Ogród Ignis05 część 8
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 część 8
W jaki sposób przycinasz Krysiu różę pomarszczoną? Kiedyś przyciełam jedną różę tego typu (niestety nie pamiętam już jak) i ona dość mocno to przeżyła.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu, dopiero na zdjęciu widać ile musiałaś włożyć wysiłku w przycięcie tylu rugos
Popatrz jakie mogą być skutki "zwykłego" - upadku. Ile czasu potem potrzeba, żeby dojść do siebie i wrócić do sprawności. Ja najbardziej boję się w ogrodzie, drabiny. Zawsze bardzo ostrożnie wchodzę, żeby przyciąć róże pnące. Najczęściej jednak korzystam z pomocy M, bo on jest wysoki i łatwiej mu wszędzie sięgnąć
Wiosna kalendarzowa przyszła, a wraz z nią przywędrowała zimnica. W nocy będą przymrozki. Nie dość, że mamy przymusowe siedzenie w miejscu zamieszkania, to nawet z ogrodowania nie możemy skorzystać, bo pogoda paskudna, zniechęca do wszelkich prac Musiałam zrezygnować z rehabilitacji w obawie przed wirusem. Pozostało ćwiczenie w domu, ale to nie to samo... Cóż, trzeba się przystosować do nowej sytuacji.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Popatrz jakie mogą być skutki "zwykłego" - upadku. Ile czasu potem potrzeba, żeby dojść do siebie i wrócić do sprawności. Ja najbardziej boję się w ogrodzie, drabiny. Zawsze bardzo ostrożnie wchodzę, żeby przyciąć róże pnące. Najczęściej jednak korzystam z pomocy M, bo on jest wysoki i łatwiej mu wszędzie sięgnąć
Wiosna kalendarzowa przyszła, a wraz z nią przywędrowała zimnica. W nocy będą przymrozki. Nie dość, że mamy przymusowe siedzenie w miejscu zamieszkania, to nawet z ogrodowania nie możemy skorzystać, bo pogoda paskudna, zniechęca do wszelkich prac Musiałam zrezygnować z rehabilitacji w obawie przed wirusem. Pozostało ćwiczenie w domu, ale to nie to samo... Cóż, trzeba się przystosować do nowej sytuacji.
Pozdrawiam Cię serdecznie
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 8
Bufo-bufo Olu
Poniżej masz zdjęcie świeżo przyciętego żywopłotu.
Jak widzisz, jest tego tyle, że nie zastanawiam się nad każdą różą, tylko tnę , jak się daje.
Używam do tego ręcznego sekatora do żywopłotów i staram się ciąć tuż na widocznym oczkiem.
Przy okazji oczywiście wycinam to, co uschło.
Na zdjęciu obok widać wschodzące nasionka od Ciebie. Posiałam je jeszcze jesienią. Dzięki.
Dorotko
U nas też zimnica i chociaż słońce pięknie świeci, to ziemia jest zmarznięta.
Wyszłam nawet na chwilę do ogrodu i chciałam wyrwać jakiegoś chwasta ale za mocno siedział w tej zmarzlinie.
To masz problem z rehabilitacją. Sam człowiek chyba wcześniej rezygnuje z większego wysiłku.
Może znalazłabyś kogoś prywatnie do domu ?
Chociaż to też ryzyko, bo dochodzi dodatkowa osoba.
Normalnie strach wyjść po zakupy. Zaczynam na wszystkich patrzeć jak na potencjalne zagrożenie.
Dobrze, że za chwilę, jak trochę się ociepli będzie można wyjść do ogrodu.
Zdrowia Ci życzę i miłych dni w ogrodzie.
Poniżej masz zdjęcie świeżo przyciętego żywopłotu.
Jak widzisz, jest tego tyle, że nie zastanawiam się nad każdą różą, tylko tnę , jak się daje.
Używam do tego ręcznego sekatora do żywopłotów i staram się ciąć tuż na widocznym oczkiem.
