Ustronie pod miedzą cz.2
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Piękna wiosna Moniu, za chwilę rabaty się zapełnią kwiatowo i warzywnie. Niezła plątanina róż przy tarasie, będzie się działo ....
Drzwi i okna machnięte farbą ? Pięknie.
Ja mam plany na pierwszą część "kompleksu ziołowo warzywnego " szumna nazwa. Na razie jedna część, potem następne. Szklarenka też fajna rzecz, wybrałaś już jakąś?
Drzwi i okna machnięte farbą ? Pięknie.
Ja mam plany na pierwszą część "kompleksu ziołowo warzywnego " szumna nazwa. Na razie jedna część, potem następne. Szklarenka też fajna rzecz, wybrałaś już jakąś?
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Piękna wiosna u Ciebie, szkoda że nie możesz się nią w pełni cieszyć Bratki śliczne, najbardziej podobają mi się te waniliowe i błękitne z kremowym środkiem. Na ryneczek się nie wybieram, a sklepy ogrodnicze pozamykane, to i bratków mieć nie będę Kokorycze są śliczne, tyle mają kolorówo, zupełnie ich do tej pory nie znałam. W tym roku dzięki życzliwości Jadzi mam już trzy Myślę, że na tym się nie skończy.
Zdrówka Moniko
Zdrówka Moniko
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Monia piękna wiosna u Ciebie. Wszędzie czyściutko, u mnie już widać światełko w tunelu. W tym roku bardziej jesteśmy zorganizowani Domek ślicznie wygląda z nową elewacją
Ogród to też mój lek na całe zło tego świata, umarłabym bez niego..
Ogród to też mój lek na całe zło tego świata, umarłabym bez niego..
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Hej hej, witam niedzielnie znad świeżo wyciskanego soczku
W ogrodzie sucho, więc podlewamy. Wsadziłam wczoraj trochę rozsad (prawie 30 sałat, ale jeszcze dokupię), seler i por- tego akurat malutko, ale pielęgnuję w domu swoje wysiewy- póki co jeszcze małe papryki miniaturowe, pomidory i selery naciowe. Jest tego cala armia... Małe jeszcze, wiem, że nie ma się czym chwalić, ale u mnie jest ciemno, więc wolno rośnie.. Od dwóch tygodni hartuję na balkonie, czasem nawet stoją tydzień dzień i nic, ale teraz noce zimne, to część rozsad, m. in przedwczoraj pikowane pomidory i rozsadzane papryki i selery naciowe (ze zdjęcia) wnoszę na noc do domu. Ale jak będzie koło 10 stopni w nocy, to będzie i na noc w foli , w szklarence do wysiewów na balkonie. Dobrze im to robi, wzmacniają się.
Pomidory, papryki pójdą do większych donic.
Aniu nie mam jeszcze szklarni wybranej, będę szukać, raczej mała i z poliwęglanu. Zakup pewnie wczesną wiosną/jesienią ewentualnie. Grunt przygotowuję na jesieni już. Okna, kraty, drzwi, koło- pomalowane tak.
Napisz coś więcej o kompleksie ziołowo- warzywnym. Ja mam dużo pomysłów, ale ten mały metraż mnie hamuje. Marzę już głośno o zupełnie swojej ziemi.
Iwonko u nas targ działa, byłam wczoraj 1 raz po miesiącu i kupiłam rozsadę. Bratki kupowałam wcześnie, jeszcze przed pandemią.
czosnek ozimy, teraz usunęłam już połowę liści. Niech główki grubieją.
renkolda, gdy zaczynała kwitnąć...
Kasiu dla mnie tez ogród jest lekiem na zło. Zaglądam do Twojego wątku i głośno już marzę, że będziemy tak samo działać na swoim. Może w perspektywie kilku lat się uda...
renkloda się rozkręca...
anido pozdrowienia również dla Ciebie i wszystkich zaglądających.
Życzmy sobie wszyscy zdrowia i spokojnego, równego deszczu z nieba.
