W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Aniu, super wiadomość. Wymarzona różyczka już do Ciebie jedzie i może nawet już dotarła. Emilkę mam i ja i też Austina i jak wszystkie róże od niego rośnie niesamowicie :D
Bratkowe kompozycje piękne a nowa zdobycz jak zwykle wspaniała.
Przypomniałaś mi, że muszę i ja posadzić dale do donic. Udało mi się po kilku latach poszukiwań, kupić Cafe ou lait i jestem niezmiernie ciekawa kwiatów na żywo. Posadzę sobie też wcześniej wszystkie małe kłącza, które nie przyrosły w ub. roku z powodu suszy. Takie podpędzone będą miały łatwiejszy start gdy wysadzę je do ogrodu i może będą lepiej kwitły niż w tamtym roku.
Piękne bukiety ;:167
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Aniu, super te metalowe naczynia. Ja szukam takiej wanienki, ale na sadzawke.
Obcięłaś ogrodówkę? Przecież ich się teraz nie tnie.
Ale przyznam, że masz ją pięknie rozkrzewioną. Moje są mizerne
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Aniu, ciekawa jestem jaki masz pomysł na tę nową kankę?
Emily będzie rosła przy nowym domu?
Do mnie w tym tygodniu też dotarły róże od Austina :tan
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Witaj Aniu śliczne masz kwity w ogrodzie tak kolorowo na pewno słoneczko przyciągną. Jak tak teraz z czasem na pewno już posiane wszystko przez wirusa i siedzenie w domu można oszaleć wiec coś trzeba robić. życzę zdrówka pozdrawiam :)
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11530
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Aniu wymarzona róża, kwiaty z kapersów, piękna kolekcja pomidorów, ale będzie pracy i radości. ;:215 ;:oj
Pozdrowienia, szczególnie dla mamy. ;:168 Niech się pilnuje, choć na własnej działce nie będzie się pewnie stykać z innymi osobami. ;:218
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11687
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Dziś pierwszy Dzień Wiosny ;:3 Na to czekałam kilka miesięcy długich.Cieszę się i liczę dni, żeby przyszły cieplejsze dni.
Kilka dni temu były dwa cieplutkie.Pojechałam na działkę i skorzystałam z okazji, by przyciąć róże i hortensje bukietowe, ogrodówki zostawiłam, bo mają przyjść jeszcze przymrozki.
Sporo pracy czeka, zgrabienie liści pozostałych z rabat.Może za tydzień pojadę i porobię troszkę porządków.Na razie obserwuję dalie wychodzące z donic, siewki pomidorów.Cynie ładnie wschodzą ,a ja je bardzo polubiłam i chętnie jeszcze posieję inne kolorki.
Obserwuję wiosnę za oknem, staram się mieć pozytywne myśli, ale czasami się nie da ;:222
Z powodu wirusa mój tato ma zawieszone leczenie, które jest mu teraz tak bardzo potrzebne.Na razie do połowy kwietnia musi poczekać.Ja nie mogę dostać się do specjalisty, skierowanie leży. Nie każdy może sobie pozwolić na hasło ?zostań w domu?.Przecież z czegoś trzeba żyć ;:124
Kupiłam maseczki, sama robię żel antybakteryjny do rąk i się staramy pilnować ;:108
Jestem w pogotowiu, mam starszych już rodziców z obciążeniami, ciocię z wujkiem, którzy są sami, bo ich dzieci wyjechały za chlebem.Nie da się zamknąć w czterech ścianach i siedzieć .Oczywiście ograniczamy wyjścia do minimum.Są sklepy online ,gdzie można zrobić zakupy.Musimy to jakoś przetrwać.Chyba każdy teraz ma marzenie, by to wszystko wróciło do normy ;:167
Przepraszam za moje marudzenie, ale teraz tak się czuję, bo za dużo niepewności wokół Nas.
Staram się cieszyć wiosną i nie zamierzam przestać ;:303

Aniu mam kilka różyczek w ogrodzie, jestem ciekawa jak będzie im służyła ziemia gliniasta.
Mam obornik granulowany, na dniach je zasilę.Dzisiaj nie mogę zapomieć, by schować nowoprzybyłą austinkę do domu :wink:

Obrazek

Iwonko tak, dwukrotnie miałam już swoje pomidorki od nasionka. Teraz mam inne nasiona od jednej z forumowiczek.
Bratki zgapiłam jak w niemieckim czasopiśmie zobaczyłam inspirację, a mianowicie one mają grać główne skrzypce ,a sukienka ma być właśnie skromna :D

Obrazek

Natalio rośliny to takie nasze uspokajacze prawda?