Przy okazji oczywiście wycinam to, co uschło.
Na zdjęciu obok widać wschodzące nasionka od Ciebie. Posiałam je jeszcze jesienią. Dzięki.
Dorotko
U nas też zimnica i chociaż słońce pięknie świeci, to ziemia jest zmarznięta.
Wyszłam nawet na chwilę do ogrodu i chciałam wyrwać jakiegoś chwasta ale za mocno siedział w tej zmarzlinie.
To masz problem z rehabilitacją. Sam człowiek chyba wcześniej rezygnuje z większego wysiłku.
Może znalazłabyś kogoś prywatnie do domu ?
Chociaż to też ryzyko, bo dochodzi dodatkowa osoba.
Normalnie strach wyjść po zakupy. Zaczynam na wszystkich patrzeć jak na potencjalne zagrożenie.
Dobrze, że za chwilę, jak trochę się ociepli będzie można wyjść do ogrodu.
Zdrowia Ci życzę i miłych dni w ogrodzie.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu kochana, nie wiedziałam że i buzię sobie przy tym upadku uszkodziłaś a konsekwencje w rękach odczuwasz do dziś.
Ogromnie mi Ciebie szkoda, bo wspaniała z Ciebie kobietka.
Miałaś tego cięcia od groma i jeszcze trochę, nie wyobrażam sobie, jak temu podołałaś obolała po tym nieszczęsnym upadku.
Ciemierniki od Ciebie rosną zachwycająco, dlatego ranniki tak Ci się odwdzięczają za dobre serducho. Jestem z nich dumna.
Ogródek zyskał na metamorfozie iglaków, nabrał lekkości bo odsłoniłaś dolną przestrzeń.Można tam teraz dosadzić cebulowych.
Cierpliwości i zdrowia w oczekiwaniu na ciepłe, słoneczne dni bez obawy o złapanie niechcianego przybysza.
Ogromnie mi Ciebie szkoda, bo wspaniała z Ciebie kobietka.
Miałaś tego cięcia od groma i jeszcze trochę, nie wyobrażam sobie, jak temu podołałaś obolała po tym nieszczęsnym upadku.
Ciemierniki od Ciebie rosną zachwycająco, dlatego ranniki tak Ci się odwdzięczają za dobre serducho. Jestem z nich dumna.
Ogródek zyskał na metamorfozie iglaków, nabrał lekkości bo odsłoniłaś dolną przestrzeń.Można tam teraz dosadzić cebulowych.
Cierpliwości i zdrowia w oczekiwaniu na ciepłe, słoneczne dni bez obawy o złapanie niechcianego przybysza.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16021
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Ignis05 część 8
Ładnie tego iglaczka ogoliłaś w "chmurki". To świetny sposób na stare egzemplarze, które po latach tracą swój pierwotny piękny wygląd. A żywopłot to już w ogóle idealny.
I jeszcze pochwalę błękitne przylaszczki, naprawdę urocze z nich kwiatuszki.
I jeszcze pochwalę błękitne przylaszczki, naprawdę urocze z nich kwiatuszki.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 część 8
Elegancko wygląda przycięty (i kwitnący) żywopłot z róży, ja na pewno tak mojej róży (też na zewnątrz) nie przycinałam - w tamtym czasie to była moja jedyna róża - jestem prawie pewna, że wycinałam pędy u podstawy (część) i to jej się nie spodobało. Nie wiedziałam jak się z nią obchodzić. Czytałam kiedyś, że rdzę gruszy łapią jałowce sabińskie i może to one roznoszą dalej chorobę. Z miesięcznicy będziesz miała pociechę, to trwała bylina i do tego ładnie się rozsiewa.
ps. rozsadź Krysiu sadzonki miesięcznicy, one mają dość spore liście, polecam odległość sadzenia minimum 20 cm.