W ogrodzie sucho, więc podlewamy. Wsadziłam wczoraj trochę rozsad (prawie 30 sałat, ale jeszcze dokupię), seler i por- tego akurat malutko, ale pielęgnuję w domu swoje wysiewy- póki co jeszcze małe papryki miniaturowe, pomidory i selery naciowe. Jest tego cala armia... Małe jeszcze, wiem, że nie ma się czym chwalić, ale u mnie jest ciemno, więc wolno rośnie.. Od dwóch tygodni hartuję na balkonie, czasem nawet stoją tydzień dzień i nic, ale teraz noce zimne, to część rozsad, m. in przedwczoraj pikowane pomidory i rozsadzane papryki i selery naciowe (ze zdjęcia) wnoszę na noc do domu. Ale jak będzie koło 10 stopni w nocy, to będzie i na noc w foli , w szklarence do wysiewów na balkonie. Dobrze im to robi, wzmacniają się.
Pomidory, papryki pójdą do większych donic.
Aniu nie mam jeszcze szklarni wybranej, będę szukać, raczej mała i z poliwęglanu. Zakup pewnie wczesną wiosną/jesienią ewentualnie. Grunt przygotowuję na jesieni już. Okna, kraty, drzwi, koło- pomalowane tak.
Napisz coś więcej o kompleksie ziołowo- warzywnym. Ja mam dużo pomysłów, ale ten mały metraż mnie hamuje. Marzę już głośno o zupełnie swojej ziemi.
Iwonko u nas targ działa, byłam wczoraj 1 raz po miesiącu i kupiłam rozsadę. Bratki kupowałam wcześnie, jeszcze przed pandemią.
czosnek ozimy, teraz usunęłam już połowę liści. Niech główki grubieją.
renkolda, gdy zaczynała kwitnąć...
Kasiu dla mnie tez ogród jest lekiem na zło. Zaglądam do Twojego wątku i głośno już marzę, że będziemy tak samo działać na swoim. Może w perspektywie kilku lat się uda...
renkloda się rozkręca...
anido pozdrowienia również dla Ciebie i wszystkich zaglądających.
Życzmy sobie wszyscy zdrowia i spokojnego, równego deszczu z nieba.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniu ja po postawieniu domku nie będę miała wcale dużo miejsca na warzywa.
Jedynym miejscem jakie znalazłam to słoneczne zaraz przy ogrodzeniu na lewo od bramy. Na razie mam tam róże the fairy, kocimiętke ale to zawsze gdzieś przecież wcisnę.
Chcę kupić betonowy warzywnik na zioła postawić do wzdłuż ogrodzenia a drugi wyższy po skończeniu budowy prostopadle do niego .
Taki sobie zrobiłam naprędce rysunek. Ja nie robię zapraw itp ale uwielbiam rozsady i pilnowanie wzrostów, zwłaszcza sałaty, pomidorków, bazylii, pietruszki.
Kupiłam wczoraj 2 rozmaryny, jeden chcę poprowadzić na pniu.
Jaką ziemią mam wypełnić ren ziołownik? Czy wystarczy jak opróżnię mój kompostownik, nie ma tego dużo i dokupię ziemi ale jakiej? Wiadomo że trzeba dużo tylko zioła zdaje się nie wymagają najlepszej jakości ziemi.
Jedynym miejscem jakie znalazłam to słoneczne zaraz przy ogrodzeniu na lewo od bramy. Na razie mam tam róże the fairy, kocimiętke ale to zawsze gdzieś przecież wcisnę.
Chcę kupić betonowy warzywnik na zioła postawić do wzdłuż ogrodzenia a drugi wyższy po skończeniu budowy prostopadle do niego .
Taki sobie zrobiłam naprędce rysunek. Ja nie robię zapraw itp ale uwielbiam rozsady i pilnowanie wzrostów, zwłaszcza sałaty, pomidorków, bazylii, pietruszki.
Kupiłam wczoraj 2 rozmaryny, jeden chcę poprowadzić na pniu.
