Ogródek Gosi 18
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Gosi 18
No tak, trudne miejsce tam będą miały rośliny, musisz dobrze przemyśleć, bo o wode będą walczyć , dzisiaj w końcu trochę słonka, a ja nie mogłam na działeczkę, trochę zazdroszczę takich szaleństw
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi 18
Ciemierniki w kilku odsłonach, pięknie pokazane Mam niedobór słońca, nie mam kiedy popracować, a i pracę taka, że urlop muszę planować przynajmniej z miesięcznym wyprzedzeniem. Nie przewidzisz jaka pogoda będzie za miesiąc
Ło matko, ile igieł
To zdjęcie https://images89.fotosik.pl/330/9a4bc0edd90f51c5.jpg , przecudne
Ło matko, ile igieł
To zdjęcie https://images89.fotosik.pl/330/9a4bc0edd90f51c5.jpg , przecudne
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu śliczny ciemiernik na 2 zdj.postu z 10 marca,nie mam takiego,to siewka?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Daysy, może sytuacja nie pozwala ludziom cieszyć się tym co zazwyczaj, ale ja uważam, że własnie teraz trzeba pokazywać i cieszyć się wszystkim co jest nam dane. My przynajmniej mamy możliwość wyjść do ogrodu jak będzie pogoda, a inni zamknięci w czterech ścianach się męczą.
Niestety nie mam pojęcia kiedy teraz uda się cokolwiek zrobić, bo po pierwsze pogoda złośliwa akurat jak weekend co sie zepsuła, po drugie teraz na pewno nie będe mogła wziąć urlopu ze względu na całą tę sytuację. U mnie wszyscy w pracy są na home office, tylko ja mam dyżury w pracy na miejscu.
Iwonko, na razie jeszcze nic nie wymyśliłam. Na pewno przeciągnę tam linię kroplującą, co pozwoli na dowodnienie roślin, ale mimo wszystko warunki będą ciężkie. Na razie i u mnie skończyło się rumakowanie. Prace ogrodowe wstrzymane
Iwonko1, na razie i u mnie skończyły się możliwości urlopowe jak pisałam Daysy. Musze chodzić do pracy. Jestem jedyną osobą, która najdłużej pracuje w firmie, znam specyfikę pracy wszystkich działów, mam dostęp do wszystkich pomieszczeń, więc mogę pomagać z pracy tym co są w domach. A nie wszystko da się zrobić zdalnie, bo papiery nadal muszą krążyć.
Bardzo dziękuję za uznanie mojej fotograficznej twórczości. Niestety cały czas się uczę i nie zawsze mi wychodzi.
Geniu, to jest chyba siewka. Musze jeszcze sprawdzić. Chciałabyś?
A to moje wyczyszczone rabaty
Niestety nie mam pojęcia kiedy teraz uda się cokolwiek zrobić, bo po pierwsze pogoda złośliwa akurat jak weekend co sie zepsuła, po drugie teraz na pewno nie będe mogła wziąć urlopu ze względu na całą tę sytuację. U mnie wszyscy w pracy są na home office, tylko ja mam dyżury w pracy na miejscu.
Iwonko, na razie jeszcze nic nie wymyśliłam. Na pewno przeciągnę tam linię kroplującą, co pozwoli na dowodnienie roślin, ale mimo wszystko warunki będą ciężkie. Na razie i u mnie skończyło się rumakowanie. Prace ogrodowe wstrzymane
Iwonko1, na razie i u mnie skończyły się możliwości urlopowe jak pisałam Daysy. Musze chodzić do pracy. Jestem jedyną osobą, która najdłużej pracuje w firmie, znam specyfikę pracy wszystkich działów, mam dostęp do wszystkich pomieszczeń, więc mogę pomagać z pracy tym co są w domach. A nie wszystko da się zrobić zdalnie, bo papiery nadal muszą krążyć.
Bardzo dziękuję za uznanie mojej fotograficznej twórczości. Niestety cały czas się uczę i nie zawsze mi wychodzi.
Geniu, to jest chyba siewka. Musze jeszcze sprawdzić. Chciałabyś?
A to moje wyczyszczone rabaty
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 18
Witaj Małgosiu . Kotek cudny jest . Wrzośce pięknie wyglądają . Nigdy nie zwracałam na nie większej uwagi ,sama nie wiem czemu a od pewnego czasu bardzo mi się podobają. Kupiłam sobie ostatnio kilka bo zamarzyło mi się takie mini wrzosowisko ale jeszcze muzę dokupić. Twoja kamienna ścieżka cudowna . Pozdrawiam i zdrowia życzę .
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16019
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu, mam nadzieję że nie wyrzucasz tych swoich sosnowych igieł. One są podobno doskonałe pod różaneczniki. Ja w ogrodzie mam tylko liścię dębowe, które zresztą też korzystnie wpływaja na Rh, ale sosny nie mam, więc planuję przywieźć sobie trochę igieł od kolegi mieszkającego wyłącznie pod sosnami.
Masz rację, ogrody to dla nas błogosławieństwo. Gdybym mieszkała w bloku, wyłabym teraz z nudów.
Masz rację, ogrody to dla nas błogosławieństwo. Gdybym mieszkała w bloku, wyłabym teraz z nudów.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Ewelinko, wrzośce to super roslinki. Są dużo lepsze niż wrzosy, bo są mniej wymagające.
Tylko, że kwitną teraz, a nie jesienią
Trzeba je pomieszać włąśnie z wrzosami, będzie to wyglądało super
Wandziu, ja już wszystkie kwasoluby obłożyłam igłami, mam jeszcze worek igieł z zeszłego roku. Pozostało 8 worków, z czego 4 zostawiam dla koleżanki, a reszta poszła na bio.
Te dwie moje sosny produkują niesamowite ilości igieł.
Gdybyś mieszła bliżej też mogłabys ode mnie dostać. Chyba, że masz ochotę przyjechać w przyszłym roku?
Tylko, że kwitną teraz, a nie jesienią
Trzeba je pomieszać włąśnie z wrzosami, będzie to wyglądało super
Wandziu, ja już wszystkie kwasoluby obłożyłam igłami, mam jeszcze worek igieł z zeszłego roku. Pozostało 8 worków, z czego 4 zostawiam dla koleżanki, a reszta poszła na bio.
Te dwie moje sosny produkują niesamowite ilości igieł.
Gdybyś mieszła bliżej też mogłabys ode mnie dostać. Chyba, że masz ochotę przyjechać w przyszłym roku?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu krokusy świecą na rabacie, szkoda, że słońca tak mało. Pięknie posprzątane. Chyba cięcie róż Cię czeka. Igieł sosnowych masz wyjątkowo dużo, 8 worków tylko z dwu drzew. Z igłami pod kwasoluby przyniosłam osiem lat temu nasiona powoju i do tej pory nie udało mi się go wytępić. U siebie przynajmniej nie masz takich problemów.
Nie myślałaś o przedłużeniu tej rabaty do kostki? Może przegorzany i rozchodniki pod jodłę? Hakone i rozplenice świetnie sobie poradzą, tylko czasem podlewaniem je wspomożesz. U mnie w najsuchszych miejscach rosną bezproblemowo.
Współczuję, że musisz jechać do pracy, choć współpracownicy mogą w domu popracować.
Też miałam nadzieję, że popracuję dzisiaj, a tu zimno i śnieg nawet padał.
Spokojnego świętowania.
Nie myślałaś o przedłużeniu tej rabaty do kostki? Może przegorzany i rozchodniki pod jodłę? Hakone i rozplenice świetnie sobie poradzą, tylko czasem podlewaniem je wspomożesz. U mnie w najsuchszych miejscach rosną bezproblemowo.
Współczuję, że musisz jechać do pracy, choć współpracownicy mogą w domu popracować.
Też miałam nadzieję, że popracuję dzisiaj, a tu zimno i śnieg nawet padał.
Spokojnego świętowania.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Soniu, moje sosny są bardzo duże,może stąd taka ilość. Inne dziewczyny pisały, że nigdy nie sprzątają igieł. Ja sobie tego nie wyobrażam, bo pod sosną mam sporo bylin, które się duszą pod taką ilością.
Zapomniałam o przegorzanach.
