Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw cz.2

[MENA515]

Lekko nie jest, ale nawet jeśli w tym roku się nie uda nie trzeba się poddawać. Praktyka czyni mistrza

Dokładnie tak . choć u mnie przez pierwszych kilka lat było coraz lepiej a potem chyba ze trzy lata po rząd klapa za klapą. Jednak pomidorki , w ogóle roślinki i zwierzątka tak pięknie odwdzięczają się za poświęcony czas, że nie można się poddawać . Zawsze może coś nie wyjść wszak to natura rządzi

[calka]

Monia27
Spokojnie, nie panikuj. Wierzchołki mają zdrowe a dolne liście i tak wkrótce oberwiesz

[Monia27]

Ale czy to jest efekt zimnego wiatru??? Wogole jak często podlewacie swoje pomidory?? Jakiej wody używacie?? Czy używacie jakichś nawozów?? Proszę o porady

[tara]

Swoje sadzonki zawsze cieszą, dadzą sobie radę masz ladne.
Ja leję wode normalną kranówe nieco odstała ok.3 godz. do spodeczków lub takich wanienek jak widzę, że są mało wilgotne, nie zupełnie suche, podlewam. Uważam, że podlewanie zależy od tego gdzie stoją, jak paruje woda.
Rozsady nie nawożę, jak sadzę to dopiero na dołek daję "papu" gołębiego tak aby nie dotykały korzonków bezpośrednio.
Ale nie jestem specem.

[Rzepka]

Monia 27, podlewam w zależności od pojemności pojemników, w których rosną.
Takie małe, o poj.0,2 l co trzy, cztery dni, do syta, odstaną wodą, butelką ze smoczkiem, albo 0'5 l butelką PET z cyckiem.
Wszystko zależy od temperatury, jeżeli jest chłodno, to i raz na pięć dni wystarczy podlać, sama musisz wyczaić, podlewam, gdy pojemnik z rozsadami jest lekki, można też paluchem sprawdzić wilgotność w pojemniku.
Rozsady nie nawożę, ma im wystarczyć, co dostaną z podłoża.

Pozdrawiam Irena

[Monia27]

A u mnie gdy pomidory były w domu podlewałam prawie codziennie (doniczki 0.5l)taką wodą prosto z kranu . Czyli stanowczo za dużo. Teraz jak są na dzień w tunelu to widzę że woda odparowuje więc podlewam. Muszę wyczuć co potrzeba moim krzaczkom

[Rzepka]

Najprościej palucha wsadzić, tak na półtora cm, ziemia z wierzchu może wyglądać na wysuszoną, ale w głąb jest wilgotna.
Sadzonki mają się wziąść do roboty i rozwijać korzonki, jak codziennie dostają kroplówkę, to mają w nosie robotę.

Pozdrawiam Irena

[Monia27]

No właśnie... Racja. Pamiętam jak w tunelu posadziliśmy rzodkiewke i była często podlewana... Poszło wszystko w nać zero rzodkiewki

[gienia1230]

Poszło wszystko w nać zero rzodkiewki

Za ciepło , większość odmian (wiosenne i jesienne) nie znosi wyższych temperatur. do wytworzenia korzenia potrzebują tylko temp od 12 - 16 stopni.Jeśli siejesz rzodkiewkę w tunelu na wiosnę to odmianę letnią.

[Jowita37]

A to moje papryki, słodkie i ostre, wysiewane w różnych terminach, kiełkujące w różnych terminach i rozsadzane w różnych terminach Stąd różnice w wielkości. Od 9 marca sukcesywnie eksmitowane z parapetów z powodu kota





I z bakłażanami


A wszystko rośnie w takiej konstrukcji w poliwęglanie, wspomagane przez termowentylator. Przeżyły dwie fale mrozów poniżej 5-7 stopni, kolejna czeka nas w przyszłym tygodniu.



Zdjęcia z 23 marca. Mam problem, bo dwóch skrzynek z paprykami nie powinno już być, a z powodu zaistniałych okoliczności przyrody i nieobecności mojej koleżanki z pracy, ociągam się z rozsadą pomidorów, a papryki wyjadą do niej kurierem mam nadzieję po 6 kwietnia, kiedy temperatura w nocy przekraczać będzie 0 stopni.

[Monia27]

Po raz kolejny ja... Wstawiam więcej zdjęć swoich pomidorów. Wydaje mi się że coś z nimi mocno nie tak. Raczej zmarzly. Czy da się je jeszcze jakoś od ratować?? Może podlać je czymś?? Proszę o porady.











Jestem załamana wręcz

[anulab]

Proponuję oprysk Asahi .

[Monia27]

Proponuję oprysk Asahi .

Widzę że to biostymulator jakiś. Mam coś podobnego Bisteran. Czy to pomoże??