Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Korzenie rozwijając się szukają wilgoci. Na południowym parapecie zawsze będzie najcieplej, a o tej porze roku szczególnie. Namaczaj doniczkę w misce wody naokoło kilkanaście minut. Inna sprawa, że szeflera będąc drzewem i potrafi mieć silny system korzeniowy. Możesz delikatnie wyciągnąć z doniczki i sprawdzić wielkość bryły korzeniowej.
PS. Ukorzeniacza nie wsypuje się do wody. Na marginesie mi się nigdy nie udało ukorzenić sadzonki, ale stawiam to wyłącznie na brak możliwości zapewnienia wysokiej temperatury. Przy niższej po prostu mi gniły.
PS. Ukorzeniacza nie wsypuje się do wody. Na marginesie mi się nigdy nie udało ukorzenić sadzonki, ale stawiam to wyłącznie na brak możliwości zapewnienia wysokiej temperatury. Przy niższej po prostu mi gniły.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Mi właśnie też jedna powoli gnije. Póki co odcinam do zdrowej tkanki i próbuję dalej. Znalazłam nowy sposób podobno bardziej odpowiedni do szefler, aby szczepki zasadzić w wilgotnym podłożu i przechowywać w mini szklarence tudzież folii. Nigdy mi nie wychodziło ukorzenianie w podłożu ale może to jest właśnie ten moment
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Tak, powinno się zapewnić sadzonkom jeszcze wyższą wilgotność powietrza, więc szklarenka to dobry pomysł.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 384
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Mi się też nie ukorzeniły szczepki,zgniły.. Ale podsuneliście mi pomysł.. Przecież ja mam terrarium hoye tak ukorzeniłam to i może szeflere ukorzenię
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Przeczytałem wszystkie tematy związane z chorobami Szeflery, nie znalazłem podobnego przypadku.
https://i.imgur.com/MifEyHP.jpg
Praktycznie każdy nie-zielony liść jest powykręcany, jakby coś go wyssało od środka, nie wiem, zielone są zupełnie w porządku, a listki mieszane, tj. zielono-żółte... tak, część zielona jest "zwyczajna", część żółta tak samo powykręcana.
Co jej jest? Stoi na parapecie (przestawiona tylko do zdjęcia), cały dzień światło rozproszone, nigdy bezpośrednie. Nie przelewam, nie zasuszam, powietrze wilgotne (nawilżacz, spryskiwanie, ogólnie w mieszkaniu zdecydowana większość roślin to te lubiące wilgość i zraszanie i wszystkim żyje się świetnie. Przesadziłem, myślałem że kwestia ziemi/czegoś weń, ale nie, bryła korzeniowa cudownie zdrowa, na liściach nie znalazłem żadnych żyjątek.
Mało tego, puściła cztery nowe pędy, wszystkie zdrowe, w większości żółte, żadnych oznak "skręcania".
Ktoś coś jakiś pomysł?
https://i.imgur.com/MifEyHP.jpg
Praktycznie każdy nie-zielony liść jest powykręcany, jakby coś go wyssało od środka, nie wiem, zielone są zupełnie w porządku, a listki mieszane, tj. zielono-żółte... tak, część zielona jest "zwyczajna", część żółta tak samo powykręcana.
Co jej jest? Stoi na parapecie (przestawiona tylko do zdjęcia), cały dzień światło rozproszone, nigdy bezpośrednie. Nie przelewam, nie zasuszam, powietrze wilgotne (nawilżacz, spryskiwanie, ogólnie w mieszkaniu zdecydowana większość roślin to te lubiące wilgość i zraszanie i wszystkim żyje się świetnie. Przesadziłem, myślałem że kwestia ziemi/czegoś weń, ale nie, bryła korzeniowa cudownie zdrowa, na liściach nie znalazłem żadnych żyjątek.
Mało tego, puściła cztery nowe pędy, wszystkie zdrowe, w większości żółte, żadnych oznak "skręcania".
