Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3683
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Ze zdjęcia raczej mirabelka. Może to być siewka mirabelki.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Kurde to moja takie niby kolce ma.
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Jak widać miejsce szczepienia to pewnie faktycznie Mirabelka z Nancy. Jak nie ma miejsca szczepienia to jakaś siewka mieszaniec. W tym drugim wypadku wcale nie musi to oznaczać że to mniej wartościowe drzewko. Poczekaj na owoce.
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1017
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
No przecież to śliwa europejska jak byk a nie żadna ałycza. Kto twierdzi, ze to ałycza to ałyczy na oczy nie widział. Wygląda na mirabelkę z nancy, można wiec spać spokojnie.
Pozdrawiam serdecznie
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 9 maja 2020, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Również nie widzę tu cech ałyczy. Dodatkowo inna kwestia. Jaki byłby cel szkółkarza żeby szczepić ałycze i sprzedawać jako 'Mirabelke Z Nancy'?
Koszt drzewka to głównie koszt robocizny na jego wyprodukowanie. Koszt pozyskania zrazów, zwłaszcza odmian nielicencjonowanych jest tutaj pomijalny...
Koszt drzewka to głównie koszt robocizny na jego wyprodukowanie. Koszt pozyskania zrazów, zwłaszcza odmian nielicencjonowanych jest tutaj pomijalny...
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Ałyczy nie trzeba szczepić. Pewnie stąd się biorą przypadki gdzie zamiast prawdziwej mirabelki opychana jest nieszczepiona ałycza.
Ja sadziłem dwa lata temu i już nie pamiętam czy było widoczne szczepienie. Ile mniej więcej trzeba czekać na pierwsze kwiaty/owoce?
Ja sadziłem dwa lata temu i już nie pamiętam czy było widoczne szczepienie. Ile mniej więcej trzeba czekać na pierwsze kwiaty/owoce?
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 maja 2018, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Mam pytanie do ekspertów, na wiosnę próbowałem zaszczepić śliwkę szlachetną, zrazy pobrałem ze swojej starej już śliwki, prawdopodobnie jest to węgierka wczesna. Podkładką była siewka, bądź odrost tej wspomnianej wcześniej przeze mnie śliwki. Ciężko mi określić na 100% czy to siewka czy odrost. Wyrosła z 2 metry od śliwki więc równie dobrze może być jedno i drugie. Przy wykopywaniu ten korzeń mógłby być odrostem od korzenia macierzystego ale głowy nie dam. Wracając do sedna szczepienie się nie przyjęło, mogę spróbować okulizować latem, ale może nie trzeba, może to co rośnie to szlachetna odmiana, a nie ałycza. Ta moja stara śliwka szlachetna wątpię żeby była szczepiona na podkładce.Wrzucam foto to co rośnie to ałycza?
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Kupiłem na allegro mirabelkę. W aukcji opisana jako Mirabelka z Nancy. Czyli spodziewałem się konkretnej odmiany mirabelki tymczasem dostałem najwyraźniej jakąś siewkę. Brak miejsca szczepienia. W pierwszym momencie pomyślałem że to nawet mie siewka mirabelki ale ałycza bo na gałązkach wodać takie jakby kolce. Po dokładnym przyjrzeniu się wydaje mi się jednak że to chyba nie kolce ale pozostałości po odłamanych gałązkach. Co o tym sądzicie? Sadzić to czy poszukać sadzonki z lepszego źródła? Długo trzena czekać aż taka siewka zacznie owocować?
No dostałem jeszcze gratis. Nie wiem niestety co to bo na kartce roślina jest opisana jako "gratis". Wiem tylko że to coś ma kolce. Ma może ktoś pojęcie co to może być?
No dostałem jeszcze gratis. Nie wiem niestety co to bo na kartce roślina jest opisana jako "gratis". Wiem tylko że to coś ma kolce. Ma może ktoś pojęcie co to może być?
-
- 200p
- Posty: 328
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Gratis chyba róża, Rosa Rugosa ale pewny nie jestem.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Dzięki za odpowiedź. Ja tego gratisa chyba wsadzę w doniczkę o zobacze co to z tego wyrośnie. Chyba że sprzedający da mi informację co tam gratisowo wsadził.
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Dostałem informację od sprzedającego, faktycznie dzika róża. Akurat nie Rosa Rugosa, ale Rosa Canina, aczkolwiek niezły strzał tym bardziej że sadoznka jeszcze nie miała liści.bendkos pisze:Gratis chyba róża, Rosa Rugosa ale pewny nie jestem.
Poza tym dokupiłem drugą mirabelkę. Kupowałem porzeczki w sklepie Dom i Sad, a były tam akurat wyprzedaże no i skusiłem się i dorzuciłem do koszyka mirabelkę, jako że była w cenie 9 zł. Dostałem mniej więcej 1,5 metrowe drzewko, szczepione, z ładną bryłą korzeniową. W sklepie to było nazwane jako Śliwa Renglot Mirabelle von Nancy. Mam nadzieję że to faktycznie mirabelka a nie jakaś Rękloda. Trzeba poczekać na owoce i wtedy będzie wiadomo. Mimo to myślę że znacznie lepszy zakup niż ta śmieszna mirabelka z allegro wciśnięta w maleńką doniczkę p9.
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Mirabelka o której tu kiedys pisalem niestety uschła. W tamtym roku kupiłem nowa sadzonkę wysylkowo na jesieni z firmy co to ma sady w nazwie i pochodzi z podkarpacia. Drzewko ładnie się przyjęło, na wiosnę nawet skromnie zakwitło, choc owoców nie zawiązało. Za to przez lato duzo urosło tak na ponad 2 metry. Teraz mu się przyjrzałem no i wygląda na to że to chyba na gałązkach pojawily się ciernie. Czyzby to była ałycza a nie mirabelka?
Moze ktos pomoże zidentyfikowac po zdjęciach.
Moze ktos pomoże zidentyfikowac po zdjęciach.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3683
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Mirabelka,śliwa domowa( Prunus domestica )
Mam 1 drzewko Mirabelka z Nancy. Po kilku latach uprawy ma 170cm wys. Nie posiada żadnych cierni ani kolców. Według moich obserwacji ma poważna wadę, zbyt mocno owocuje. Kwiatów i owoców jest więcej od liści. W tym sezonie gałęzie ugięły się do podłogi od nadmiaru owoców. Inne śliwy prawie nie zawiązały owoców.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris