Wysiewanie kaktusów cz.2
-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10
A nie wież przypadkiem jaki to gatunek kaktusa. Po wielkości nasion jeśli mnie oczywiście wielkość użytego zoomu nie myli, mogą to być nasiona astrophytum. Ja bym posadził je na dobry początek do grubo ziarnistego piasku. Jak podrosną przesadzał bym dalej w bardziej próchniczne podłoża.
Pozdrawiam Jarek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 861
- Od: 24 mar 2015, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Na pograniczu
Re: Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.10
Zdjęcie robione w trybie makro z telefonu wielkości około 0,8mm średnicy
Mam oryginalne opakowanie nasion kupionych we Włoszech w 2015r ważność straciły w 18r ale jak widać kiełkują całkiem OK.
Myślę że to jakiś mix nasion kaktusów... co z tego jak człowiek widzi a nie czyta "Mixed cactus"
Tu chyba informacja jakie rodzaje kaktusów opakowanie zawiera:
Mam oryginalne opakowanie nasion kupionych we Włoszech w 2015r ważność straciły w 18r ale jak widać kiełkują całkiem OK.
Myślę że to jakiś mix nasion kaktusów... co z tego jak człowiek widzi a nie czyta "Mixed cactus"
Tu chyba informacja jakie rodzaje kaktusów opakowanie zawiera:
-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
O fajna sprawa, że producent podał skład mieszanki kaktusów. Kiełkujące nasiona to coś z ,,cereusowatych" na pewno nie opuncje. Nie sugerowałbym sie też obrazkiem z opakowania bo raczej niewiele ma wspólnego ze składem mieszanki. Swojego postępowania bym nie zmienił, nadal przesadził bym do gruboziarnistego piasku.
Pozdrawiam Jarek
-
- 100p
- Posty: 133
- Od: 21 lut 2012, o 06:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Witam wszystkich po bardzo długiej nieobecności tutaj .
Mam małe pytanko odnośnie zaprawiania nasion. Po wielu latach stosowania skończyła mi się właśnie zaprawa nasienna T. Nigdzie tego nie mogę już kupić. Ani w sklepach stacjonarnych, ani nawet w internetowych. Coś mi się obiło o uszy, że chyba zaprzestano tego produkcji, przepisy unijne czy coś takiego. Koniec końcem rozglądam się się za czymś innym.Na znanym serwisie aukcyjnym wpadło mi w oko coś takiego "Kaptan Zawiesinowy 502WP 50g Sumin Grzybobójczy". Może ktoś stosował coś takiego? Albo może polecić coś innego. Z góry dzięki za podzielenie się swoimi doświadczeniami w tym zakresie.
Mam małe pytanko odnośnie zaprawiania nasion. Po wielu latach stosowania skończyła mi się właśnie zaprawa nasienna T. Nigdzie tego nie mogę już kupić. Ani w sklepach stacjonarnych, ani nawet w internetowych. Coś mi się obiło o uszy, że chyba zaprzestano tego produkcji, przepisy unijne czy coś takiego. Koniec końcem rozglądam się się za czymś innym.Na znanym serwisie aukcyjnym wpadło mi w oko coś takiego "Kaptan Zawiesinowy 502WP 50g Sumin Grzybobójczy". Może ktoś stosował coś takiego? Albo może polecić coś innego. Z góry dzięki za podzielenie się swoimi doświadczeniami w tym zakresie.
Pozdrawiam
Paweł
Paweł
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Nie używam żadnych zapraw, dodaję do podłoża wysiewowego trochę węgla drzewnego, czasem stosuję nocne wietrzenie. U mnie się sprawdza.
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
z moich doświadczeń wynika że jest kłopot z białymi siewkami , przypuszczam że to brak chlorofilu.
Siewki dość szybko rosną korzystając z pokarmu w nasieniu i zatrzymują się w rozwoju.
Nie wiem tylko dla czego wszystkie są białe .... u mnie bywały tylko pojedyńcze siewki.
Oględnie pisząc , nigdy nie otrzymałem zdrowej rośliny z białawej siewki ale trzeba próbować.
Napisałaś że spryskujesz wodą z nawozem - czy aby nie za szybko. Na pewno nie używaj nawozu za każdym nawadnianiem
Siewki dość szybko rosną korzystając z pokarmu w nasieniu i zatrzymują się w rozwoju.
