Śliwy - OPRYSKI

[gienia1230]

Eee tam, Jojo wcale nie jest taka zła, mamy już druga na działce. Pięknie owocuje, aż gałęzie się łamią. Pierwsza zniszczyła huba. Niestety, nie było możliwości opryskania topsinem p-Ko brunatnej zgniliźnie przed kwitnieniem. Ciagle okropnie wieje a Jojo właśnie pięknie zakwitła , na oprysk deczko za późno.

[NOWY 83]

Gienia1230 to 3 tygodnie po kwitnieniu na brunatną zadziałaj .

[Adas11]

Straszyli że Jojo nie jest zbyt smaczna dlatego nie kupiłem a później w szkółce nie było ale teraz kupiłem odmianę Joganta też odporną na szarkę .
Jak z tym Jojo jest czy jest smaczna jak opadnie z drzewa ?

[gienia1230]

Adaś, nigdy nie doczekały takiej chwili by z drzewa opaść, oberwane i zjedzone były wszystkie
Nowy, jak znowu wiatrzysko nie popsuje mi planów to na pewno opryskam.

[dzi_dzius]

Witam,

Bardzo proszę o poradę w sprawie śliwy "Stanley", chociaż na odmianie Empress, sprawa wygląda podobnie.
Śliwy były posadzone 4 lata temu. W zeszłym roku zakwitły pierwszy raz, ale małe owoce opadły. Na jesień, przy okazji oprysku jabłoni, śliwy dostały Azot, Cynk i Bor, żeby mieć coś na start na wiosnę. Bardzo wczesną wiosną gleba była opryskiwana Rosahumusem. Zanim pojawiły się liście, drzewa doglebowo dostały siarczan potasu, a po dwóch tygodniach Azot (Saletrzak) - w przypadku dwóch ostatnich były podane połowy zalecanych dawek.

W tym roku śliwy zakwitły bardzo obficie, ale martwią mnie żółte przebarwienia na liściach i to, że liście nie są na całych gałęziach, a skupione w "rozetach". Generalnie mam dwa tropy Magnez, albo Cynk. Czy ktoś z szanownego grona mógłby mi podpowiedzieć, czy dobrze myślę ? Są to jedyne drzewa, które nie chcą ze mną współpracować

Zdjęcia:







Z góry dziękuję za pomoc !

[lgrom]

Możliwe że przez niskie temperatury. Szkodniki lub choroby wykluczyłeś?

[toolpusher]

Ja bym stawiał na coś ssąco-gryzące. Tak jak igrom pisał przepatrzyłeś spody liści z lupą o co najmniej 30x powiększeniu?

[raxon]

Witam,
Piszę z takim pytaniem o oprysk białej śliwy. Rodzice nie pryskają w ogóle a szkoda bo drzewko już okazałe. Problem jest bo 1. Robaki w dojrzałych owocach. 2. Gniją na fioletowo gdy są dojrzałe, a czasem jeszcze jak są zielone. Czym i kiedy pryskać żeby owoce nadawały się do jedzenia? Dodam że na opryskach się nie znam bo dopiero co założyłem swój sadek i drzewka malutkie i jestem po 1 pryskaniu miedzianem

[Alembik]

Coś dziwnego stało się ze stroną Piorin na której była kiedyś zielona mapka
https://wiorin.e-wojewoda.pl/archiwalny ... start.html
teraz ten link jest w zasadzie martwy nie ma żadnych komunikatów a na stronie piorin to już w ogóle nic nie ma, same bzdury i w efekcie tego nie wiem kiedy pryskać śliwki.
Wiosną jeszcze wszystko działało.

[gienia1230]

PIORiN już się tym nie zajmuje. Sygnalizację prowadzi teraz Instytut Ochr. Roślin w Poznaniu i tylko upraw polowych. Ta strona nazywa się jakoś; sygnalizacja agrofagów czy coś, Może ktoś pamięta to podrzuci link.

[Alembik]

No to jestem załatwiony

[gienia1230]

Chcesz pryskać na II-gie pokolenie owocówki? To wypada na przełomie lipca i sierpnia, pewnie trzeba zaopatrzyć się w tablice lepowe. Dobrze przynajmniej, że masz co chronić, bo u nas jest może po 5 śliwek na drzewie , przymrozek pięknie nas załatwił.

[ania1590]

U mnie podobnie, na 5 śliwach może 5 śliwek dojrzeje, bo wciąż jeszcze opadają. Po przymrozkach kilka było zawiązanych, ale niestety opadły. Właśnie zastanawiałam się co za przyczyna. Niepotrzebnie wydałam pieniądze na pułapki feromonowe na śliwy. Na jabłoniach się jednak przydały, do tej pory żadne jabłko nie jest robaczywe.