Familokowego sezon 2020
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu ja miałam jeffersonię ale o kolorze lekko różową , jak przenosiłam jesienią , gdzieś się zawieruszyła , myśle że się pozbiera i w następnym roku pokaże, piękne fotki przyrody , pozdrawiam
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu u Ciebie wiosna w pełnym rozkwicie, a Ty nie odpuszczasz żadnemu kwiatkowi iżadnej roślince, ( no i żabie) wszystko dokumentujesz skrupulatnie uwieczniając je na zdjęciach. Podziwiam Twoją znajomość wszystkich roślinek.
U mnie sucho a deszczu nie widać w prognozach.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
U mnie sucho a deszczu nie widać w prognozach.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, ja chodzę z pirskami na spacery w pola. Tam są takie drogi wyjezdzone przez ciągniki i fajnie się chodzi wśród zbóż. A pieski biegają bez ograniczeń w pszenicy one nie bardzo.umieja chodzić po drogach publicznych. Ida owszem, ale to męka. Musze na smyczy. Szczekaja na każdego.pieska , udają wielkie psy..... A w polu biegają sobie swobodnie, mnie się fajnie idzie mam filmiki jak buszujący w zbożu ale nie umiem wkleić. Pozdrawiam Jadziu
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Pogoda jaka jest każdy widzi, a już było tak fajnie cieplutko i znów nadchodzi ochłodzenie.Rośliny nie umieją się zebrać w sobie różane i hortensjowe liście bardzo dostały popalić od mrozów .Różane wyglądają jakby były porażone,ale nie wszystkie tylko z dwóch róż .Możliwe ze trzeba je będzie opryskać Asahi albo sytuacja sie unormuje jak spadną deszcze . Nawet jeszcze nie wszystkie Murarki opuściły swoje kokony jeszcze chyba z 10 dalej ma zamknięte ciekawe czy wyfruną.Mało pszczół fruwa ciekawe czy zdążą zapylić kwitnące teraz drzewa owocowe. Życzę wszystkim zdróweczka bo tych życzeń nigdy za wiele
KAROLCIA Twoje piesy i tak mają sporo przestrzeni do szaleństw .Nie ma to jak wolna przestrzeń gdy nie trzeba ich prowadzić na lince wtedy żyją pełnią szczęścia a tak niewinnie się zaczęło na forum raczej nie idzie wkleić filmików chyba ze z Youtube
IRENKO mam sporo czasu, więc siedzę z aparatem, a i tak nie wszystko udaje mi sie uwiecznić bo owady są szybsze ode mnie U mnie też susza i gdyby nie podlewanie z węża dawno by wszystko zaschło .Tobie również Irenko zdróweczka przede wszystkim oby nas nie opuszczało
TERENIU mam tylko białą Jeffersonię, a ta różowa też jest ładna możliwe się obraziła za zmiane miejsca bo i rosliny są obrażalskie tak jak ludzie
KRYSIU witam Cię serdecznie dawno nie zaglądałaś miło mi bardzo .To takie chyba najzwyklejsze Epimedium,ale w tym roku wyjątkowo cudnie kwitnie .Ropuszka się znajdzie one tak szybko nie opuszczają swoich miejsc
FLORIANIE przez przypadek zauważyłam tego zwierza a już wnuk zrobił jej fotkę swoim telefonem jak był na ogródku .Ona jakoś wyjaśniała od ubiegłego bo była prawie czarna .Epimedium wyjątkowo cudnie zakwitło ma grubaśne łodyżki .Teraz boję się ścinać liści by nie uciąć pędu kwiatowego w ferworze walki
IWONKO domownik to dachowiec, ale ma energii za 10 kotów szczególnie jak się posili to chce roznieść mieszkanie
oto Kajtuś
DOROTKO wiesz po swoim Bravo jaka ta młodzież jest nieobliczalna i ile potrafi naszkodzić, ale jak spojrzą "niewinnymi" oczętami to złość nam przechodzi Raczej dziennie po trochę wyrywam co widzę z chwaścików, bo zadomowiła mi sie taka niziuteńka trawka i zaraz z kwiatostanami . Nie do opanowania, jednak fajnie sie ją usuwa
