Kasiu dużo, dużo zdrowia.
Niestety tak to bywa, że plany sobie, życie sobie... Wracaj szybko do pełni sił.
ps. Z przyjemnością obejrzałam jesienne wspominki daliowe. Mingus Joshua
Soniu dalie w zeszłym tygodniu zostały posadzone - 216 odmian, 334 sztuki w sumie. Na szklarnie przyjdzie jeszcze trochę poczekać, ale jakoś trzeba sobie radzić
Florku do zawilców podchodziłam kilka razy i zawsze porażka. A teraz się udało Albo im miejsce wreszcie pasuje, albo towarzystwo.
Lucynko niestety czuję się jak stara niedołężna i bezużyteczna. Po ogrodzie chodzę i tylko palcem pokazuję co trzeba zrobić... Sama nadal nie jestem w stanie praktycznie nic robić. No ale w końcu musi się poprawić
Marysiu dziękuję Mobilizację mam, tylko trochę siły jeszcze brakuje. Ale koteczek znosi tyle świeżonki, że muszę szybko wracać do sił, bo inaczej kocię mi z sił opadnie z tego przepracowania
Narine dzięki na tegoroczne kwitnienia jeszcze chwilę trzeba poczekać. Chociaż one już w pełni gotowe - topmix Yellow w piwnicy już mi wydała miniaturowe kwiatuszki
Miesięcznica w tym roku zakwitła w dwóch wersjach kolorystycznych.
Wreszcie mam smagliczkę skalną Myślałam, ze się nie przyjeła, a tu niespodzianka.
Gosiu glicynia ma 8 lat chyba, ale jest wyhodowana z nasionka Rośnie jak szalona i ciągle ją trzeba ciąć. Gdybym miała świadomość jak ona rośnie, to bym ją z drugiej strony pergoli posadziła i nie właziłaby mi ciągle na dom i na paulownie.
Florku dzięki Mało zdjęć w tym roku robię - przegapiłam prawie wszystkie kwiaty wiosenne. Ale w tym tygodniu zaczną się dalie
Trochę zaniedbałam cięcie kaliny... Paulownia zakwitła jeszcze słabiej niż w ubiegłym roku - wygląda na to, że pąki uschły.
Różaneczniki w tym roku tylko białe zakwitły.
Witaj Kasiu . Czytam o problemach ze zdrowiem i współczuję bo jak ma się sporo planów a ze zdrowiem różnie to nie jest łatwo. Życzę Ci by wszystkie Twoje plany zostały jednak zrealizowane . U Ciebie sporo roślin kwitnie i nie wiadomo na co patrzeć . Wkrótce róże buchną kwieciem i będziemy podziwiać. Pozdrawiam i pięknych czerwcowych kwitnień życzę .
Dzięki Ewelinko Róże już zaczęły kwitnąć i jest ich już całkiem sporo. Ale obiecałam w tym tygodniu dalie No i pierwsza już zakwitła - skromniutka Topmix Yellow.
I pierwsze liliowce - moja siewka z 2017.
Jeszcze trochę zdjęć z końca maja.
Kwiaty kielichowca i paulowni super! Tę drugą roślinę mam od roku więc pewnie jeszcze poczekam, zanim dorośnie i potencjalnie będzie gotowa na kwitnienie. Ale już się cieszę
No to chyba jako pierwsza pokazałaś kwitnącą dalię Ja pechowo karłowe dalie posadziłem w miejscu, gdzie pojawiły się nornice. Tym sposobem straciłem kilka odmian. Żółtej Top Mix mam na szczęście dużo i też wkrótce zakwitnie
Kielichowiec wonny na żywo mnie nie zachwyca - inne odmiany kielichowca mają ładniejsze kwiatki. Ale sam krzak się ładnie prezentuje. Paulowni od nasionka do kwitnienia 5 lat wystarczyło - tylko musi mieć słoneczne stanowisko.
U mnie żółta pąki miała już w piwnicy, a że przed posadzeniem pędy się zahartowały, więc w ziemi się wzmocniły i mimo, że bardzo późno w tym roku sadzone były, już zakwitły.
Niestety kilka też straciłam - w zeszłym sezonie dostałam kilka w postaci sadzonek i niektóre wytworzyły za słabe karpy. Wszystko posadziłam, ale widzę, że część nie wychodzi.
Florku kojarzysz tego czekoladowego irysa poniżej? Bo wydaje mi się, że mam go od Ciebie.
Kasiu pierwsza dalia zakwitła. Też zrobiłam z podpędzonych dalii sadzonki, ale żadna nie zbudowała karpy, która by przetrwała zimę. Za to byłam zaskoczona niskimi z siewu, kupionymi na giełdzie hurtowej. Wszystkie miały ładne, choć małe karpy i podpędzone już kwitną.
Iryski cudnie kolorowe.
Miłego świętowania.
Soniu niektóre sadzonki wytworzyły całkiem porządne bulwy - zapewne zależy od odmiany i warunków. Iryski niektóre pięknie zakwitły, inne wcale. Ale troszkę je zaniedbałam...
Dalii Topmix Yellow mam cały rządek, wiec trochę kwiatków już jest. A tymczasem zakwitła kolejna Topmix - tym razem White. I widzę, ze zaczyna rozwijać się Inca.
Kasiu mam podobny problem z wisterią, nie z nasionka ale kupiona nie kwitła bardzo długo i jedynie liście i pędy szaleją. Rok temu skierowałam ją na specjalnie postawioną pergolę, a ta nic tylko chce zdominować winorośl. Dobrze, że chociaż cięcie jej nie szkodzi. U Ciebie prawie lato patrząc na kwitnienia
Ten czekoladowy kosaciec to 'Christabel'.
Ja mam zdziesiątkowane dalie karłowe, bo w miejscu posadzenia pojawiły się nornice. Żółtej Top Mix mam dużo więc na pewno nie wyginie ale Top Mix White chyba straciłem