Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko bardzo kolorowo w ogrodzie czy to tak pięknie kwitną gazanie ?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko! no cudnie! czyli miałabyś nadmiar ogórków a tak to wszyscy zadowoleni oczywiście żartuję
Gazanie ślicznie kwitną, żeby tak moje chciały. Dziwaczki zginęły bo posadziłam dwie karpy które mam od paru lat i dziwaczków nima. Miśka pod kocykiem jakaś niedopieszczona, bo nasze najlepiej czują się na płytkach przez upały. Podziwiam apartamenty gołąbkowe, masz zdolnego budowniczego
Rozkoszujcie się działkowym apartamentem i niech Wam pogoda sprzyja. Buziaki
Gazanie ślicznie kwitną, żeby tak moje chciały. Dziwaczki zginęły bo posadziłam dwie karpy które mam od paru lat i dziwaczków nima. Miśka pod kocykiem jakaś niedopieszczona, bo nasze najlepiej czują się na płytkach przez upały. Podziwiam apartamenty gołąbkowe, masz zdolnego budowniczego
Rozkoszujcie się działkowym apartamentem i niech Wam pogoda sprzyja. Buziaki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko!
Cudny ten pajakowaty liliowiec
Te gazanie, to już wiem od lat,że masz przepiękne, różnokolorowe,śliczne.
Zarażasz nimi.Kiedyś miałam je.I potem nie wysiałam i już nie mam.
Może na drugi rok sobie kupie nasionka i wysieję. A ty kiedy je wysiewasz ??
Dobrego, miłego ogródkowania życzę
Cudny ten pajakowaty liliowiec
Te gazanie, to już wiem od lat,że masz przepiękne, różnokolorowe,śliczne.
Zarażasz nimi.Kiedyś miałam je.I potem nie wysiałam i już nie mam.
Może na drugi rok sobie kupie nasionka i wysieję. A ty kiedy je wysiewasz ??
Dobrego, miłego ogródkowania życzę
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witaj Lucynko złodzieje to największe strapienie działkowca dobrze że u nas spokój i oby tak zostało biedna ta emerytka zal mi jej bardzo bo złodzieje litości nie maja a niech sie udławią tym co nakradli. kwiaty masz piękne gratuluję takich kwitnień. Pozdrawiam Cię serdecznie zyczę miłego słonecznego dnia.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witajcie, witajcie!
Na chwilę przyjechaliśmy do domu. Na chwilę, bo jutro po oddaniu Bogu co Boskie, cesarzowi co cesarskie i z powrotem na działkę. Trzeba korzystać z gorącego lata, bo ono w tym roku niezbyt długie.
Upały dokuczają ludziom, zwierzętom, ptaszkom, owadom i roślinom toteż swoje zajęcia działkowe ograniczam do podlewania i pojenia wszelkich żyjątek. Poza tym dobra książka i kawusia bądź zimne napoje w towarzystwie dwóch przemiłych sąsiadek.
A działka kwitnie i cieszy. Jedyny mankament to komary, które dokuczają, choć mojej krwi nie lubią, ale nie znoszę, gdy coś po mnie łazi. Jednak osa nie przepuściła i dała mi popalić, a wczoraj dodatkowo coś mnie ugryzło w powiekę i do tej pory widzę na jedno oko, drugie przyjęło postać napompowanego balonu.
Tereniu - dziękuję.
Tak, te portreciki to gazanie, które bardzo lubię i obowiązkowo muszą mi umilać życie.
Kolejne dalie budzą się z letargu.
Ta kwitnie najpiękniej.
A ta zastanawia się, czy warto...
Marysiu - nadmiar ogórków, powiadasz... Mam takich w najbliższej rodzinie, co to każdą ilość kiszonych zagospodarują w swoich żołądkach.