ps. rozsadź Krysiu sadzonki miesięcznicy, one mają dość spore liście, polecam odległość sadzenia minimum 20 cm.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu Powyższe zdjęcie tylko potwierdza ile pracy kosztowało przycięcie takiego długiego żywopłotu z rugos
Pogoda nadal nie rozpieszcza. U nas od kilku dni spadki temperatury w nocy, nawet -5*. A ja już sporo róż przycięłam... Pozostała mi jeszcze jedna duża rabata, ale na razie odpuściłam, bo nie da się pracować przy takim zimnie. Przycięte róże wyglądają dobrze i myślę, że te mroźne noce nie wyrządzą większych szkód. Martwi tylko coraz większa susza. To w tej chwili największy wróg naszych roślin. Znowu źle to zaczyna wyglądać. A to dopiero kwiecień. Strach pomyśleć, co będzie dalej
Wiosna się ociąga, wirus szaleje i jakoś z każdym dniem coraz smutniej się robi
Dużo zdrowia Kochana
Pogoda nadal nie rozpieszcza. U nas od kilku dni spadki temperatury w nocy, nawet -5*. A ja już sporo róż przycięłam... Pozostała mi jeszcze jedna duża rabata, ale na razie odpuściłam, bo nie da się pracować przy takim zimnie. Przycięte róże wyglądają dobrze i myślę, że te mroźne noce nie wyrządzą większych szkód. Martwi tylko coraz większa susza. To w tej chwili największy wróg naszych roślin. Znowu źle to zaczyna wyglądać. A to dopiero kwiecień. Strach pomyśleć, co będzie dalej
Wiosna się ociąga, wirus szaleje i jakoś z każdym dniem coraz smutniej się robi
Dużo zdrowia Kochana
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16971
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu
Idealnie przycięty żywopłot.
No i ciemiertrnikowe kępy przepiękne
Pozdrawiam cieplutko
Idealnie przycięty żywopłot.
No i ciemiertrnikowe kępy przepiękne
Pozdrawiam cieplutko
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu ciemierniki piękne. Też pozachwycam się żywopłotem, ale się napracowałaś przy nim i różach. U mnie żywopłoty cięte nożycami elektrycznymi, nie umywają się do Twojego.
Nastały ciepłe dni, pewnie już spokojnie będziesz spędzać czas w ogrodzie.
Pozdrawiam
Nastały ciepłe dni, pewnie już spokojnie będziesz spędzać czas w ogrodzie.
Pozdrawiam
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu bardzo dziękuję za poglądowe zdjęcie żywopłotu z rugos Jeszcze cały czas myślę co posadzić koło płotu. Myślę też nad wikliną osłaniającą.Już sama nie wiem co mam wybrać.
Zdrówka Ci życzę ,bo nadeszły cieplutkie dni
Zdrówka Ci życzę ,bo nadeszły cieplutkie dni
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 8
Witam serdecznie
Susza i zaskakująca sytuacja z koronawirusem bardzo mnie smucą.
Boję się o zdrowie bliskich i swoje. Jedyna pociecha to ogród.
A tu znowu ta sama, jak co roku, susza wiosenna.
Dopiero tej nocy nieco popadało.
Ogród jakoś sobie radzi.
Chodzę i sprawdzam, czy pokazują się sadzone ostatnio rośliny.
Wczoraj ucieszył mnie widok pierwszych listków wschodzącego trójlistu.
Musiałam mu w poprzednim roku zmieniać miejsce i obawiałam się, że mi zginął.
Odkryłam też, że przeżyły dwa z trzech posadzonych pustynników.
Jeden wygląda nawet pokaźnie a drugi się chyba rozmnożył na trzy maluchy.
Ciekawe, czy któryś z nich zakwitnie ?
Stasieńko
Jak jestem w ogrodzie, to jakoś o boleściach wszelkich zapominam. Mam wrażenie, że praca w ogrodzie mi pomaga.
Gorzej już w nocy, wtedy wszystkie "gnatki" przypominają o sobie.
I już nie wiem, czy to skutek upadku, czy ogrodowych prac. Pewnie jedno i drugie naraz.