Życzę wszystkim spokojnej nocki
KAROLCIA Twoje piesy i tak mają sporo przestrzeni do szaleństw .Nie ma to jak wolna przestrzeń gdy nie trzeba ich prowadzić na lince wtedy żyją pełnią szczęścia a tak niewinnie się zaczęło na forum raczej nie idzie wkleić filmików chyba ze z Youtube
IRENKO mam sporo czasu, więc siedzę z aparatem, a i tak nie wszystko udaje mi sie uwiecznić bo owady są szybsze ode mnie U mnie też susza i gdyby nie podlewanie z węża dawno by wszystko zaschło .Tobie również Irenko zdróweczka przede wszystkim oby nas nie opuszczało
TERENIU mam tylko białą Jeffersonię, a ta różowa też jest ładna możliwe się obraziła za zmiane miejsca bo i rosliny są obrażalskie tak jak ludzie
KRYSIU witam Cię serdecznie dawno nie zaglądałaś miło mi bardzo .To takie chyba najzwyklejsze Epimedium,ale w tym roku wyjątkowo cudnie kwitnie .Ropuszka się znajdzie one tak szybko nie opuszczają swoich miejsc
FLORIANIE przez przypadek zauważyłam tego zwierza a już wnuk zrobił jej fotkę swoim telefonem jak był na ogródku .Ona jakoś wyjaśniała od ubiegłego bo była prawie czarna .Epimedium wyjątkowo cudnie zakwitło ma grubaśne łodyżki .Teraz boję się ścinać liści by nie uciąć pędu kwiatowego w ferworze walki
IWONKO domownik to dachowiec, ale ma energii za 10 kotów szczególnie jak się posili to chce roznieść mieszkanie
oto Kajtuś
DOROTKO wiesz po swoim Bravo jaka ta młodzież jest nieobliczalna i ile potrafi naszkodzić, ale jak spojrzą "niewinnymi" oczętami to złość nam przechodzi Raczej dziennie po trochę wyrywam co widzę z chwaścików, bo zadomowiła mi sie taka niziuteńka trawka i zaraz z kwiatostanami . Nie do opanowania, jednak fajnie sie ją usuwa
Życzę wszystkim spokojnej nocki
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, ależ wiele roślin dziarsko rozwija się w Twoim ogrodzie. U mnie, na dalekiej północy, sezon dopiero rozpoczyna się.
Kajtuś śliczny i słodki. Takie kociaki są najmilsze.
Podoba mi się 'April Snow' różanecznik dahurski. Ładna roślinka, pewnie powoli rośnie.
Zaciekawił natomiast wawrzynek główkowy. Nie znam wawrzynków, to dla mnie ciekawostka.
Od jakiegoś czasu obserwuję kokorycz. U Ciebie widzę żółtawą. Zastanawiam się czy i u mnie by dobrze się czuła.
Ładny kwiatek epimedium. Muszę zobaczyć czy moje nie zamierza kwitnąć niedługo.
Niech ropuszki się mnożą, a świat owadów stoi dla Ciebie otworem.
U mnie też są ropuszki, ale zawsze wypatruję małych jaszczureczek, które zamieszkują pieńki obumarłych drzew. Od kilku lat je widzę, najczęściej jak wygrzewają się w słonku.
Pozdrawiam , Jola
Kajtuś śliczny i słodki. Takie kociaki są najmilsze.
Podoba mi się 'April Snow' różanecznik dahurski. Ładna roślinka, pewnie powoli rośnie.
Zaciekawił natomiast wawrzynek główkowy. Nie znam wawrzynków, to dla mnie ciekawostka.
Od jakiegoś czasu obserwuję kokorycz. U Ciebie widzę żółtawą. Zastanawiam się czy i u mnie by dobrze się czuła.
Ładny kwiatek epimedium. Muszę zobaczyć czy moje nie zamierza kwitnąć niedługo.
Niech ropuszki się mnożą, a świat owadów stoi dla Ciebie otworem.
U mnie też są ropuszki, ale zawsze wypatruję małych jaszczureczek, które zamieszkują pieńki obumarłych drzew. Od kilku lat je widzę, najczęściej jak wygrzewają się w słonku.
Pozdrawiam , Jola
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Piękne tulipanki.
Wszystkie dobrze ci kwitną Jadziu ??
I różanecznik już ci kwitnie i goryczka tuż, tuż.
U ciebie jednak cieplej i bardziej rozwinięta wiosna.
Kociak zywy,, to fajniutki i wesoło.A potem mu przejdzie trochę.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2880
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego sezon 2020
"No i co ta pańcia o mnie mówi, jak ja jestem taki słodki?"
Dahurski, (chyba, bo nie ma takich błyszczących listków) u mnie nie daje rady, tylko raz zawitł więcej niż jednym kwiatkiem. Może Cher jest bardziej odporny? Kokorycz żółtawa już kwitnie Ona nie powinna później?
Miłego, ciepłego dnia
Dahurski, (chyba, bo nie ma takich błyszczących listków) u mnie nie daje rady, tylko raz zawitł więcej niż jednym kwiatkiem. Może Cher jest bardziej odporny? Kokorycz żółtawa już kwitnie Ona nie powinna później?
Miłego, ciepłego dnia
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- wiewioreczka
- 500p
- Posty: 902
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam serdecznie wszystkich miłych gości .Zauważyłam też nowego gościa Anetkę Wiewióreczkę witam również bardzo serdecznie w mich skromnych progach . Pogoda wszędzie chyba jednakowa wieje lodowaty wiatr ,chociaż przyświeca słonko ,jednak w taką pogodę siedzenie w ogródku raczej odpada ,w każdym razie dla mnie .Susza nadal i nawet kropelka nie spadnie z nieba i nie dosyć ze wirus nas dobija to jeszcze ta zagrażająca uprawom rolnym susza ;:174Niestety teraz widać te wszystkie lata zaniedbań .
ANETKO witam serdecznie w mojej skromnej oazie Kajtuś to żywe srebro nie do poskromienia jak na razie.Żadnej muszce nie przepuści i żadne wysokości nie są dla niego przeszkodą
MARTUSIU im bardziej słodki tym większy rozbójnik Cóż ja na to poradzę ze moja kokorycz już zakwitła widocznie ma taki kaprys.Szybciej miały kwitnąć przetaczniki, a te sie nie spieszą, to samo Naradka w powijakach jakoś przetrzebiona po ziemie Dahurski ma malutkie błyszczące listki , a on jest wytrzymały nawet na Twoje zimy Cheer dostał trochę popalić od suszy sporo pąków ma wyschniętych ,albo wiosenne przymrozki dały mu do wiwatu .Jednak kwitnie w miarę przyzwoicie w tym roku
ANIU tulipanków mam zaledwie 5 sztuk rozproszonych w różnych miejscach. Nie ma sensu ich przesadzać, bo w ubiegłym roku przesadziłam kępkę w miejscu gdzie cudnie kwitły stare tulipany, a w tym roku nie ma żadnych Goryczka ma też tylko jeden kwiatek Kociak to żywe srebro potrzebowałby starszego żeby nauczył go moresu
JOLU witam serdecznie tego dahurskiego mam parę latek on lubi słoneczne miejsca a u mnie ma tylko rano słońce ,jednak jak widać nie przeszkadza mu.Wawrzynek główkowy to krzewinka mam też wawrzynka wilczełyko nawet ukorzeniona sadzonkę tej mojej białej damy .Kokoryczy mam parę gatunków lakolistna ,żóła ,żółtawa, gatunek oraz kokorycz pustą to bezproblemowa roślinka i kwitnie bardzo wcześnie Tegoroczne Epimedium super przezimowało i cudownie zakwitło takimi grubymi łodyżkami jak nigdy dotąd.Szkoda że nie mam jaszczurek też z chęcią bym je obserwowała jak wygrzewają sie na słonku Kokoryczami mogę się z Tobą podzielić jeśli chcesz żaden problem
mszyce dają już różom do wiwatu
miłego wieczoru życzę wszystkim i zdróweczka
ANETKO witam serdecznie w mojej skromnej oazie Kajtuś to żywe srebro nie do poskromienia jak na razie.Żadnej muszce nie przepuści i żadne wysokości nie są dla niego przeszkodą
