Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma część 1

[garom]

No i był "srebrny" opad w nocy. Spadło aż 13 mm deszczu, to drugi taki wynik (powyżej 10 mm) w tym roku. Ale żeby ziemia miała odpowiednią wilgotność to musiałoby tak padać jeszcze z tydzień, a potem przynajmniej raz w tygodniu w takim wymiarze.

[garom]

Wszystkie młodziaki (nasadzenia z 2018 i 2019 roku) dostały dzisiaj wieczorem oprysk z Florovitu.

[garom]

Kolejna lustracja zaszczepionych sadzonek wykazała dzisiaj ,że takie odmiany jak: Akero, Sentima, Admiral, Hortensja i Jacinta mogą się nie przyjąć. Co do Jacinty to jest jedna sadzonka i ma taki na wpół rozwinięty pąk który stoi od pewnego czasu. Admiral i Sentima miały pecha, bo są posadzone obok siebie w rządku i w tym miejscu ten czarny skurczybyk urządził sobie autostradę pod ziemią. Nie było tego widać, ale po tych dwóch mocniejszych opadach (rzędu 13 mm) ziemia się wokół nich zapadła,a że podkładki i zrazy tych odmian były cienkie (bo tylko takie można było pobrać) to jest problem. Będę próbował jakoś o nie zadbać i reanimować ale będzie trudno. Co prawda jedna Sentima wypuściła coś i się przyblokowała z rośnięciem, ale wygląda to na nierozwinięty pąk kwiatowy a nie początki liścia. Najbardziej zawiedziony jestem Akero bo zrazy były niezłe i powinny się przyjąć, a tu stoją jak zaklęte. Na szczęście znalazłem szkółkę która ma w swojej ofercie tę odmianę więc jakby co to i tak ją nabędę (bo zamawiam tam na jesień kilka innych odmian). Co do Hortensji to na jednym egzemplarzu coś jakby się rozwija, ale na razie mam ją oznaczoną jako tę co może nie wypaść.

[garom]

No i znowu od wczoraj spadło 13 mm, a może jeszcze być więcej. To już nowa "świecka" tradycja u mnie ,że jak pada więcej niż 10 mm (kilka razy w roku) to jest to akurat 13 mm. Niektóre winorośle (np. Katalonia) nadal stoją, ale mam nadzieję,że jak się zrobi cieplej to ruszą, chociaż tradycyjnie Złato i Kameleon są mikre i nie wiem czy ich nie wymienić. Co gorsza Hrustik mi ładnie puścił, ale 23 maja przymrozek go załatwił i teraz trzeba będzie poczekać aż odbije. Musiałem ściąć prawie całą koronę u Stanleya bo go tak mszyce załatwiły (w 2 dni kiedy mnie nie było na działce),że teraz trzeba odbudowywać koronę. Mam wątpliwości co do śliwki Anna Spath, bo nie dość,że liście jej przywiędły (zasługa kanałów kreta pod korzeniami) to jeszcze wyglądają mi na śliwę japońską a nie europejską, może mi podesłali (podkarpackie sady) inną odmianę? Już im się zdarzyło,że zamiast Close podesłali mi Pirosa (ale w ramach reklamacji przysłali właściwą odmianę.

[bendkos]

Dzięki Garom za informację o opadach. Jak widzę, że napisałeś o opadach dzwonię do domu i pytam u mnie tez padało i na szczęście tez. Jeżeli wszystko ułoży się dobrze koniec czerwca będę w domu i potwierdzę przyjęcia zrazów od ciebie. Na te chwile mama mówi, że całkiem dobrze się przyjęły szczepy ale na pewno napisze jak sprawdzę osobiście.

[garom]

No to wszystko jest ok, popadało,zrazy przyjęte. A zrazy były jeszcze "ciepłe" (prosto z drzewa jak szczepiłeś) więc miały większa szansę na przyjęcie.

[bendkos]

Ze zrazami nie do końca były trzymane tak do końca marca w piasku w piwnicy i potem szczepienie w gruncie na zeszłorocznych podkładkach. Sprawdza się poza czereśniami one zawsze w piasku już nabrzmiewają oraz głogi i nieszpułki.

[garom]

Najważniejsze ,że się przyjmuje, nieważna technika czy metoda ważny jest efekt szczepienia.