Cieszy mnie, że ciemierniki dobrze się spisują. Ale nie dziwię się tak bardzo, w końcu poszły w dobre ręce.
Zdrowia i dobrej pogody życzę . Czytałam , ze masz dobre nawadnianie ogrodu ostatnio.
Wandeczko
Dzięki za uznanie moich starań.
Jeszcze mam kilka takich jałowców do "golenia".Tylko już mi brakuje weny i sił.
Może jeszcze się za jakiś czas zmobilizuję.
Jednak na razie to podlewanie ogrodu i tępienie chwastów zajmują mi sporo czasu.
Nie sądziłam kiedyś, że u mnie przylaszczki będą rosły.
Po nieudanym początku spróbowałam jeszcze raz i udało się.
Oleńko
U mnie tę rdzę miały różne jałowce, nie tylko sabińskie. Ale rzeczywiście, te były najbardziej zainfekowane.
Przez tę suszę jeszcze nie rozsadzałam siewek miesięcznicy.
Może teraz spadnie trochę więcej deszczu, to się za to zabiorę.
Mimo suszy całkiem ładnie rosną.
Dorotko
Widzę, że obecna sytuacja i susza też Cię smucą.
Może z okazji pierwszych dni maja, kiedy wszyscy myślą o "majówce", przyroda na przekór amatorom grilla ześle deszcz.
Jak to już nieraz bywało. U nas prognozy są nawet obiecujące.
Trzymaj się zdrowo i ciesz swoim ogrodem.
Anabuko1 Aniu
Przycinanie tego żywopłotu z żywotników to też nie lada wyzwanie.
Tym zajmuje się mój małżonek. Wcześniej osobiście a ostatnio jako sponsor.
Tylko na cięcie tych róż nie ma chętnego , za żadne pieniądze.
Czasem myślę, że będę musiała z nich zrezygnować, bo dla mnie jest to też spory wysiłek.
Trzymaj się zdrowo.
Soniu
To już mnie przeceniłaś. Sama tylko róże przycinałam.
Wysoki żywopłot to już zatrudniona firma przycinała, oczywiście nożycami spalinowymi.
Pozdrawiam cieplutko.
Annes 77 Aniu
Z przyjemnością przedstawiłam Ci ten żywopłot.
To właśnie róża z tego żywopłotu jest w moim awatarze od samego początku.
Jednak sama musisz się zdecydować , co posadzić i jak się osłonić .
Wiklina może jest praktyczna, tylko z czasem zszarzeje a ty na pewno będziesz chciała mieć jakąś kwitnącą osłonę.
Zdrowia i miłych majowych dni życzę.
I jeszcze kilka fotek zostało dla wszystkich odwiedzających ten wątek.
Susza i zaskakująca sytuacja z koronawirusem bardzo mnie smucą.
Boję się o zdrowie bliskich i swoje. Jedyna pociecha to ogród.
A tu znowu ta sama, jak co roku, susza wiosenna.
Dopiero tej nocy nieco popadało.
Ogród jakoś sobie radzi.
Chodzę i sprawdzam, czy pokazują się sadzone ostatnio rośliny.
Wczoraj ucieszył mnie widok pierwszych listków wschodzącego trójlistu.
Musiałam mu w poprzednim roku zmieniać miejsce i obawiałam się, że mi zginął.
Odkryłam też, że przeżyły dwa z trzech posadzonych pustynników.
Jeden wygląda nawet pokaźnie a drugi się chyba rozmnożył na trzy maluchy.
Ciekawe, czy któryś z nich zakwitnie ?
Stasieńko
Jak jestem w ogrodzie, to jakoś o boleściach wszelkich zapominam. Mam wrażenie, że praca w ogrodzie mi pomaga.
Gorzej już w nocy, wtedy wszystkie "gnatki" przypominają o sobie.
I już nie wiem, czy to skutek upadku, czy ogrodowych prac. Pewnie jedno i drugie naraz.
Cieszy mnie, że ciemierniki dobrze się spisują. Ale nie dziwię się tak bardzo, w końcu poszły w dobre ręce.
Zdrowia i dobrej pogody życzę . Czytałam , ze masz dobre nawadnianie ogrodu ostatnio.
Wandeczko
Dzięki za uznanie moich starań.
Jeszcze mam kilka takich jałowców do "golenia".Tylko już mi brakuje weny i sił.
Może jeszcze się za jakiś czas zmobilizuję.
Jednak na razie to podlewanie ogrodu i tępienie chwastów zajmują mi sporo czasu.
Nie sądziłam kiedyś, że u mnie przylaszczki będą rosły.
Po nieudanym początku spróbowałam jeszcze raz i udało się.
Oleńko
U mnie tę rdzę miały różne jałowce, nie tylko sabińskie. Ale rzeczywiście, te były najbardziej zainfekowane.
Przez tę suszę jeszcze nie rozsadzałam siewek miesięcznicy.
Może teraz spadnie trochę więcej deszczu, to się za to zabiorę.
Mimo suszy całkiem ładnie rosną.
Dorotko
Widzę, że obecna sytuacja i susza też Cię smucą.
Może z okazji pierwszych dni maja, kiedy wszyscy myślą o "majówce", przyroda na przekór amatorom grilla ześle deszcz.
Jak to już nieraz bywało. U nas prognozy są nawet obiecujące.
Trzymaj się zdrowo i ciesz swoim ogrodem.
Anabuko1 Aniu
Przycinanie tego żywopłotu z żywotników to też nie lada wyzwanie.
Tym zajmuje się mój małżonek. Wcześniej osobiście a ostatnio jako sponsor.
Tylko na cięcie tych róż nie ma chętnego , za żadne pieniądze.
Czasem myślę, że będę musiała z nich zrezygnować, bo dla mnie jest to też spory wysiłek.
Trzymaj się zdrowo.
Soniu
To już mnie przeceniłaś. Sama tylko róże przycinałam.
Wysoki żywopłot to już zatrudniona firma przycinała, oczywiście nożycami spalinowymi.
Pozdrawiam cieplutko.
Annes 77 Aniu
Z przyjemnością przedstawiłam Ci ten żywopłot.
To właśnie róża z tego żywopłotu jest w moim awatarze od samego początku.
Jednak sama musisz się zdecydować , co posadzić i jak się osłonić .
Wiklina może jest praktyczna, tylko z czasem zszarzeje a ty na pewno będziesz chciała mieć jakąś kwitnącą osłonę.
Zdrowia i miłych majowych dni życzę.
I jeszcze kilka fotek zostało dla wszystkich odwiedzających ten wątek.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu Piękną wiosnę masz mimo suszy! Pole ciemierników robi wrażenie. A co to za przylaszczka? Ma taki cudny kolor.
U mnie dzisiaj nad ranem trochę padało, ale tylko trochę Nie były to opady jakie zapowiadali. Również liczę na deszczową majówkę.
Czasy dziwne i trudne mamy. Najważniejsze jednak byśmy zdrowi byli Całe szczęście, że mamy swoje ogrody, ogródki i działki.
U mnie dzisiaj nad ranem trochę padało, ale tylko trochę Nie były to opady jakie zapowiadali. Również liczę na deszczową majówkę.
Czasy dziwne i trudne mamy. Najważniejsze jednak byśmy zdrowi byli Całe szczęście, że mamy swoje ogrody, ogródki i działki.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Ignis05 część 8
Krysiu magnolia cudnie obsypana kwiatmi. Nie pamiętam co to za drzewa przy płocie, pięknie kwitnące na różowo.
Nawet jak tylko róże cięłaś, to i tak wyczyn nie lada. Dobrze, że M sponsoruje cięcie żywopłotu.
Dużo zdrowia.
Nawet jak tylko róże cięłaś, to i tak wyczyn nie lada. Dobrze, że M sponsoruje cięcie żywopłotu.
Dużo zdrowia.