Gazanie istotnie rozkręciły się na maxa, zapewne dzięki słonecznym dniom, a dziwaczków ani nie przechowywałam, ani nie siałam. Same się zasiały, a ja tylko przepikowałam je w przeznaczone dla nich miejsca. Kilka rozdysponowałam między sąsiadkami, kilka po prostu wyrzuciłam na kompost.
Miśce nigdy zbyt gorąco, nawet w samo południe potrafi zakopać się cała pod koc. Wprawdzie długo tak nie wytrzymuje, ale każdą drzemkę od takiej pozycji rozpoczyna.
Zgadzam się z Twoim zdaniem na temat mojego zdolnego. Gdyby był w pełni zdrów, wiele pożytecznych rzeczy by zrobił, ale ponieważ tak nie jest, to staram się ograniczać jego wysiłek do minimum.
Dzięki za rozkosze działkowe. Buziaki odwzajemniam.
Kwitną ketmie syryjskie.
Biała i niebieska na razie pojedynczymi kwiatami.
A pomidorki smakują w tym roku wyjątkowo.
Aniu - ten liliowiec ma taki czekoladowy kolorek, tylko mój aparat nie potrafi oddać prawdziwej barwy. A może to nie aparat, tylko ja......
Jeśli zechcesz wysiać gazanie, to nasiona będą u mnie i nie będziesz ich musiała kupować.
Gazanie wysiewam wcześnie, bo już w połowie marca, ale znajoma sieje w kwietniu i też już jej kwitną.
Ogródkowanie wspaniałe, Twoje życzenie spełnione, dziękuję i zdrówka życzę.
Kwitną astry. Wysokie samosiewki.
Karłowe siane wiosną.
Alu - złodzieje już zaspokoili swoje zapotrzebowanie na ogórki, teraz znikają ludziom pomidory, ale uczciwy złodziej nie zabiera wszystkich, trochę zostawia właścicielom. Nam nie giną, bo pilnujemy działki w dzień i w nocy.
Dziękuję, kochana i wzajemnie dużo słonka życzę.
Lilie powoli przekwitają.
Te jeszcze kwitną:
Ta właśnie zakwitła:
A te dopiero zakwitną.
W swoim maleńkim domku mieszkają dwa jeżyki: Tuptuś z Tuptusiątkiem. Małego nie udało się sfotografować, bo pokazał się po zachodzie słońca.
Radosnego świętowania, Kochani.
Na chwilę przyjechaliśmy do domu. Na chwilę, bo jutro po oddaniu Bogu co Boskie, cesarzowi co cesarskie i z powrotem na działkę. Trzeba korzystać z gorącego lata, bo ono w tym roku niezbyt długie.
Upały dokuczają ludziom, zwierzętom, ptaszkom, owadom i roślinom toteż swoje zajęcia działkowe ograniczam do podlewania i pojenia wszelkich żyjątek. Poza tym dobra książka i kawusia bądź zimne napoje w towarzystwie dwóch przemiłych sąsiadek.
A działka kwitnie i cieszy. Jedyny mankament to komary, które dokuczają, choć mojej krwi nie lubią, ale nie znoszę, gdy coś po mnie łazi. Jednak osa nie przepuściła i dała mi popalić, a wczoraj dodatkowo coś mnie ugryzło w powiekę i do tej pory widzę na jedno oko, drugie przyjęło postać napompowanego balonu.
Tereniu - dziękuję.
Tak, te portreciki to gazanie, które bardzo lubię i obowiązkowo muszą mi umilać życie.
Kolejne dalie budzą się z letargu.
Ta kwitnie najpiękniej.
A ta zastanawia się, czy warto...
Marysiu - nadmiar ogórków, powiadasz... Mam takich w najbliższej rodzinie, co to każdą ilość kiszonych zagospodarują w swoich żołądkach.
Gazanie istotnie rozkręciły się na maxa, zapewne dzięki słonecznym dniom, a dziwaczków ani nie przechowywałam, ani nie siałam. Same się zasiały, a ja tylko przepikowałam je w przeznaczone dla nich miejsca. Kilka rozdysponowałam między sąsiadkami, kilka po prostu wyrzuciłam na kompost.