Oczywiście, że będe ciągnęła tę rabatę do kostki. Trawnik tam nie ma sensu, bo podlewaczka nie dosięga, więc zawsze jest sucho.
A tak podciągnę linię kroplującą i rośliny powinny dać radę.
Nawet się cieszę że jadę do pracy, bo cała reszta załogi już ma dosyć siedzenia w domu. Co prawda ja zawsze mam co robić, szczególnie w ogrodzie, ale zawsze to jakaś odmiana.
Ja dzisiaj popracowałam, ale nie tyle co chciałam, bo kot mój poszedł ze mną i spadł z drzewa. Trochę sobie łapkę nadwyrężył. Wróciłam więc do domu, bo chęc do pracy mi odeszła.
Całe szczęście z łapą już jest dobrze. Przynajmniej na razie
Zapomniałam o przegorzanach.
Oczywiście, że będe ciągnęła tę rabatę do kostki. Trawnik tam nie ma sensu, bo podlewaczka nie dosięga, więc zawsze jest sucho.
A tak podciągnę linię kroplującą i rośliny powinny dać radę.
Nawet się cieszę że jadę do pracy, bo cała reszta załogi już ma dosyć siedzenia w domu. Co prawda ja zawsze mam co robić, szczególnie w ogrodzie, ale zawsze to jakaś odmiana.
Ja dzisiaj popracowałam, ale nie tyle co chciałam, bo kot mój poszedł ze mną i spadł z drzewa. Trochę sobie łapkę nadwyrężył. Wróciłam więc do domu, bo chęc do pracy mi odeszła.
Całe szczęście z łapą już jest dobrze. Przynajmniej na razie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi 18
Zatem Gosiu jak zapanowałam nad wrzosami to z wrzoścami nie będę miała kłopotu. Wbrew pozorom po paru podejściach do wrzosów wyczytałam gdzieś że wrzosy nie wymarzają tylko zimą usychają i ważne jest po prostu podlewanie. Od tej pory wrzosy rosną u mnie kilka lat z maleńkich sadzonek dostanych w ramach wymiany na zepsuty sprzęt. Poradź kiedy najlepiej posadzić wrzośce
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Marysiu, teraz jest najlepszy czas, bo jest ich pełno w sklepach
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Gosi 18
Małgosiu tak, taka linia kroplująca to dobra decuzja, tam roślinki będą walczyć o wodę, ale jak będą ją miały, to myślę, że nie będzie im tam źle
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16554
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu, szczerze mówiąc, to nie wiem: gratulować Ci, czy współczuć konieczności jeżdżenia do pracy.
Myślę, że sama najlepiej to wiesz, więc nie będę się wymądrzała. Uważaj tylko i koronę omijaj szerokim łukiem.
Widzę, że w ogrodzie sporo już sobie popracowałaś. Zawsze to milej, gdy można w każdej wolnej chwili wybyć na świeże powietrze. Bo nie ma nic gorszego, niż przymusowe siedzenie w bloku. Nie wytrzymaliśmy i wczoraj pojechaliśmy na działkę, a była taka zimnica, że po dwóch godzinach wialiśmy do cieplutkiego bloku.
Dobrego i zdrowego tygodnia, Gosiu .
Ps. Kotek niejeden raz jeszcze na drzewo wlezie, niejeden raz będziesz musiała go zdejmować, zanim nauczy się samodzielnie złazić.
Myślę, że sama najlepiej to wiesz, więc nie będę się wymądrzała. Uważaj tylko i koronę omijaj szerokim łukiem.
Widzę, że w ogrodzie sporo już sobie popracowałaś. Zawsze to milej, gdy można w każdej wolnej chwili wybyć na świeże powietrze. Bo nie ma nic gorszego, niż przymusowe siedzenie w bloku. Nie wytrzymaliśmy i wczoraj pojechaliśmy na działkę, a była taka zimnica, że po dwóch godzinach wialiśmy do cieplutkiego bloku.
Dobrego i zdrowego tygodnia, Gosiu .
Ps. Kotek niejeden raz jeszcze na drzewo wlezie, niejeden raz będziesz musiała go zdejmować, zanim nauczy się samodzielnie złazić.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.