Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7960
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Aguś
Odlotowy warzywnik :!:
No ,jak cała rodzinka pracuje to ja rozumiem. ;:224
Miło popatrzeć :D
Osobiście polecam palikowanie słoneczników.
U nas nie raz złamało wraz z bambusem :;230
Tylko uwaga ,żeby sznurki się nie wrzynały w łodygę bo potem w tych miejscach jest skłonna do złamania.
Super to wszystko wygląda , porządek aż miło :D
Nie jest łatwe sadzenie na tkaninie , ale za to jaka wygoda potem. :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5860
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

:wit Aż miło popatrzeć. Widzę ,że ściółkujesz też skoszoną trawą. Sypiesz taką świeżą ,zaraz po skoszeniu?
Mam worek słomy, ktory został mi po truskawkach. Zastanawiam się , czy wyściółkować grządkę z pomidorami... :roll:
W tym roku dynie posadziłam na kompostowniku, mam nadzieję ,że jakoś je opanuję ,żeby nie polazły na grządki.
Pięknie pada, żeby tylko się cieplej zrobiło i będzie git.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agnieszko przy takiej zespołowej pracy to radość sadzić, a potem podziwiać jak rośnie! Wszystko godne pochwały, ładnie wyrośnięte. Patrzę na pomidory w szklarni czy sadzisz tylko tak przy ścianie w dwóch rzędach i tak gęsto czy to początek sadzenia? Karczochy posadziłaś luzem w ziemi? mam nadzieję że nie masz nornic, bo one lubią zdrowe roślinki :wink:
Czy nie za późno na ziemniaki?
No to wspaniałych plonów Agnieszko ;:304
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Jestem bardzo ciekawa jak tam Twoje uprawy :)
Ja pierwszy raz mam pomidory "foliakowe" odmiany Warszawski i Ożarowski, ale właśnie wyczytałam Twoje słowa, że ożarowski jest bez smaku :;230 no to ciekawe, co to z tego wyjdzie :D
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Ala, bardzo słuszne podejście, trzeba przetestować, żeby wiedzieć co potem sadzić. Szkoda się zamykać na kilka tylko odmian i nie spróbować nic nowego, bo każdemu co innego posmakuje. A jakie masz odmiany w tym roku? ( jakbyś chciała poszaleć z odmianami, to mi szepnij słówko)

Aguś dzięki serdeczne :). Teraz się mocno zachwaścił, ale tak wyszło, dziś miałam egzamin i w sumie od jutra mogę się za niego wziąć porządnie :) Słoneczniki wyprostowały się w końcu same :) właśnie pamiętam, jakie grube są ich łodygi w sezonie, dlatego się wstrzymałam. I już są w pąkach ;:oj
Obrazek

Asiu sypałam świeżą trawę ale nie bardzo grubo, żeby nie gniła. Ślimaki niestety ją lubią :lol: słoma będzie lepsza.

Marysiu mam ziemniaki sadzone w różnych terminach, a lubię takie młode, może zdążą, myślę że tak, bo lato jest długie) i bardzo mokre akurat w tym roku). Pomidory będą też na środku, ale jeszcze ich nie posadziłam, nie miałam czasu.

Martuś, wszystko rzecz gustu, ja nie lubię pomidorów bez kwasku, ale np moja Mama była nimi zachwycona. Daj im szansę :) poza tym nieraz zależy od sezonu, jakie wyjdą pomidory.

Wrzucam ostatnie zdjęcia, zimno jest i ciepłoluby nie chcą rosnąć, ogórki stoją w miejscu, cukinie też. Wciąż są zimne noce. Za to chwasty rosną aż miło.

Obrazek

Obrazek

Pomidory proszą o sznurki ;:oj
Obrazek

Zaraz wkleję resztę :)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Ślimakom posmakowały ostatnie kalarepy. Szkoda, że nie robiłam zdjęć tych wcześniejszych, urosły przepięknie.

Obrazek

Obrazek
Moja sałata rzymska też posmakowała.

Obrazek

Cebula rośnie współrzędnie z marchewką

Obrazek

Obrazek
Endywia w zielniku. Nie wiem, czy to już czas by jej związać czuprynkę?