Miśce nigdy zbyt gorąco, nawet w samo południe potrafi zakopać się cała pod koc. Wprawdzie długo tak nie wytrzymuje, ale każdą drzemkę od takiej pozycji rozpoczyna.
Zgadzam się z Twoim zdaniem na temat mojego zdolnego. Gdyby był w pełni zdrów, wiele pożytecznych rzeczy by zrobił, ale ponieważ tak nie jest, to staram się ograniczać jego wysiłek do minimum.
Dzięki za rozkosze działkowe. Buziaki odwzajemniam.
Kwitną ketmie syryjskie.
Biała i niebieska na razie pojedynczymi kwiatami.
A pomidorki smakują w tym roku wyjątkowo.
Aniu - ten liliowiec ma taki czekoladowy kolorek, tylko mój aparat nie potrafi oddać prawdziwej barwy. A może to nie aparat, tylko ja......
Jeśli zechcesz wysiać gazanie, to nasiona będą u mnie i nie będziesz ich musiała kupować.
Gazanie wysiewam wcześnie, bo już w połowie marca, ale znajoma sieje w kwietniu i też już jej kwitną.
Ogródkowanie wspaniałe, Twoje życzenie spełnione, dziękuję i zdrówka życzę.
Kwitną astry. Wysokie samosiewki.
Karłowe siane wiosną.
Alu - złodzieje już zaspokoili swoje zapotrzebowanie na ogórki, teraz znikają ludziom pomidory, ale uczciwy złodziej nie zabiera wszystkich, trochę zostawia właścicielom. Nam nie giną, bo pilnujemy działki w dzień i w nocy.
Dziękuję, kochana i wzajemnie dużo słonka życzę.
Lilie powoli przekwitają.
Te jeszcze kwitną:
Ta właśnie zakwitła:
A te dopiero zakwitną.
W swoim maleńkim domku mieszkają dwa jeżyki: Tuptuś z Tuptusiątkiem. Małego nie udało się sfotografować, bo pokazał się po zachodzie słońca.
Radosnego świętowania, Kochani.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Czytam, że nareszcie jesteś zadowolona z działkowania
Plony są, relaks jest. Czego chcieć więcej?
A mnie coś wzięło na porządki działkowe
W taki upał
Ale mam ogarnięty cały tył.
Łacznie z przesadzaniem. Nie wiem co mnie napadło, ale całe szczęście roślinki jakoś dzielnie to zniosły
Plony są, relaks jest. Czego chcieć więcej?
A mnie coś wzięło na porządki działkowe
W taki upał
Ale mam ogarnięty cały tył.
Łacznie z przesadzaniem. Nie wiem co mnie napadło, ale całe szczęście roślinki jakoś dzielnie to zniosły
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
piękne dalie .To takie słoneczka lata i radości
Ciekawe , piękne ketmie syryjskie i u mnie już następne rozkwitają. I zaraz bylinowy zacznie.
Pięknie już astry ci kwitną.A u mnie nic mi nie wyszło
Pozdrawiam i dobrych świątecznych dni na działeczce życzę
Ciekawe , piękne ketmie syryjskie i u mnie już następne rozkwitają. I zaraz bylinowy zacznie.
Pięknie już astry ci kwitną.A u mnie nic mi nie wyszło
Pozdrawiam i dobrych świątecznych dni na działeczce życzę
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Gosiu!
Zgadza się wszystko: jestem niesamowicie kontenta dzięki pomieszkiwaniu na działce, bo mam ją w zasięgu wzroku od rana do nocy, bo nocami tez sobie spaceruję, słuchając cykania świerszczy i wdychając aromatyczne nocne powietrze.
Podziwiam Twoje samozaparcie i przesadzanie w taki upał.
