To smutne. Trzeba uważać. Najgorsze jest to, że przy tej chorobie potrzebna jest izolacja tak wielu osób.
Musimy się trzymać
Ogród jak zwykle zachwyca
To smutne. Trzeba uważać. Najgorsze jest to, że przy tej chorobie potrzebna jest izolacja tak wielu osób.
Musimy się trzymać
Ogród jak zwykle zachwyca
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Piękne hortensje.
Ty już warzywnik skopałaś. A ja jeszcze nie.
Ech ciągle mi brak czasu.
Ty już warzywnik skopałaś. A ja jeszcze nie.
Ech ciągle mi brak czasu.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród zielonej
Soniu piękna ta ostatnia hortensja , możesz zdradzić nazwę , życzę zdrówka
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu:)
W tym tygodniu ma być jeszcze ciepło.Można podziałać w ogrodzie.
Twoje trawy i hortensje robią wrażenie, gapię się na nie i trudno oderwać wzrok
Serba jednego bym sobie zasadziła, no tak mi się podoba....ale na moim małym skrawku to niemożliwe
Wykopałaś już swoje karpy dalii? Ja jeszcze czekam do listopada...
Zdrówka życzę i mam nadzieję, że jesteś zdrowa
W tym tygodniu ma być jeszcze ciepło.Można podziałać w ogrodzie.
Twoje trawy i hortensje robią wrażenie, gapię się na nie i trudno oderwać wzrok
Serba jednego bym sobie zasadziła, no tak mi się podoba....ale na moim małym skrawku to niemożliwe
Wykopałaś już swoje karpy dalii? Ja jeszcze czekam do listopada...
Zdrówka życzę i mam nadzieję, że jesteś zdrowa