Yacon- Smallanthus sonchifolus

[Robert40]

Rośliny chciałyby już wyjść z tunelu na wolność do ogrodu
Ale cóż- muszą jeszcze trochę pomieszkać pod folią. W miedzyczasie przeprowadziły się do większych doniczek i sporo podrosły.

[Robert40]

Dziś cała siódemka Yaconów w w końcu trafiła do gruntu.

[Robert40]

Dziś bo kilku dniach nieobecności w ogrodzie ze zdziwieniem zobaczyłem że 2 rośliny odmiany New Zealand zakwitły na najwyższych pędach.

[Robert40]

To już ostatnie dni moich Yaconów w pierwszym roku przygody z nimi, po sierpniowym gradobiciu które mocno je zmasakrowało wzięły się jeszcze do wzrostu. Nadal kwitną i ogólnie wyglądają jakby chłodna pora roku ich nie dotyczyła. Wkrótce wykopki zobaczymy co tam w ziemi tkwi.

[Ayesha]

Ciekawa roślina,bedę śledzić wiadomości o niej.

[Robert40]

Dziś były pierwsze żniwa
Wykopałem 2 krzaki odmiany "white" i 1 szt. "New Zealand"
Na razie nie ważyłem ale ile wykopałam widać na zdjęciu
Ciężko się je wykopuje bo mam ciężką gliniastą ziemię w ogrodzie, bulwy są bardzo kruche łatwo się łamią i odrywają od karpy.

[Robert40]

Zważyłem wykopane bulwy.
1 roślina "New Zealand" dała 4,2 kg
2 rośliny "white" łącznie 7,1 kg

W ogrodzie zostały 4 rośliny yacona. Dam im chyba jeszcze trochę czasu nim wykopie. Prognozy pogody trochę złagodniały, być może nie będzie przymrozku w weekend, a potem noce lekko na plusie. Bulwy nie są uszkadzane przez nieduże przymrozki, więc najwyżej wykopki będą po "zwarzeniu" pędów. Na spróbowanie starczy tego co już wykopałem, a reszta im później kopana tym potem dłużej będzie można przechować.

[Robert40]

Wykopałem dziś resztę yaconów. Nocna przymrozki całkowicie zniszczyły liście na roślinach a zapowiadają w najbliższych dniach jakieś mrozy po kilka stopni , nie będę więc ryzykował że bulwy przemarzną.

Ogólny plon jest taki:
Odmiana "white" 2 rośliny łącznie 7,1 kg
Odmiana New Zealand" 3 rośliny łącznie 16,4 kg
Odmiana :Thailand" 2 rośliny łącznie 11,2 kg

Ogólnie więc prawie 35 kg z 7 roślin. Na spróbowanie wystarczy

[Robert40]

3/4 zbioru bulw już skonsumowane więc trochę o wrażeniach z konsumpcji. Ogólnie- smak i konsystencja bardzo ciekawe, rodzince smakuje Odmiana Thailand była słodka od razu po wykopaniu z ziemi, pozostałe dwie stały się takie dopiero po kilku tygodniach przechowywania, początkowo były zupełnie bez smaku. Thailand dla mnie zdecydowanie na pierwszym miejscu- bulwy super soczyste i najbardziej chrupiące- zniknęły z piwnicy najszybciej. Jako następna moim zdaniem odmiana White, na ostatnim miejscu New Zealand- trochę bardziej twarda i mniej wyrazista w smaku.
W pierwszym sezonie uprawy Yacon zdał egzamin- wiosną na pewno zagości w ogrodzie tyle że w większej ilości egzemplarzy, co najmniej kilkunastu sztuk.

[Robert40]

Wszystkie Yacony już zjedzone, resztki bulw na próbę przerobione na przetwory. Zrobiłem yaconową krajankę- część dietetycznie dosładzane stewią, część tradycyjnie z cukrem. Smak i konsystencja, dla mnie super. Mam więc już sposób na zagospodarowanie ewentualnego nadmiaru tegorocznych zbiorów. W tym sezonie planuje zasadzić ze 40-50 krzaczków, bo rodzina i znajomi są zachwyceni Yaconem.

[kontra]

Jak jedliście? Surowe, gotowane, pieczone?

[Robert40]

Prawie wszystkie poszły na surowo, po obraniu skórki, jako przekąska. Niewielka część jest zapasteryzowana w słoikach, w słodkiej zalewie- część dosładzane cukrem, część słodzikiem ze stewii. I na surowo i ze słoików bardzo ciekawe i smaczne warzywo- zdaniem moim i wszystkich którzy u mnie Yacona próbowali.

Dziś już posadziłem 40 sztuk bulwek do doniczek 9x9 cm. Na ten sezon powinno wystarczyć

[Robert40]

Pierwsze już wychodzą na powierzchnie