Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko u Ciebie już kwitną orliki.U mnie dopiero są liście.W tej chwili u nas leje.Dobrze,że nie pojechałam na działkę.Tylko bym zmokła i zmarzła.Podobno w poniedziałek ma być cieplej.
Kuklik od Ciebie u mnie też kwitnie,ale jakoś nie zrobiłam mu fotki. ;:124

Trzymaj się ciepło. ;:196
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
Mimo niesprzyjającej pogody cały dzień spędziłam na działce. Miałam zamiar sadzić pomidory do gruntu, ale było tak zimno, że zrobiło mi się ich żal. Sąsiadka sadziła i twierdziła, że nic im już nie zaszkodzi, ale mnie to nie przekonało, a ponieważ sadziła tuż przy siatce, to po prostu towarzyszyłam jej, by obu nam nudno nie było.
Trochę popieliłam, wsadziłam nowe cebule lilii, M wsadził truskawki i zrobił "ściankę" oddzielającą część naszej działki od działki sąsiada z tyłu, by ukryć bambocle zalegające jeszcze za domkiem, a przeznaczone do spalenia jesienią, bo teraz już nie wolno tego robić.
Ogromnie mnie ucieszyła decyzja sąsiada o budowie domku działkowego, ponieważ zabierze gruz, który M nazwoził z myślą o fundamentach pod nasz domek. Ostatecznie okazało się, że fundamentów nie będzie, a gruz został i zawala.
Miśka po raz pierwszy w tym sezonie przyniosła mysz, którą M szybko jej odebrał, a ona bardzo długo szukała. Mieliśmy niezły ubaw.


Maryniu - coś tam kwitnie, choć muszę przyznać, że tej wiosny wyjątkowo dużo i ładniej. ;:303
Zośka coś nie chce odpuścić, dzisiaj było bardzo zimno, a cieplej może będzie w przyszłym tygodniu. ;:218

Kasiu100780 - moje serduszki są chimeryczne. Raz kwitną wszystkie trzy, innym razem jedna lub dwie, a jeszcze innym jedna bardzo obficie. W tym roku biała nawet pąków nie ma, czerwona ledwo znad ziemi wystaje. ;:7

Iguniu - dziękuję ;:180 kochana jesteś.
Też mam już powyżej uszu zimnych dni, ale co my możemy.... Czekam na prawdziwe wiosenne ciepełko jak na zbawienie.
Moje orliki prawie wszystkie poginęły ;:222 , zostały tylko takie pojedyncze, które zasiały się tu i ówdzie. Będę musiała zasiać w czerwcu, by za rok mieć ich więcej, bo bardzo je lubię.

Marysiu - ;:180 ;:196
Niektóre kwiatki rzeczywiście się śpieszą, inne ociągają się z kwitnieniem, a są i takie, które już nie zakwitną. ;:131 Może za rok złe humory im miną.
Ten bożykwiat ma taki bladoróżowy kolorek, taki majteczkowy, tyż ładny. :lol:
Pierwiosnki powinny się pozbierać, zawilec też, trudniejsza sprawa z heliotropem, on się pewnie nie pozbiera.
Dziękuję za dobre serduszko i miłe sercu życzenia. Tobie równięż zdrówka życzę. ;:167 ;:196

Danusiu - tych orlików u mnie jest tyle, że na palcach jednej ręki mogę je policzyć i jeszcze mi wolne palce zostaną. ;:306
Ja wprawdzie nie zmarzłam, bo naubierałam się jak w lutym ani nie zmokłam, bo chmury pływające po niebie nie zechciały zmoczyć mojej działki, ale jak już pojechałam, to żal było uciekać do domu.

Staram się nie zmarznąć, dziękuję. ;:167


Jeszcze cieszą oczy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Już zakwitają.

Obrazek Dziewanna ogrodowa różowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lilie tygrysie wysiane jesienią.
Obrazek

Tylko jedna połowa azalii zakwitła.
Obrazek

Obrazek

Młodziutki stopowiec od Danusi stanął na wysokości zadania.
Obrazek


Kochani, życzę Wam wspaniałego niedzielnego świętowania i wypoczynku w ciepłych promieniach słońca. ;:3 ;:114

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko z pomidorkami jeszcze chwilkę poczekaj kilka dni. Szkoda, żeby się zmarnowały. U mnie było -4 i niestety sporo ten mróz narozrabiał w uprawach. Widziałam, że sąsiad stracił pomidory mimo, że były okryte plandeką.

Moje orliki również wyginęły. Zostały dwa, właśnie zakwitły, ale są takie anemiczne, że prawie ich nie widać pomiędzy niezapominajkami. Chyba te długie chłody im nie służą. Nie wiem czy u Ciebie też tak jest, ale u mnie po kwitnieniu na orliki bardzo szybko wchodzi okropny mączniak, z którym nie mogę sobie poradzić. Chyba już więcej nie będę siać orlików.

Piękne te Twoje kwiatuszki. Szczególnie azalia kradnie serce.
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5199
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko, Twój kandelabrowy już stoi na nóżce a mój ledwo kolorek spośród liści pokazał, mieszka w cieniu a Twój zapewne słonkiem wygrzany. ;:215
Krzewuszka Styriaca i u mnie już swój spektakl zaczyna, orlików mam całe mnóstwo, zwłaszcza tam, gdzie miały więcej wilgoci. ;:108
Kochana, współczuję nieprzespanych nocy i zmartwień o mamę. Wirus uniemożliwił kontakty z najbliższymi wielu osobom. ;:174
Przytulam i zdróweczka Wam życzę, oraz ciepłych majowych dni. ;:168 ;:167 ;:79 ;:cm ;:3 ;:3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko ładne tulipanki, malutki orliczek od Ciebie kwitnie u mnie, a najlepsze jest to, że jesienią przysłany pierwiosnek pt. Franceska okazał się japońskim i ma maleńki kwiatostan. Jak się rozwinie to pokaże u siebie. Franceskę mam kiedyś kupowaną ;:333 Maczki już się rozwijają to może za parę dni i moje pokażą swój urok, byle tylko nie padało, bo deszcz im nie służy :wink:
Ja też nie posadziłam pomidorów, bo noce są takie zimne. Bez przymrozków, ale nie wiele jest powyżej zera. Jak się pozbędziecie gruzu to będzie dodatkowe miejsce :lol: Misi życzę udanych łowów a Wam spokojnej i ciepłej niedzieli ;:4 ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko dobrze, że nie sadziłaś pomidorków, niech ta pogoda się ustabilizuje.
Ogród dla nas wszystkim jest najlepszym lekarstwem na wszelkie troski ;:196
Miłego tygodnia.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
Zastanawiam się, kiedy wiosna buchnie prawdziwym majem, bo to co mamy teraz, to kpina z tego pięknego miesiąca.
Zawieźliśmy dzisiaj pomidory do gruntu i zostawiliśmy je w tunelu, bo ziemia jest strasznie zimna i nie wiem, kiedy będzie je można wsadzić. Jednoroczne siane w domu domagają się już znalezienia na łonie natury, ale ich też boję się wysadzić pod chmurkę. Dziwny jest ten początek sezonu.


Jagusiu - oj, poczekam z pomidorami zdaje się co najmniej kilka dni, bo z tego co widzę w prognozie pogody, to maks. 15 stopni we dnie i nawet tylko 4 w nocy. ;:223
U mnie już wcześniej orliki się nie pokazały ;:222 , a miałam ich całe łany. Albo wyschły, albo ... Nie wiem, co. ;:218 Ponieważ jednak ogromnie je lubię, to latem wysieję nowe, może się uchowają.
Dziękuję, kochana, w imieniu moich kwiatuszków. ;:196

Obrazek


Stasiu - no tak, mój japończyk dostał słoneczne stanowisko. ;:108
A moim orlikom widać wilgoci nie stało i pogniewały się na mnie. ;:174 Ale nic to, nie ma tych, będą inne. Muszą być, ponieważ bardzo je lubię. ;:108
Dziękuję za dobre słowa oraz za życzenia, które odwzajemniam w całej rozciągłości. ;:167 ;:196

Obrazek


Marysiu - moje maleństwo jeszcze w powijakach, ale najważniejsze, że się uchował. ;:333
Natomiast 'Frani' to ja Ci nie posyłałam, tylko właśnie 'Japończyka. ' Myślałam, że Ci zginął. Nie szkodzi, będziesz miała więcej. ;:303
Strasznie się ta nasza wiosna opóźnia z ciepełkiem. Pomidorki w tunelu już zaczynają kwitnąć, podobnie papryki, a do gruntu strach sadzić cokolwiek ciepłolubnego. Już bym chciała opróżnić pokój zajęty przez rośliny działkowe, umyć okno, powiesić firanę, a tu ;:124
Dziękuję za życzenia zarówno w imieniu Misi, jak również we własnym. ;:180 ;:196 Wzajemnie życzę Wam ciepełka i zdróweczka. ;:167

Obrazek


Dorotko - cierpliwie czekam na ciepełko, choć coraz to bardziej zaczyna mi tej cierpliwości brakować. Tym bardziej, że oprócz pomidorów mam do wysadzenia ładnie już wyrośnięte ogórki, fasolkę i cukinie, nie mówiąc o kfiotkach. ;:7
To prawda, że wśród zieleni i śpiewu ptasząt zapomina się o kłopotach.
Dziękuję i Tobie również życzę dobrego tygodnia. ;:196

Obrazek


Wszystkim życzę dobrego, słonecznego i zdrowego tygodnia. ;:4 ;:4

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak było dzisiaj na działce.
A za siatką alejka. Cała w stokrotkach. Żal skosić trawę, by nie skosić tych śliczniutkich kwiatuszków.

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3366
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Pięknie,stokrotkowo.Misia padła,chyba dużo się nabiegała.
Jak dużo masz zawilców. ;:oj
Ten lak powala kolorami.Ładne niebieskie szafirki.Moje pełne są ciemne.Te szafirki są mrozoodporne.?
U nas deszcz lał całą noc i teraz pada.Na szczęście wiatr mniejszy jak na razie.

Miłego dnia. :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko cudne kępy kwiatów na grządce, wszystko rośnie hojnie i dobrze, bo masz dobre serducho i obdarzasz wielu forumowiczów swoim nadmiarem ;:167 roślinnym!! Ze stokrotek zrobiłam syrop, bo dobry na kaszel i krtań a ja staram się jak najmniej korzystać z kupnych więc wyczytuję takie ciekawostki i przetwarzam własne dobra.
Gołąbek taki szlachetny, a Miśka strasznie znudzona ;:306
Coś musiałam pomieszać z nazwami ale ucieszyłam się jak zobaczyłam kwiatostan, bo te przetrzymane przez wielkiego brata muszą walczyć o byt...ale czuję, że zwyciężą ;:215 Nie martw się o heliotropa, bo moje ładnie nabierają ciałka, a jak wsadzę do gruntu i dostana papu to od razu skoczą do góry! ;:138
Dobrego i spokojnego tygodnia Lucynko dla Was ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2254
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Lucynko doskonale rozumiem Twoje rozterki, i tez mamę zaczęłam odwiedzać . Ma 94 lata i każdy dzień może być ostatnim nie chcę by mnie nie było przy niej.
Moje parapety w domu już puste i wysprzątane , wszystko wywiozłam na działkę i właściwie już na swoich miejscach. Rozsady ogórków nie robiłam, nigdy mi nie wychodziła i siane ogórki były prędzej. Może kupię ze dwie sadzonki szklarniowych bo wolę takie na mizerię.
Śliczne masz jeszcze tulipanki u mnie już dawno po, zaczynam zbierać pożółkłe liście bo nie wykopuję w tym roku.Na pewno będę musiała to zrobić w kolejnym sezonie bo cebule już bardzo głęboko.
Szkoda ze swojego kota nie mogę zabrać na działkę, zbyt się boi a mnie go żal. Nie przyzwyczajony od małego a teraz już ma 15 lat więc nie wskazane zmiany.
Działka zawsze stanowiła dla mnie odskocznię od kłopotów, a takie niesie zycie ;:168
Spokojnego tygodnia bez wirusów z cieplutkim słoneczkiem. ;:4
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1697
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

Teraz gdy już zimni ogrodnicy przeszli to powinno być coraz lepiej, wszystko powinno szybko przyrastać.
Lubie stokrotki w trawniku :wink:
Super zawilce :)
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16500
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

:wit Witajcie!
Już mi się naprzykrzyło to zimno potęgowane wiatrem i urozmaicone przelotnymi opadami. ;:223
Dwa dni zajęło mi sadzenie jednorocznych i przenoszenie niektórych roślin na inne miejsca. Ciągle jeszcze parapet mam zajęty, mimo sukcesywnego wywożenia doniczek zalegających w domu.
Jeszcze nie wysadziliśmy pomidorów do gruntu, bo sąsiad straszy przymrozkami. Jeśli zmarzną kwiatki, to zawsze można je zastąpić innymi, ale gdyby zmarzły pomidorki, byłaby to niepowetowana strata. Lepiej niech one później dojrzeją, ale niech będą. Wcześniejsze dojdą w tunelu, już kwitną.


Danusiu - ani mój M, ani sąsiad nie mogą się zdecydować na skoszenie trawy w alejce właśnie ze względu na stokrotki. ;:303
Jeśli nie masz zawilców wielkokwiatowych, to tylko daj znać, a będziesz je miała. ;:108
Ta odmiana szafirków jak wszystkie inne jest mrozoodporna. Moje już trzy latka skończyły i bardzo dużo ich przyrosło. ;:303 Aktualnie tworzą wielką kępę. Chcesz?
Deszcz deszczem, tylko po jaką Anielę taki wiatr i zimnisko?! ;:145

Obrazek

Marysiu - powiem tak: wszystko rośnie, bo gołębie o to dbają i nawet jeśli nerwa mnie na nie ponosi, to w gruncie rzeczy cieszę się, że są. :lol:
W sprawie syropu ze stokrotek muszę poczytać, póki jeszcze kwitną. Moja krtań też już zaczyna szwankować, więc taki syropek pewnie dobrze jej zrobi. ;:204
Trzymam kciuki za prymulki, cieszę się, że masz heliotropy. ;:333 Jakoś mi się dziwnie zakodowało, że możesz ich nie mieć.
Początek tygodnia niezły, choć zimny i mam nadzieję na cały tydzień bez przykrych niespodzianek. Dziękuję. ;:167 ;:196

Obrazek

Juleczko - nasze mamy niemal w tym samym wieku. Moja skończyła 95 lat.
Zazdroszczę Ci wysprzątanych już parapetów, mnie jeszcze ze dwa dni na wywożeniu zejdą, zanim będę mogła wypucować okno. ;:oj
Ja z kolei wolę mizerię z ogórków gruntowych, każdy ma inne smaki. ;:108
Dzisiaj już tylko trzy tulipany kwitnące, pozostałe wykopałam do donic i siedzą pod płotem, gdzie spokojnie mogą dbać o powiększanie cebulek. Tam też mogą sobie żółknąć do woli. ;:7
Koty przyzwyczajają się do miejsca i bardzo trudno jest je przestawić na coś nowego. Misia od maleńkości spędzała czas i w domu, i na działce, ale gdy stanął nowy domek, długo szukała miejsca w starym, a po rozwaleniu starego trzeba było ją zamykać, by się przyzwyczajała. Teraz już zachowuje się jak w domu i nie chodzi nigdzie spać, tylko do domku i pod koc.
Kiedy nasz syn zmienił mieszkanie, jego kotka wskakiwała do wersalki i za nic nie chciała wyjść, tam sobie urządziła toaletę i miauczała nieustannie. W sumie na dobre im wyszło, bo wreszcie wyrzucili tę starą wersalkę i kupili sobie łóżko. ;:306
Dziękuję za dobre życzenia, które z całego serca odwzajemniam. ;:167 ;:196

Obrazek

Karolu - powinno być cieplej, powinno. ;:131 Niestety, natura sobie z nas zakpiła i nieustannie częstuje nas niskimi temperaturami i zimnymi wiatrami. :oops:
Dziękuję za ciepłe słowa, od razu i na sercu cieplej. ;:167

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11253
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 12

Post »

U mnie dzisiaj 24 st.ciepełko miłe,wczoraj też ciepło ale wietrznie..Pomidory posadzone i w tunelu i gruncie,noc zapowiada się ciepła 10 st ;:333 póki co! :heja
Pierwsze owocki na wczesnej odmianie pomidorów już zawiązane,rosną zdrowo na razie...Rosną w ziemi prosto z worka bez wypiekania ,sadzonki rosły bez problemu.
Posadziłam też selery i pory,/ kupione na ryneczku dzisiaj dorodne flance po 50gr./szt /Fasolka też już wzeszła i rośnie. Inne warzywka również.Oby tak dalej!Stokrotki w trawniku skoszone tydzień temu dzisiaj nadal kwitną w najlepsze!Koszenie im sprzyja! :D
Serdeczności ślę Lucynko! ;:196 ;:167
:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”