Moja już dojrzała działka cz. 14
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2587
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Jestem zachwycona twoją wiosną cudne zdjęcia i tyle rarytasów
No i sieweczki tez fajnie sobie radzą Wielka to radośc je oglądać w tym przygnębiającym czasie.
Trzymajcie sie zdrowo Czy ta biała forsycja jest pachnąca?
No i sieweczki tez fajnie sobie radzą Wielka to radośc je oglądać w tym przygnębiającym czasie.
Trzymajcie sie zdrowo Czy ta biała forsycja jest pachnąca?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Witaj Iwonko ! Ty rzadko a ja jeszcze rzadziej i nastrój mam taki sam. Też odseparowana od dzieci, bo chociaż dorosłe to jesteśmy w grupie ryzyka i lepiej nie kusić losu. Ogród w odstawce, bo mróz i wieje a z pikowaniem mi jakoś nie po drodze. Wreszcie się zmobilizowałam i przyniosłam drugą szklarenkę, którą rozstawię wcześniej bo i tak święta przeniesione.
Się porobiło! Iwonko czytam, że choroby nie ominęły domu więc niech uważają na siebie, a zdrowia życzę Wam tu i tym za granicą. Musimy to przetrwać!
Się porobiło! Iwonko czytam, że choroby nie ominęły domu więc niech uważają na siebie, a zdrowia życzę Wam tu i tym za granicą. Musimy to przetrwać!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Za każdym razem czymś mnie zaskoczysz Cóż to jest za ciekawostka https://images91.fotosik.pl/336/757db1e8e9af59ccmed.jpg ? W pierwszej chwili pomyślałam o hiacyncie, ale przecież liście ma zupełnie inne....
To i tak szybko się zorientowałaś, że dbasz o pokrzywę, osobiście trzy lata skakałam nad chwaściskiem, myśląc, że to periowska A potem pozbyć się tego nie mogłam, tak się upasło na moim dobrobycie
W tej chwili człowiek drży nad byle katarem, myśląc o najgorszym, całe więc szczęście w nieszczęściu, że rodzinka tylko przeziębiona. Ale i tak zdrówka wszystkim życzę, bo chorowanie miłe nie jest dla nikogo, ani dla chorujących, ani dla tych co o nich dbają
W końcu to przetrwamy, oby tylko w dobrym zdrowiu, niech ta zaraza idzie i nie wraca. Serdeczności wysyłam, dbaj o siebie
To i tak szybko się zorientowałaś, że dbasz o pokrzywę, osobiście trzy lata skakałam nad chwaściskiem, myśląc, że to periowska A potem pozbyć się tego nie mogłam, tak się upasło na moim dobrobycie
W tej chwili człowiek drży nad byle katarem, myśląc o najgorszym, całe więc szczęście w nieszczęściu, że rodzinka tylko przeziębiona. Ale i tak zdrówka wszystkim życzę, bo chorowanie miłe nie jest dla nikogo, ani dla chorujących, ani dla tych co o nich dbają
W końcu to przetrwamy, oby tylko w dobrym zdrowiu, niech ta zaraza idzie i nie wraca. Serdeczności wysyłam, dbaj o siebie
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko, siedzenie w domu też może przynieść jakieś korzyści, choćby możliwość zajęcia się siewkami, co znakomicie wykorzystałaś.
Wszystkie ładnie Ci rosną , nawet pokrzywa.
Trzymaj się zdrowo wraz ze wszystkimi w domu.
Wszystkie ładnie Ci rosną , nawet pokrzywa.
Trzymaj się zdrowo wraz ze wszystkimi w domu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko 1 jeśli się nie mylę to ten kwiatek jest Runianki japońskiej .Iwonko u Ciebie wiosna na całego także w domu sporo siewek .Sorki że odpowiedziałam Iwonce1 myślę ze poprawnie Zwaliłaś mnie z nóg tą pokrzywą No chyba że nasiona pokrzywy były w ziemi w którą wysiałaś nasionka też możliwe, bo takie ciekawostki też juz miałam Zdróweczka dla calutkiej rodzinki
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Witajcie kochani
Niestety pochorowałam się , na szczęście jeśli tak to można nazwać, jest to przeziębienie ale dość mocne, nie dało się tego uniknąć niestety, bo najpierw pochorowała się teściowa, uparte to i nie umiało posiedzieć w domu i się wyleczyć, zaraziła mojego M, a on zaraził mnie, no i oni już w sumie wyleczeni, a ja dopiero wracam do żywych po tygodniu prawie w łóżeczku.