Obrazek

Małgosiu na razie jeszcze Dwarfy nie wyszły z kubeczków, czekam na nie :)
Bratki dodają mi energii, są niezawodne jak co roku.

Obrazek


Mariusz dziękuję :) Fioletowy krokus rzeczywiście bardzo energetyczny ;:333
Byłam ostatnio w szkółce i straciłam kilka złociszy. No musiałam po zimie pojechać i wspomóc ogrodnictwo.

Obrazek

Wiolu różyczka siedzi już w donicy na tarasie, ale dzisiaj ją wniosę na noc do domu, bo ma być kilkustopniowy przymrozek.Ciekawe jak Emilka się u mnie będzie rozwijała? ;:oj
Miałam kiedyś Cafe ou Lait, cudne ma kwiaty, ogromne .Na razie wychodzą mi auchanowe, a działkowa siedzi cicho.
Obrazek

Gosiu ano przycięłam jedną. Wiem, że za szybko. Na szczęście inne oszczędziłam ;:215

Obrazek

Dorotko Emilka w donicy posadzona i blisko okna ją postawię.Będę ją miała na oku :uszy
Kankę chyba pomaluję i potraktuję jako wazon.
Róże od Austina to jest radość:)

Obrazek

Alu no właśnie jedyny plus siedzenia w domu to jest fakt, że czasu nie brakuje na wysianie nasion, a potem obserwację jak rosną. Trzeba zająć czymś innym myśli ;:108

Obrazek

Soniu próbuję w tym wszystkim się choć troszkę cieszyć, więc sieję i wypatruję zielonych kiełków ;:108
Mamie trudno w domu usiedzieć.Latem była uziemiona dwa miesiące, a teraz znów nie może się nacieszyć wiosną. Trudny czas przed Nami?

Obrazek

Olivia Rose jeszcze przed przycięciem...

Obrazek

Kępa sasankowa obiecująca

Obrazek

Ostatnie szkółkowe zakupy...

Obrazek

Emily jest już u mnie:)

Obrazek

Piwonie

Obrazek

Miłego dnia :)
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Aniu chyba w tym ciężkim okresie każdy rozumie twoje obawy i to że mamy czarne myśli.... Ja u swoich rodziców nie byłam już dwa tygodnie. Mamę mam niewychodzącą, w domu większość prac musi robić teraz tata. Wiem że im ciężko ale muszą sobie razem pomalutku radzić.... Obie z siostrą nie jeździmy do nich , żeby czasem nie przywlec im jakiegoś paskudztwa. Ja codziennie w pracy jestem narażona na różne ataki wirusa. Nie widzimy go i myslimy że jesteśmy bezpieczni.....ale tak nie jest. Trzeba uważać na siebie.
Nasze ogrody coraz bardziej się robią kolorowe i to nas podtrzymuje na duchu.
Możemy się trochę wyłączyć z codzienności i zająć czymś innym....
Dziś wieczorem przymrozki.
Trzeba roślinki zabezpieczyć....szkoda ich.
Zdrówka ci życzę , spokoju i abyśmy to jakoś dały radę przetrwać. A potem cieszyć się naszymi zielonymi królestwami.
Buziaki.... ;:196
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Aniu, doskonale Cię rozumiem.
Ja z dziećmi w domu ograniczyłam wyjścia do minimum, ale mąż pracuje. Cały tydzień go nie ma, wraca na weekendy i też jest obawa, że coś przywlecze. Dlatego też z rodzicami się nie widuję i zdaję sobie sprawę że prędko to nie nastąpi. Nie chcę ich narażać.
Miałam robiony rezonans na kręgosłup a teraz wyników nie mogę odebrać. Rehabilitacja odwołana a ja ciepię z powodu bólu :(
Dobrze, że mamy ogrody, działki, nie musimy siedzieć w czterech ścianach. Praca w ogrodzie daje poczucie normalności i uszczęśliwia. :wink:
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

