Stare, dobre jabłonie część 1

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1082
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Antonówki też są różne, ale może to Kronselska? chociaż kropki ma jak Ananas Berżenicki.
pozdrawiam Ewa
dedert
500p
500p
Posty: 896
Od: 3 cze 2015, o 00:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koło

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Witam. Czy ma ktoś może zrazy jakichś Kalwili na wymianę? Mogę zaoferować Redlove.
Odmianoznawca
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 17 wrz 2018, o 17:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Prośba do użytkownika x-ja
Chciałbym zapytać o tę jabłoń którą pokazałeś na zdjęciach ? (białe jabłka z różowym rumieńcem).
Proszę o kontakt na priv.
Awatar użytkownika
Jonzak
200p
200p
Posty: 243
Od: 24 mar 2013, o 13:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bardziej wyż, niż-niż, czyli Wyż.Śl.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

bartoosz1 Ja znalazłem arboretum: https://bolestraszyce.com.pl/sprzedaz-s ...

Dzięki za ten link. Bardzo ciekawa zawartość strony i spora dawka lektury na te domowe dni.
Wielka historia naszego dziedzictwa historycznego.
W tym przypadku założeń dworsko- parkowych, ale i sadownictwa, za naszą wschodnią granicą.
Szacunek dla pionierskiej pracy profesora Jerzego Pióreckiego.

Może celowym byłoby wyodrębnienie w osobnym wątku linków ze wszystkimi arboretuami i podobnymi placówkami w Polsce ?
Czy może istnieje, a ja nie wiem ?
Gdzieś widziałem wątek z eskapad turystycznych forumowiczów, po tego rodzaju ogrodach m.in. z Wojsławic.
W jakim dziale, ktoś podpowie ?
Świetne zdjęcia, relacje. Mam plan tam być.
Pozdrawiam ;:215
Ci, co nie wiedzą, ale wiedzą, że nie wiedzą:to prostaczkowie, poucz ich.
Ci, co wiedzą, a nie wiedzą, że wiedzą: to śpiący, obudź ich.

Julian Tuwim
EllaR
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 29 mar 2020, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Niezwykle słodka bezpańska jabłonka w miejskim parku, co zrobić?

Post »

Witam,
Natknęłam się w jednym z krakowskich parków na starą jabłonkę, z której tak dla ciekawości - skosztowałam na jesień owoców.
I padłam! Tak dobrego jabłka nie jadłam chyba nigdy. Aromatyczne, o smaku ananasa, ale słodsze, z niezwykle przyjemnym, wyrazistym zapachem.
Jabłka nieduże, nie wyglądają atrakcyjnie, nawet na jesień mają kolor jasnozielony. Ale ten smak!
Kolejna zaleta - drzewko miało owoce jeszcze w listopadzie. Mimo zaawansowanego wieku i karłowej postury (drzewa w tym miejscu mają ponad 40 lat, nasadzenie parkowe) wciąż wydaje co roku owoce.

I teraz pytanie - co mogę zrobić by jakoś sobie sklonować to drzewko?
Niestety jest to bardzo stara jabłonka, nie widziałam w zeszłym roku żadnych młodych pędów, , wszystkie gałązki były stare, "kościste".
Jest jakaś szansa, jakakolwiek - by powielić te ciekawe cechy drzewka, czy raczej wygląda to mizernie :( ? Help!

PS. Ewentualnie, gdyby na wiosnę udało mi się znaleźć młodą gałązkę - czy jest tu ktoś z Krakowa, kto (oczywiście za odpowiednią opłatą!) mógłby pomóc mi zaszczepić ją na innym drzewku?
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1378
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Jak zdobędziesz ładny jednoroczny przyrost to klasyczne szczepienie jabłoni jest łatwe, jest jeszcze czas na to tej wiosny. Jak nie będzie ładnych zrazów (czyli tych jednorocznych przyrostów) to zostaje przeszczepienie pąka, czyli okulizacja. Czy teraz jeszcze ta druga metoda ma sens nie wiem, muszą się bardziej doświadczeni wypowiedzieć. I próbuj sama, mi jabłonie w pierwszym roku zabawy wyszły 100% przyjęć.
Pozdrawiam,
Tomek
forresty
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 15 mar 2017, o 08:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