Jaką ziemią mam wypełnić ren ziołownik? Czy wystarczy jak opróżnię mój kompostownik, nie ma tego dużo i dokupię ziemi ale jakiej? Wiadomo że trzeba dużo tylko zioła zdaje się nie wymagają najlepszej jakości ziemi.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Witaj . Czy mi się zdaje czy przemalowałaś drzwi i okna altany ? Sporo warzyw masz i ciekawi mnie jak obszarowo duży jest Twój warzywnik. Na fotkach wydaje się nie za bardzo olbrzymi ale jakoś mieścisz w nim wiele . Może fotki przekłamują i w rzeczywiście jest bardzo dużo ? To jak to jest powiedz mi bo mnie to ciekawi . Na działce sporo się dzieje i mnóstwo roślin Ci już kwitnie . Pozdrawiam .
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniko, widzę, że działasz na całego! Pewnie ta energia z soczków daje znać ;)
Myślisz o "własnej ziemi", jestem ciekawa jaki areał chodzi Ci po główce, bo patrząc na Twoje działania, to wydaje mi się, że i produkcyjne hektary mogą wchodzić w grę
Myślisz o "własnej ziemi", jestem ciekawa jaki areał chodzi Ci po główce, bo patrząc na Twoje działania, to wydaje mi się, że i produkcyjne hektary mogą wchodzić w grę
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Dzień dobry!
Cieszę się, że do mnie zaglądacie. Musze i ja się zrewanżować.
kwitnąca renkloda:
epimedium, mam około 10 odmian
lilie pędzą...
barwinek
samotny tulipan
rukola rośnie
Aniu wypełnij te skrzynie ziołowe od spodu gałęziami, wszelkimi odpadami z działki. W zasadzie masz blisko do kompostownika, to możesz wziąć taczkę i przywieźć sobie odpadów zielonych ile wlezie, ścinki, skoszoną trawę- wszystko zielone, byle bez śladów chorób. Na to karton i ziemia z kompostu- w myśl zasad permakultury. Ja bym tak zrobiła na twoim miejscu. Możesz tam wpakować wszystko, darń, liście jeśli robiłabyś na jesień, nawet pniaki drzewek. Też widzę planujesz szklarenkę. Ja już nie mogę się doczekać swojej, za rok na pewno już będzie. Muszę zawczasu pomyśleć o jakiś fajnych nasionach. Ładne masz plany. A pochwalisz się jaka będzie altanka? Chcecie się z tym wyrobić w tym sezonie?
kolejne epimedium
skalnice już kwitną na skalniaczku
kwitnące u sąsiadów roślinki (spacer z aparatem o 6 rano, jak spaliśmy po raz pierwszy w Wielkanoc):
Ewelina mój warzywnik ma 10 m2 plus te 3 skrzynie. W tym roku będzie jeszcze mnóstwo donic z pomidorami i papryką, a w przyszłym roku dodatkowo niewielka szklarnia. Tak, przemalowałam drzwi i okna altany, a dokładnie to mąż to zrobił.
moje tarasowe rojniczki
pan żuraw sobie majestatycznie spaceruje daleko za płotem...
rzut oka na warzywnik
epimedia
prymulki
Kasiu Z soczkami to teraz przez te kolejki pod sklepami to niewiele co zostało- selera nie piję już od dw och tygodni. Zamierzam jednak to tego wrócić- teraz tylko jabłka, pomarańcze i marchewka. Co do ziemi, marzy mi się stary dom, ogród z około tysiącem metrów i starodrzew owocowy. Może kiedyś się uda, choć raczej nie teraz, bo raczej będzie kryzys... Ja bym nawet chciała żyć z ziemi, ale nie sądzę że aż na takie posunięcia będzie mnie stać.No ale jedno życie mamy, kto wie.
resztki mojego żagwinu
i znów epimedia
inne narcyzki
i znów renkloda- oczarowała nas w tym roku i wszystkie owady z działek i okolicznych pól też...
