Zioła na działce cz. 2
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 606
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Zioła na działce cz. 2
Taaaa, są świetne A już na pewno trzeba zmienić pracę na świetniejszą, żeby je kupić
A teraz do rzeczy, czyli pytanie o zioła w podłużnych donicach plastikowych i castrach budowlanych na tarasie ok. 2 metry nad ziemią. Czym osłaniacie takie donice z ziołami, żeby bez szwanku przezimowały? W ubiegłym roku zima była marna i pięknie odrósł mi i tymianek i majeranek i oregano. Krzak rozmarynu i cebula siedmiolatka od razu w marcu były do użytku, aż się sąsiad dziwił. W kwietniu już pobierałam czubki rozmarynu na rozsady - przyjęły się i teraz mam drugi cudny krzaczek. Ale boję się zimy z niespodziankami.
Jak myślicie - czy najlepiej te donice jakoś poowijać agro, jak w ciepłe spódnice? Sąsiadka przesadza bardzo późną jesienią zioła do gruntu, ale marnie jej się to potem ukorzenia i wiosną wyjmuje takie raczej zdechlaki. Sama nie wiem, czy ten sposób jest dobry. Pomożecie?
A teraz do rzeczy, czyli pytanie o zioła w podłużnych donicach plastikowych i castrach budowlanych na tarasie ok. 2 metry nad ziemią. Czym osłaniacie takie donice z ziołami, żeby bez szwanku przezimowały? W ubiegłym roku zima była marna i pięknie odrósł mi i tymianek i majeranek i oregano. Krzak rozmarynu i cebula siedmiolatka od razu w marcu były do użytku, aż się sąsiad dziwił. W kwietniu już pobierałam czubki rozmarynu na rozsady - przyjęły się i teraz mam drugi cudny krzaczek. Ale boję się zimy z niespodziankami.
Jak myślicie - czy najlepiej te donice jakoś poowijać agro, jak w ciepłe spódnice? Sąsiadka przesadza bardzo późną jesienią zioła do gruntu, ale marnie jej się to potem ukorzenia i wiosną wyjmuje takie raczej zdechlaki. Sama nie wiem, czy ten sposób jest dobry. Pomożecie?
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
Spróbowałam wreszcie moje oregano kubańskie.
Pychotka, szczególnie z pikantnym gulaszem .
Pychotka, szczególnie z pikantnym gulaszem .
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
Amarantus też już wypróbowany. No pyszny. Zmieszałam nasiona z jajkiem i na patelnię w kotlecik. Bardzo smaczne i ciekawe danie. Mam nadzieje ze mi się rozsieje bardziej bo z jednego krzaczka mało nasion.
Na balkonie wyhodowałam też takie coś i to jest chyba hyzop.
Bardzo mnie cieszy bo mam już jeden na wsi i polubiłam jego smak i zapach.
Na balkonie wyhodowałam też takie coś i to jest chyba hyzop.
Bardzo mnie cieszy bo mam już jeden na wsi i polubiłam jego smak i zapach.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 606
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Zioła na działce cz. 2
Dzień dobry,
jak zapewne już zauważyliście, jestem totalnym gamoniem, jeśli chodzi o wyszukiwanie archiwalnych informacji na forum :/
Dlatego nie zabijcie mnie za głupkowate pytanie:
W ubiegłym roku dzieliłam i rozsadzałam zioła, umieszczając na docelowych stanowiskach, na przełomie marca i kwietnia.
Jaki jest najwcześniejszy czas, żeby karpom nie zrobić krzywdy i żeby sadzonki się przyjęły?
dziękuję
jak zapewne już zauważyliście, jestem totalnym gamoniem, jeśli chodzi o wyszukiwanie archiwalnych informacji na forum :/
Dlatego nie zabijcie mnie za głupkowate pytanie:
W ubiegłym roku dzieliłam i rozsadzałam zioła, umieszczając na docelowych stanowiskach, na przełomie marca i kwietnia.
Jaki jest najwcześniejszy czas, żeby karpom nie zrobić krzywdy i żeby sadzonki się przyjęły?
dziękuję
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2844
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Zioła na działce cz. 2
Śnieg stopnieje, ziemia trochę obeschnie i rozgrzeje chociaż do 10 stopni, zioła ożyją i ja bym dzieliła Termin kalendarzowo trudno trafić, w Gdyni może to być od połowy marca, u mnie raczej nie
Pozdrawiam Eugenia
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 606
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Zioła na działce cz. 2
Dziękuję, tak zrobię
Mają trafić do doniczek wiszących na upalnym południowym tarasie.
Cebula siedmiolatka już ruszyła zielonym do góry - aż miło popatrzeć
Mają trafić do doniczek wiszących na upalnym południowym tarasie.
Cebula siedmiolatka już ruszyła zielonym do góry - aż miło popatrzeć
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
Wzbogaciłam sie o kolejne zioło - kolendrę.
Mam zamiar ją objeść i wsadzić na grządkę. Z tego co wyczytałam jest jednoroczna, ale myślę że ze mną zostanie na dłużej.
