Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.1
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6837
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Jolka witaj zapracowana kobieto Tak to już jest, że z latami kupuje się coraz większą kosmetyczkę na leki i zabiera wszędzie ze sobą
Pokaż co tam w ogrodzie dzieje się u Ciebie. Może poradzisz jak mam się dorobić ogromnych czosnków w przyszłym roku bo w tym jakoś " zgubiły się na warzywniaku Nasiałam buraków aby porobić zdrowe zakwasy a teraz mi się nie chce ze zmęczenia. ciągle emontuję i właśnie skończyłam tapetować kawałek ściany w kuchni więc ogród rośnie samoistnie
Pozdrawiam ciepło
Pokaż co tam w ogrodzie dzieje się u Ciebie. Może poradzisz jak mam się dorobić ogromnych czosnków w przyszłym roku bo w tym jakoś " zgubiły się na warzywniaku Nasiałam buraków aby porobić zdrowe zakwasy a teraz mi się nie chce ze zmęczenia. ciągle emontuję i właśnie skończyłam tapetować kawałek ściany w kuchni więc ogród rośnie samoistnie
Pozdrawiam ciepło
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Cześć Ewcia miło cię witać ,u mnie teraz też ogród rośnie samoistnie i dobrze że druga część jest o 5 domów dalej od mojego bo przynajmniej nie widzę zmarnowań,ale i kwitnące mi umykają dlatego tyle sobie obiecuję na emeryturce chyba że tam nie będę miała siły doleżć Niestety nie mam co przesłać bo od wiosny albo wcześniej jeszcze robię zdjęcia telefonem i nie możemy z synem dać sobie rady z tymi programami coś nie przechodzą zdjęcia z telefonu na kompa a inaczej nie puszczę na forum.Te stare to już wszystkie tutaj są i nie chcę dublować bo to już nie jest ciekawe.Jeśli chodzi o czosnki ,jak masz na myśli ozdobne to u mnie tego roku w ogóle się nie pokazały te duże tylko te średnie.Podziwiam cię z tymi remontami u mnie chata tak się postarzała że jeszcze gorzej jak my ze starym i nie mam nadziei na odnawianie więc uciekamy na górkę żeby nie widzieć potem spanie ,rano praca i tak dalej się starzejemy Bardzo chętnie pochwaliłabym się liliami tegorocznymi ale nie mam jak. Mam cichą nadzieję że jak następnym razem zawita to poświęci mi trochę więcej czasu i poprawi ten temat.Lecę poszaleć po Twoim ogrodzie może coś nowego wyhaczę
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Jolu też uważam, że własnoręcznie posadzone i pielęgnowane rośliny bardziej cieszą, niż gotowe rabaty od projektanta i ogrodnika. Nawet jak muszę zaprosić kogoś do pomocy przy ciężkich pracach, to sama decyduję co trzeba zrobić.
Świetnie, że telefon nareszcie zaczął współpracować z komputerem i możemy obejrzeć Twoje kwiatuchy.
Lilie wspaniałe, do nieba wystrzeliły.
Pozdrawiam i więcej czasu na relaks życzę.
Świetnie, że telefon nareszcie zaczął współpracować z komputerem i możemy obejrzeć Twoje kwiatuchy.
Lilie wspaniałe, do nieba wystrzeliły.
Pozdrawiam i więcej czasu na relaks życzę.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Witaj Soniu jak zaglądam do Twojego ogrodu to czuje się jak w zaczarowanym ,kompozycje masz wspaniałe i super wyczucie co do czego pasuje wzrostem,formą i kolorem niczym w bajce nawet jak chcę coś odgapić to i tak mi się nie udaje,obiecuje sobie cały czas że na emeryturze dopracuje wszystko albo większość .Tak naprawdę sama siebie oszukuje bo inaczej pasowało by u mnie coś już teraz a jest jak z przypadku.Ciągłe próby i poprawki na tym często cierpią moje rośliny,nie mogą się dostatecznie rozrosnąć.Ostatnimi dniami dopadła mnie moja stała choroba z dusznościami i nawet jak była pogoda to nie użyłam ogrodu bo musiałam się oszczędzać.Co do tej współpracy z komputerem to czekam na syna żeby coś poprawił bo na ikonkach nie pokazują się zdjęcia jak by nie przeszły tylko parę tak że w najbliższym czasie postaram się o coś tegorocznego.Idę ładować baterie w waszych ogrodach Miło Cię witać w moim skromnym.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Zrobiłam ostatnio rabatkę z floksami tzw.inaczej" kurami" co posadzili byście pomiędzy nimi żeby zapełnić przestrzeń i żeby coś kwitło zanim one zakwitną ?nie mam niestety zdjęcia.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Przypomniało mi się że trzeba wyjąć lilie z doniczek i przechować w suchym nie jasnym miejscu,czy tak robicie z liliami doniczkowymi czy przetrzymujecie w donicy tylko w domu?
tegoroczna wiosna i przed koszeniem oczywiście
taki sobie bukiecik...
w tym roku pomroziło na 3 razy hortensje i moje magnolie ta żółta jeszcze tak próbowała okazać swoje wdzięki resztkami sił moja ulubiona podarowana od serca.
tegoroczna wiosna i przed koszeniem oczywiście
taki sobie bukiecik...
w tym roku pomroziło na 3 razy hortensje i moje magnolie ta żółta jeszcze tak próbowała okazać swoje wdzięki resztkami sił moja ulubiona podarowana od serca.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
ten koleś koło domu chorował i marniał a tutaj zostawiony sam sobie na pastwę losu kwitnie jak należy
pomiędzy gałązkami na mojej starej górce
to już moja ulubiona nie zawodna różyczka przy domu
to tylko porównanie mojej kolejnej podarowanej od serca mam bardzo kochane koleżanki
moje nie wzejdzione ziemniaczki i iryski na starej górce to tutaj jest ciągle mokro
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1940
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt: