Nowe życie w starej chatce cz.III
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Witajcie
Dzisiaj było zimno i strasznie wiało. Z musu poszliśmy posiać warzywa i niestety zabrakło miejsca Tyle grządek chyba jeszcze nie mieliśmy. Zerwałam na koniec trochę oregano do ususzenia Ładnie w tym roku rozrosło się.
Dzisiaj było zimno i strasznie wiało. Z musu poszliśmy posiać warzywa i niestety zabrakło miejsca Tyle grządek chyba jeszcze nie mieliśmy. Zerwałam na koniec trochę oregano do ususzenia Ładnie w tym roku rozrosło się.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu, przepięknie zaaranżowaliście ten taras. Tak przytulnie, a jednocześnie elegancko. Masz bardzo dobry gust i zmysł smaku.
Ja też już susze zioła- oregano, miętę, melisę. Z lubczyku zrobiłam pesto. Jutro tnę tymianki. Suszę na tacach, na ręczniku papierowym, przykryte też ręcznikiem. Pięknie schną, nic nie żółkną nie przesuszają się, tylko trzeba trochę czasu.
Ja też już susze zioła- oregano, miętę, melisę. Z lubczyku zrobiłam pesto. Jutro tnę tymianki. Suszę na tacach, na ręczniku papierowym, przykryte też ręcznikiem. Pięknie schną, nic nie żółkną nie przesuszają się, tylko trzeba trochę czasu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu jest już gdzie wypoczywać po wysiłku w ogrodzie i to bez względu na pogodę Ja też susze oregano i kilka innych rosnących ziół, wszystko mielę i mam własną kompozycję przyprawową. Moje córki ją uwielbiają i coraz rzadziej kupuje przyprawy w sklepie. A suszę w pęczkach w temperaturze pokojowej, potem ocieram same listeczki. Mam nadzieję, że przymrozki nie narozrabiały.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu, taką piękną werandę określasz skromnym mianem tarasu?! Stworzyliście cacuszko, fantastyczny kącik wypoczynkowo - relaksacyjny.
Ja również suszę zioła, ale robię to tak samo jak Shire.
Ogród też kwitnący, wśród zieleni wyraźnie odcinają się plamy kolorowych kwiatów.
Jeszcze tylko niechby niebiosa zesłały piękną majową pogodę, a będzie jeszcze piękniej. Zatem dużo słoneczka życzę i zdrowego całego tygodnia.
Ja również suszę zioła, ale robię to tak samo jak Shire.
Ogród też kwitnący, wśród zieleni wyraźnie odcinają się plamy kolorowych kwiatów.
Jeszcze tylko niechby niebiosa zesłały piękną majową pogodę, a będzie jeszcze piękniej. Zatem dużo słoneczka życzę i zdrowego całego tygodnia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Fantastycznie taras zrobiliście.
I te zasłony, zwiewne, pięknie to wszystko wygląda.
Pięknie odnowiliście i dom i działka świetnie zmieniona.
Roślin na bogato.
zioła już się suszą.
I te zasłony, zwiewne, pięknie to wszystko wygląda.
Pięknie odnowiliście i dom i działka świetnie zmieniona.
Roślin na bogato.
zioła już się suszą.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2428
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Witaj Kasiu prześliczny tarasik na takim to fantastycznie się wypoczywa zrobiony na bóstwo jak z jakiegoś katalogu. No i twoje roślinki tez muszę pochwalić ślicznie Ci rosną i zdobią. Pozdrawiam Cie serdecznie życzę i miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Nie obawiasz się, że taki super taras będzie Was przyciągał i zamiast pielić rabaty, będziecie tylko im się przyglądać, popijając przy tym pyszną kawusię ? Mnie by przyciągał jak magnes
też suszę zioła, ale mam tylko tymianek i lubczyk. Wieszam na stryszku, a potem ocieram lub kruszę. Od mamy mam jeszcze miętę, a od teścia majeranek. Takie własne smakują zupełnie inaczej. Kiedyś zabrakło mi majeranku i kupiłam w sklepie, wcale nie pachniał, ani nie smakował majerankiem
Grządek zabrakło? Ależ będziesz miała zabawę na jesieni z przetwarzaniem
Może wreszcie wiosna zrobi się wiosenna, boa jak na razie to okropnie zimno> Jedyna korzyść, że przy okazji popadało. Pozdrawiam
też suszę zioła, ale mam tylko tymianek i lubczyk. Wieszam na stryszku, a potem ocieram lub kruszę. Od mamy mam jeszcze miętę, a od teścia majeranek. Takie własne smakują zupełnie inaczej. Kiedyś zabrakło mi majeranku i kupiłam w sklepie, wcale nie pachniał, ani nie smakował majerankiem
Grządek zabrakło? Ależ będziesz miała zabawę na jesieni z przetwarzaniem
Może wreszcie wiosna zrobi się wiosenna, boa jak na razie to okropnie zimno> Jedyna korzyść, że przy okazji popadało. Pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Taras piękny, klimatyczny. Niebieska petunia śliczna.
Irysy łądnie zapączkowane, pewnie już cieszą kwiatami. Moje strasznie nędzne, chyba ubiegłoroczna susza im ograniczyła kwitnienie.
Życzę dużo słońca, żeby plony w warzywniku były udane.
Irysy łądnie zapączkowane, pewnie już cieszą kwiatami. Moje strasznie nędzne, chyba ubiegłoroczna susza im ograniczyła kwitnienie.
Życzę dużo słońca, żeby plony w warzywniku były udane.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Bardzo ładny taras i świetnie urządzony.