Za to podupadł mi hyzop w doniczce. Czy hyzop u was też tak robi, ze opada i odrasta wiosną jakby zmieniał liście? W niektórych publikacjach piszą, że jest zimozielony ale ja co roku widzę że jednak liście raczej gubi.
Mam zamiar ją objeść i wsadzić na grządkę. Z tego co wyczytałam jest jednoroczna, ale myślę że ze mną zostanie na dłużej.
Za to podupadł mi hyzop w doniczce. Czy hyzop u was też tak robi, ze opada i odrasta wiosną jakby zmieniał liście? W niektórych publikacjach piszą, że jest zimozielony ale ja co roku widzę że jednak liście raczej gubi.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Zioła na działce cz. 2
Gubi liście, ale ja go co roku bardzo nisko przycinam, prawie przy ziemi, żeby utrzymać w ryzach i nadać ładny pokrój.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
No właśnie kiedyś w dyskusji o hyzopie ktoś podawał linka że jest zimozielony i mi to nie dawało spokoju, bo mój zawsze gubił. Zwalałam to na ostry klimat górski ale ten w mieście co kiedyś pokazywałam też mi mocno opadł. Takie coś mi zostało
I to coś zasadziłam na grządkę z doniczką i liczę, że urośnie.
A kocanki wam opadają też?
I to coś zasadziłam na grządkę z doniczką i liczę, że urośnie.
A kocanki wam opadają też?
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zioła na działce cz. 2
Moja kocanka nie zgubiła liści, ale że wyłysiała od spodu, bo to było wielkie krzaczysko, to ją mocno przycięłam.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
Mój hyzop marnie się ma ale liczę, że odbije, za to nakupiłam nowych ziół.
2 kocimiętki
Werbena cytrynowa ( ah ten zapach!)
Nowa kocanka
Tymianek
I znów kupiłam kilka mięt, już sama nie wiem jakie smaki ale różniaste.
Do mięt mam zastrzeżenie - nigdy te sklepowe nie rosną u mnie na drugi rok. Podobno mięta się rozrasta bez opamiętania a ja kupuję zawsze tyle sadzonek i jeszcze tej mięty nie widziałam jakoś. Zwykła dzika tak, ozdobne bajery nigdy. Może jakieś słabsze są.
2 kocimiętki
Werbena cytrynowa ( ah ten zapach!)
Nowa kocanka
Tymianek
I znów kupiłam kilka mięt, już sama nie wiem jakie smaki ale różniaste.
Do mięt mam zastrzeżenie - nigdy te sklepowe nie rosną u mnie na drugi rok. Podobno mięta się rozrasta bez opamiętania a ja kupuję zawsze tyle sadzonek i jeszcze tej mięty nie widziałam jakoś. Zwykła dzika tak, ozdobne bajery nigdy. Może jakieś słabsze są.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 606
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Zioła na działce cz. 2
Foxowa,
a sprecyzuj sklepowe? Takie marketowe chętniej odchodzą z tego świata, a i owszem.
Natomiast sadzonki zakupione w ogrodnictwie zimują pięknie i budzą się do życia już na początku kwietnia u mnie. Po miesiącu mam czuprynki różnych odmian w donicach.
Dwa lata temu wsadziłam kłącza w przedogrodzie od północnej strony, rynna ciekła i utopiły się. Za rok poszłam po rozum do głowy i wsadziłam wszystkie odmiany do wielkich drewnianych skrzyń (takich z prawie 200-litrowych) - obudziły się wszystkie odmiany. Wrzucę Wam za dni parę zdjęcia, z prośbą o potwierdzenie, czy dobrze rozpoznaję odmiany.
Z pierwszych gałązek już parzyliśmy herbatę - była cudnie zielona i tak aromatyczna, że aż się buzia do kubka śmiała.
a sprecyzuj sklepowe? Takie marketowe chętniej odchodzą z tego świata, a i owszem.
Natomiast sadzonki zakupione w ogrodnictwie zimują pięknie i budzą się do życia już na początku kwietnia u mnie. Po miesiącu mam czuprynki różnych odmian w donicach.
Dwa lata temu wsadziłam kłącza w przedogrodzie od północnej strony, rynna ciekła i utopiły się. Za rok poszłam po rozum do głowy i wsadziłam wszystkie odmiany do wielkich drewnianych skrzyń (takich z prawie 200-litrowych) - obudziły się wszystkie odmiany. Wrzucę Wam za dni parę zdjęcia, z prośbą o potwierdzenie, czy dobrze rozpoznaję odmiany.
Z pierwszych gałązek już parzyliśmy herbatę - była cudnie zielona i tak aromatyczna, że aż się buzia do kubka śmiała.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
Ja moje kupowałam na targu, nie wiem na ile to sprecyzowanie. W każdym razie nie w fachowym sklepie ogrodniczym.
Do marketowych już nie podchodzę wcale, bo mam wrażenie że one są jednorazowe. Tak jakby były hodowane na nawozach tylko żeby jak najprędzej wyrosnąć, zostać zjedzone i paść.
Do marketowych już nie podchodzę wcale, bo mam wrażenie że one są jednorazowe. Tak jakby były hodowane na nawozach tylko żeby jak najprędzej wyrosnąć, zostać zjedzone i paść.