Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Bombelka
50p
50p
Posty: 62
Od: 24 lis 2019, o 11:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

gienia1230 pisze:W pierwszej chwili pomyślałam, że to może być zgorzel przedwschodowa - ale to tylko wtedy, gdyby kiełki były ale zczerniały , to choroba odglebowa. A one po prostu z zimna padły. Trzeba dosiać i zapewniam, że te dosiewane dogonią ze wzrostem te wcześniejsze, jak tylko się ciepło zrobi. :D


Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Te uschnięte kiełki maja kolor jasno brązowy.
Czy, w miejsca w którym ogórki częściowo nie wzeszly, wiseje inna odmianę to jakoś sobie poradzą, czy nie polecany jest taki miks??
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7498
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Jak będzie ciepło i wilgotnie to szybko wzejda. Gdyby to była zgorzel to by nie padły nasionka zaprawiane ( otoczkowane), a napisałaś, ze i te były zdziesiątkowane.
Pozdrawiam! Gienia.
Piecha21
100p
100p
Posty: 173
Od: 3 cze 2019, o 09:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Witam !

Ogórki trzymam jeszcze w domu ponieważ nie miałem kiedy ich dać do gruntu. Trochę się wyciągły i przedwczoraj puściły kwiatki. Jest szansa jeszcze na przesadzenie do gruntu ? Przyjmą się ?
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Piecha21 Tego nie wie nikt . Posadź , okryj cienką włókniną jak nie są hartowane i czekaj na zmiłowanie :). Moje wysadziłam do gruntu w sobotę. Dzisiaj kilka klapło. Typowy zgorzel, łodyżka się zrobiła biała jak niteczka. Też były trochę wybiegnięte i tylko kilka dni hartowane. Ale ogólnie chyba będą rosły już te co dzisiaj stoją prosto (drugi dzień w gruncie, bez okrycia)
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Niestety okazało się, że na wysadzonym poletku- porażka. Wczoraj ulewa i grad dokończyły dzieła :( . No trudno kiedyś musiał nadejść ten pierwszy raz ,że będę siać ogórki jeszcze raz . Nasionka się moczą, doniczki ponownie wyciągam z kefisia i siejemy.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Telimenko, a nie lepiej siać od razu do gruntu?
W ogóle do połowy czerwca spokojnie można siać ogórki do gruntu.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7498
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Rozumiem, że wyciągasz doniczki i będziesz robić rozsadę? A nie szybciej by było wsiać bezpośrednio do gruntu i nakryć włókniną? Można ją podeprzeć na butelkach nadzianych na patyki, by nie leżała bezpośrednio na ziemi. Same zalety takiego nakrycia ; gołębie nie wydziobują wschodzących nasionek, deszcz ani grad ich nie utłucze, ziemia też nie jest ubita. I jeszcze jedna ważna rzecz- na koperku , na wszystkich grządkach jest mnóstwo mszyc tylko na tym, który rośnie pod włókniną w ogórkach nie ma.
O, Joaker też ma takie zdanie. :D
Pozdrawiam! Gienia.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

jokaer, gienia Sama już nie wiem. Też myślałam o siewie prosto do ziemi. Ale nocami u mnie prawie mroźno, a w dzień tylko 10 st. Nie wiadomo jak długo tak będzie. A mi tęskno już za małosolnymi i chciałabym choć troszkę przyśpieszyć wschody, siejąc do doniczek...
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 671
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Moja rozsada przeżyła pierwsze 2 dni w gruncie.

Obrazek
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12951
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Juliana 4 szt. wsadziłam do tunelu idą ok




Obrazek
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7498
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Póki co maja się niezłe po paskudnych , chłodnych nocach. Skrajne rzędy to Alianz , w środkowym rzędzie- pierwsze Sremskie, środkowe , najgorsze Julian i na końcu Soplica.

Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
Ziober
50p
50p
Posty: 63
Od: 29 sie 2019, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

Cześć,

Czy to są powody do zmartwienia? Czy to od słońca?


Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
rebeko
200p
200p
Posty: 472
Od: 6 sty 2015, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5

Post »

gienia1230 Piękne ogóreczki. Moje rozsady Allianza niestety padły po ogrodnikach. Chyba zgorzel siewek. Następna tura podkiełkowanych i wsadzonych jak się okazało prawie w "mrowisko" nie wiem czy przeżyła. Kiełkuję na wacikach wszystkie resztki nasion (Cezar, Zefir, Julian) na rozsadę. Może zdążą do połowy czerwca. Jakiś pechowy ten mój rok ogórkowy. No i oczywiście zamówiłam Allianz`a z nadzieją, że jednak go spróbuję. Z poprzedniej paczki rozdałam większą część, bo wydawało mi się, że nasiona będą leżały u mnie całe wieki i 1/5 paczki mi wystarczy na ten rok ;:14
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”