Rośliny Arkadiusa cz.3
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Witaj Olu
Moją poprzednią gerberę miałem trzy lata a kwitła i rozrastała się non stop do późnej jesieni co było obwarowane regularnym podlewaniem-nie wolno przesuszać ! i nawożeniem podobnie jak kliwii.Wiosną zmieniam podłoże na próchnicze z dodatkiem spagnum w proporcji 3:1.Stanowisko słoneczne
w przypadku zbyt silnego nasłonecznienia zdejmuję z parapetu i stawiam przy oknie na kwietniku.Życzę powodzenia w uprawie.Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
Moją poprzednią gerberę miałem trzy lata a kwitła i rozrastała się non stop do późnej jesieni co było obwarowane regularnym podlewaniem-nie wolno przesuszać ! i nawożeniem podobnie jak kliwii.Wiosną zmieniam podłoże na próchnicze z dodatkiem spagnum w proporcji 3:1.Stanowisko słoneczne
w przypadku zbyt silnego nasłonecznienia zdejmuję z parapetu i stawiam przy oknie na kwietniku.Życzę powodzenia w uprawie.Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
- pingu
- 1000p
- Posty: 1096
- Od: 23 maja 2009, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: aktualnie łódzkie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Ciekawy wątek z pięknymi zdjęciami. Wszystko rośnie jak na drożdżach ;) Z pewnością będę tutaj często zaglądać.
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Grażynko - Olu - pingu
Witam Was Wszystkie pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za odwiedziny oraz pozostawiony po nich ślad w postaci miłych i bardzo sympatycznych postów
Szczególnie serdecznie witam mojego nowego Gościa pingu i bardzo dziękuję za komplementy pod adresem moich zdjęć pozdrawiam również wszystkich Forumowiczów i Gości i zapraszam do kolejnych odwiedzin.
Zapraszam na kolejne fotorelacje z moich parapetów i komentarze odnośnie niespodzianek w ich hodowli.
Aloes pstry,po kolejnym roku jeszcze bardziej się rozrósł-wydłużyły się jego liście i ledwo mieści się na parapecie.
Myślałem,że choruje bo liście nieco wyblakły i nieco zawinęły się do wewnątrz?Okazało się,że zaczyna po roku kwitnąć po raz drugi a kwitnienie o czym Wszyscy wiedzą niestety osłabia roślinę
Eszeweria "wyszła" z misy-bardzo się rozrosła,wybujała i niemalże złamał jej się pęd.Musiałem go obciąć pozostawiając 1/3 długości i posadzić samą wolnej misie.Tu zrobiła kolejną niespodziankę bo wyrosła jeszcze większa a z jej boku wypuściła odrost.Jest teraz podwójnie ciężka i w trakcie robienia zdjęć wylądowała na podłodze.Trzeba ją będzie przesadzić do wyższej i głębszej doniczki.
Sansewieria cylindryczna ta upięta w warkocz zaskoczyła mnie swoimi młodymi odrostami,ponieważ okazało się,że to młode też cylindryczne ale krasnoludy-Boncellensis Okazało się,że jest urodzaj na krasnale bo dwa młode są już prawie dorosłe a teraz doszły kolejne trzy-nasi znajomi się ucieszą bo lubią krasnale tak jak i ja
Aloes pstry - Aloe variegata
Tak wyglądał jeszcze rok temu w lipcu po przekwitnięciu,kwitł w kwietniu tego samego roku.
Tak wygląda dzisiaj w trakcie kwitnienia-na razie widoczny krótki pęd z zalążkami pąków kwiatowych.
Na zdjęciu pęd kwiatowy w bardzo dużym powiększeniu.
Eszeweria- - Echeveria
Bardzo wyrosła i nabrała masy-jest stosunkowo ciężka-zdjęcie z góry nie oddaje rzeczywistych rozmiarów bo zrobione jest z dużej odległości.
Na zdjęciu bocznym widoczny młody przyrost-pożółkłe liście u dołu to liście jedne z pierwszych stopniowo zasychające.
Sansewieria cylindryczna - Sansevieria cylindryca
Wypuściła trzy młode odrosty-dwa z jednej i jeden z drugiej jej strony.Te odrosty ku mojemu zaskoczeniu to krasnoludy/Boncellensis
Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin
Witam Was Wszystkie pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za odwiedziny oraz pozostawiony po nich ślad w postaci miłych i bardzo sympatycznych postów
Szczególnie serdecznie witam mojego nowego Gościa pingu i bardzo dziękuję za komplementy pod adresem moich zdjęć pozdrawiam również wszystkich Forumowiczów i Gości i zapraszam do kolejnych odwiedzin.
