OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
radog
200p
200p
Posty: 421
Od: 13 sty 2013, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Pomidory-choroby i szkodniki cz.18

Post »

Poradźcie jaki środek kupić zamiast Mildexa (wycofany ze sprzedaży).
Chciałbym się już przygotować na wizytę ZZ :)
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18

Post »

A to dziwne bo zezwolenie jest do 2024r . Cofnij się o rok a dowiesz się wszystkiego. Jest jeszcze wątek o opryskach pomidorów.
http://www.sadyogrody.pl/agrotechnika/1 ... h,6091.htm
Jako zapobiegawczy polecam Revus.
Awatar użytkownika
radog
200p
200p
Posty: 421
Od: 13 sty 2013, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.18

Post »

Dziwne, myślałem że gdzieś kupię ale nigdzie niedostępny.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5826
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Ja revus kupiłam w sklepie internetowym hortico
kuhara
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 23 sie 2012, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

marcin_pl pisze: Środków ekologicznych skutecznych na ZZ jest cała masa.
Tak, tyle że skuteczność mierzy się w procentach i ta "cała masa" ma mniej tych procentów niż nowoczesne fugnicydy o działaniu układowym. Środki ekologiczne popieram i stosuję ale muszą być wspomagane warunkami pogodowymi i trzeba się liczyć z koniecznością użycia tzw. chemii w sytuacji awaryjnej bo taki mamy klimat. Powodzenia przy 18 Celsjusza i tygodniowej ulewie.
marcin_pl pisze:poszukaj w różnych czasopismach a nie tylko tych wydanych za komuny.
Nie bądź żyła, nie polemizuj tylko podrzuć linka do artykułu albo tytuł czasopisma bo ja mimo znajomości angielskiego szukałem i nic sensownego nie znalazłem. Co do wydawnictw techniczno-naukowych z czasów komuny, to ja pamiętam związane z elektroniką, elektroakustyką, chemią oraz modelarstwem, i nie narzekam (np. MT, HT, AV, Re). Wtedy ciężko było zdobyć dobre pozycje książkowe bo miały niskie nakłady, dziś dobre pozycje nie są wydawane wcale a półki są zawalone poradnikami dla imbecyli. Nawet tak się same nazywają, na przykład seria "Coś tam coś tam dla idiotów".
sawka pisze:Jeśli miałabym pryskać i sypać sztuczne nawozy to wolę pomidory kupić a czas w ogrodzie spędzić na leżaku.
Nie ma bardziej ekologicznej metody uprawy niż zrobienie analizy gleby i uzupełnienie niedoborów tzw. sztucznymi nawozami plus obornik w ilościach i terminach zgodnych z obowiązującym prawem. Napisałem tzw sztucznymi bo na przykład siarczan potasu to naturalna kopalina, mocznik z Puław jest identyczny z mocznikiem naturalnym itd. mógłbym napisać na temat nawozów zwanych sztucznymi. W skrócie: słowa "sztuczne" w przypadku nawozów nie należy interpretować pejoratywnie.
sawka pisze:Może przekonanie o konieczności oprysków to problem mentalny. Trzeba się przełamać i spróbować.
Ile lat ci się udaje nie mieć zarazy ziemniaka w pomidorach gruntowych bez stosowania ŚOR? Mój rekord to dwa lata ale słyszałem "garden legend" o szczęściarzach co im się i sześć lat udawało.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2019, o 11:48 przez jokaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: połączenie postów
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Daj sobie spokjój i odpuść. Od lat walczę o nienazywanie nawozów mineralnych "sztucznymi". Pomijam fakt, że istnieją kopalne saletry ale one też są "sztuczne". Na forum jestem uznany za wroga ekologii i zwolennika topienia żarcia w ciężkiej chemii. :D . Jest tutaj kilka takich osób, które wolą zjeść zarażone pleśnią pomidory bo są podobno zdrowsze niż niż te pryskane. Niech jedzą na zdrowie i dalej kładą pod korzeń skórki z bananów, zdechłe ryby, pryskają mlekiem, drożdżami i różnymi wodami w których zgniło wszelakie zielsko. Jeżeli uważają, że czynią dobrze to niech czynią tak dalej , ja z gustami nie dyskutuję. Przez 4 lata robiłem analizy gleby i teraz wiem ile czego i kiedy dać , żeby było dobrze. Uzupełniam jedynie azot i potas nawozami jednoskładnikowymi ważąc potrzebne ilości na wadze elektronicznej. Mam Rewus i inne środki a obok pomidorów jako sygnalizator wizyty ZZ rosną sobie wczesne kartofle żeby nie pryskać "na zapas". Jak na razie poza 2 opryskami porzeczek na mszyce żadnej innej chemii nie stosowałem. Jak na wroga ekologii i zwolennika chemizacji nie jest źle :D .
kuhara
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 23 sie 2012, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Obornik nie jest zły, pod warunkiem że używany jest zgodnie z przepisami i uzupełniany nawozami mineralnymi do wymaganych zawartości składników w glebie.
Te skórki z chleba lub banana, drut miedziany, itp., to nie ma co dyskutować, bo nie dyskutuje się z płaskoziemcami, chociaż ja niekiedy słucham ich wykładów na YT ponieważ fascynuje mnie ich argumentacja i ścieżki myślenia. Ale to w sumie nieszkodliwe dziwactwa.
Natomiast wszelkie gnojówki, oborniki, gnojowice itp. używane podczas wegetacji, to nie dość że jest to zwyczajnie obrzydliwe to dodatkowo niezgodne z prawem, groźne dla zdrowia a nawet życia.
kogucik123
50p
50p
Posty: 84
Od: 22 lut 2019, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Wykonałem ostatnio oprysk saletra wapniowa całej rośliny a nie tylko gron jakie mogą być tego skutki ?
Awatar użytkownika
marcin_pl
50p
50p
Posty: 61
Od: 25 sty 2019, o 01:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeże USA

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i j

Post »

Kuhara Polska nie jest pępkiem świata ani wyznacznikiem trendów w agrokulturze , nawożeniach , pestycydach i na świecie istnieją różne formy radzenia sobie z zz niż te które są w Polsce .
Po co mam Ci pisać co ja używam na ZZ skoro zaraz będzie larum , ale nie będę modny i napisze tylko tyle że używam zarówno miedzianu ,Chlorothalonilu, siarczanu , olejku neem , wody utlenionej i sody oczyszczonej , na moje 30 pomidorów starczy , a nawet jak dopadnie je zaraza to i tak zdążę zebrać tyle że starczy dla rodziny . Ogródek to dla mnie hobby a raczej odreagowanie po pracy i to wszystko .
Także używaj w twoim warzywniaku co uznasz za stosowne i co sprawdza się w twoim klimacie , ja piszę tylko moje zdanie i to co sprawdza się u mnie ,ale nikt nie musi się z nim zgadzać .



Kalo nie wszystko jest czarne i białe i nie wszystko musi się gryźć ze sobą. Zakopywanie ryb , bananów w ogrodzie jest dobre dla gleby , tak samo jak nawożenie mineralne nie jest grzechem i czymś złym . Co powiesz na mieszankę nawozu mineralnego z tymi właśnie rybami, kościami mielonymi i świńską suszoną krwią ? Taki właśnie między innymi używam i jest to gotowy nawóz NPK 10-5-15 znanej firmy kupiony w sklepie i jakoś granulat w pudełku walki ze sobą nie toczy .Na opakowaniu producent pisze - odżywia mikroby nawozi warzywa i gitara gra.
Obrazek

Nastepna część jest tu viewtopic.php?f=42&t=118150
Awatar użytkownika
Agga167
200p
200p
Posty: 207
Od: 2 wrz 2012, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

opryski pomidorów

Post »

Co jeszcze mogę zrobić? Pomidory w tunelu opryskałam Miedzianem w zeszły piątek, Acrobatem przedwczoraj i nadal codziennie kilkanaście liści z ZZ do oberwania. Skończy się to, czyli plamy na liściach, czy prędzej liście do obrywania? :;230 Zrobić kolejny oprysk czy poczekać?

Pomidory swoją drogą, ale boję się, że mąż nie będzie zadowolony, kiedy wróci na weekend ;:oj
Agnieszka
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7496
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Wszystko o pomidorach cz. 16

Post »

Ani acrobat, ani tym bardziej miedzian nie pomogą. W acrobacie składnikiem jest mankozeb a on nie działa interwencyjnie (tylko dimetorf). Pozostają środki interwencyjne o działaniu systemicznym - infinito i signum. i o działaniu wgłębnym - revus, tanos.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Agga167
200p
200p
Posty: 207
Od: 2 wrz 2012, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Wszystko o pomidorach cz. 16

Post »

Dziękuję za szybką odpowiedź ;:168 . Tamte opryski kupiłam za radą sprzedawcy...... Zanotowałam i jadę kupić.
Agnieszka
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach cz. 16

Post »

;:7

Dość skutecznym preparatem jest CABRIO DUO 112 EC.
Jego istotną zaletą jest odporność na zmywanie ? już w godzinę po zabiegu opady lub nawadnianie nie wpływają negatywnie na skuteczność
oprysku ;:333
Posiada też krótki okres karencji - dla pomidora 3 dni

BTW,
Jest moim "ulubionym" preparatem - stosuję go zapobiegawczo ;:333
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”