Kontrolowana dzikość
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś, wilczomlecz jest jednoroczny, ale gdy raz zamieszka na rabacie, to z roku na rok będzie go coraz więcej, podobnie ostróżka.
Teraz to ja mam zagwozdkę: komu obiecałam floksy?!
Pozdrawiam cieplutko.
Teraz to ja mam zagwozdkę: komu obiecałam floksy?!
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Kontrolowana dzikość
No, no profesjonalnie przygotowałaś się na powitanie gości.
Wiosna rozkwita u ciebie różnymi barwami.
cieszy i to bardzo. Sadzoneczki też rosną fajnie .
Wiosna rozkwita u ciebie różnymi barwami.
cieszy i to bardzo. Sadzoneczki też rosną fajnie .
Re: Kontrolowana dzikość
IGO łąka jest piękna.Ciągnie się po horyzont czy na zdjęciu tak wygląda.Pięknie się wystroiłaś .
Ten wilczomlecz u mnie nasiał się strasznie od sąsiadki.Musiałam wszystko wyrwać bo inaczej opanowałby w szybkim tempie moją mini działkę. Jest ładny ale strasznie ekspansywny.
Miłej soboty i niedzieli.
Ten wilczomlecz u mnie nasiał się strasznie od sąsiadki.Musiałam wszystko wyrwać bo inaczej opanowałby w szybkim tempie moją mini działkę. Jest ładny ale strasznie ekspansywny.
Miłej soboty i niedzieli.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kontrolowana dzikość
Igo wiosna w pełni a Ty zamaskowana nawet gości przyjmujesz
Jak tam posiane posadzone, wszystko na ten sezon? Pozdrawiam!
Jak tam posiane posadzone, wszystko na ten sezon? Pozdrawiam!
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Iguniu, gdzieś nam się zapodziała, Kochana? Czyżby ogród tak bardzo Cię zawłaszczył, że do nas nie wypuszcza swojej pani?
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2587
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
plocczanka Dziękuje ci bardzo za info!! U mnie taka glina scisła i dzikość zadomowiona więc nic się samo nie wysiewa bo nie mają szansy sie przebić, oprócz warzywnika. Faktycznie ostatnio sporo plewiennia na warzywniku było, u mnie chwasciory rosna w oczach na tej rzyznej glinie.
Maska zamaskowanna bo umnie dookoła mieszka "medycyna" i chyba byli pod nadzorem i w kwarantannie; ale oczywiscie nie było żadnej info oprócz poczty pantoflowej. Ale msze przyznać że byli bardzo solidni i nie wychodzili totalnie przez całe tygodnie. Nie było żadnych innych zarażeń jak do tej pory.
anabuko1 Te moje sadzoneczki to do tej pory sa na parapetach przez to zimno.
danuta z oj chcialabym aby moj tez zrobił sie taki ekspansywny bo go lubię.
U mnie sporo opadów i moja dzikość znów zrobila sie nie kontrolowana a kosiarka nie da sie wjechać zupełnie. Ale ciesze sie bardzo że nalało bo jakos miałam juz dosyć podlewania; teraz troche mozna zlapac oddechu...
Sadzonki (oprocz ogorkow) ciągle jeszcze w domu. Oby w tym tygodniu dalo sie je wysadzić już
U mnie nic nie kwitnie, wszystko jeszcze w pąkach.
tylko część lili wyszła, reszta chyba została zjedzona; a jedna ktoś złamał niestety
z ubiegłorocznych zakupów w albamar przetrwała tylko świecznica a hortensja ( już myslalam ze totalnie padła) troche się budzi
bób niemiłosiernie zaatakowany czarną i nawet obfite opady jej nie spłukały
Salata rzymska sama sie wysiała w sporej ilości i nawet przetrwała przymrozki pod agro oraz kosmosy
Maska zamaskowanna bo umnie dookoła mieszka "medycyna" i chyba byli pod nadzorem i w kwarantannie; ale oczywiscie nie było żadnej info oprócz poczty pantoflowej. Ale msze przyznać że byli bardzo solidni i nie wychodzili totalnie przez całe tygodnie. Nie było żadnych innych zarażeń jak do tej pory.
anabuko1 Te moje sadzoneczki to do tej pory sa na parapetach przez to zimno.
danuta z oj chcialabym aby moj tez zrobił sie taki ekspansywny bo go lubię.
U mnie sporo opadów i moja dzikość znów zrobila sie nie kontrolowana a kosiarka nie da sie wjechać zupełnie. Ale ciesze sie bardzo że nalało bo jakos miałam juz dosyć podlewania; teraz troche mozna zlapac oddechu...
Sadzonki (oprocz ogorkow) ciągle jeszcze w domu. Oby w tym tygodniu dalo sie je wysadzić już
U mnie nic nie kwitnie, wszystko jeszcze w pąkach.
tylko część lili wyszła, reszta chyba została zjedzona; a jedna ktoś złamał niestety
z ubiegłorocznych zakupów w albamar przetrwała tylko świecznica a hortensja ( już myslalam ze totalnie padła) troche się budzi
bób niemiłosiernie zaatakowany czarną i nawet obfite opady jej nie spłukały
Salata rzymska sama sie wysiała w sporej ilości i nawet przetrwała przymrozki pod agro oraz kosmosy
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kontrolowana dzikość
Nie jest tak źle, Iguniu, coś jednak u Ciebie kwitnie, coś zielenieje, coś za chwilę zaowocuje.
Moja gleba też gliniasta, a zarówno astry jak i wilczomlecze oraz dziewanny ogrodowe sieją się i wiosną wyłażą z ziemi. Nadmiar wilczomleczy po prostu ląduje na kompoście, astry przenoszę na wybrane dla nich miejsca, dziewannom pozwalam rosnąć tam, gdzie same się zagnieździły, bo mam do nich słabość, a ponieważ mają korzeń palowy, to nie lubią przenoszenia z miejsca na miejsce.
Chwaściory to i u mnie rosną jak najęte, szczególnie teraz po deszczach, walczę z nimi bezpardonowo, bo nie one rządzą na mojej działce , to ja tam rządzę i władzy nie oddam.
Ciekawe masz towarzystwo w najbliższym otoczeniu, ale zdaje się że odpowiedzialne, skoro ograniczyło się do własnego środowiska, nie zagrażając sąsiadom.
Zdrówka życząc , buziaki zostawiam.
Moja gleba też gliniasta, a zarówno astry jak i wilczomlecze oraz dziewanny ogrodowe sieją się i wiosną wyłażą z ziemi. Nadmiar wilczomleczy po prostu ląduje na kompoście, astry przenoszę na wybrane dla nich miejsca, dziewannom pozwalam rosnąć tam, gdzie same się zagnieździły, bo mam do nich słabość, a ponieważ mają korzeń palowy, to nie lubią przenoszenia z miejsca na miejsce.
Chwaściory to i u mnie rosną jak najęte, szczególnie teraz po deszczach, walczę z nimi bezpardonowo, bo nie one rządzą na mojej działce , to ja tam rządzę i władzy nie oddam.
Ciekawe masz towarzystwo w najbliższym otoczeniu, ale zdaje się że odpowiedzialne, skoro ograniczyło się do własnego środowiska, nie zagrażając sąsiadom.
Zdrówka życząc , buziaki zostawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kontrolowana dzikość
"Wszystko jeszcze w pąkach"ale pięknie zielono w Twoim ogrodzie
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16021
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kontrolowana dzikość
Hortensja to twarda sztuka, trudno ją zabić. Wyjątkowo późno się u Ciebie obudziła, ale jednak. Uwielbiam je, jak już zakwitną, można się nimi cieszyć aż do przymrozków.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kontrolowana dzikość
Igo to kontrolowana dzikość obudziła się do życia i nawet karmi sałatą. Hortensja to ogrodowa? jak tak to niestety w tym roku ucierpiały i nawet okrycia nie pomogły. Na liliach ubiłam mnóstwo poskrzypki i może to one pąki skonsumowały. Bób kropię wywarem z nikotyny bo inaczej niewiele z niego byłoby, ale u mnie jest w tym roku karłowaty!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7940
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Kontrolowana dzikość
Igo
Ubawiłaś mnie tym zamieszaniem z siewkami
Suma summarum i tak byś wiedziała co wyrosło na koniec.
Cyklantera posadzona w ciepłym miejscu będzie bardzo wysoka.
U mnie rok temu lepiej owocowała niż ogórki w gruncie.
Nie dziwię się ,że chodzisz w przyłbicy ,jak masz takie przerażające informacje od znajomych z zagranicy.
Czekam na dalsze fotki i doniczkowe niespodzianki
Ubawiłaś mnie tym zamieszaniem z siewkami
Suma summarum i tak byś wiedziała co wyrosło na koniec.
Cyklantera posadzona w ciepłym miejscu będzie bardzo wysoka.
U mnie rok temu lepiej owocowała niż ogórki w gruncie.
Nie dziwię się ,że chodzisz w przyłbicy ,jak masz takie przerażające informacje od znajomych z zagranicy.
Czekam na dalsze fotki i doniczkowe niespodzianki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Kontrolowana dzikość
Iguś zaglądam i coś mi czerwcowego ogrodu mało
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2587
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kontrolowana dzikość
wanda7 Mialaś racje ; moja hortensja odżyła, wlałam jej chyba 80 l (na przestrzeni tygodni)wody plus nawóż no i ciągle opady, ciekawe czy zdąży zakwitnąć?
Maska Mój bób tez był karłowaty ale teraz rośnie tylko nie wytwarza strąków, te deszcze zniszczyły je a jak teraz jest u ciebie?
pelagia72 niestety dalej nie wiem co mam tj czy wśród tej papryki znjadzie się jakiś hibiskus?? Coś wątpie, niektóre jeszcze ciągle w pojemnikach oraz kwiaty bo wszędzie woda stoi a tu znów leje i grzmi;:145
anabuko1 mój czerwcowy ogród to jezioro wody i dramat ... dopiero teraz cos tam zaczyna kwitnąć
I znowu leje
Maska Mój bób tez był karłowaty ale teraz rośnie tylko nie wytwarza strąków, te deszcze zniszczyły je a jak teraz jest u ciebie?
pelagia72 niestety dalej nie wiem co mam tj czy wśród tej papryki znjadzie się jakiś hibiskus?? Coś wątpie, niektóre jeszcze ciągle w pojemnikach oraz kwiaty bo wszędzie woda stoi a tu znów leje i grzmi;:145
anabuko1 mój czerwcowy ogród to jezioro wody i dramat ... dopiero teraz cos tam zaczyna kwitnąć
I znowu leje
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2