Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Oj jakbyś wiedziała ile mam doniczek...
Wszystko przez byłego E- Ma ,który 20 lat temu kupił mi album - ''Rośliny w pojemnikach''.
Niektóre na prawdę kosztowne ,jak na moją kieszeń były.
Część też niestety popękała od mrozu.
Taki sklepik był /jest w miejscowości obok Rodziców domku na Kaszubach.
Tam sporo mi Córka wyszperała i Rodzice ,większość pięknych Westerwaldów ,siwych z kobaltem do kiszonek.
Przypomniało mi się ,że i u nas jest taki skład ,muszę tam pójść.
Bardzo miło ,że pomyślałaś o mnie i nasionka pozbierałaś. ;:196
Tytoniu takiego na pewno nie mam ;:196
Ze słonecznikami jest skromnie w tym roku.
Zawsze z rozsady sadzę kilka rodzajów ,wysokie się kompletnie nie udały - te jadalne.
Tylko niskie i heliantus debilis ,delikatne o kremowo - żółtych płatkach ,które kwitną bardzo długo ,prawie do grudnia.
Bardzo lubię te energetyczne rośliny ,straszne żarłoki są.
Dzisiaj mam lenia ,nic dziwnego po tak ekspresyjnym dniu wczorajszym.
Chodzi za mną sernik ,wersja skromniejsza. ;:209
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Czasem Agusiu trzeba się polenić też czasem tak mam że ręce odmawiają posłuszeństwa .nazywam to leńgotropiją :;230 U mnie już raczej jesienne porządki się robią, tylko parę róż jeszcze zaszczyca mnie swymi kwiatami ,reszta poszła spać.Ja tez po zakończonych pracach oddam sie błogiemu lenistwu raczej z drutkami w rękach .Obiecałam sweterek Amelce ,wiec trza dotrzymać słowa.Cudne pełne kosmosy też kiedyś je miałam, jednak w następnym roku pokazały sie tylko te najzwyklejsze puste ;:174 Przedłużonego sezonu, bo w tym roku nie nacieszyliśmy sie zbytnio pogodą
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Jadziu
Leńgotropija - :;230 ;:306 dobre ;:215
Czytam w różnych wątkach ,że jesteś podłamana tym sezonem.
Dalie zgniłe ,nie kwitnące ,ślimaki...
Ciężko było to fakt.
Wczoraj kolejne chore cukinie wyrzuciłam ,coś tam jeszcze rośnie.
U mnie róże też jeszcze gdzieniegdzie kwitną.
Marcinki pięknie zaczęły choć opóźnione bardzo.
Mam nadzieję ,że troszkę się pocieszymy.
Pogody potrzebuję bo prawie wszystkie warzywka muszę wykopać i dużo jeszcze pomalować przy domku :D
Wczoraj przyszła sąsiadka i zachwyciła się szałwią ''Amistad'' ,dałam jej kawałek :D
Teraz właśnie pięknie kwitnie. :D
Nie wiem co jest z tymi kubłowcami ,że najpiękniejsze są tuż przed schowaniem na zimę.
Na koniec wspomnę ,że jestem w posiadaniu wiedzy o przebiegu pogody w 2021 r. ;:209 ;:218
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko dopadł Cię sernik ;:306 chodził, chodził i jest :uszy
Podziwiam Twoją wytrwałość i konsekwencję przy białej rabacie, ja takiej mieć nie będę to będę podziwiać u Ciebie :roll: Przypomniałam sobie, że ów biały tytoń to tytoń leśny :oops:
U mnie ogród podlany a my dalej walczymy z rozrośniętymi w tym roku niesamowicie roślinami. Dzisiaj z M ściągaliśmy winorośl z czarnego bzu...wspięła się na chyba 8 m i tam owocowała, daliśmy radę i nawet wiadereczko winogron zerwane mimo że leciały bo bardzo dojrzałe. Poza tym setki skłonów orzechowych ;:306 ale ja lubię klęski urodzaju :oops: Straszyli śniegiem w górach to u mnie przymrozek, ale nie sprawdziło się a ja zebrałam większe cukinie i mam ich dodatkowo 10 sztuk ;:oj