A za płotem towarzyszą jej mirabelki i tarnina.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie... susza. Jest koszmarna- bez deszczu już blisko 2 miesiące. Co to będzie.
pierwiosnek ząbkowany, miałam jeszcze liliowe, ale wyginęły...
tulipany, już nawet tych żelaznych nędzne resztki...
szafirki sobie radzą
I jeszcze prymulka
żywokost
sasanka
i nowa zachciewajka bratkowa ;)
Miejcie dobry tydzień!
Cieszę się, że do mnie zaglądacie. Musze i ja się zrewanżować.
kwitnąca renkloda:
epimedium, mam około 10 odmian
lilie pędzą...
barwinek
samotny tulipan
rukola rośnie
Aniu wypełnij te skrzynie ziołowe od spodu gałęziami, wszelkimi odpadami z działki. W zasadzie masz blisko do kompostownika, to możesz wziąć taczkę i przywieźć sobie odpadów zielonych ile wlezie, ścinki, skoszoną trawę- wszystko zielone, byle bez śladów chorób. Na to karton i ziemia z kompostu- w myśl zasad permakultury. Ja bym tak zrobiła na twoim miejscu. Możesz tam wpakować wszystko, darń, liście jeśli robiłabyś na jesień, nawet pniaki drzewek. Też widzę planujesz szklarenkę. Ja już nie mogę się doczekać swojej, za rok na pewno już będzie. Muszę zawczasu pomyśleć o jakiś fajnych nasionach. Ładne masz plany. A pochwalisz się jaka będzie altanka? Chcecie się z tym wyrobić w tym sezonie?
kolejne epimedium
skalnice już kwitną na skalniaczku
kwitnące u sąsiadów roślinki (spacer z aparatem o 6 rano, jak spaliśmy po raz pierwszy w Wielkanoc):
Ewelina mój warzywnik ma 10 m2 plus te 3 skrzynie. W tym roku będzie jeszcze mnóstwo donic z pomidorami i papryką, a w przyszłym roku dodatkowo niewielka szklarnia. Tak, przemalowałam drzwi i okna altany, a dokładnie to mąż to zrobił.
moje tarasowe rojniczki
pan żuraw sobie majestatycznie spaceruje daleko za płotem...
rzut oka na warzywnik
epimedia
prymulki
Kasiu Z soczkami to teraz przez te kolejki pod sklepami to niewiele co zostało- selera nie piję już od dw och tygodni. Zamierzam jednak to tego wrócić- teraz tylko jabłka, pomarańcze i marchewka. Co do ziemi, marzy mi się stary dom, ogród z około tysiącem metrów i starodrzew owocowy. Może kiedyś się uda, choć raczej nie teraz, bo raczej będzie kryzys... Ja bym nawet chciała żyć z ziemi, ale nie sądzę że aż na takie posunięcia będzie mnie stać.No ale jedno życie mamy, kto wie.
resztki mojego żagwinu
i znów epimedia
inne narcyzki
i znów renkloda- oczarowała nas w tym roku i wszystkie owady z działek i okolicznych pól też...
A za płotem towarzyszą jej mirabelki i tarnina.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie... susza. Jest koszmarna- bez deszczu już blisko 2 miesiące. Co to będzie.
pierwiosnek ząbkowany, miałam jeszcze liliowe, ale wyginęły...
tulipany, już nawet tych żelaznych nędzne resztki...
szafirki sobie radzą
I jeszcze prymulka
żywokost
sasanka
i nowa zachciewajka bratkowa ;)
Miejcie dobry tydzień!
- nowapasja
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 28 sty 2011, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kwidzyna
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Śliczne masz skalnice i pierwiosnki Te pierwsze kupuje co roku i mi giną a o drugich pamiętam tylko wiosną jak je widzę
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Pierwiosnki ząbkowane to moje marzenie na przyszły sezon albo jak znajdę nasiona w sklepie.