Zapraszam na kolejne fotorelacje z moich parapetów i komentarze odnośnie niespodzianek w ich hodowli.
Aloes pstry,po kolejnym roku jeszcze bardziej się rozrósł-wydłużyły się jego liście i ledwo mieści się na parapecie.
Myślałem,że choruje bo liście nieco wyblakły i nieco zawinęły się do wewnątrz?Okazało się,że zaczyna po roku kwitnąć po raz drugi a kwitnienie o czym Wszyscy wiedzą niestety osłabia roślinę
Eszeweria "wyszła" z misy-bardzo się rozrosła,wybujała i niemalże złamał jej się pęd.Musiałem go obciąć pozostawiając 1/3 długości i posadzić samą wolnej misie.Tu zrobiła kolejną niespodziankę bo wyrosła jeszcze większa a z jej boku wypuściła odrost.Jest teraz podwójnie ciężka i w trakcie robienia zdjęć wylądowała na podłodze.Trzeba ją będzie przesadzić do wyższej i głębszej doniczki.
Sansewieria cylindryczna ta upięta w warkocz zaskoczyła mnie swoimi młodymi odrostami,ponieważ okazało się,że to młode też cylindryczne ale krasnoludy-Boncellensis Okazało się,że jest urodzaj na krasnale bo dwa młode są już prawie dorosłe a teraz doszły kolejne trzy-nasi znajomi się ucieszą bo lubią krasnale tak jak i ja
Aloes pstry - Aloe variegata
Tak wyglądał jeszcze rok temu w lipcu po przekwitnięciu,kwitł w kwietniu tego samego roku.
Tak wygląda dzisiaj w trakcie kwitnienia-na razie widoczny krótki pęd z zalążkami pąków kwiatowych.
Na zdjęciu pęd kwiatowy w bardzo dużym powiększeniu.
Eszeweria- - Echeveria
Bardzo wyrosła i nabrała masy-jest stosunkowo ciężka-zdjęcie z góry nie oddaje rzeczywistych rozmiarów bo zrobione jest z dużej odległości.
Na zdjęciu bocznym widoczny młody przyrost-pożółkłe liście u dołu to liście jedne z pierwszych stopniowo zasychające.
Sansewieria cylindryczna - Sansevieria cylindryca
Wypuściła trzy młode odrosty-dwa z jednej i jeden z drugiej jej strony.Te odrosty ku mojemu zaskoczeniu to krasnoludy/Boncellensis
Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Sanseweria - myślisz że zostanie krasnoludkiem? Wszystkie nowe przyrosty są niewielkie ale do czasu.
Eszeweria prezentuje się okazale, jak taka żywotna to doczekasz kwitnienia czego życzę oczywiście.
Miłego weekendowania.
Eszeweria prezentuje się okazale, jak taka żywotna to doczekasz kwitnienia czego życzę oczywiście.
Miłego weekendowania.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Witaj Grażynko
Odrosty,które pojawiły się u nasady zaplecionej sansewierii twister'na pewno urosną-mam nadzieję, że nic im na przeszkodzie nie stanie i nie będą krasnoludkami ale
krasnoludami i nie dlatego,że urosną a dlatego, że taka jest ich nazwa wynikająca z tłumaczenia na j.polski-'boncellensis' albo w skrócie-'boncel'.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
Odrosty,które pojawiły się u nasady zaplecionej sansewierii twister'na pewno urosną-mam nadzieję, że nic im na przeszkodzie nie stanie i nie będą krasnoludkami ale
krasnoludami i nie dlatego,że urosną a dlatego, że taka jest ich nazwa wynikająca z tłumaczenia na j.polski-'boncellensis' albo w skrócie-'boncel'.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Dzięki za wyjaśnienie. Pozdrawiam i odpoczynku w weekend życzę.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Grażynko - jak zawsze tak i tym razem jesteś niezawodna bo obecna w moim wątku i pozostawiająca po swojej wizycie ślad w postaci sympatycznego i miłego w treści wątku
Bardzo dziękuję za odwiedziny i zapraszam do kolejnych.
