Aloes drzewiasty (Aloe arborescens).

[norbert76]

Patrząc na ostatnie zdjęcie, to liście zaczęły gnić - chodzi o te brązowawe - te też trzeba wyciąć.
Po wyjęciu z doniczki i dokładnie oczyszczeniu z podłoża całość wymocz gdzieś na kilkanaście minut w preparacie grzybobójczym. Dopiero po obeschnięciu po dobie, dwóch dopiero wtedy sadzisz do podłoża.

[AgnieszkaP13]

pomocy, nie wiem co robić by uratować roślinkę

[norbert76]

No co, standard uszkodzony system korzeniowy wskutek przelania.
W wątku znajdziesz wszystkie informacje.


Ps. Zdania zaczynamy z dużej litery.

[AgnieszkaP13]

Dziękuje, będę wdzięczna za podpowiedz gdzie znajdę te informację?

[norbert76]

Przeczytaj ten wątek, kwestia przelania wiele razy była tutaj już omawiana.

[kringloopek]

Witam! Dostałam aloes od koleżanki, który ma białe plamy na liściach. Myślę, że są od twardej wody. Czy można jakoś usunąć osad z twardej wody z liści? Próbowałam wodą z octem ale nic nie daje.

Pozdrawiam

[norbert76]

A zdjęcie jak to wygląda?

[kringloopek]

[norbert76]

Zostaw, jak "wgryzło" się w tkankę to już tego nie zmyjesz. W takiej ilości niczemu to nie szkodzi roślinie, w przeciwieństwie do użycia różnych specyfików.

[kringloopek]

Myślałam, że poprawie trochę jego wizerunek ;) Trochę jest obgryziony ale może mu się u mnie spodoba

[aapril]

Witam wszystkich serdecznie.
Jakieś 2 tygodnie temu nabyłam sadzonkę Aloesu hawortowatego i mam z nią problem. Mam nadzieję, że będziecie w stanie pomóc. Po otrzymaniu sadzonki wzięłam się za przesadzanie, oczyściłam korzonki z torfu, posadziłam w mieszance do sukulentów (+drenaż na dnie doniczki) i delikatnie podlałam. Niestety roślinka zaczyna brązowieć a po mojej 4 dniowej nieobecności jakby "wyszła" z ziemi (korzonki były nad ziemią). Czy da się go uratować?

[norbert76]

Do wyrzucenia, ona gnije.

Po pierwsze po przesadzeniu nie podlewamy przez tydzień, po drugie za duża doniczka. Sukulenty najlepiej sadzić osobno do małych doniczek. Po trzecie, kupne podłoże mieszamy dodatkowo ze żwirkiem w proporcji ok. 1:1.

[Kaczuszka]

Witam serdecznie,

Pierwszy raz zajmuję się aloesem.
Według porad online żółkniejące liście świadczą o za dużej ilości słońca lub przelaniu, a brązowiejące - o braku wody. Mój niestety wygląda, jakby miał i jedno, i drugie (?).

Trzymam go na parapecie przy oknie wschodnim, ziemię ma ciągle wilgotną i gdy wysycha, zachowuje się znacznie gorzej (mój aloes szybko schnie na końcówkach), więc go podlewam jak tylko wyschnie ziemia. Liście ma w miarę twarde, bez plam.

Prosiłabym uprzejmie o zerknięcie i poradę, jak mogę mu pomóc. Przy okazji - co to za rodzaj? Czy to aloes zwyczajny? Wygląda mi inaczej od większości tych, które widzę w internecie.
https://ibb.co/3BPbFZv
https://ibb.co/87TVZ7b