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Chyba znowu upiekę bo mało zostało :lol:
To super ,że leśny tytoń ;:138
Szukam od lat ,znam tylko z literatury tę roślinę. :)
Och ,ale porosła winorośl :!:
Powinno się obcinać i podwiązywać.
Swoją tylko raz obcięłam , teraz jest skłębiona od wypadku z suchą sosną.
Nie ma komu podwiązać. Owoce widać ,ale nie dojrzałe jeszcze.
U nas okropnie urosło pnącze ,które jako siewka z działek posadziłam.
To botaniczna odmiana powojnika. Nie wiem ile ma metrów ,ale potwór dosłownie :evil:
Jeszcze się sieje.
Co prawda dla pscół pożyteczny.
Orzeszki jakoś opóźnione tego roku.
Cukinii mam troszkę ,ale małych i lubią sobie zgnić od czubków.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko mamy bardzo dużo różnych winorośli. Kiedyś dostałam od studentki w pracy sztobry i ukorzeniłam na pierwsza działkę i te winorośle mam do dzisiaj, a posadzone w paru miejscach z dobrymi winogronami czasem żyją własnym życiem. Akurat w tym miejscu poszły na całość i w dodatku zaowocowały obficie. Sąsiad w ogóle nie przyjeżdża i na pewno zmarnowałyby się więc okiełznane częściowo wyląduję w winie nastawionym przez M.
Winorośle trzeba ciąć...źle...dobrze, ale ciąć!
Powojnik to pewnie z tymi drobnymi białymi kwiatuszkami? u mnie taki też bujnie rośnie.
Orzeszki w tym roku mniejsze, ale co tam ważne że są. Gdybyś była bliżej podzieliłabym się cukiniami. ;:168
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Winorośle opanowały całe B. :;230
My mamy jakąś chyba sowiecką odmianę ,odporną ,późną o ciemnych owocach.
Rośnie na ciepłej ścianie stodoły.
Tak to ten powojnik ,lubią go pszczółki ,ale sieje się łokrutnie zbój :!:
Marysiu Spoko Wodza - mam cukinie ;:224 Dziękuję za ;:167
Jeszcze trochę małych jest w ogrodzie.
Schowane duże na zimę.
Wczoraj pozbierałam uszkodzone do sałatki - kurica podziobała.
To z dynią mam problem ,jedną jedyną dojrzałą schowałam ,reszta wielkości cytryn ;:306
Muszę iść dokładnie oblukać orzeszki.
Rok temu wszystko miałam pozbierane bo Pany Drogowcy grasowali.
Wczoraj przy okazji kraszenia drzwi od spiżarni na kolor indygo patrzałam na laskowe - tylko z dziurkami.
Dzisiaj będę dalej latać z silikonem i kopać ziemniaki oraz buraki. ;:131
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko dlaczego latasz z silikonem kopać jarzynki?
Kurkę wodzisz na ślimaki zamiast pod leszczynę, powinna robaczki wydziobać Obrazek
A nam obrasta taras odmiana poniemiecka, którą dostałam od Maagorzatki... chyba taką miała ksywę. Owocuje corocznie nie wymarza i ma ciemne, ale dość dobre winogrona.
Znalazłam nasiona moich cukinii i mam tą włoską z terminem przydatności do końca 2021 więc podzieliłam na 3 cz., bo moja koleżanka też chciała i poślę Ci przy okazji korzonków.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Marysiu
Silikon potrzebny do uzupełnienia przy szybkach okien.
Co roku maluję i zaklejam ,sikorki niestety dziubią i niszczą.
Leszczyna poniemiecka rośnie od ulicy - to ta słynna skasowana nielegalnie przez służby powiatowe.
Czasem tam grzebią kury sąsiadów bo płocika niet.
Mojej kury z wiadomych powodów tam nie puszczam. ;:224 :;230
Super ,dziękuję za pamięć. ;:196
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21681
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

pelagia72 pisze: Na koniec wspomnę ,że jestem w posiadaniu wiedzy o przebiegu pogody w 2021 r. ;:209 ;:218
Czy mogę liczyć,że podzielisz się tą wiedzą Agniesiu? ;:196 :D
Lubię wiedzieć co mnie czeka w pogodzie ale nie mam aktualnie dostępu do niej. :wink:

Przepiękny ten kosmos od Lodzi no i oczywiście cudowny biały mieczyk! Cudowny.
Jesień w pełni a u Ciebie kwitnienia jak w najlepszej porze roku! Jak to zrobiłaś,że jeszcze tak kolorowo u Ciebie?
Ja też Cie podziwiam za wytrwałość,siły i chęci w tym ogarnianiu swojego poletka,donic i domku! ;:167 ;:215
Chylę czoła i życzę łagodnej zimy. ;:180 ;:3
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Witaj Agnieszko w nowym tygodniu!
Już wszystko wiem! u mnie tak ptaki wydziobują styropian. W domu fruwające...szpaki, dzięcioł, wróble a w kurniku...kury! do tego pod elewacją kurnika grasują myszy. A my domagamy się naturalnego pożywienia podczas gdy fauna karmi się chemią ;:306
No tak do tej leszczyny kurki nie puszczaj, bo wyskoczy na drogę i nawet rosołku nie będzie ;:306
Spokojnego tygodnia ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Krysiu
Mam napisać ,nie szkoda popsuć sobie humoru przy tak pięknych okolicznościach przyrody :?: :lol:
Powiem bez owijania w bawełnę ,będzie gorzej.
Jeszcze zimniejszy rok i słabe plony ,choć prognoza słowiańska ponoć korzystna.
Jest taka przypowieść o siedmiu latach tłustych i siedmiu chudych ...teraz są te chude :|
Dziękuję za miłe słowa i wyrazy uznania.
Mam wrażenie ,że wszystko opóźnione w tym sezonie ,marcinki dopiero się rozkręcają a chryzantemy ,które zawsze już kwitły - w pąkach.
Więc jeszcze kolorowo będzie ;:138
Ponoć październik nie najgorszy ma być ,to i nadgonimy może remontowo. :)

Marysiu
U Rodziców w domku na Kaszubach myszy głównie niszczyły ocieplenie.
Ależ szkodniki paskudne :!:
Nie wiem po co to skubią, kura też lubi plastyk i skubie mi folię w ogrodzie a potem zjada.
A ja jej takie smakołyki daję :?
W ulach też myszy gryzą ,niektóre miały fabrycznie takie ocieplenie.
Wczoraj patrzałam na orzechy włoskie ,nic nie spada ,trzymają się kulki mocno drzewa.
W ogóle mało ich , z drugiego drzewa ,które ma wielkie owoce nic nie mieliśmy.
Co za rok. A z trzech starych drzew gruszowych uzbierałam na jeden słoik kompociku. ;:223
Owoce zgniły już na drzewie.
Ponoć w następnym sezonie choroby grzybowe mają szaleć na owocach.
Kurczaczki co by tu optymistycznego napisać :?:
Wydaje mi się ,że marcinki obficie tej jesieni kwitną :D
Podlewałam dzielnie z myślą o kolorowym zmierzchu lata.
Niektóre kępy tych ''zwykłych'' nowoangielskich są zjawiskowe. 8-)
Nawet te ,które z podjazdu wyrzuciłam i prawie przy drodze rosną.
Muszę tam dosadzić więcej bo nowe krzaki z siewu są. ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3

Post »

Agnieszko orzechów mam bardzo dużo ale tylko ze starego orzecha i przy domu czy osłoniętego terenu, bo w tzw polu mam kilka nowych drzewem w tym jedno już owocowało rok temu, to wszystko zmarzło z przymrozku pod koniec maja i orzeszki startowały w czerwcu od zera. Teraz jak leje i wieje to dwa koszyki już pozbierane susza się w domu.
Wstrętne myszy korzystają z ciepło pszczółek pracowitych, słyszałam że te pszczółeczki potrafią w zimie tak machać skrzydełkami iż nawet ponad 30 st ciepła wytworzą w ulu...niesamowite!
Kury muszą mieć coś w żołądku co pomaga im strawić i wydalić zjedzone pokarmy ;:333 ja im daję gruboziarnisty piasek i zjadają go bardzo dużo. Jak im braknie to posiłkują się styropianem ;:131
Jak minął opady wykonam oprysk miedzianem i potem drugi na wiosnę a liście opadłe potraktuję mocznikiem, a wszystko na choroby grzybowe :lol:
Marcinki byłyby ładniejsze gdyby nie obeschnięte dolne liście a dzięki letniej suszy jeszcze bardziej obsuszone :D
Przez 3 dni deszczu wykopałam z łatwością po kolei prawoślaz i teraz deszcz wypłukuje glinę ;:215
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”