Ogród zielonej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
kilkadziesiąt bylin i traw zmieniło miejsce....niezły wynik Soniu Ja skończyłam dopiero czyścić rabaty, porządkować brzegi, a przesadzać nie mam dosłownie kiedy. Wczoraj był piękny dzień na prace ogrodowe, więc to robiłam, ale nie starczyło i czasu i sił na wszystko. Dzisiaj pogoda paskudna, zimno, wieje, pada. I tak znów cały tydzień w plecy
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród zielonej
Soniu u Ciebie wielka reorganizacja rabat skoro tyle przesadzania. Wyobrażam sobie ile to pracy, ale tak to jest, że jak coś nie pasuje w danym miejscu to nie ma zmiłuj. Trzeba przesadzić bo będzie tylko drażniło
Kwiatów w ogrodzie coraz więcej. Oby im kolejne ochłodzenie nie zaszkodziło.
Kwiatów w ogrodzie coraz więcej. Oby im kolejne ochłodzenie nie zaszkodziło.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród zielonej
Soniu jesteś bardzo pracowita , ja tez w sobotę pracowałam w ogrodzie , ale jeszcze końca prac nie widać , pamiętasz o mnie ? napiszę na pw. pozdrawiam
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11278
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
U mnie na działce żadnej lilii jeszcze nie widać a u Ciebie taki łan? Jakoś w tym roku moja działka jawi mi się na razie tak zimno i sucho ...Niewiele się dzieje,niewiele gramoli się z ziemi i jakoś tak smętnie ...
Dalie też będę wnet sadzić do donic,dzisiaj zobaczyłam w piwnicy ponad 20 cm pędy na jednej karpie a inne śpią.Znowu dzisiaj zima sobie o nas na chwilę przypomniała..
Dalie też będę wnet sadzić do donic,dzisiaj zobaczyłam w piwnicy ponad 20 cm pędy na jednej karpie a inne śpią.Znowu dzisiaj zima sobie o nas na chwilę przypomniała..
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
U mnie też lilie powychodziły na wierzch. I to dosyć mocno....
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu . Optymistyczny jest widok wschodzącej rzodkiewki . Jeszcze nie siałam ale jestem w trakcie przekopywania warzywnika więc na dniach wysieję . Ciężki czas mamy ale trzeba sobie radzić. Moja Emilka jest już większa więc rozumie , że koronawirus i na razie dziadków nie zobaczy. Dzisiaj rozmawiała z Nimi przez kamerkę więc mogli się zobaczyć. Jak dobrze , że takie możliwości teraz istnieją . Z Weroniką jest trochę trudniej bo nie rozumie tego ale dajemy radę. Trzymajcie się w zdrowiu, pozdrawiam .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, czyżbyś podgrzewała swój ogród?! Lilie już na wierzchu? Moje jeszcze twardo pod ziemią. Zresztą u mnie w ogóle znacznie mniej kwiatków niż u Ciebie.
W sumie to nawet mnie to nie martwi, bo zima zaspała i wiosną swój pazur pokazuje. Zastanawiam się, jak długo jeszcze tak zimno będzie, że nawet z domu się nie chce wyjść, z którego na szczęście lepiej nie wychodzić.
Żal mi wszystkich babć i dziadziusiów, którzy stracili kontakt bezpośredni ze swoimi wnuczętami, żal i wnucząt tęskniących za babciami i dziaduniami. Mnie jest ciężko nie móc spotykać się z dorosłymi dziećmi, tak więc współczuję Ci, kochana.
Trzymajcie się zdrowo i niech Wam słoneczko ogrzeje świat.
W sumie to nawet mnie to nie martwi, bo zima zaspała i wiosną swój pazur pokazuje. Zastanawiam się, jak długo jeszcze tak zimno będzie, że nawet z domu się nie chce wyjść, z którego na szczęście lepiej nie wychodzić.
Żal mi wszystkich babć i dziadziusiów, którzy stracili kontakt bezpośredni ze swoimi wnuczętami, żal i wnucząt tęskniących za babciami i dziaduniami. Mnie jest ciężko nie móc spotykać się z dorosłymi dziećmi, tak więc współczuję Ci, kochana.
Trzymajcie się zdrowo i niech Wam słoneczko ogrzeje świat.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Słoneczny, choć chłodny dzień. Ogród obstawiony doniczkami i dwie rabaty bieleją włókniną.
U nas dziś święto, ponieważ Karol zadzwonił się pochwalić, że mówi R. Od jakiegoś czasu męczył mnie, kiedy babciu będę mówił R, więc uspokoiłam go, że jak skończy 5 lat, to się nauczy. Dowiedziałam się, że się pomyliłam, bo on dopiero skończył 4 lata i już umie. Dzieci są słodkie.
Małgosiu ubiegłoroczne, spontaniczne zakupy posadziłam tam, gdzie było najwięcej miejsca. Teraz przesadziłam na rabaty, na których aktualnie widzę te rośliny. Czy na docelowe miejsce, nie wiem.
Sprzątanie na kilku rabatach zaplanowałam na jutro, ma być cieplej i noce już bez przymrozków.
Wiolu u mnie wizje rabat co roku się zmieniają, więc mam wiosną i jesienią co robić. Niektóre byliny mają po kilkanaście centymetrów, więc ponad dwadzieścia doniczek zużyłam na przykrycie. Jutro czeka mnie zdejmowanie.
Tereniu mimo, że teraz mam więcej czasu, to też sporo pracy przede mną. Jeszcze liście nie posprzątane, czekałam na koniec przymrozków. Nawet hosty ruszyły, więc nagarniałam liście na wystające kły.
Maryniu moja jedna dalia ma zielony listek, reszta coś oporna. Karpy stały w dość ciepłej piwnicy, więc trochę za mocno przeschły. Wyszłam dzisiaj wykopać trawy dla znajomych, ale za żadne prace się nie brałam, wiatr zimny. Zdrowie ważniejsze niż wysprzątane rabaty.
Olu te lilie na zdjęciu rosną na bardzo ciepłej, piaskowej ziemi, najszybciej się pokazały. Dziś podejrzałam, że nawet orientalne wychyliły nosy, choć one oporniejsze. Moje lilie mnożą się tak szybko, że znowu mam duże skupiska, choć małe cebulki pewnie nie zakwitną.
Ewelinko dziękuję za życzenia zdrowia. Dziś po trzech tygodniach pojechałam do mamy, do tej pory bałam się ją odwiedzać, tylko zakupy podrzucaliśmy. Stwierdziłam, że nie miałam kontaktu z nikim w tym czasie, więc nie przyniosę jej wirusa.
Rzodkiewki i sałaty już ładnie rosną pod włókniną, ale jest tak sucho, że dzisiaj kilkanaście konewek wody wylałam w warzywniku.
Lucynko dziękuję, dziś porozmawiałam trochę z chłopakami, choć młodszy mało mówi, baba i pa, pa. U nas generalnie wiosna wcześniej przychodzi. Poza tym moja lekka ziemia też nagrzewa się wcześniej. Jestem rozczarowana niektórymi wczesnymi bylinami, bo jesienią tak były podkopane przez gryzonie, że prawie nie kwitną. Mam chyba z metr kwadratowy ułudki, która kocham za niebieskie kwiaty, ale widać tylko kilka pąków. Jutro już ma być ponad 10 stopni, a w słońcu sporo więcej, więc szykuję się na sprzątanie.
U nas dziś święto, ponieważ Karol zadzwonił się pochwalić, że mówi R. Od jakiegoś czasu męczył mnie, kiedy babciu będę mówił R, więc uspokoiłam go, że jak skończy 5 lat, to się nauczy. Dowiedziałam się, że się pomyliłam, bo on dopiero skończył 4 lata i już umie. Dzieci są słodkie.
Małgosiu ubiegłoroczne, spontaniczne zakupy posadziłam tam, gdzie było najwięcej miejsca. Teraz przesadziłam na rabaty, na których aktualnie widzę te rośliny. Czy na docelowe miejsce, nie wiem.
Sprzątanie na kilku rabatach zaplanowałam na jutro, ma być cieplej i noce już bez przymrozków.
Wiolu u mnie wizje rabat co roku się zmieniają, więc mam wiosną i jesienią co robić. Niektóre byliny mają po kilkanaście centymetrów, więc ponad dwadzieścia doniczek zużyłam na przykrycie. Jutro czeka mnie zdejmowanie.
Tereniu mimo, że teraz mam więcej czasu, to też sporo pracy przede mną. Jeszcze liście nie posprzątane, czekałam na koniec przymrozków. Nawet hosty ruszyły, więc nagarniałam liście na wystające kły.