PeterJohn86 pisze:Szukam starej odmiany, która swego czasu rosła u mnie na podwórku. Pamiętam jedynie, że owoce były duże i całe prążkowane (biało-pomarańczowe/czerwone prążki). Smak: bardzo, bardzo kwaśne, ale przez to idealne wręcz do szarlotki. Dojrzałe owoce miały miękki, kruchy miąższ, a kwaskowatość nadal była bardzo duża. Ma ktoś pojęcie co to mogła być za odmiana?
Z opisu wygląda mi Grochówka. Kiedyś babcia miała takie drzewo jeszcze 'po Niemcu', ale jako że te stare drzewa rosły po niebo to nie było komu zbierać i wszystko z góry się osypywało. Kury to zjadały i inne futrzaki.Jabłko ciekawe, ale w smaku z tego co pamiętam nie było rewelacyjne, ale to własnie było z zaniedbanego drzewa więc może dlatego.
Mój tato handlował jabłkami przez 40 lat. Miał przeróżne odmiany. przemysłowe i amatorskie. Od różnych ludzi i z rożnych stanowisk. Owoce nawet w obrębie jednej odmiany smakują różnie. Zależy od stanowiska, pogody, gleby. Ja mam kłopot na własnej działce. Wszystko ładnie rośnie, a owoce i warzywa niestety nie są smaczne.Zwłaszcza w tych nowych odmianach bo wiśnia dziczka przetransferowana od sąsiada smakuje i rośnie wybornie, czereśnia też choć słabo owocuje, ale śliwa węgierka bez smaku-u sąsiada dobra. Pomidory też ładnie rosną, ale smak przeciętny. Marchew, pietruszka i inne korzeniowe szkoda gadać. Mimo obornikowania, kompostowania nie chcą rosnąć i już. Musze przebadać w końcu ziemię bo ewidentnie czegoś brakuje. Jabłka na szczęście wychodzą takie jak powinny. Z odmian starszych które z pewnością mogę polecić to Spartan. Jabłoń trudna, wrażliwa, z delikatną i podatną na choroby korą (uwaga na koty robiące z drzewek drapaki), ale smak naprawdę dobry i pół rodziny do nas przynosi swoje jabłka na zamianę na Spartany własnie. Nawet sarny mi przychodziły z lasu podjadać spady
Kiedyś byla to modna odmiana, ale z racji trudności w uprawie wywalono je i zrobiono miejsce dla przecietnych smakowo idaredów choć i tak Spartan jeśli bywał wcześniej w sklepach to głównie z amatorskich upraw. Nie pamiętam a by na giełdach dane mi było widzieć spartana. Wśród sadowników i producentów były mody na konkretne odmiany. I tak stary Mcintosh i Idared to gwiazdy przełomu lat 80/90. Potem nastały czasy lobo i Cortlanda. Cały czas sprzedawał się stary Boiken do którego mam duży sentyment mimo niezbyt dobrego smaku. Jeszcze potem weszła melrose która była jabłkiem jakby tu powiedzieć z wyższej półki. Elstar, Rubin/ola to pocz XXw A teraz od kilkunastu lat Szampion, Golden i dalej Cortland. Innych jabłek w hurtowniach prawie nie uświadczysz. W tym roku jabłka od hurtowników zresztą bardzo źle się przechowują, szybko się psują. Podobna sprawa z ziemniakami.
Ze starych odmian na pewno poleciłbym Czerwonego Booskopa. jabłoń zdrowa, świetnie owocująca, o ostrym wyrazistym smaku. Świetna na przetwory i wypieków. mam Antonówkę, ale Boskoop wg mnie smaczniejszy a Antonówka to z tych zasadź i zapomnij a i tak coś uzbierasz. Jak pisałem Spartan jako jabłko deserowe w zupełności mi wystarcza, Koksę mam dopiero przed pierwszym plonowaniem więc czekam na efekty. Polecałbym tez na pewno Kronselkę. Kiedyś mój dziadek odziedziczył takową po poprzednim właścicielu, jabłka były wyborne, ale drzewko mialo szczęście że rosło przy kurniku i widocznie bardzo mu to pasowało. No niestety - żeby owoce były smaczne to musi w glebie być to co potrzeba. Inaczej to można mieć i nie wiadomo jakie odmiany a i tak wyjdzie drewno.
Generalnie to te nowsze odmiany wyprodukowane były przede wszystkim z myślą o niezawodnym plonowaniu, odporności, uniwersalności, długowieczności przechowywania - czyli z myślą o racjonalnym i pewnym gospodarowaniu przedsiębiorstwem a smak to już inna sprawa
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2817