Ja nie jestem w stanie nic działać, toteż relaksuję się do oporu.
Moja sąsiadka natomiast nieustannie coś przesadza, ale ona musi, bo cztery lata nic nie robiła, opiekując się ciężko chorą mamą, w związku z tym teraz biegiem stara się zaprowadzić ład i porządek, a rękę ma dobrą i wszystko jej kwitnie.
Widocznie i Twoje ręce dobrze robią roślinkom, skoro nie grymaszą po przeprowadzce w taki gorąc.
Aniu - dziękuję, kochana, za ciepłe słowa pod adresem moich dalii, ketmii i astrów
Dziękuję również za dobre życzenia, które w całości odwzajemniam, zdrówka życząc.
Zgadza się wszystko: jestem niesamowicie kontenta dzięki pomieszkiwaniu na działce, bo mam ją w zasięgu wzroku od rana do nocy, bo nocami tez sobie spaceruję, słuchając cykania świerszczy i wdychając aromatyczne nocne powietrze.
Podziwiam Twoje samozaparcie i przesadzanie w taki upał.
Ja nie jestem w stanie nic działać, toteż relaksuję się do oporu.
Moja sąsiadka natomiast nieustannie coś przesadza, ale ona musi, bo cztery lata nic nie robiła, opiekując się ciężko chorą mamą, w związku z tym teraz biegiem stara się zaprowadzić ład i porządek, a rękę ma dobrą i wszystko jej kwitnie.
Widocznie i Twoje ręce dobrze robią roślinkom, skoro nie grymaszą po przeprowadzce w taki gorąc.
Aniu - dziękuję, kochana, za ciepłe słowa pod adresem moich dalii, ketmii i astrów
Dziękuję również za dobre życzenia, które w całości odwzajemniam, zdrówka życząc.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Witaj Lucynko pomidorki piękne. Masz rację w tym roku pomidorki smakują naprawdę jeszcze lepiej i w dodatku każdy cieszy zwłaszcza, że ten rok nas nie rozpieszczał. Pozdrawiam życzę udanej niedzieli.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Alu. Właśnie jestem po konsumpcji pysznej sałatki z pomidorami. Masz rację, smakują wyśmienicie.
Niedziela leniwa, ale miła. Dzięki. Pozdrawiam wprost z działki.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Nie ma to jak na działeczce, Lucynko.
Rzec by można: "wszędzie dobrze ale w domu lub na działeczce - najlepiej".
Pierwsze podejście pod ten sezon z astrami uważam za nieudany / siane jesienią, zimą i wiosną/.
Ale będę próbować oczywiście ponownie - wszak nasion od Ciebie Ci u mnie dostatek
Rzec by można: "wszędzie dobrze ale w domu lub na działeczce - najlepiej".
Pierwsze podejście pod ten sezon z astrami uważam za nieudany / siane jesienią, zimą i wiosną/.
Ale będę próbować oczywiście ponownie - wszak nasion od Ciebie Ci u mnie dostatek
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko, ta jasna to cynia ??
Piękna .
Pozdrawiam cieplutko i dobrego tygodnia życzę
Piękna .
Pozdrawiam cieplutko i dobrego tygodnia życzę
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12
Lucynko cudne ma te dalie, a jaka oryginalna cynia! U mnie wyrosło parę zwykłych z siewu, ale też cieszą.
Pomidorki wzbudziły ślinotok, ja ze swoich nie jestem zadowolona bo najplenniejsze są nieduże z twardą skórą Już czekam na następny sezon. Odpoczywajcie i cieszcie się chłodem działkowych ogrodów! No i kawką z działkowiczkami, buziaki
Pomidorki wzbudziły ślinotok, ja ze swoich nie jestem zadowolona bo najplenniejsze są nieduże z twardą skórą Już czekam na następny sezon. Odpoczywajcie i cieszcie się chłodem działkowych ogrodów! No i kawką z działkowiczkami, buziaki