Super klimacik, i dzięki Wam i dzięki mebelkom czy zasłonom.
Polecasz, Kasiu suszenie ziół bardziej, np. lubczyku niż jego mrożenie?
Pozdrawiam
Super klimacik, i dzięki Wam i dzięki mebelkom czy zasłonom.
Polecasz, Kasiu suszenie ziół bardziej, np. lubczyku niż jego mrożenie?
Pozdrawiam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu, świetny pomysł, żeby suszyć zioła w tej suszarce. Mam suszarkę, ale dotychczas suszyłam zioła, wieszając je w wiązkach w kuchni, tak jak to czyniły nasze babcie.
Ale w takim razie muszę ściąć swoje oregano i zrobić tak jak Ty.
Jeszcze słowo o bodziszku żałobnym. Nie masz problemu z jego rozsiewaniem się, bo ja znajduję siewki nawet między kostką brukową?
Ale w takim razie muszę ściąć swoje oregano i zrobić tak jak Ty.
Jeszcze słowo o bodziszku żałobnym. Nie masz problemu z jego rozsiewaniem się, bo ja znajduję siewki nawet między kostką brukową?
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Monia dziękuję bardzo Jak robisz pesto z lubczyku? Do czego je później dajesz?
Marysiu w pęczkach też suszę, nad kaloryferem w kuchni mam taki specjalny wieszaczek
Ja robię coś a'la vegeta do zup Już słoiczek z tego roku mam.
Lucynko zwykły tarasik , ale dziękuję bardzo za miłe słowa
Oj przydałoby się ciepełko już na stałe Znowu pada
Aniu dziękuję Zasłony są grube i sztywne, może na zdjęciu wyglądają na zwiewne.
Alicjo dziękuję Na tarasie najczęściej pijemy kawkę w przerwie między pieleniem albo innymi pracami, na odpoczynek jako taki jeszcze nie ma czasu.
Iwonko oj nie, to co zaplanowane musi być zrobione, a wtedy w nagrodę, w przerwie kawka
Masz rację, że własne smakują i pachną lepiej, mięta ze sklepu może się schować Toż to wcale nie pachnie
Soniu dziękuję bardzo Petunia jest fioletowa, bardzo ładna jest i nie droga była. Tulipany miałam marne to chociaż irysy ładne Warzywkami z grządek już sie częstujemy
Beatko dziękuję Ja część suszę, a część mrożę, do rosołu np. daję mrożony lubczyk i liście selera, mam w woreczkach popakowane na raz.
Wando różnie suszę, w zależności czy mam miejsce, bo jednak te leżące trochę go zajmuja. Bodziszek rozrasta mi się w coraz większą kępę, siewek nie zauważyłam
Pokazuje warzywnik, póki w miarę czysty
Marysiu w pęczkach też suszę, nad kaloryferem w kuchni mam taki specjalny wieszaczek
Ja robię coś a'la vegeta do zup Już słoiczek z tego roku mam.
Lucynko zwykły tarasik , ale dziękuję bardzo za miłe słowa
Oj przydałoby się ciepełko już na stałe Znowu pada
Aniu dziękuję Zasłony są grube i sztywne, może na zdjęciu wyglądają na zwiewne.
Alicjo dziękuję Na tarasie najczęściej pijemy kawkę w przerwie między pieleniem albo innymi pracami, na odpoczynek jako taki jeszcze nie ma czasu.
Iwonko oj nie, to co zaplanowane musi być zrobione, a wtedy w nagrodę, w przerwie kawka
Masz rację, że własne smakują i pachną lepiej, mięta ze sklepu może się schować Toż to wcale nie pachnie
Soniu dziękuję bardzo Petunia jest fioletowa, bardzo ładna jest i nie droga była. Tulipany miałam marne to chociaż irysy ładne Warzywkami z grządek już sie częstujemy
Beatko dziękuję Ja część suszę, a część mrożę, do rosołu np. daję mrożony lubczyk i liście selera, mam w woreczkach popakowane na raz.
Wando różnie suszę, w zależności czy mam miejsce, bo jednak te leżące trochę go zajmuja. Bodziszek rozrasta mi się w coraz większą kępę, siewek nie zauważyłam
Pokazuje warzywnik, póki w miarę czysty
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Kasiu bardzo przyjemnie jest wypić kawkę siedząc na tak klimatycznym tarasie Nic na głowę nie pada.
Oregano swego czasu suszyłam w mojej suszarce, którą sobie zakupiłam.Za szybko jednak chyba wyciągnęłam i po przełożeniu do pudełka spleśniało.Długo suszysz ? W końcu zamroziłam.
Warzywnik jaki zadbany
Pozdrawiam
Oregano swego czasu suszyłam w mojej suszarce, którą sobie zakupiłam.Za szybko jednak chyba wyciągnęłam i po przełożeniu do pudełka spleśniało.Długo suszysz ? W końcu zamroziłam.
Warzywnik jaki zadbany
Pozdrawiam
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nowe życie w starej chatce cz.III
Witaj Kasiu . Boski macie tarasik , cudnie go urządziłaś . Może przy stodole zrobię sobie takie miejsce z zadaszeniem . Jedno jest planowane ale pod takie miejsce do grillowania ze stołem a takie typowo pod taras to nie wiem , muszę coś wykombinować . W sumie to ostatnio nie mam czasu na odpoczynek ale w niedzielne popołudnie może coś by się udało . warzywnik macie spory, będzie plewienia . Ważne by warzywka pięknie rosły i smakowały. Pozdrawiam .