Obrazek

Obrazek
Ziemniaki już prawie kwitną, niedługo jakieś młode wygrzebię :wink: szkoda, że koper mszyce zjadły ;:223
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Mszyce jeszcze nie znalazły wszystkich krzaków bobu :wink:
Obrazek
Pietrucha słabo wyszła, może coś do niej dosadzę.
Obrazek
Biedna fasolka :| żeby ją jutro posadzić, muszę najpierw ją rozplątać.
Obrazek
Zdjęcie kukurydzy jest starsze, z końca maja, ale właściwie dalej stoi w miejscu i czeka na ciepłe noce.
Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Aliwar
200p
200p
Posty: 281
Od: 3 kwie 2017, o 05:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Widzę ze masz podobne problemy jak u mnie, ślimaki podrzeraja trochę, ciepłolubne czekają i stoją w miejscu a koperek mszyce żrą w tym roku wszystkim. Pietruszka tez mi bardzo słabo wzeszla, dziś siałam jeszcze raz może chociaż natka urośnie. Na opakowaniu było napisane ze do lipca można siać. Z pomidorów których jeszcze nie próbowałam w tym roku mam: NN Janek, pikus, 100 pudov, cuore del ponente, momotaro, bawole serce kasencji, faworyt, corazon, winogronek i kilka dwarfow: arcitic rosę, rainbow, pink passion, sun sweet. W gruncie pomidory to na razie się męczą ale już chyba będą noce cieplejsze to odżyją.
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Hehe u mnie takie same problemy, czyli koper wyżarty przez mszyce, cukinie malutkie no i ślimaki zajadają się samosiejkami słoneczników i cynii ;:202 Na moim lubczyku też mszyce urzędują w najlepsze.
Oby wkrótce przyszło trochę ciepełka :)
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

U mnie w Beskidach dość ,że chłód dał w kość to mszyce,ślimaki i ciągły od tygodni deszcz niszczy wszystko.Gdyby Zieloni widzieli ile ślimaków padniętych mam koło działki co by się działo ;:124
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7960
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Iwona
Udało Ci się mnie bardzo rozśmieszyć , choć ślimaków mam dość :lol:

Agusiu
Co tam ślimaki ,jak się ma taki busz w warzywniku ;:224
Pięknie Ci wszystko rośnie :D
Co tu zrobić z mszycami na bobie :?:
U nas są tak oblepione gałązki bzu czarnego.
W tym roku mam wszystko z rozsady , inaczej nic by się nie uchowało.
Marchewki ,pietruszki ,buraczki.
Pietruszka też słaba a późna na zimowanie wcale nie wykiełkowała.
Zazdroszczę fasolki , muszę się dwoma szt. pnącej zadowolić .
A co tam masz zielonego za kukurydzą :?: Trawę dla kur :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
FikuMiku
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 606
Od: 19 maja 2020, o 08:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

MartisM pisze:Hehe u mnie takie same problemy, czyli koper wyżarty przez mszyce, cukinie malutkie no i ślimaki zajadają się samosiejkami słoneczników i cynii ;:202 Na moim lubczyku też mszyce urzędują w najlepsze.
Oby wkrótce przyszło trochę ciepełka :)
To tak jak u mnie. Koper nie chce rosnąć :( Kolendrę coś zjada i nie są to wyłącznie ślimaki. Co z ogórków z ziemi wyrosnie, natychmiast jest pożerane przez luzytańskie potwory, które wyjadły też dalie i czuby słoneczników (żegnajcie słoneczniki). Taki sam los spotkał niemal wszystkie cukinie i dynie. Każda rzodkiewka ma dziurę! Sałata rzymska też zamienia się w firankę.
Mszyca czarna siedzi na czereśni, zielona na różach.
Mrówki zalewają działkę.
Błe.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

Agnieszko nie narzekaj u mnie dopiero klęska! zawsze miałam szpinak własny a w tym roku kury zjedzą bo cały poskręcany przez mszyce! Wszystko stoi w miejscu już nie wiem czym podlewać, najlepiej byłoby wyjechać na miesiąc, bo nareszcie zobaczyłabym różnicę ;:306 Miałam nasiona kopru bez mszyc i gdzieś wysiałam ale gdzie ? Rośnie niższy i być może jak nie mszyce to ślimaki go zjadły ;:oj
Awatar użytkownika
FikuMiku
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 606
Od: 19 maja 2020, o 08:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie

Post »

U nas taki "urodzaj" ślimaków, że aż licznik tych potworów na forum założyłam.
Ze szpinakiem u mnie też marniutko, wychodził spod ziemi sto lat, jak już wyszedł w szczątkowej ilości, nie chciał rosnąć, potem coś zaatakowało brzegi liści, a na koniec, czyli przedwczoraj postanowił ruszyć do kwitnienia, a zjedliśmy może 3 listki do kanapek :evil:
No nic, obskubiemy, co się da, jednego pana zostawimy i pozwolimy mu narcystycznie zakwitnąć, pozbieram nasionka i może spróbuję powalczyć o zbiór jesienny.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”