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Darko52 odpowiem tutaj bo tam wątek o szczepieniu. klik W tym linku częściowo opisywałem, ale warto zaktualizować. Jabłonie były sadzone przez mojego dziadka świętej pamięci, tak pi razy oko to mają teraz ponad 65 lat, nie wszystkie ale niektóre mogą mieć. Zdjęcie, które wrzuciłem w szczepieniu to od lewej Malinowa oberlandzka, która w dalszym czasie zamiera, ale udało mi się ją ładnie prześwietlić. Te dwie jabłonie w środku i po lewej, a właściwie jabłoń bo została jedna (w sumie było trzy), istnieje podejrzenie, że może być to złota szlachetna, albo któraś ze złotych renet. Nie umiem do końca oznaczyć. I na pewno to nie jest Kleiner Herrenapfel :roll:
W każdym razie rodzi takie owoce. Bardzo dobrej jakości też jestem na etapie rozświetlania.
Obrazek
Drzewa wielkie, bardo dobrze zbudowane, choć drzewa zaczynają się starzeć i łamać. Owocują przemiennie są zdrowe, na parch tolerancyjne, na mączniak odporne.
Co do zdjęć z linku pierwszego Charłamowska jest bardziej ogolona, Kronselska też nawet udało mi się ją poniekąd zmusić do kwitnienia co roku, kwitła by w tamtym roku ale mróz załatwił kwiaty, resztę kwiatów załatwił kwieciak jabłoniowiec :evil: (to samo szykuje się w tym roku). Moim celem było otworzyć koronę, żeby miały dużo światła powietrza itd. Papierówka co raz bardziej zamiera, ale naszczepiłem sobie nową. Koksa pomarańczowa też dobrze rozświetlona. Jonatan bardzo cierpi na mącznika niestety, a jego druga połówka to nie Aachener Hausapfel tylko po prostu Wealthy. Jeśli chcesz dopytać to pytaj śmiało.
Pozdrawiam Kamil
Porównanie siły wzrostu podkładek jabłoni1 2
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 899
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Kamil. Lubię tak zawiesić oko, na pięknym widoczku.
Taki widok kwitnących potężnych jabłoni ,to dla mnie coś wspaniałego.
Na końcu działki, posadziłem w ubiegłym roku trzy dzikie jabłonie Płonki.
Dostałem od leśniczego, oni w swoich szkółkach mają.
Teraz się zastanawiam, czy zostawić je tak jak są, czy aby zwiększyć siłę wzrostu może
naszczepić odmianę która da jeszcze silniejszy wzrost i grubość.
Chcę zaznaczyć, że przy tych jabłoniach jakość owocu nie ma znaczenia.
Nigdy na żywo nie widzialem starej Płonki, więc nie wiem, czy urosną
do 8-10m? Może Twój dziadek szczepił je właśnie na Płonkach , a nie Antonówkach?
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2817
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Bardzo malownicze są takie wiekowe jabłonie w okresie kwitnienia, gdy akurat przypada rok z owocowaniem. :wink:
Akurat tamte wielkie były pewnie na antonówkach, bo miejsce szczepienia było tuż nad ziemią, więc pewnie w szkółce kupione. Zresztą dziadek tylko sadził, szczepieniem zajmował się jakiś daleki sąsiad, który już pewnie z 50 lat nie żyje.
Naszczep sobie na jednej płonce antonówkę półtorafuntową ona na takiej podkładce będzie rosła jak dąb.
Pozdrawiam Kamil
Porównanie siły wzrostu podkładek jabłoni1 2
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 899
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Takie szczepienie zrobić tak na ok.15 tu centymetrach, czy może bardzo nisko
tak jak tylko się da?
KamilK02
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2817
Od: 10 kwie 2016, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ropica k. Gorlic

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

To już od Ciebie zależy. Jak okulizuje to zawsze mi wyżej wychodzi ;)
Pozdrawiam Kamil
Porównanie siły wzrostu podkładek jabłoni1 2
Michal86
100p
100p
Posty: 101
Od: 6 maja 2018, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Kupiłem jabłoń kronselkę na podkładce m26, wiem że kronselka to jabłoń silnie rosnąca, a żeby dobrze owocowała bardziej potrzebuje szczepienia na antonówce czy np m7 niż podkładek które mocno ograniczają wzrost, choćby ta moja m26. Tu moje pytanie, ekspertem nie jestem ale znaleźć miejsce szczepienia potrafię, zresztą hobbystycznie sam szczepie drzewka, z różnym skutkiem :lol: , i z tego co widzę to miejsce szczepienia, chociaż nie jest ono wyraźne, jest na wysokości mniej więcej 60-80 cm. To trochę dziwne, czemu tak wysoko? Żeby ograniczyć wzrost drzewa?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”