Wszystkim tzn.Forumowiczom i Gościom,którzy odwiedzili mój wątek w tak gorącym okresie czasu jakim są wakacje i związane z nimi wyjazdy również dziękuję za odwiedziny mimo,że śladu po nich nie zostawili,przy tej okazji pozdrawiam i zapraszam do kolejnych odwiedzin
W dzisiejszym poście z nowości ananas w doniczce.Ucieszyłem się na jego widok w markecie bo takiej owocującej już roślinki jeszcze nie hodowałem.Obawiam się czy podołam jej wymaganiom,chociaż nie są one wcale jakieś wygórowane bo wystarczy im dobre ogrodnicze podłoże,umiarkowane podlewanie i nawożenie.Poza tym słoneczne umiarkowane stanowisko.Przed nami trzytygodniowy urlop i nie wiemy w jakiej kondycji zastaniemy go po powrocie,zwłaszcza,że w tym roku naszymi roślinkami nie będzie się nikt opiekował?
Pozostaje mieć nadzieję,że będzie wszystko ok.
Żyworódka nowością nie jest ale rośnie nam już któreś jej pokolenie i jest już sporej wielkości zdrową roślinką rozsypującą wszędzie swoje rozmnóżki/ukorzenione mini roślinki/.
Gerbera kwitnie po raz drugi w stosunkowo krótkim okresie czasu,tym razem rozwinęło się pięć kwiatów.
Ananas właściwy/jadalny/ - Ananas comosus
Żyworódka Daigremonta - Kalanchoe daigremontiana
Rozmnóżki są ukorzenione i wystarczy nawet położyć je na powierzchni ziemi w doniczce a wyrosną z nich nowe roślinki.
Gerbera - Gerbera
To już jej drugie kwitnienie w stosunkowo krótkim okresie czasu.Tym razem zakwitło pięć kwiatów-poprzednio trzy.
Zapraszam do kolejnych odwiedzin
Bardzo dziękuję za odwiedziny i zapraszam do kolejnych.
Wszystkim tzn.Forumowiczom i Gościom,którzy odwiedzili mój wątek w tak gorącym okresie czasu jakim są wakacje i związane z nimi wyjazdy również dziękuję za odwiedziny mimo,że śladu po nich nie zostawili,przy tej okazji pozdrawiam i zapraszam do kolejnych odwiedzin
W dzisiejszym poście z nowości ananas w doniczce.Ucieszyłem się na jego widok w markecie bo takiej owocującej już roślinki jeszcze nie hodowałem.Obawiam się czy podołam jej wymaganiom,chociaż nie są one wcale jakieś wygórowane bo wystarczy im dobre ogrodnicze podłoże,umiarkowane podlewanie i nawożenie.Poza tym słoneczne umiarkowane stanowisko.Przed nami trzytygodniowy urlop i nie wiemy w jakiej kondycji zastaniemy go po powrocie,zwłaszcza,że w tym roku naszymi roślinkami nie będzie się nikt opiekował?
Pozostaje mieć nadzieję,że będzie wszystko ok.
Żyworódka nowością nie jest ale rośnie nam już któreś jej pokolenie i jest już sporej wielkości zdrową roślinką rozsypującą wszędzie swoje rozmnóżki/ukorzenione mini roślinki/.
Gerbera kwitnie po raz drugi w stosunkowo krótkim okresie czasu,tym razem rozwinęło się pięć kwiatów.
Ananas właściwy/jadalny/ - Ananas comosus
Żyworódka Daigremonta - Kalanchoe daigremontiana
Rozmnóżki są ukorzenione i wystarczy nawet położyć je na powierzchni ziemi w doniczce a wyrosną z nich nowe roślinki.
Gerbera - Gerbera
To już jej drugie kwitnienie w stosunkowo krótkim okresie czasu.Tym razem zakwitło pięć kwiatów-poprzednio trzy.
Zapraszam do kolejnych odwiedzin
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Witam serdecznie.
Gerbera swoim kolorem rozjaśni każdy zakamarek, gratuluje powtórnego kwitnienia, piękna i doceniam jej piękno.
Ananasa w doniczce nigdy w sprzedaży nie spotkałam, dla mnie nowość ale bardzo atrakcyjna.
