Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
- eszeweria18
- 200p
- Posty: 223
- Od: 29 sie 2018, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pieniny
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Piękne te siewki, a hosty to już w ogóle pierwsza klasa
'Prędko może się zdarzyć, że nie dostrzeżemy drzew, widząc tylko las'
- Jo Nesb? ? Człowiek - Nietoperz
- Jo Nesb? ? Człowiek - Nietoperz
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Hosty pięknie rosną.Cieszę się,że tojeść ładnie rośnie.Bagiennego spróbuję też zapylić,ale wcześniej ,żeby nasiona zdążyły dojrzeć.
Tykwy też duże.Będziesz miała fajne tykwy.
U nas dziś trochę popadał deszcz,ale potem wyszło słońce i już było po deszczu.
Tykwy też duże.Będziesz miała fajne tykwy.
U nas dziś trochę popadał deszcz,ale potem wyszło słońce i już było po deszczu.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Ula, podziwiam Twoje piękne rozsady... Te wszystkie roślinki stoją u Ciebie jak na baczność i co roku są takie piękne, zadbane itd. Widać że dajesz im dużo serducha i dzięki temu tak Ci się pięknie odwdzięczają ! Z ogromną przyjemnością zaglądam zawsze do Twojego wątku !
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Trojeść krwistą mam na takim samym etapie wzrostu, popikuję do pojedynczych pojemniczków i niech rosną na balkonie, do jesieni powinny się wzmocnić i urosnąć. A jak Ty planujesz z nimi postępować?
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Danusiu, dziękuję
Jestem zadowolona z host, co prawda myślałam, że na 50 posianych więcej się tak rozrośnie, ale w sumie, moja wina - za mało je podlewałam, a młode hosty fatalnie znoszą niedobory wody.
U mnie dopiero tej nocy spadła odrobina deszczu, nie padało 2 miesiące.
Tykwami co roku obsadzamy altankę (pergolę), bardzo szybko się rozrastają i dają przyjemny cień.
Seba, dziękuję
Miło mi, zaglądaj częściej, postaram się częściej wpisywać.
W tym roku postawiłam na byliny. Przebudowuję rabatki i zapełniam je trwałymi roślinami, ale popełniłam podstawowy błąd - na samym początku, gdy powstawały rabaty kwiatowe, to po solidnym oczyszczeniu nie wkopaliśmy obrzeży trawnikowych i perz błyskawicznie pozarastał wszystkie rabatki.
Teraz zamiast wsadzać sadzonki - musimy znów odchwaszczać, a jest trudniej, bo rabatki już nie są puste.
Znów się narobimy, a obrzeży nadal nie kupiliśmy.
Grażynko, ja z braku miejsca i ekstremalnie trudnych warunków na balkonie (mam klimatyzację, która dmucha na cały balkon bardzo gorącym powietrzem) będę musiała wszystkie sadzonki jak najszybciej wysadzić pod chmurkę.
Zrobię to gdy tylko przygotujemy rabaty. Zapewne jeszcze w maju (w optymistycznej wersji), a najpóźniej w czerwcu.
Jestem zadowolona z host, co prawda myślałam, że na 50 posianych więcej się tak rozrośnie, ale w sumie, moja wina - za mało je podlewałam, a młode hosty fatalnie znoszą niedobory wody.
U mnie dopiero tej nocy spadła odrobina deszczu, nie padało 2 miesiące.
Tykwami co roku obsadzamy altankę (pergolę), bardzo szybko się rozrastają i dają przyjemny cień.
Seba, dziękuję
Miło mi, zaglądaj częściej, postaram się częściej wpisywać.
W tym roku postawiłam na byliny. Przebudowuję rabatki i zapełniam je trwałymi roślinami, ale popełniłam podstawowy błąd - na samym początku, gdy powstawały rabaty kwiatowe, to po solidnym oczyszczeniu nie wkopaliśmy obrzeży trawnikowych i perz błyskawicznie pozarastał wszystkie rabatki.
Teraz zamiast wsadzać sadzonki - musimy znów odchwaszczać, a jest trudniej, bo rabatki już nie są puste.
Znów się narobimy, a obrzeży nadal nie kupiliśmy.
Grażynko, ja z braku miejsca i ekstremalnie trudnych warunków na balkonie (mam klimatyzację, która dmucha na cały balkon bardzo gorącym powietrzem) będę musiała wszystkie sadzonki jak najszybciej wysadzić pod chmurkę.
Zrobię to gdy tylko przygotujemy rabaty. Zapewne jeszcze w maju (w optymistycznej wersji), a najpóźniej w czerwcu.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Ula, gdzie będziesz wysadzała tykwy? Ja też wysiałam te rośliny, marzą mi się piękne, kolorowe lampiony, które mam zamiar sama wykonać zimą. Namówiłam dzisiaj zięcia (w skrócie tak mówię, bo to chłopak córki), by skonstruował mi jakiś konkretny stelaż, by mogły się po nim piąć.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Na pierwszej stronie tego wątku widać konstrukcję z pnącymi się po niej tykwami.
A że tykwy rosną bardzo szybko - szybko tworzą miły, zielony zakątek.
A że tykwy rosną bardzo szybko - szybko tworzą miły, zielony zakątek.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Pewnie, postaram się zaglądać jak najczęściej ! Ja obrzeży trawnikowych na rabaty nie wkopałem też ale postawiłem na obrzeże z kostki brukowej. Może nie będzie chwastów albo uda mi się w miarę regularnie się ich pozbywać. Ja perzu nie widziałem u siebie ale niestety mam podagrycznik... zastanawiam się czy roundupem go nie posmarować bo na nowych rabatach dopiero pierwsze listki mi się pojawiają
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Hej, co tam u Ciebie?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Przepraszam za milczenie, od pewnego czasu nie najlepiej się czuję.
Postaram się nadrobić zaległości, dziś już nawet przerzuciłam zdjęcia z telefonu do laptopa, tak więc - jest postęp
Postaram się nadrobić zaległości, dziś już nawet przerzuciłam zdjęcia z telefonu do laptopa, tak więc - jest postęp
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Mój eM z radością rozpoczął wysadzanie pomidorów tuż po Zimnej Zośce, na szczęście nie zdążył wysadzić wszystkich pomidorów, gdy z prognoz pogody dowiedzieliśmy się, że nadchodzi fala przymrozków.
Od dziś do soboty włącznie temperatura przy gruncie może spaść aż do -3 stopni C.
W związku z tym obmyśliliśmy tymczasowy ratunek dla wysadzonych pomidorów - prowizoryczne mini foliowce z folii stretch.
Na ile jednak okażą się skuteczne - to się okaże.
W poniedziałek owinął część pomidorków, bo zabrakło mu folii, a dziś, po dokupieniu kolejnych rolek folii - pozostałe.
Te biedactwa, na które folii nie starczyło, są zupełnie fioletowe z zimna.
Tak to wygląda - prowizorka, ale mamy nadzieję, że skuteczna:
Dopiero teraz zauważyłam, że eM w zapale opatulania pozrzucał z tyczek kubeczki z nazwami odmian pomidorów.
No ładnie..
Od dziś do soboty włącznie temperatura przy gruncie może spaść aż do -3 stopni C.
W związku z tym obmyśliliśmy tymczasowy ratunek dla wysadzonych pomidorów - prowizoryczne mini foliowce z folii stretch.
Na ile jednak okażą się skuteczne - to się okaże.
W poniedziałek owinął część pomidorków, bo zabrakło mu folii, a dziś, po dokupieniu kolejnych rolek folii - pozostałe.
Te biedactwa, na które folii nie starczyło, są zupełnie fioletowe z zimna.
Tak to wygląda - prowizorka, ale mamy nadzieję, że skuteczna:
Dopiero teraz zauważyłam, że eM w zapale opatulania pozrzucał z tyczek kubeczki z nazwami odmian pomidorów.
No ładnie..
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Ula, zawsze to foliak, miejmy nadzieję, że pomidorom to bez różnicy, czy jest on profesjonalny, czy ze streczu A i kubeczki daleko nie poleciały, jak już zaowocują, to szybko się zorientujesz, który jest który.
Tak się właśnie zastanawiałam, do czego służą te kubeczki, ale jedyne co przyszło mi do głowy to to, że straszysz krety Tylko czemu tak wysoko? Teraz już wiem
Tak się właśnie zastanawiałam, do czego służą te kubeczki, ale jedyne co przyszło mi do głowy to to, że straszysz krety Tylko czemu tak wysoko? Teraz już wiem
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2.
Oby
Mój eM tak sobie wymyślił, że żeby nie tracić czasu na podpisywanie, podpisany kubek, w którym rósł sobie pomidor, umieścić zaraz po wysadzeniu na jego tyczce, a podpisać na etykietce potem.
O ile znane odmiany poznam bez wahania, to te nowe - raczej nie, a wysialiśmy w tym roku trochę nowych dla nas odmian, jak Promyk, Poranek, Betalux, Wzryw, Texas Star, Nepal, itp.
Mój eM tak sobie wymyślił, że żeby nie tracić czasu na podpisywanie, podpisany kubek, w którym rósł sobie pomidor, umieścić zaraz po wysadzeniu na jego tyczce, a podpisać na etykietce potem.
O ile znane odmiany poznam bez wahania, to te nowe - raczej nie, a wysialiśmy w tym roku trochę nowych dla nas odmian, jak Promyk, Poranek, Betalux, Wzryw, Texas Star, Nepal, itp.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.