Maryniu moja jedna dalia ma zielony listek, reszta coś oporna. Karpy stały w dość ciepłej piwnicy, więc trochę za mocno przeschły. Wyszłam dzisiaj wykopać trawy dla znajomych, ale za żadne prace się nie brałam, wiatr zimny. Zdrowie ważniejsze niż wysprzątane rabaty.
Olu te lilie na zdjęciu rosną na bardzo ciepłej, piaskowej ziemi, najszybciej się pokazały. Dziś podejrzałam, że nawet orientalne wychyliły nosy, choć one oporniejsze. Moje lilie mnożą się tak szybko, że znowu mam duże skupiska, choć małe cebulki pewnie nie zakwitną.
Ewelinko dziękuję za życzenia zdrowia. Dziś po trzech tygodniach pojechałam do mamy, do tej pory bałam się ją odwiedzać, tylko zakupy podrzucaliśmy. Stwierdziłam, że nie miałam kontaktu z nikim w tym czasie, więc nie przyniosę jej wirusa.
Rzodkiewki i sałaty już ładnie rosną pod włókniną, ale jest tak sucho, że dzisiaj kilkanaście konewek wody wylałam w warzywniku.
Lucynko dziękuję, dziś porozmawiałam trochę z chłopakami, choć młodszy mało mówi, baba i pa, pa. U nas generalnie wiosna wcześniej przychodzi. Poza tym moja lekka ziemia też nagrzewa się wcześniej. Jestem rozczarowana niektórymi wczesnymi bylinami, bo jesienią tak były podkopane przez gryzonie, że prawie nie kwitną. Mam chyba z metr kwadratowy ułudki, która kocham za niebieskie kwiaty, ale widać tylko kilka pąków. Jutro już ma być ponad 10 stopni, a w słońcu sporo więcej, więc szykuję się na sprzątanie.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Ale pięknie ci Soniu już kwitną tulipany....moje pąki mają ale daleko im jeszcze do kwitnienia.
Ja też pookrywałam mniej odporne roślinki ale już mnie to męczy...chciałabym już prawdziwą ciepłą wiosnę.
Wnusio kochany, jaki musiał być dumny że opanował wymowę tej trudnej literki....
I to wcześniej niż założyłaś.
Ja też pookrywałam mniej odporne roślinki ale już mnie to męczy...chciałabym już prawdziwą ciepłą wiosnę.
Wnusio kochany, jaki musiał być dumny że opanował wymowę tej trudnej literki....
I to wcześniej niż założyłaś.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu ja już nic nie okrywam od chyba dwóch lat i na szczęście nic mi nie wypadło
Rodziców nie odwiedzamy ani nigdzie nie jeździmy, bo jednak eM chodzi na zakupy to nigdy nie wiadomo...
Rodziców nie odwiedzamy ani nigdzie nie jeździmy, bo jednak eM chodzi na zakupy to nigdy nie wiadomo...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Ale piękna wiosna Iryski żyłkowane mają się u ciebie świetnie, troszkę zazdroszczę Tak dużo cebulek posadziłaś od razu, czy tak się namnożyły?
Świetne te poidełka Spisałam sobie proporcje, może też się kiedyś pokuszę o spróbowanie takowych.
Brawo dla Karola
Świetne te poidełka Spisałam sobie proporcje, może też się kiedyś pokuszę o spróbowanie takowych.
Brawo dla Karola
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, jak pięknie zakwitły tulipany!
Bardzo ładnie prezentują się te czerwone na tle niebieskich szafirków.
Dawno nie byłam na działce, ale idą ciepłe dni, więc będę mogła sobie wreszcie uczciwie popracować. Na pewno nie będę siedziała w domu, to jest już nie do wytrzymania.
Zdrówka.
Bardzo ładnie prezentują się te czerwone na tle niebieskich szafirków.
Dawno nie byłam na działce, ale idą ciepłe dni, więc będę mogła sobie wreszcie uczciwie popracować. Na pewno nie będę siedziała w domu, to jest już nie do wytrzymania.
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogród zielonej
Soniu podziwiam Cię, że przesadziłaś tyle traw To nie lada wyczyn. Mnóstwo pracy jest przy tym, sam doskonale wiem
Co to za odmiana tulipana o czerwonych kwiatach? Jest przepiękna, mimo, że nie toleruję czerwonych tulipanów
Coś mi się odmienia
Co to za odmiana tulipana o czerwonych kwiatach? Jest przepiękna, mimo, że nie toleruję czerwonych tulipanów
Coś mi się odmienia