Moniu taki mam domek Projekt Domek 9 WRN1413 nie umiem zrobić linka ... Budowlańcy obiecali w tym roku. Niestety muszę zmarnować 3 m od płotu żeby zachować regulaminową odległość. Szkoda mi tyle miejsca, może postawię tam kompostownik i jakiś podręczny stół na drobne działkowe robótki.
W tym roku chciałabym tylko taki podręczny ziołownik , nosi mnie na coś... może faktycznie coś z palet. Lubię zioła.
Też myślałam o pożyczeniu zielonego z naszego kompostownika, przecież to żadna różnica skąd zielone jest, a swojego tyle nie nazbieram. Na jesień jednak będę robić warzywnik ten kupny i pójdę jeszcze do szkółki jazdy konnej po obornik niech się zimą przerabia, dobrze myślę?
Moniu taki mam domek Projekt Domek 9 WRN1413 nie umiem zrobić linka ... Budowlańcy obiecali w tym roku. Niestety muszę zmarnować 3 m od płotu żeby zachować regulaminową odległość. Szkoda mi tyle miejsca, może postawię tam kompostownik i jakiś podręczny stół na drobne działkowe robótki.
W tym roku chciałabym tylko taki podręczny ziołownik , nosi mnie na coś... może faktycznie coś z palet. Lubię zioła.
Też myślałam o pożyczeniu zielonego z naszego kompostownika, przecież to żadna różnica skąd zielone jest, a swojego tyle nie nazbieram. Na jesień jednak będę robić warzywnik ten kupny i pójdę jeszcze do szkółki jazdy konnej po obornik niech się zimą przerabia, dobrze myślę?
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Olu witaj
U mnie skalnice dopiero na skalniaku nie giną. Wcześniej miałam to samo co ty. Natomiast prymulkom sama się dziwię jak ładnie kwitną w tym roku, zawsze jakoś marniały po zimie.
Dokończę fotograficzną relację.. I czas na lulu...
róże świetnie przezimowały, oprócz jednej, ale daję jej jeszcze szansę...
psiząb
i dalej bratekstory
błękitny zawilec
jabłonie
warzywnik (załatwiam słomę do ściółkowania)
i takie tam:
Aniu dopiero teraz widzę Twój wpis. Domek zapowiada się cudnie! Myślę, że dobrze kombinujesz z nawozem, powodzenia.
A na koniec zostawię zajawkę, a raczej cel naszego pięknego dzisiejszego spaceru, który pokażę jutro. Dobrej nocy.
U mnie skalnice dopiero na skalniaku nie giną. Wcześniej miałam to samo co ty. Natomiast prymulkom sama się dziwię jak ładnie kwitną w tym roku, zawsze jakoś marniały po zimie.
Dokończę fotograficzną relację.. I czas na lulu...
róże świetnie przezimowały, oprócz jednej, ale daję jej jeszcze szansę...
psiząb
i dalej bratekstory
błękitny zawilec
jabłonie
warzywnik (załatwiam słomę do ściółkowania)
i takie tam:
Aniu dopiero teraz widzę Twój wpis. Domek zapowiada się cudnie! Myślę, że dobrze kombinujesz z nawozem, powodzenia.
A na koniec zostawię zajawkę, a raczej cel naszego pięknego dzisiejszego spaceru, który pokażę jutro. Dobrej nocy.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moja babcia robiła taki miodek z mniszka. Nie pamiętam smaku, ale ponoć zdrowy jest.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Och, jak ja lubię takie plecione płotki! Moje marzenie Nie mam dojść do wikliny więc nie mam płotków.
Miodek z mniszka robimy z syneczkiem co roku, no ale u mnie jeszcze mniszek nie kwitnie, tak to jest jak się ma działkę na Syberii .
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego warzywnika, jest wzorcowy .
Miodek z mniszka robimy z syneczkiem co roku, no ale u mnie jeszcze mniszek nie kwitnie, tak to jest jak się ma działkę na Syberii .
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego warzywnika, jest wzorcowy .