MARTUSIU im bardziej słodki tym większy rozbójnik Cóż ja na to poradzę ze moja kokorycz już zakwitła widocznie ma taki kaprys.Szybciej miały kwitnąć przetaczniki, a te sie nie spieszą, to samo Naradka w powijakach jakoś przetrzebiona po ziemie Dahurski ma malutkie błyszczące listki , a on jest wytrzymały nawet na Twoje zimy Cheer dostał trochę popalić od suszy sporo pąków ma wyschniętych ,albo wiosenne przymrozki dały mu do wiwatu .Jednak kwitnie w miarę przyzwoicie w tym roku
ANIU tulipanków mam zaledwie 5 sztuk rozproszonych w różnych miejscach. Nie ma sensu ich przesadzać, bo w ubiegłym roku przesadziłam kępkę w miejscu gdzie cudnie kwitły stare tulipany, a w tym roku nie ma żadnych Goryczka ma też tylko jeden kwiatek Kociak to żywe srebro potrzebowałby starszego żeby nauczył go moresu
JOLU witam serdecznie tego dahurskiego mam parę latek on lubi słoneczne miejsca a u mnie ma tylko rano słońce ,jednak jak widać nie przeszkadza mu.Wawrzynek główkowy to krzewinka mam też wawrzynka wilczełyko nawet ukorzeniona sadzonkę tej mojej białej damy .Kokoryczy mam parę gatunków lakolistna ,żóła ,żółtawa, gatunek oraz kokorycz pustą to bezproblemowa roślinka i kwitnie bardzo wcześnie Tegoroczne Epimedium super przezimowało i cudownie zakwitło takimi grubymi łodyżkami jak nigdy dotąd.Szkoda że nie mam jaszczurek też z chęcią bym je obserwowała jak wygrzewają sie na słonku Kokoryczami mogę się z Tobą podzielić jeśli chcesz żaden problem
mszyce dają już różom do wiwatu
miłego wieczoru życzę wszystkim i zdróweczka
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
U mnie też sucho.Ech
Ale msza już różaneczniki rozwinięte i róże zaraz ci będą kwitły,
Piękna wiosna i dużo szybsza niż moja.
Moja Fiona też lubi zaglądać w różne torby, walizki itp..
Dobrego dnia Jadziu
Ale msza już różaneczniki rozwinięte i róże zaraz ci będą kwitły,
Piękna wiosna i dużo szybsza niż moja.
Moja Fiona też lubi zaglądać w różne torby, walizki itp..
Dobrego dnia Jadziu
Re: Familokowego sezon 2020
W szoku jestem, że Twoje róże już takie pąki mają!!!! U mnie niektóre ledwo puszczają liście i to i tak lebiody takie, że żal patrzeć. Pięknie!!!
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Familokowego sezon 2020
Fiołek 'Freckles' jest fenomenalny! Takiego typu kropek nie ma chyba na żadnej innej roślinie! Miałem go kiedyś.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego sezon 2020
Jakie cudne kocię W tych niewinnych oczach można się zakochać, nie dziwię się, że mu wszystko wybaczasz
Do tego, że Twój powojnik kwitnie, jak wszystkie inne dopiero niemrawo zaczynają dawać oznaki życia, to już przywykłam , ale żeby róże miały pączki w połowie kwietnia? Coś musiałaś mu obiecać, że tak wystartował Moje ledwo maleńkie listeczki pokazują, tak się rwały jeszcze w lutym, a teraz przysypiają. Każdy spodziewał się nie wiadomo jakiej wiosny, a ona zupełnie przeciętna. Przynajmniej u mnie
Jaszczurkę już ostanio widziałam, ale nie poczekała na mnie. Tylko odwróciłam się po aparat, a ona w tym czasie szybciutko gdzieś smyrgnęła. I tyle ją widziałam
miłego weekendu
Do tego, że Twój powojnik kwitnie, jak wszystkie inne dopiero niemrawo zaczynają dawać oznaki życia, to już przywykłam , ale żeby róże miały pączki w połowie kwietnia? Coś musiałaś mu obiecać, że tak wystartował Moje ledwo maleńkie listeczki pokazują, tak się rwały jeszcze w lutym, a teraz przysypiają. Każdy spodziewał się nie wiadomo jakiej wiosny, a ona zupełnie przeciętna. Przynajmniej u mnie
Jaszczurkę już ostanio widziałam, ale nie poczekała na mnie. Tylko odwróciłam się po aparat, a ona w tym czasie szybciutko gdzieś smyrgnęła. I tyle ją widziałam
miłego weekendu