A my oboje z mężem nie mamy możliwości zdalnego pracowania, oboje codziennie chodzimy do pracy, nie da rady inaczej. Dlatego żyję normalnie, bez narażania, ale i bez nakręcania. Rodziców nie odwiedzam i już ustaliliśmy, że święta spędzamy osobno.
Wiosnę masz energetyczną, ten pierwszy pierwiosnek kolorami aż bije po oczach. Cudny ;:oj
Moje pomidorki, jeszcze nielicznie, ale dzisiaj nareszcie pokazały maleńkie kiełki :heja Żebym tak jeszcze miała więcej dla nich miejsca, to mogłabym zaszaleć. A takObrazek?
Twoja barbula dorodniejsza ;:333 , moja mniejsza i jak na razie tylko jedna. Z drugiego zamówienia zrezygnowałam, to może za rok dokupię jej koleżankę?
trzymaj się zdrowiutko, Ty i cała rodzinka ;:196
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Aniu, smutny i trudny teraz okres dla wszystkich z nas. Ale od naszej dyscypliny dużo zależy. Kontakty musimy ograniczać nawet z najbliższymi, a to najbardziej bolesne :( Trzeba też niestety pracować i nie każdy może zdalnie. Oby jak najszybciej wszystko wróciło do normalności ;:196
Nasze ogrody są dla nas jedyną odskocznią i pocieszeniem. Tylko pogoda się uwzięła i nie pomaga. Miejmy nadzieję, że wkrótce zrobi się cieplej i nie zabraknie nam słoneczka.

Fajne zakupy w ogrodniczym. Trzeba się jakoś pocieszać. Ja muszę kupić nowe, większe kratki dla Artemis i Abraham Darby, bo te potworki dosłownie poprzewracały stare kratki, które kompletnie nie zdają już egzaminu. Jeszcze farbę trzeba kupić i zajęcie będzie jak znalazł :D
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Witaj Aniu :wit . Rzeczywiście trudny czas nastał ale od tego jak się zachowamy w tej sytuacji bardzo dużo zależy. My z dziewczynami siedzimy w domu ale eM chodzi do pracy. Miejmy nadzieję, że nic nie przyniesie :roll: . To przykre, że Twój Tato ma wstrzymane leczenie ale z drugiej strony czy warto narażać się teraz na przebywanie w takich miejscach gdzie jest dużo ludzi ? Musimy to przetrwać i nie ma innego wyjścia. Ogród masz już bardzo wiosenny a zakupy bardzo fajne. Czekam aż sama będę mogła wyjechać do szkółki po drzewa ;:224 . Póki co to dopiero plany na koniec kwietnia/ maj ;:224 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Aniu ;:196
Teraz mamy bardzo trudny okres. Każdy z nas obawia się o zdrowie bliskich i swoje.
A tu wiosna i chciałoby się tylko cieszyć jej przyjściem.
I tak mamy dobrze, że możemy choć na chwilę wpaść do swoich ogródków i w ziemi popracować.
Dzisiaj w Gdańsku na dużych osiedlach mieszkaniowych jeździły patrole policyjne i z megafonów nadawały komunikaty,
by mieszkańcy siedzieli w domach i nie gromadzili się na zewnątrz.
To musiało być niesamowite wrażenie słuchać tego.
Oby ten czas pandemii szybko minął i byśmy znowu mogli cieszyć się swobodą i ogrodami.
;:196
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77

Post »

Ania, jest jak jest. Trzeba przeczekać i tylko mieć nadzieję, że wszyscy będą tak odpowiedzialni jak my. Niestety w własnego otoczenia widzę, że jest z tym naprawdę różnie.
Zdjęcia z pierwszego dnia wiosny bardzo energetyczne.. szczególnie mnie chwyciła za serce twoja sasanka ;:167 Urocza. Moje daleko w tyle ;:224
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”