Żyworódka dla zdrowia nieodzowna, znam kilka jej zastosowań. Chyba w każdym mieszkaniu była lub jest.
Niech rosną!
Gerbera swoim kolorem rozjaśni każdy zakamarek, gratuluje powtórnego kwitnienia, piękna i doceniam jej piękno.
Ananasa w doniczce nigdy w sprzedaży nie spotkałam, dla mnie nowość ale bardzo atrakcyjna.
Żyworódka dla zdrowia nieodzowna, znam kilka jej zastosowań. Chyba w każdym mieszkaniu była lub jest.
Niech rosną!
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Hej. Ananas? No grubo.
Gerbera nie wiem czy niebyrudniejsza dla mnie niż ten ananas, miałam raz czerwoną przez chwile
Chylę czoła
Gerbera nie wiem czy niebyrudniejsza dla mnie niż ten ananas, miałam raz czerwoną przez chwile
Chylę czoła
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Aaaa, no to teraz wreszcie wiadomo skąd sie biorą dzieci-ananaski
Gerbera cudowna!!
Gerbera cudowna!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Zażyczyłam sobie ostatnio gerberę z powodu pewnej okazji, ale w kwiaciarni tylko storczyk się znalazł, ale też ciekawy niby zdublowany, ale prowadzony inaczej i ma o 1/3 większe kwiaty od mojego. Dziwne bo mój nie bieduje, może za mało nawożę? Albo nawozy słabe.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Kolorowo i ładnie, jak zawsze . Bardzo ciekawy ten ananas, tyle cudeniek jest teraz do kupienia w centrach ogr., nie to co kiedyś, gdy człowiek fleki zdzierał podczas rejsu po kwiaciarniach w poszukiwaniu czegoś ciekawego.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Grażynko - Anetko - Igo - Olu - Basiu
Miło mi gościć Was w moim wątku w tak gorącym dla nas okresie bo i upały na bieżąco,wyjazdy nad polskie morze,jeziora a i pandemia wcale nie odpuszcza-a niech ją wreszcie diabli wezmą
Ja z rodzinką już drugi tydzień na urlopie a dokładniej na objazdówce a nie na wczasach stacjonarnych z wiadomych względów
Jeździmy tu i tam zatrzymując się na wynajmowanych kwaterach aby przespać się,odpocząć po podróży,nie zapomnieć o Forumowiczach i nazajutrz dalej w drogę.Na nieco dłuższym postoju-sobota,niedziela postanowiłem spłodzić post i wykorzystać do tego materiał przygotowany do opracowania jeszcze w domu przed wyjazdem na urlop.
Staram się jak mogę aby zadowolić Wasze gusta prezentując osiągnięcia moich zielonych podopiecznych i nowości,mimo nieco spartańskich warunków na kwaterze,jaki post z tego wyjdzie ocenicie sami
Relację z naszych auto wędrówek odpuszczam sobie - z wyjątkiem ogrodów botanicznych czy arboretów zlokalizowanych ewentualnie po drodze? - ponieważ odwiedzamy miejscowości z których fotorelacje pokazywałem już w wątku podróżniczym."Lubię wracać tam gdzie byłem już" a przy okazji odwiedzać naszych starych dobrych przyjaciół.
Fikus Robusta-Ficus Robusta
Bardzo lubię tę ciekawą roślinę a jeszcze bardziej ją hodować,ponieważ nie ma specjalnych wymagań i wystarczy odpowiednia mieszanka podłoża,w miarę słoneczne stanowisko i regularne po przeschnięciu podłoża podlewanie wodą i nawożenie.
Na zdjęciu fikus naste już pokolenie a ponieważ dobrze im u mnie-nie chwaląc się,rosną jak na drożdżach i rozmnażają się i cieszą naszych przyjaciół i znajomych kiedy dostają je od nas w prezencie.
W wodzie następny ukorzeniający się pęd fikusa a dokładniej odcięty wierzchołek matecznego.
Pokrzywka-Koleus
Rozrosły się do wcale niemałych rozmiarów bo w obwodzie mają:160cm a wysokości 55cm!
Ładnie się prezentują są ozdobą mieszkania ale już nie naszego bo nie mieściły się na parapetach - lecz naszych znajomych,które dostali od nas w prezencie.