[garom]

Winorośle przywiezione do sadzenia, ale pogoda nie sprzyja więc czekam do jutra, Co gorsze muszę przed sadzeniem wymienić część ziemi w dołkach, bo po zaprawieniu miesiąc temu nawozem bydlęcym i przykryciem tego niewielką ilością ziemi postanowiłem poprawić (?) jakość ziemi do obsypania już samych korzeni i zakupiłem ziemię ogrodniczą uniwersalną. Niestety dzisiaj rano ją wsypałem do dołków (jeszcze nie padało) i tu niespodzianka, bo jest w niej dużo białych owalnych kuleczek. Patrzę na worek a tam informacja,że ziemia jest z nawozem startowym (?). No to żeby nie popalić korzeni to postanowiłem ją przelać wodą by nawóz startowy poszedł niżej. Dwa razy wypełniłem pod same brzeg dołki a "nawóz startowy" jak był tak jest, a dodatkowo jeszcze zaczął padać deszcz (bardzo potrzebny nawiasem mówiąc) . Znalazłem telefon do producenta ziemi z "nawozem startowym" no i pytam co to za nawóz startowy, który się nie rozpuszcza,a tu info: to są kuleczki styropianu by poprawić strukturę gleby. Efektem tego nawozu jest to ,że w dołkach pod winorośl mam kleistą maż zamiast ziemi (bo nadal pada) i nie mam jak posadzić sadzonek. Na początku wraziłem do ziemi już Faetona i Owację więc już ich nie będę wykopywał ( zgodnie z sugestią szkółkarza od którego mam sadzonki, ale pozostałe muszą poczekać na jutro (ma nie padać albo tylko symbolicznie) więc dokupię jeszcze suchej ziemi (poszukam takiej bez nawozu startowego ale nie wiem czy w tym sklepie , jedynym w pobliskiej miejscowości takowy znajdę). Co do samych sadzonek winorośli to są "wypasione" i mam nadzieję,że się po tych perypetiach ładnie przyjmą. Mam kilka innych odmian niż pierwotnie poszukiwałem, ale tych które aktualnie jeszcze nie były dostępne mam dostać jesienią. Do takowych należą: Bodryj. Lastoczka, Czarny Jastrząb,Taldun, Daszunia. W ich miejsce dostałem: Marsielo, Indiana, Sofia, Biestiaszczij,Konsuł, Typ Izjuminki.

[bendkos]

Pytanko Garom a jest sens kupować ziemie ogrodnicza uniwersalna? Podejrzewam, że to tylko torf wysoki z jak podałeś niepotrzebną ilością nawozu.Pracowałem dorywczo w szkółce i tam mieszali tylko torf wysoki z kreda pastewną i sadzili sadzonki od razu. Kreda aby trochę odkwasić. Może dobra dla ciebie mieszanka to torf wysoki trochę kredy, przerobiony obornik i ziemia z pola albo piasek na dokładkę.

[garom]

Problem z ziemią u mnie jest ten,że albo musiałbym te kilka taczek komuś podprowadzić z pola albo wykopać sobie dziurę w podwórku (a ziemia mocno gliniasta), więc biorę na obsypanie drzewek i krzewów ziemię bez uprowadzania i bez gliny oraz dziury w placu... .

[garom]

No i nowe odmiany winorośli posadzone: Sofia, Szarada, Krasa Bałok , Aidar, Alladin,Kleopatra,Furor ,Ajuta, Rembo ,Indiana, Faeton,Rodniczok ,Ferdynand ,Nelson ,Kolumb, Helena,Dikson ,Czarny Hrustal , Tiulpan ,Margarita, Sindi, Marsielo, Sensacja, Fartowyj,Konsuł,Biestiaszczij, Owacja, Armani,Typ Izjuminki,Century, Getman,Hameleon, Złato, Andriusza. W życiu się tak nie nakląłem jak dzisiaj bo wiało,że łeb chciało urwać więc od razu przy sadzeniu musiałem wiązać. A jak tylko skończyłem około 17 to wiatr ustał. Biorąc pod uwagę wcześniejsze perypetie z ziemią ogrodniczą to miałem niezły bajzel.

[garom]

Profilaktyczny (przed kwitnieniem) oprysk na mączniaki winorośli zrobiony (drugi będzie po kwitnieniu), wczoraj był Topas (mączniak prawdziwy) a dzisiaj Amistar Opti (mączniak rzekomy). Dodatkowo grusze dostały Zato (po raz drugi i ostatni ) na rdzę gruszy i parcha.