Orzech włoski - uprawa Cz.2

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 671
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

Wiosną 2019 zasadziłem szczepionego orzecha Lake, brak doświadczenia spowodował że obciełem niższe gałęzie i sostawiłem tylko najwyższe. Jak poprowadzić dalej to drzewko (gałęzie zaczynają się ok. 1,2m a końcówki gałęzi sięgają do ok. 2m.

Obrazek
Pozdrawiam Paweł
Ramon
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 26 kwie 2015, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

Jak wypuści przyrosty około 8 cm to zostawiasz tylko goły przewodnik. Tniesz oba pedy boczne na obrączke zaraz przy pniu. Czubek tniesz nad najlepiej rozwinietym pędem w górnej częsci korony. I niech rośnie do przyszłego roku, za rok uformujesz koronę. Pamietaj tylko żeby go w tym roku dobrze nawieźć nawozem. I pamietaj o zasmarowaniu ran pastą.
Ramon
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 671
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

Dziękuje.
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2111
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

Ramon, orzech ma 2 lata, czyli teraz zaczyna 3 rok po posadzeniu. Z opisu wynika, że jest bardzo silny, więc można mu już zostawić zawiązki, o ile takowe będą po zawirowaniach pogody, jakie teraz mamy. Owoce na młodych orzechach służą do regulowania siły wzrostu drzewka. Jeśli 2 lata po posadzeniu drzewko jest nadal zbyt małe i słabe, czym prędzej należy wszystkie zawiązki usunąć i pozwolić owocować dopiero w 4 roku po posadzeniu. Jeśli drzewko miało dobre warunki, jest duże i dobrze zakorzenione, owoce służą do stymulacji wiązania pąków kwiatowych na następny rok. Przy silnym wzroście, przemarznięcie lub oberwanie zawiązków, może spowodować opóźnienie wejścia w pełnię owocowania. w takim przypadku oberwanie zawiązków stymuluje wzrost wegetatywny (gałęzie). Swoje młode orzechy teraz dopuszczam do owocowania dopiero od 4 roku, bo dopieszczane nie są. Wyjątkiem są nowe perspektywiczne odmiany, gdzie trzeba szybko sprawdzić owoc. Wczesne dopuszczenie do owocowania w kiepskich warunkach, powoduje potem opóźnienie wejścia w pełnię owocowania nawet o kilka lat.
Przypuszczam, że chcesz uformować koronę z jednym przewodnikiem. W tym wypadku wystarczy podkrzesać część pędów od dołu drzewka, a wszystkim pozostałym pozwolić rosnąć. Cienkie pędy posłużą do wczesnego owocowania, z grubszych powstaną konary. Taka koronka jest łatwa do uformowania i wymaga mało interwencji w pierwszych kilku latach po posadzeniu, zresztą później też. Na początek można zostawić boczne pędy od wysokości około 1-1,2 m. Jeśli nie będzie przymrozków, posłużą one do wczesnego owocowania. Po kilku latach zazwyczaj wymagają wycięcia, bo albo przeszkadzają w pracach pielęgnacyjnych, albo kwiaty na nich przemarzają i ich dalsze utrzymywanie mija się z celem. U siebie nisko zostawiam na krótko tylko cienkie owoconośne gałązki. Jeśli kwiaty na nisko położonych gałęziach zmarzną 2 razy z rzędu wycinam je i zostawiam dopiero od 1,5-1,6 m.
Jeśli ktoś chce mieć w ogrodzie duże, rozłożyste drzewo, wtedy formuje się koronę wieloprzewodnikową. Żeby to osiągnąć, należy mocno skrócić przewodnik i potem wybrać 3-5 silnie rosnących pędów. Odległość pomiędzy nimi powinna wynosić przynajmniej 20 cm.
Brodus, po zostawieniu najmocniejszej gałęzi, będzie ona przewodnikiem. Jeśli chcesz mieć wąsko rosnące drzewo, wystarczy teraz trochę podkrzesać drzewko, a wyżej zostawić wszystkie młode pędy. Jeśli to ma być okazałe drzewo, trzeba dość mocno skrócić przewodnik i zostawić 3-5 bocznych silnych młodych pędów.
Ramon
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 26 kwie 2015, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

Będe formował korone wieloprzewodnikową. Najniższy konar zostawie na 180 cm. Potem 3-5 najsilniejszych odrostów, a co zostanie na górze to wytnę. Orzechy u mnie są co roku nawożone i podlewane, dlatego też jeśli jest sam przewodnik to rosnie ostro. Dopiero gdy dostanie odrostów to sie wyhamuje. Jako, że mam niewiele drzew, bo 10 sztuk, to założyłem zraszanie nadkoronowe już jakiś czas temu i teraz w poniedziałek gdy ma spaść temperatura niby do +2 to już to włączam.
Ramon
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 671
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

Kozulo
W tamtym roku po posadzeniu jak orzech zaczął wypuszczać pędy to od razu wyłamywałem rosnące nisko i zostawiłem tylko te które były na samej górze (jak widać na zdjęciu wyrosły 3 ok. 50-60cm pod ostrym kontem do góry plus mała gałązka w bok).
Nie doczytałem że powinienem zostawić najładniejszy pęd z którego byłby nowy przewodnik.
Na jesieni wyciełem fragment/czop przewodnika który wystawał 10cm powyżej tych 3 gałęzi bo zaczął robić się w lato brązowy. Od góry i schodziło to coraz niżej.
Nie chcę mieć olbrzymiego drzewa. Chciałbym mieć ładną koronę aby drzewo zdrowo rosło i owocowało.
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2111
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

Drzewko trochę straciło energii na 3 pędy. Niepotrzebne pędy można skracać za 4 liściem. Wtedy są dodatkowymi płucami dla przewodnika i go żywią. Wycina się je w lecie, lub w maju następnego roku.
Słomiastą część przewodnika trzeba przyciąć nad pierwszym mocnym zielonym pędem, który będzie przedłużał przewodnik. Boczne pędy będą już budować koronę, skoro drzewo ma zajmować względnie mało miejsca.
Ramon
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 26 kwie 2015, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

A tak przechodziłem dzisiaj i zrobiłem zdjęcie temu 3 letniemu orzechowi Lake. A w tle posadzony w 2014 na jesieni Mars.

Obrazek
Ramon
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

No i po ?ptokach?, Leopold będzie bez orzechów, qurcze szkoda ???? Może na wierzchołku coś ocalało .

Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2972
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

Młode szczepione orzechy poczuły mróz, wyższe drzewa tylko "pogłaskało" po końcówkach - mam nadzieję że będzie owocowanie. (Całkowicie zmarzło kiwi pomimo okrycia włókniną, a obok nienakryte winorośla straciły co drugi pąk :( )
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
adam_k27
200p
200p
Posty: 265
Od: 21 kwie 2020, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

U mnie 3 letniego orzecha zmroziło do zera :cry: Podobnie Atkindy i Wisterie. Winorośle straciły 3/4 pąków. Wymroziło też połowę owoców agrestu i śliwy.
bendkos
200p
200p
Posty: 328
Od: 13 maja 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Pajęczna

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

Witam może ktoś z pierwszej ręki podzielić się opinią o Koszyckim owocowanie wzrost odporność na przymrozki?
Nig­dy nie re­zyg­nuj z ce­lu tyl­ko dla­tego, że osiągnięcie go wy­maga cza­su. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
kurakao
200p
200p
Posty: 286
Od: 13 maja 2015, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

Aniu mam pytanie. W tamtym roku posadziłem 2 orzechy od Ciebie w doniczce, były to sadzonki 1 roczne w doniczce sadzone w lipcu.
Czy poza rozgarnięciem kopczyków powinienem je przyciąć. Czy wyłamać tylko boczne gałązki i zostawić przewodnik?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”