Doskonale czują się na stanowisku dobrze nasłonecznionym i przybierają żywe piękne kolory.Pamiętajmy jednak o regularnym obfitym podlewaniu,jeżeli słońce mocno operuje-nie dzieje im się nic poza tym,że niepodlane szybko więdną i mogą być nie do odratowania.
Ponieważ są to moje oczka w głowie i nie wyobrażam sobie nie mieć ich na swoich parapetach,zadbałem o nowe młode rośliny ukorzeniłem w wodzie młode odcięte od matecznych pędy i posadziłem do świeżego odpowiednio przygotowanego podłoża.
Na zdjęciu jedna z nich.
Jedna z dwóch kolejnych młodych ukorzenionych pokrzywek.
Grubosz skalny - Crassula rupestris'Commutata'
Grubosze to też moje ulubione roślinki a ich hodowla to sama przyjemność.
Tym razem udało mi się wypatrzeć spośród mnóstwa skalniaków w markecie bardzo ciekawą odmianę,która doskonale nadaje się do obsadzeń w misach.Chucham na nią i dmucham,żeby mi nie padła bo jest wyjątkowo ciekawą odmianą ale co zastanę po urlopie to jedynie Najwyższy wie?
Storczyk - Phalaenopsis 'Elegant Julia'-mam nadzieję,że wujek GOOGLE dobrze rozpoznał?,jeżeli nie proszę o korektę.
Kupiony w markecie po przecenie,był dwupędowym i albo po przekwitnieniu jednego z nich albo uszkodzeniu?,przeceniono go i sprzedano jako jednopędowy.Miałem już prawie,że identycznego jednopędowego ale zauważyłem w nowym istotną różnicę.
Otóż jego kwiaty mają żółto-białe wybarwione warżki a na ich płatkach widoczny jest wyraźny margines oddzielający kropkowany wzór od brzegów płatków.Dla nie wtajemniczonych co to jest warżka wklejam opis budowy kwiatów storczyka.
Mój pierwszy prawie,że identyczny storczyk miał warżki koloru bordo-wklejam zdjęcie.
Hodowla pozornie łatwa albo u mnie nie ma warunków do ich hodowli albo ja nie mam do nich ręki?
Mój pierwszy storczyk z warżką koloru bordo.
Portulakaria afrykańska - Portulacaria afra'Variegata'
To już trzecia kupiona przeze mnie roślinka,również do obsadzenia w misach.Pierwsza mimo zapewnionej jej opieki w okresie urlopowym
nie przeżyła-uschła,druga jeszcze rośnie ale mam obawy co do jej dalszej prawidłowej wegetacji?
Jest to wg mnie roślinka wrażliwa na szereg niedogodności.Po pierwsze przesuszać nie wolno,z podlewaniem nawet rzadkim też ostrożnie-bo opadają liście.Zastanawiam się czy nie zalicza się ona do tych roślin,które nie lubią rosnąć w towarzystwie innych roślin.
Zakupioną nową-jeżeli przeżyje do naszego powrotu,postanowiłem hodować w osobnej doniczce i obserwować jej wegetację a może moje podejrzenia okażą się uzasadnione?
Zapraszam i pozdrawiam
Miło mi gościć Was w moim wątku w tak gorącym dla nas okresie bo i upały na bieżąco,wyjazdy nad polskie morze,jeziora a i pandemia wcale nie odpuszcza-a niech ją wreszcie diabli wezmą
Ja z rodzinką już drugi tydzień na urlopie a dokładniej na objazdówce a nie na wczasach stacjonarnych z wiadomych względów
Jeździmy tu i tam zatrzymując się na wynajmowanych kwaterach aby przespać się,odpocząć po podróży,nie zapomnieć o Forumowiczach i nazajutrz dalej w drogę.Na nieco dłuższym postoju-sobota,niedziela postanowiłem spłodzić post i wykorzystać do tego materiał przygotowany do opracowania jeszcze w domu przed wyjazdem na urlop.
Staram się jak mogę aby zadowolić Wasze gusta prezentując osiągnięcia moich zielonych podopiecznych i nowości,mimo nieco spartańskich warunków na kwaterze,jaki post z tego wyjdzie ocenicie sami
Relację z naszych auto wędrówek odpuszczam sobie - z wyjątkiem ogrodów botanicznych czy arboretów zlokalizowanych ewentualnie po drodze? - ponieważ odwiedzamy miejscowości z których fotorelacje pokazywałem już w wątku podróżniczym."Lubię wracać tam gdzie byłem już" a przy okazji odwiedzać naszych starych dobrych przyjaciół.
Fikus Robusta-Ficus Robusta
Bardzo lubię tę ciekawą roślinę a jeszcze bardziej ją hodować,ponieważ nie ma specjalnych wymagań i wystarczy odpowiednia mieszanka podłoża,w miarę słoneczne stanowisko i regularne po przeschnięciu podłoża podlewanie wodą i nawożenie.
Na zdjęciu fikus naste już pokolenie a ponieważ dobrze im u mnie-nie chwaląc się,rosną jak na drożdżach i rozmnażają się i cieszą naszych przyjaciół i znajomych kiedy dostają je od nas w prezencie.
W wodzie następny ukorzeniający się pęd fikusa a dokładniej odcięty wierzchołek matecznego.
Pokrzywka-Koleus
Rozrosły się do wcale niemałych rozmiarów bo w obwodzie mają:160cm a wysokości 55cm!
Ładnie się prezentują są ozdobą mieszkania ale już nie naszego bo nie mieściły się na parapetach - lecz naszych znajomych,które dostali od nas w prezencie.
Doskonale czują się na stanowisku dobrze nasłonecznionym i przybierają żywe piękne kolory.Pamiętajmy jednak o regularnym obfitym podlewaniu,jeżeli słońce mocno operuje-nie dzieje im się nic poza tym,że niepodlane szybko więdną i mogą być nie do odratowania.
Ponieważ są to moje oczka w głowie i nie wyobrażam sobie nie mieć ich na swoich parapetach,zadbałem o nowe młode rośliny ukorzeniłem w wodzie młode odcięte od matecznych pędy i posadziłem do świeżego odpowiednio przygotowanego podłoża.
Na zdjęciu jedna z nich.
Jedna z dwóch kolejnych młodych ukorzenionych pokrzywek.
Grubosz skalny - Crassula rupestris'Commutata'
Grubosze to też moje ulubione roślinki a ich hodowla to sama przyjemność.
Tym razem udało mi się wypatrzeć spośród mnóstwa skalniaków w markecie bardzo ciekawą odmianę,która doskonale nadaje się do obsadzeń w misach.Chucham na nią i dmucham,żeby mi nie padła bo jest wyjątkowo ciekawą odmianą ale co zastanę po urlopie to jedynie Najwyższy wie?
Storczyk - Phalaenopsis 'Elegant Julia'-mam nadzieję,że wujek GOOGLE dobrze rozpoznał?,jeżeli nie proszę o korektę.
Kupiony w markecie po przecenie,był dwupędowym i albo po przekwitnieniu jednego z nich albo uszkodzeniu?,przeceniono go i sprzedano jako jednopędowy.Miałem już prawie,że identycznego jednopędowego ale zauważyłem w nowym istotną różnicę.
Otóż jego kwiaty mają żółto-białe wybarwione warżki a na ich płatkach widoczny jest wyraźny margines oddzielający kropkowany wzór od brzegów płatków.Dla nie wtajemniczonych co to jest warżka wklejam opis budowy kwiatów storczyka.
Mój pierwszy prawie,że identyczny storczyk miał warżki koloru bordo-wklejam zdjęcie.
Hodowla pozornie łatwa albo u mnie nie ma warunków do ich hodowli albo ja nie mam do nich ręki?
Mój pierwszy storczyk z warżką koloru bordo.
Portulakaria afrykańska - Portulacaria afra'Variegata'
To już trzecia kupiona przeze mnie roślinka,również do obsadzenia w misach.Pierwsza mimo zapewnionej jej opieki w okresie urlopowym
nie przeżyła-uschła,druga jeszcze rośnie ale mam obawy co do jej dalszej prawidłowej wegetacji?
Jest to wg mnie roślinka wrażliwa na szereg niedogodności.Po pierwsze przesuszać nie wolno,z podlewaniem nawet rzadkim też ostrożnie-bo opadają liście.Zastanawiam się czy nie zalicza się ona do tych roślin,które nie lubią rosnąć w towarzystwie innych roślin.
Zakupioną nową-jeżeli przeżyje do naszego powrotu,postanowiłem hodować w osobnej doniczce i obserwować jej wegetację a może moje podejrzenia okażą się uzasadnione?
Zapraszam i pozdrawiam