Nie wiem tylko dla czego wszystkie są białe .... u mnie bywały tylko pojedyńcze siewki.
Oględnie pisząc , nigdy nie otrzymałem zdrowej rośliny z białawej siewki ale trzeba próbować.
Napisałaś że spryskujesz wodą z nawozem - czy aby nie za szybko. Na pewno nie używaj nawozu za każdym nawadnianiem
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Spryskałam 1-2 razy wodą z nawozem, bo po myślałam, że może głodne. No nic pożyjemy zobaczymy czy coś z nich wyrośnie
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Głodne na pewno nie są, wydaje mi się że to może być związane z jakimś czynnikiem temperaturowo- światłowym.
Zauważyłem że białych siewek jest więcej gdy sieję późną wiosną gdy operacja słoneczna jest większa......
a może ma na to wpływ sposób suszenia nasion ???
Ale jakoby co to na moich blossfeldiankach widziałem całkiem , całkiem owoce tyle że trzeba zdzielić czymś ciężkim sąsiadkę,
zerwać rajstopy i wyczyścić nasiona
Zauważyłem że białych siewek jest więcej gdy sieję późną wiosną gdy operacja słoneczna jest większa......
a może ma na to wpływ sposób suszenia nasion ???
Ale jakoby co to na moich blossfeldiankach widziałem całkiem , całkiem owoce tyle że trzeba zdzielić czymś ciężkim sąsiadkę,
zerwać rajstopy i wyczyścić nasiona
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Aga, u mnie wypłoniły się w ten sposób M. schumanni, ale roczne, które pierwszy sezon stały na parapecie wewnętrznym, w drugim poszły na balkon, uważam więc podobnie jak Marek, za dużo słońca i wypalił się chlorofil. Szybko padły. Inne rodzaje dobrze się zaadoptowały, może mamilarie szczególnie podatne?
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
- Marek L
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 980
- Od: 5 maja 2012, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
To z tą M.blossfeldiana było nie tak , skoro sąsiadki są zielone a nasiona były z moich zbiorów to na pewno problem nie leży w suszeniu nasion.
Masz jeszcze nasionka tego gatunku , może wysiać w inny substrat i postawić na inne okno?
A może to kwestia rajstop - jak dobrze pamiętam to większość rajstop zdzierałem pod cerkwią w niedzielę ale że zabrakło na m.blossfeldiana
to udałem się pod kościół bo tam w różnych godzinach się odprawia ..... i to może być przyczyna .....
słabo okadzone , nie poświęcone rajstopy mogą być przyczyną wielu chorób
Masz jeszcze nasionka tego gatunku , może wysiać w inny substrat i postawić na inne okno?
A może to kwestia rajstop - jak dobrze pamiętam to większość rajstop zdzierałem pod cerkwią w niedzielę ale że zabrakło na m.blossfeldiana
to udałem się pod kościół bo tam w różnych godzinach się odprawia ..... i to może być przyczyna .....
słabo okadzone , nie poświęcone rajstopy mogą być przyczyną wielu chorób
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1808
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Marku, Ty figlarzu
Co do siewek, to może rzeczywiście kwestia zbytniego naświetlenia (przestawiłam dalej od okna), choć były nakrywane ręcznikiem papierowym. A może, że nasiona stare i leżały 2 lata w lodówce. Tyle, że M.euthele też tam leżała. No nic. Zobaczymy co dalej.
Mam inne pytanie: M. nivosa wypchnęła 2 owoce, nie wiem skąd się wzięły, co mam z nimi zrobić bo odpadły? Suszyć? Wypatroszyć? Matka, to ładna sztuka, chciałabym wysiać nasiona.
Co do siewek, to może rzeczywiście kwestia zbytniego naświetlenia (przestawiłam dalej od okna), choć były nakrywane ręcznikiem papierowym. A może, że nasiona stare i leżały 2 lata w lodówce. Tyle, że M.euthele też tam leżała. No nic. Zobaczymy co dalej.
Mam inne pytanie: M. nivosa wypchnęła 2 owoce, nie wiem skąd się wzięły, co mam z nimi zrobić bo odpadły? Suszyć? Wypatroszyć? Matka, to ładna sztuka, chciałabym wysiać nasiona.