Nie wiem co na działce, jak roślinki po tych silnych przymrozkach, przecież takich to zimą u nas nie było, wiem, że u innych rośliny ucierpiały, u mnie pewnie też, ale nic nie poradzę, wyzdrowieć muszę najpierw dobrze, po za tym nie wiem jak to będzie z jazdą na działkę nawet jak wyzdrowieję, teraz to zazdroszczę tym co mają działeczki koło domku, bo mogą w każdej chwili wyjść bez problemu, a ja do pracy nawet mam wystawioną przepustkę w razie gdyby coś tam
Mam nadzieję, że wszyscy radzicie sobie dobrze w tych trudnych czasach czego wam życzę z całego serca, no i zdrówka, pogody i pogody ducha
Iguniu nie wiem czy ona pachnie, ale coś mi się zdaje, że nie , a za pochwały dziękuję
Marysiu kochana no widzisz jak to jest i jeszcze ta pogoda na to wszystko nie taka, bo co z tego, że w dzień ciepło, jak w nocy mrozi i to mocno. Jednak nie udało się Marysiu i choroba dopadła mnie, dobrze, że to tylko przeziębienie, choć i tak męczy i to bardzo, życzę siły i lepszych czasów i zdrówka Wam wszystkim
Iwonko kochana Jadzia podpowiedziała co to, tak, to Runianka japońska, a ja niestety poległam, ale już tydzień chorowania za mną, więc jeszcze tydzień i będzie dobrze, taką mam nadzieję, Iwonko zdrówka Tobie i Twoim bliskim
Lucynko no pokrzywa już nie rośnie, na kompost poszła , teraz to nawet siły siewkami nie miałam się zajmować, ale już jest lepiej i właśnie mam zamiar znowu za pikowanie się wziąść, zdrówka Lucynko dla Was wszystkich
Jadziu kochana dziękuję za podpowiedź, ja teraz nie często bywam na forum dlatego dobrze, że Iwonce odpowiedziałaś , Ciebie z nóg zwaliłam, a ja jaka byłam zaskoczona , zdrówka Jadziu dla Ciebie i Twoich najbliższych
Niestety pochorowałam się , na szczęście jeśli tak to można nazwać, jest to przeziębienie ale dość mocne, nie dało się tego uniknąć niestety, bo najpierw pochorowała się teściowa, uparte to i nie umiało posiedzieć w domu i się wyleczyć, zaraziła mojego M, a on zaraził mnie, no i oni już w sumie wyleczeni, a ja dopiero wracam do żywych po tygodniu prawie w łóżeczku.
Nie wiem co na działce, jak roślinki po tych silnych przymrozkach, przecież takich to zimą u nas nie było, wiem, że u innych rośliny ucierpiały, u mnie pewnie też, ale nic nie poradzę, wyzdrowieć muszę najpierw dobrze, po za tym nie wiem jak to będzie z jazdą na działkę nawet jak wyzdrowieję, teraz to zazdroszczę tym co mają działeczki koło domku, bo mogą w każdej chwili wyjść bez problemu, a ja do pracy nawet mam wystawioną przepustkę w razie gdyby coś tam
Mam nadzieję, że wszyscy radzicie sobie dobrze w tych trudnych czasach czego wam życzę z całego serca, no i zdrówka, pogody i pogody ducha
Iguniu nie wiem czy ona pachnie, ale coś mi się zdaje, że nie , a za pochwały dziękuję
Marysiu kochana no widzisz jak to jest i jeszcze ta pogoda na to wszystko nie taka, bo co z tego, że w dzień ciepło, jak w nocy mrozi i to mocno. Jednak nie udało się Marysiu i choroba dopadła mnie, dobrze, że to tylko przeziębienie, choć i tak męczy i to bardzo, życzę siły i lepszych czasów i zdrówka Wam wszystkim
Iwonko kochana Jadzia podpowiedziała co to, tak, to Runianka japońska, a ja niestety poległam, ale już tydzień chorowania za mną, więc jeszcze tydzień i będzie dobrze, taką mam nadzieję, Iwonko zdrówka Tobie i Twoim bliskim
Lucynko no pokrzywa już nie rośnie, na kompost poszła , teraz to nawet siły siewkami nie miałam się zajmować, ale już jest lepiej i właśnie mam zamiar znowu za pikowanie się wziąść, zdrówka Lucynko dla Was wszystkich
Jadziu kochana dziękuję za podpowiedź, ja teraz nie często bywam na forum dlatego dobrze, że Iwonce odpowiedziałaś , Ciebie z nóg zwaliłam, a ja jaka byłam zaskoczona , zdrówka Jadziu dla Ciebie i Twoich najbliższych
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko zdrowia życzę, szkoda że nie mogłaś pojechać na działkę na pewno wiele nowości pokazało kwiaty. Z tymi mrozami jest przechlapane, zima nie było a teraz dają popalić. U nas rankiem było biało na ogrodzie, zimą takich widoków nie było.
Masz rację nie ma jak działka przy domu, można w każdym momencie wyjść do ogrodu.