Ktoś coś jakiś pomysł?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Nic jej nie jest. To jest po prostu odmiana 'Melanie', która ma właśnie takie lekko poskręcane liście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- calathea098
- 100p
- Posty: 106
- Od: 25 kwie 2020, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Witam, to znowu ja
Zakupiłam dziś w OBI szeflerę i od razu po powrocie zajęłam się jej przesadzeniem, bo była w kiepskim torfowym podłożu. Od razu mi się nie spodobało, że w stosunku do objętości korony ma bardzo mało grubych korzeni. Jakie było moje przerażenie, gdy zobaczyłam, że biedna mnóstwo czasu spędziła w malutkiej doniczce, gdzie całkiem splątały jej się korzenie Czy mam próbować dobrać się do tego "koszyczka" z korzeni i spróbować go rozplątać kosztem przerwanych korzeni? Czy zostawić tak jak jest i narazić roślinę na powolne gnicie
Zakupiłam dziś w OBI szeflerę i od razu po powrocie zajęłam się jej przesadzeniem, bo była w kiepskim torfowym podłożu. Od razu mi się nie spodobało, że w stosunku do objętości korony ma bardzo mało grubych korzeni. Jakie było moje przerażenie, gdy zobaczyłam, że biedna mnóstwo czasu spędziła w malutkiej doniczce, gdzie całkiem splątały jej się korzenie Czy mam próbować dobrać się do tego "koszyczka" z korzeni i spróbować go rozplątać kosztem przerwanych korzeni? Czy zostawić tak jak jest i narazić roślinę na powolne gnicie
Pozdrawiam Emilia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Szeflera ma z natury duży system korzeniowy, więc taki widok mnie nie dziwi.
Natomiast, to co jest w środku bryły korzeniowej to efekt produkcji. Po prostu roślina została albo wcześniej wyjęta z małej doniczki i wsadzona po prostu do większej albo w takim koszyku była po prostu na samym początku rozmnożona.
Szczerze to w obecnej sytuacji, ja bym proponował chociaż część rozplątać ze środka bryły. Nawet jak straci przez to część korzeni, to zdrowa Szeflera jest zdolna bardzo szybko je odbudować.
Natomiast, to co jest w środku bryły korzeniowej to efekt produkcji. Po prostu roślina została albo wcześniej wyjęta z małej doniczki i wsadzona po prostu do większej albo w takim koszyku była po prostu na samym początku rozmnożona.
Szczerze to w obecnej sytuacji, ja bym proponował chociaż część rozplątać ze środka bryły. Nawet jak straci przez to część korzeni, to zdrowa Szeflera jest zdolna bardzo szybko je odbudować.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- calathea098
- 100p
- Posty: 106
- Od: 25 kwie 2020, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Dziękuję
W środku tej zbitej masy korzeni jest mnóstwo śmieci. Plastikowe druciki, kawałki folii A najwięcej jest czegoś, co wygląda mi na włókno kokosowe. Czy tego też się pozbywać? Często korzenie są do tego mocno przyczepione.
W środku tej zbitej masy korzeni jest mnóstwo śmieci. Plastikowe druciki, kawałki folii A najwięcej jest czegoś, co wygląda mi na włókno kokosowe. Czy tego też się pozbywać? Często korzenie są do tego mocno przyczepione.
Pozdrawiam Emilia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Pozbył bym się tych śmieci.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- calathea098
- 100p
- Posty: 106
- Od: 25 kwie 2020, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Po niecałych dwóch godzinach bryła prezentuje się tak:
Cały kwiat bez doniczki tak:
A tak po wsadzeniu do mieszanki ziemi uniwersalnej/ziemi do kaktusów/perlitu i żwirku
Trochę przekrzywia się w doniczce niestety, muszę jej pilnować, żeby się nie przewróciła
I jeszcze mam pytanie. Czy to nie są aby tarczniki? Nie mam z nimi żadnego doświadczenia, a te plamki schodzą jak się je podrapie:
Cały kwiat bez doniczki tak:
A tak po wsadzeniu do mieszanki ziemi uniwersalnej/ziemi do kaktusów/perlitu i żwirku
Trochę przekrzywia się w doniczce niestety, muszę jej pilnować, żeby się nie przewróciła
I jeszcze mam pytanie. Czy to nie są aby tarczniki? Nie mam z nimi żadnego doświadczenia, a te plamki schodzą jak się je podrapie:
Pozdrawiam Emilia
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 384
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie
Moja szeflera też ma takie kropy na łodygach, ;) a ma już swoje lata. ;)