Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Aliwar
200p
200p
Posty: 281
Od: 3 kwie 2017, o 05:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Z tym ukorzenianiem wilków to ciekawa sprawa a może warto posiac bardzo wcześnie kilka szt a potem pozyskać sadzonki z nich, wtedy marzec i kwiecień masz więcej miejsca na inne rozsady a powiedzmy w maju robisz sobie dodatkowe sadzonki pomidorów ile ci potrzeba. Jeśli pogodę kiepską zapowiadają to możesz trochę wyregulować kiedy będą gotowe do wysadzenia.
U nas nadal leje i do końca tyg jeszcze ma padać, trochę przesada. Na szczęście powodzi nie ma bo piaski szybko przepuszczają i niedaleko mamy sadzawkę która zbiera nadmiary ale ślimaki szaleją. W maju padało co kilka dni a w czerwcu non stop. Nie pamietam takich deszczy chyba.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agus, wczoraj przyszły nasiona fasolek, bo zamówiłam też fasolkę typu Flageolet.
I boje się siać ;:oj , od niedzieli pada lub mży. Boję się czy nie zgniją?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2603
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguss85 Świetny pomysł z tymi wilkami, z każdego pomidora można tak zrobić?

jokaer ja siałam fasolę białą juz 2 razy i wszystko zgniło mi; teraz czekam na osuszennie gleby bo stoi tam woda i posieje 3 raz bo nie wyobrażam sobie jej nie mieć. Z fioletowej robiłam sadzonki i juz mi się wije po tykach, przetrwała jednak te straszne ulewy. :tan
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5867
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agus jak długo trzymałam wilka w wodzie? Ja wsadziłam kilka dwarfow, jeden miał pąki kwiatowe.
Tylko ze zrobiłam to wczoraj
Asia
Aliwar
200p
200p
Posty: 281
Od: 3 kwie 2017, o 05:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Asia zanim Ci Agnieszka odpowie napiszę jak ja zrobiłam, może komuś się przyda. Wsadziłam do wody wilki po paru dniach nie miały zamiaru puścić korzeni raczej wyglądały jakby chciały zgnić. Wsadziłam dwa z nich do doniczek z ziemią bardzo mokrą takie błotko i bez problemu ukorzenily się, przesadziłam już do większych doniczek. Następne od razu wsadziłam do błotka i dobrze wyglądają więc pewnie też już mają korzonki. Sposób zgapiłam od dziewczyn w wątku pomidorowym. Wczoraj wsadziłam kolejnego wilka bo szkoda było mi wyrzucić. A wilków jeszcze będzie dużo bo u nas ciagle leje i czekam na suchą pogodę żeby je poobrywac żeby mi czegoś nie złapały przy wilgotności 95%.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5867
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Ja w zasadzie nie mam za dużo miejsca, zatanawiam się do kiedy jest sens ukorzeniać wilki, żeby dały jakiś sensowny plon.
A miejsca na grządkach brak, drugą turę fasolki trzeba posiać , zastanawiam się gdzie
Asia
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Ala z wilkami to jest taki kłopot, że rosną raczej dopiero wtedy, gdy pomidor ma dobre warunki. Na moich przetrzymanych sadzonkach jakoś wilków nie :lol: wiem jednak, że niektórzy sieją pomidory gdzieś na początku lutego, ścinają czubki i ukorzeniają. Obciety puszcza dwa pedy, a ukorzeniony ma nisko kwiaty, obie sadzonki są gotowe do sadzenia w połowie lub na koniec maja. Moje wilki jak widać dopiero są na koniec czerwca, a gdy dałam im podrosnac to oslabialy już kwitnące krzaki w szklarni. Jednak się przydały :)
U mnie też leje, wczoraj wieczorem poszłam opryskac sad i warzywnik niestety też (pomidory, kapusty i ziemniaki Revusem). Maj też miałam mokry, a czerwiec ulewny. Pobliska rzeka przekracza już stany alarmowe.
Jola ja bym nie ryzykowala już o tej porze z śpiewem do gruntu. Posialabym w pierścienie, doniczki z tektury czy papierowe tutki tą fasolkę, a za dwa tygodnie posadzila na grządkę. Jeśli u Ciebie tak pada jak u mnie, to zgnije ta fasolka.
Iga każdy pomidorowy wilk łatwo się ukorzeni, czy to w wodzie, czy w doniczce :)
Asia nie pamiętam, jakieś 2, moze 3 tygodnie? Tylko trzeba często zmieniać wodę, albo sadzić do ziemi :) najpierw będzie zwiedniete, ale ukorzeni się szybko.
Pytasz, do kiedy warto. No to już zależy ile masz miejsca. Jak sporo, to możesz sadzić i np oglawiac pomidor za drugim gronem, potem często odwilczac, będziesz mieć szybko plon. Gdy podwiazywalam za późno pomidory w poprzednich latach i np cześć traciła główny pęd, a odwilczałam je jak resztę, to owoce rosły i dojrzewały błyskawicznie. W tym roku wsadziłam sporo wilków do wody, bo grunciaki szybko dostały plam alternariozy. Bałam się, że całkiem padną i chciałam mieć coś na wymianę, żeby tyczki nie stały puste.
Ponoć już niektórzy mają Zz na ziemniakach. To nie jest dobry sezon dla pomidorów gruntowych ;:185
Wrzucam moje pierwsze ogoreczki
Obrazek
Im też nie jest za dobrze, bo choć mokro, jak to lubią, to jest zimno i ciężko się zapylają i rosną zamiast 2 dni to przez 10.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5867
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Dlatego ja pryskał już w tym roku dwa razy , oprócz miedzianem.
Raz revusem, a wczoraj signum. A teraz znowu pada , ma padać do 1 w nocy
Jutro przerwa i znowu deszcz i burze
:? ;:14
I tak w kółko...
Asia
A ogóreczki masz śliczniutkie
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Asia coś nas w tym roku (przypomnę tylko, że jest to rok suszy stulecia, co niektórym było wiadome już w kwietniu) deszcze nie opuszczają, a z deszczami mamy i urodzaj ślimaków i grzybów na lisciach ;:224
Po użyciu nemaslug czekam na efekty, na ślimacze truchla albo ich całkowite zniknięcie, mam nadzieję że podziała, że będę mogła polecić i sama się w takie mokre lata nim ratować ;:215
Zrobiłam kilka zdjęć. Ogród jest nieopielony, bo albo leje , albo jest upał. Ten tydzień ma być ponoć zgodny z nazwą naszego klimatu, tj umiarkowany, a ze mnie taki wyrodny ogrodnik, że do pracy potrzebuję warunków bardzo przyjaznych i łagodnej pogody ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W gruncie wszystko zarosło nieprzeciętnieietnie :) nie tylko warzywa rosną po deszczu, chwasty też.
Obrazek

Obrazek

Kartoflisko otoczone bobem (ponoć to udany duet)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Nieliczne fasolki tyczne wdrapują się po siatce i powoli kwitną

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na podbój siatki wybrała się też z kompostownika dynia Olga (w wolnej chwili wybiorę się tam z takerem, bo może być za ciężka na obecne upięcie siatki)

Obrazek

Obrazek

Pomidory gruntowe też wiążą
Obrazek

Obrazek

Rodzynki ;:138
Obrazek

Obrazek
Ogórki Monisia. Śmiem powiedzieć, że kto spróbuję ten już innych nie zechce. Plenne, odporne, szybko owocują, nawet bez, profesjonalnego nawożenia, nie zmieniają się w banieczki i są doskonałe ukiszone.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Uchowal mi się jeden burak Opolski z zeszłego roku. Nie przeszkadza w niczym, rośnie sobie przy siatce a ja chętnie zbiorę swoje nasiona :)
Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Aliwar
200p
200p
Posty: 281
Od: 3 kwie 2017, o 05:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Ciekawa jestem efektów Twojej walki ze ślimakami. W tym sezonie niestety bardzo dobrze się mają. Przydałby się jakiś skuteczny ekologiczny sposób .
A ta siatka to na pewno dyni nie udźwignie, mam taką jako prowizoryczne odgrodzenie warzywnika i nie powiesiłabym na niej żadnego warzywa :wink:
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5867
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