Masz rację nie ma jak działka przy domu, można w każdym momencie wyjść do ogrodu.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko kochana zdrowiej ,bo pogoda nie sprzyja wędrówkom na działkę U mnie też mocno się ochłodziło dzisiaj rano mieliśmy biało, wiec nie ma sie do czego spieszyć .Mocno też sie ochłodziło co nie sprzyja roślinom ,a za pewne świeta też będą białe jak to ostatnio się zdarza .Kuruj się i nie daj się chorobie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Fajnie..wiosenne są. wysiewy rosną.
I ja pomidorków I papryczek codziennie dogladam.
Zdrówka życzę . Co dzisiaj najbardziej potrzebne.
I ja pomidorków I papryczek codziennie dogladam.
Zdrówka życzę . Co dzisiaj najbardziej potrzebne.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Witajcie kochani
Siedzę, nadal w domu. choruje, coś ciężko mi przechodzi to przeziębienie, ale na szczęście jest lepiej, mam nadzieję, że w końcu mi przejdzie, jedyna pociecha jest taka, że i tak na działkę bym nie pojechała, pogoda nie sprzyja. Za to w domu mogę zaopiekować się siewkami, a jest ich coraz więcej, a więc po pikowałam sobie je i zadbałam trochę lepiej
Kochani zdrowia dla Was wszystkich i dla Waszych rodzin
Dorotko szkoda, szkoda, bo nie wiem co tam po tych przymrozkach się dzieje, ale trudno, może te przykre widoki mnie ominą, a jak pojadę to już roślinki odżyją, mniejszy ból
Jadziu oby święta były już ciepłe, chociaż i tak pewnie nie będą to wesołe święta, z dziećmi się nie zobaczę, to bardzo smutne, no ale taka sytuacja, nic nie poradzimy, pozdrawiam i zdrówka życzę również
Aniu ja też mogłam zająć się siewkami w domu, mogę je doglądać bardziej, zdrówka życzę również
Zaglądam do Was i jestem w miarę na bieżąco, ale tak jakoś mi smutno, że Wy jednak coś tam możecie robić na działeczkach, w ogrodach, a ja nie mogę, nie wiem co pisać
Siedzę, nadal w domu. choruje, coś ciężko mi przechodzi to przeziębienie, ale na szczęście jest lepiej, mam nadzieję, że w końcu mi przejdzie, jedyna pociecha jest taka, że i tak na działkę bym nie pojechała, pogoda nie sprzyja. Za to w domu mogę zaopiekować się siewkami, a jest ich coraz więcej, a więc po pikowałam sobie je i zadbałam trochę lepiej
Kochani zdrowia dla Was wszystkich i dla Waszych rodzin
Dorotko szkoda, szkoda, bo nie wiem co tam po tych przymrozkach się dzieje, ale trudno, może te przykre widoki mnie ominą, a jak pojadę to już roślinki odżyją, mniejszy ból
Jadziu oby święta były już ciepłe, chociaż i tak pewnie nie będą to wesołe święta, z dziećmi się nie zobaczę, to bardzo smutne, no ale taka sytuacja, nic nie poradzimy, pozdrawiam i zdrówka życzę również
Aniu ja też mogłam zająć się siewkami w domu, mogę je doglądać bardziej, zdrówka życzę również
Zaglądam do Was i jestem w miarę na bieżąco, ale tak jakoś mi smutno, że Wy jednak coś tam możecie robić na działeczkach, w ogrodach, a ja nie mogę, nie wiem co pisać
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Iwonko, nie musisz się rozpisywać, ważne że wracasz do zdrowia i nas o tym informujesz. Wszyscy martwimy się wzajemnie o siebie i każda wiadomość jest dla nas bardzo ważna.
Ja nie choruję, a na działkę też nie zaglądam, bo nie ma po co. Jest tak zimno, że i tak nic bym tam nie robiła, toteż podobnie jak Ty, zajmuję się roślinkami hodowanymi w domu.
Trzymaj się, kochana, i wracaj do pełni sił. Zdrówka dla Was wszystkich.
Ja nie choruję, a na działkę też nie zaglądam, bo nie ma po co. Jest tak zimno, że i tak nic bym tam nie robiła, toteż podobnie jak Ty, zajmuję się roślinkami hodowanymi w domu.
Trzymaj się, kochana, i wracaj do pełni sił. Zdrówka dla Was wszystkich.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11278
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Z tego co mi wiadomo, to w związku z obostrzeniami wyjazd na działki jest niemożliwy,,,
Można tylko do przydomowego ogrodu wyjść.
Zdrówka Iwonko!
Można tylko do przydomowego ogrodu wyjść.
Zdrówka Iwonko!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja już dojrzała działka cz. 14
Niektóre moje siewki pomidorów wołają przesadź mnie ,ale nie ma gdzie tego trzymać na parapetach ,bo kociasty na nich urzęduje .Niestety młodziakowi wszystko przeszkadza i ciekawi wszystko, szczególnie tam gdzie zielenina stoi ,a on między nią jak dozorca sprawdza czy dobrze rosną Zdróweczka Iwonko no cóż jakoś musimy przeżyć ten okropny czas i nie dać się chorobie