:wit w/g mnie najlepszym i najskuteczniejszym sposobem na ślimaki są granulki :roll:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42118
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agnieszko miło się czyta że gdzieś właściwie wszystko rośnie i wspaniale owocuje, mimo że na coś narzekasz to naprawdę nie masz na co. Piszesz o wczesnym sianiu szpinaku...ależ ja też tak robię i wysiałam w marcu a wykiełkował po miesiącu po czym w takim stanie trwał miesiąc ...zimne noce i byle jakie suche dnie nie sprzyjały wzrostowi. To samo było z bobem i innymi. Siałam szpinak ozimy tylko wtedy zima była zimą i wyszedł kiedy trzeba, a urósł ogromny i piękny. Mszyce mam pierwszy raz od chyba ponad 10 lat siania szpinaku. Szkoda nawet pisać, bo od razu się wkurzam. To nie tylko jest tak u mnie :wink: Koper bez mszyc dostałam od kogoś i wysiałam, ale chyba jednak nie wyszedł...nie wiem w tym roku nie mam w ogóle też kopru, a zawsze miałam do nadmiar. Na pewno jest niski, bo był taki rok temu :wink: Twój czosnek zostawiłabym jeszcze na miesiąc w gruncie, bo na pewno na wykopywanie za wcześnie. Zaciekawiłaś mnie tymi nicieniami, muszę poczytać.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Ala na razie jestem zadowolona, znów pada, a ślimaków zauważalnie mniej. A to przeciez dopiero początek. W pełni będzie można ocenić sytuację tak za dwa tygodnie. Siatka faktycznie za słaba jest na dynie, ale mam jeszcze sporo siatki leśnej i przybiję ją sobie do tych słupów, taka mi już kiedyś dynie utrzymywała.
Asia niebieskie granulki są skuteczne, ale bardzo trujące. A próbowałaś ten środek, o którym pisałam? Wiem że nie działa tak szybko, ale jestem pełna optymizmu.
Marysiu staram się nie narzekać, choć to nie jest dobry rok na warzywnik. Deszcze są bardzo dokuczliwe, sąsiadom najbliższym wymyło podjazd, musieli wszystko rozebrać, dosypać tluczeń... W naszej wsi mnóstwo domów jest podtopionych. Wiele rzeczy muszę już zebrać, bo inaczej zgnije (dziś wyrwałam cały jeden zagon cebuli i wszystkie kapusty, zaczęły pękać i gnić, nie było na co czekać). Strasznie szkoda tego kopru, to musi być jakaś wspaniała odmiana, jak rośnie bez mszycy. U mnie jest dużo mrówek, a ja im nic nie robię no i wiadomo, one mszyce hołubią, mszycy mam co roku sporo. Marysiu będę dawać znać, jak te nicienie radzą sobie ze ślimakami, a już widzę poprawę.

Czas zbiorów i przetworów :wink:
Pierwszy raz zajrzałam pod ziemniaki, wykopalam tylko dwa kopczyki po dwóch posadzonych ziemniaczkach i zebrałam prawie dwa kg ziemniaków, jedne to Vineta, drugie chyba Lilly albo Erica.
Obrazek

Kapusty zaczęły pekać od deszczu, wszystkie popękane oddałam kurom, a i tak zostało sporo., 13 kg kapusty (która nigdy dotąd mi nie urosła) ;:138
Obrazek
Cebula też mogłaby jeszcze rosnąć, ale sytuacja jest podobna. Niektóre już chorują i gniją, w dodatku rosły współrzędnie z marchewką i zaczęły się "rozpychać". Cebula jest już zadowalająca, niech sobie podsycha pod dachem, a grządka została dla marchewek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Trochę się zrobiło luźno po wycięciu kapusty, ale mam jeszcze rozsady buraczka, pekińskiej, sałaty, bazylii i brukselki, coś się posadzi.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”